Ciemności Dobrze mówisz Amelka Hania to jest głupia jak but przepraszam że to mówię no ale no co no i ja mówię to co ja myślę no i przepraszam cześć jest fajna trochę ale nie jest taka fajna jak ty chyba mnie rozumiesz ❤️ ja belka to jest twoje serduszko a Hani to 💔
Ja się bałam, że gdy w nocy włączę minimini to ta śpiąca rybka zacznie mnie straszyć. Nawet kiedyś mi się śniło że o 2 w nocy włączyłam telewizję i ta rybka zamieniła się w potwora. Dawne czasy hahaha gdzieś 2012 rok, bo jakieś 7 lat wtedy miałam
@@NightCloudI Ja też haha obudziłam się o 4 i czekałam, bo sądziłam że tuż przed wstaniem już nie straszy, tylko straszy tak ok między 1 a 3 w nocy🤣🤣🤣a potem mama weszła do pokoju i się wkurzyła że ja nie śpię🤣🤣ale udało się zobaczyć więc jest sukces💯
Ogólnie to napisałam mój główny strach ale jeszcze boję się : ruchomych schodów bo boję się że się zatną i ludzie łącznie ze mną spadną..... Dentysty ..... ✨✨✨✨Ale szczepień i pobrań krwi się nie boję✨✨✨✨
Możecie mówić o wielkim szczęściu że żyjecie w dzisiejszych czasach. Wizyta u dentysty w latach 80-tych ubiegłego wieku to dopiero był koszmar. Zero znieczulenia, nawet głupiego Jasia, wszystko na żywca, pielęgniarka na oko jakieś 120 kg żywej wagi siłą unieruchamiająca dziecko na fotelu. Na szczęście szczęki miałem i mam nadal silne, więc nikomu nie udało się otworzyć mi dzioba na siłę. Pielęgniarka założyła taką specjalną metalową zbroję na palec i wykorzystała moment, w którym coś mówiłem i włożyła mi ten uzbrojony palec do buzi. Ja zacisnąłem szczęki i pielęgniarka już nie była w stanie sama ściągnąć tego metalowego uzbrojenia. Wystarczył jeden uścisk szczęki. Kilka zepsutych zębów, jakie wtedy miałem, udało się uratować prywatnie za dolary. Takie czasy były, jak zapytacie rodziców o co chodzi, to Wam wyjaśnią. Ale teraz nie bójcie się dentystów. Technika i medycyna poszła do przodu, tak samo jak nastawienie lekarzy i asystentów stomatologicznych. To oczywiście przyjemne nie będzie, ale nie będzie bolało.
Ja się boję wielu dziwnych rzeczy, np. wszystkich istniejących jadowitych zwierząt, trujących roślin, toksycznych substancji itd, oprócz tego ciemności i co najdziwniejsze pleśni😅
Ja raz miałam taką sytuację że jak byłam u babci miał wtedy chyba 5 lat i bawiłam się z moją kuzynką która miała wtedy 3 lata i wtedy miałyśmy nocować u babci wieczorem babcia nie mogła wytrzymać bo cały czas gadałyśmy więc powiedziała że mamy być cicho bo przyjdzie Zdzicho i my wtedy całą noc patrzyłyśmy na drzwi i czekaliśmy czy nie idzie Zdzicho tak się dałyśmy że po prostu przez całą noc patrzyłyśmy na te drzwi umierają ze strachu Jak teraz o tym mówię to wydaje mi się strasznie głupie ale wtedy Bałam się po prostu na śmierć Pozdrawiam wszystkich którzy to czytają😃
Kiedyś się bałam: 1.Ślimaków 2.Zastrzyków 3.Ciemności 4.Pijanych ludzi 5.Mojego taty po 21:00 (kiedyś miałam z nim straszny sen i się potem go bałam,ale tylko po 21:00,ale już jest ok) 6.Pająków 7.Przebywania samemu w pokoju (W domu się nie bałam,ale w pokoju tak,a żebym się nie bała puszczałam randomowy program w tv) Teraz: 1.Pająków 2.Zastrzyków 3.Pijanych ludzi 4.Noży (ale nie tak bardzo jak inne) 5.Samotności (nikt mnie nie polubi czy coś,nie umiem jakoś tego wyjaśnić)
Bardzo boję się jak gaszę światło w pokoju przed pujściem że jak będę biegła do łóżka coś mnie za nogę pociągnie pod łóżko lub jak idę podłączyć telefon pod ładowarkę to gdy już leżę pod kołdrą mam wrażenie jakby coś za mną stało i się gapiło na mnie oczywiste to że bardzo się boję pająków są takie ochydne nie może zabraknąć pijanych ludzi zawsze rzucają jakieś zboczone teksty oraz piją alkohol ostatnią rzeczą której się boję to lalki ale najbardziej boję się lalki mojej siostry ciotecznej bo kiedyś w nocy jakoś o 3 śpiewała przez co się prawie zeszczałam że strachu jak dobrze że wszystkie lalki wyrzuciłam (buziaki pozdrawiam❤❤❤)
Ja się boję rollercoasterów, ogólnie parków rozrywki, że wagonik spadnie czy coś takiego i że jak będę lunatykować (praktycznie codzienność u mnie) to wyjdę z mieszkania albo otworzę okno i ... Chyba nie muszę kończyć
Kiedyś bałam sie:chodzić do małp jak byliśmy z rodzicami w mini ZOO, basenu (chyba że miałam kółko do pływania), zostawać u kogos na noc bez mamy(ale to wtedy miałam jakoś 3lata)latac samolotem. Teraz boję się: pająków, egzaminu końcowego, zostawać sama w domu na jakoś 1h.
Ja boję się takich małp zapomniałam gatunku, dlatego że kiedyś jak byłam mała szłam sobie w zoo i ta małpa była w takim szklanym pomieszczeniu i tak na mnie skoczyła w sensie na szybę😳
Ja się boje dentysty,szczepienie,pobieranie krwi,ciemność po horrorach,lalka Czaki,wind,długie korytarze,palników,ciasnych pomieszczeni, i tyle pozdrawiam