Żeby było zabawniej, T-34 jaki znamy nie miał być typem docelowym. Miał nim być T-34M. Był bardzo podobny do T-34, ale mocno inspirowany niemieckim PzKpfw III (Sowieci jeszcze przed wojną kupili kilka egzemplarzy niemieckich czołgów i byli pod ich wrażeniem). Szczególnie w zakresie podwozia. Wywalono system Christie i zastąpiono je wałkami skrętnymi. Ale przyszła wojna i trzeba było klepać co już było na liniach produkcyjnych. Wóz w tle czyli T-34 model 1944, zwany też T-34/85 to hybryda T-34 (kadłub) i T-43 (wieża) +armata 85mm.