Nawet nie wiedziałam że Harry Potter jest grany na czeleście. Wiedziałam, że taki instrument istnieje, bo w szkole muzycznej kiedyś o nim mi opowiadano, ale nie wiedziałam że był użyty do tego filmu. Chciałabym spróbować kiedyś na nim zagrać.
Piękny instrument, szczerze powiedziawszy nigdy o nim nie słyszałem. Dziękuję za ten kanał - już nadrabiam zaległości z innymi produkcjami a tym samym - instrumentami występującej w orkiestrze. Według mnie gatunki baśniowe z horrorami cudownie wpasowują się do muzyki czelesty :D
...lubię wiedzieć, chcę wiedzieć, jak się nazywa , jak wygląda to co słyszę , jaki to instrument. ...uwielbiam słuchać i przyglądać się pracującym muzykom. Filharmonię ( transmisje koncertów czy filmy na YT) traktuję jako swoisty teatr z muzykami - aktorami w głównych rolach. Choć słowa gać jeśli chodzi o aktora i grać odnośnie muzyka to raczej nie to samo ....:-)) Ale to już zupełnie inna sprawa naszego języka ojczystego. Dziękuję za takie Wasze wsparcie w moim ...no powiedzmy hobby.
Kiedy Pani grała fragment utworu z Harry'ego Pottera, to nie wiem czemu, ale naprawdę 😮 miałam silne wrażenie, że to gra Snape. 😊 jakieś takie podobieństwo (bez obrazy 😃, lubię Snape'a) Poza tym to piękny instrument... 😍 i piękna gra 👏👏👏
W sumie to nie taki wyczyn bo jak grasz na flecie to grasz na saksofonie jak grasz na fortepianie to grasz na czelescie a perkusji to sie nawet z neta mozna nauczyc ( z szacunkiem do wszystkich perkusistow ) nie mowie jedboczesnie ze jakis instrument jest latwiejszy lecz po prostu ciezej bedzie zagrac cos osobie bez zadnego doswiadczenia na trabce niz na perkusji
@@Karol-lh8ph Z tym się nie zgodzę. Perkusja jest swoiście trudna, tak jak każdy inny instrument (a piszę to jako perkusista od 3 lat). Grać na perkusji nie da się nauczyć w 100% samemu, co najwyżej na werblu. Z internetu można się nauczyć grać prawie na każdym instrumencie, z tym, że perkusja to zestaw instrumentów, a nauka na nich jest dość czasochłonna i wymaga cierpliwości. Na trąbce gra się 3 palcami i nie da się wydmuchać chociażby 2 dźwięków na raz, za to na perkusji bywają miejsca, gdzie trzeba użyć 4 kończyn do zagrania danego fragmentu (a potrzeba jeszcze wyczucia, by wszystko co do jednego bpm się zgadzało). Poza tym, by grać jakkolwiek na perkusji, trzeba nauczyć się różnych rytmów perkusyjnych (groove'ów czy teraz popularnie nazywanych beatów), przejść, łączeń, podbić itp. Każdy może powiedzieć - no bo co to jest uderzenie w bęben? A pomyśleć o potrzebnych technikach uderzeń/wybrzmiewania, trzymania dynamiki dźwięku i w ogóle pałeczek, to już nie łaska. To w 80% od perkusji na scenie zależy, czy publika będzie mogła się bawić, czy będzie leżeć i kwiczeć.
@@playerek1 znaczy według mnie dużo masz racji, ale też nie możemy też banalizować instrumentów. Faktem też jest to, że ten kto gra na trąbce będzie mówił, że trąbka jest trudna, a ten kto gra na perkusji obierze analogiczną "taktykę"