Zgadzam się. Jednakże model powstawał w warunkach "polowych" -w trakcie hospitalizacji - i do dyspozycji nie miałem innych materiałów. Ale tez dzięki temu jest zachowana pełna oryginalność wycinanki z Małego Modelarza
@@1791m Gratuluję hobby, uważam że ludzie mający jakąś pasję to lepszy gatunek homo sapiens. Lepiłem papierzaki przez 30 lat. Jak skleiłem Aurorę to lufy wyszły na 220 mm kaliber. Jak zbudowałem Rodneya to się poddałem i lufy 406 mm zrobiłmi wujek z kabla.