Kupilem astre g zima, i ogrzewania absolutny brak (lodowate powietrze). Postanowilem najpierw przeplukac nagrzewnice, bo co mi szkodzi skoro i tak do wymiany. Najpierw zalalem radiator flush od K2, dwie buteleczki na caly uklad ( do zbiornuczka) i na tym jezdzilem 3 dni . Po 1 dniu zaczelo z lewej strony delikatnie leciec cieple powietrze ale tylko podczas jady. Mowie, no dobra czyli cos tam ruszylo, ale to jeszcze nie to.... Pozniej dodalem jeszcze do tego odkamieniacz z ludwika, bez zlewania starego plynu, i kolejne dwa dni jezdzilem. Po jednym dniu, jadac do pracy, zaczalem czuc ze letnie powietrze leci juz z wszystkich kratek. Mowie ooo coraz lepiej :D Jednak nie poddawalem sie dalej. Kolejnym krokiem jaki zrobilem to kupilem 3 banki wody demineralizowanej i zlalem stary plyn, po czym zalalem wode demi i wsypalem do niej 2 saszetki odkamieniacza i 5 saszetek kwasku cytrynoweogo. Pojezdzilem chyba z dwa dni i cieplo zaczelo walic z zagrzewnicy az milo. Na koniec przeplukalem uklad 2 razy woda deminarelizowana i zalalem docelowy plyn. Tak nawiasem to jak by ktos tak robil to polecam obserwowac wskazowke temperatury co chwile, u mnie wszsytko bylo ok ale wolalem byc czujny. Takze ludzie nie poddawac sie i plukac a az pusci :D Ps. Jesli docelowy plyn w zbiorniczku dalej bedzie brudny to pojezdzicie tak z tydzien badz dwa i wymiencie go znowu. Ja zle zrobilem bo moglem przeplukac z 3 razy woda demineralizowana bo dalej syf mialem w plynie chlodzenia.
Kiedyś to przerabiałem w pasku B5, finał taki że oderwane syfy zatkały i chłodnicę i nagrzewnicę, musiałem wymieniać jedno i drugie na nowe, teraz nauczony doświadczeniem wymieniam płyn raz na 3 lata :) Roboty masa cały środek do wydarcia przy wymianie nagrzewnicy, łącznie z rozpięciem klimy i spuszczeniem gazu masakra :/
@@TomaszZylkaPV Ja kupiłem jakiś preparat, octy i inne wynalazki nic nie dawały, po preparacie było masę syfu który się poodrywał. Prawdopodobnie za słabo przepłukałem, w każdym bądź razie skończyło się na wymianie kompletu. Po takim syfie nie warto wymieniać samej nagrzewnicy tylko kompletem z chłodnicą, bo potem syf z chłodnicy zabija nagrzewnicę. Robiłem to w 2012r jak kupiłem paska, do dzisiaj jest spokój.
Ogulnie cały układ był oczyszczony tylko że silnik i chłodnica osobno i poszło elegancko, chłodnice nawet Niemiec wymieniał na nową A ja termostat bo tamten za szybko puszczał. Nagrzewa była robiona osobno bez wymuszonego obieu i nie puściła za pierwszym razem, teraz poszło lepiej i jeszcze znaczna poprawa w grzaniu
@@TomaszZylkaPV Spróbuj myjką ciśnieniową umyć ta nagrzewnicę lub bez zabawy w czyszczenie zakupić nową.Akurat idzie ciepło więc niedługo przyda się pompa ciepła w samochodzie czyli klimatyzacja🙂
Jak się pan wpiął w nagrzewnice, jakie przewody, mam pompkę do wiertarki ale słaby dostęp że nawet nie idzie zmierzyć. Samochód vw golf, nie wiem czy to jakieś znormalizowane średnice,
Dlatego ja najpierw jeżdżę parę dni i w razie W mam kolanko żeby ominąć nagrzewnice ale w tamtych czasach robili konkretne elementy i powinna jest długo po służyć 🙂
Mi tam w aucie warsztat czyścił układ Ludwikiem. Mieli piątkę Ludwiczka i co kilka dni auto na myjni miało wymianę na Ludwika z nowa wodą 😀 Ruda była w układzie.. 😀
Kwasek cytrynowy lepszy - na alle na kilogramy E330 idzie kupić. 😉 zaś kret to sam potrafi zamulić nieźle... Hydraulicy profesjonaliści używają kwasów nie zasad do odtykania odpływów np. rurex (R) 😉
@@TomaszZylkaPV To bardzo źle, że nie używasz. Trzeba przeczytać instrukcję od aut koncernu vw. G12+ 50% objętości wody demineralizowanej. Bez wody sam płyn jest zbyt żrący i w dodatku zamarza w temperaturze parenastu stopni ponizej zera. Po zmieszaniu z wodą odporność na zamarzanie wzrasta do minus 40. Płyn ten w przeciwieństwie do innych glikoli ma dodatki trawiące i musi być używany z głową. Ta ,,żerność" ma za zadanie nadtrawić nieco powierzchnię aluminium zmieniając go w twardy korund. Tak pasywowana powierzchnia jest znacznie odporniejsza na korozję i uszkodzenia. Dlatego tego płynu nie powinno się wymieniać. Nowa dawka G12 przeżera materiał w głąb. Wymienia się go tylko po założeniu nowego zestawu chłodnica, nagrzewnica i zawsze po zmieszaniu z wodą we wskazanych proporcjach. Ludzie z niewiedzy leją byle co i byle jak w te auta i potem takie kwiatki. Warto kupić książkę z serii ,,Sam naprawiam ...- marka twego samochodu" tam jest sporo cennych informacji.
Witam Mam pytanie, a dokładnie to jak nazywa się ten sterownik temperatury co u Pana załącza pompkę CO na grzejniki. Bo centralka jest bezprzewodowa nie ?
@@TomaszZylkaPV Mam v8 4.7 i słabo działa ogrzewanie.Przelałem i odkamieniłem nagrzewnicę.Jest lepiej ale nie tak jak być powinno.Pozostaje mi już tylko termostat który sprawdzałem i niby otwiera się przy 92 stopniach😉
Ja kupiłem audiczkę w maju i do głowy mi nie przyszło żeby sprawdzić ogrzewanie. Niestety z początkiem zimy okazało się że ogrzewanie nie jest w stanie dogrzać wnętrza kombiaka. Pierwsze podejrzenie to tak jak u Ciebie że zakamieniona nagrzewnica więc płukanki wszelkiego rodzaju. Nic to nie pomogło. Na sam koniec już całkiem zrezygnowany licząc się z przeżarciem aluminiowej nagrzewnicy zalałem ją kretem. Nie minęło kilkanaście minut a przeżarło nagrzewnicę i wszystko wlało się na dywanik. Musiałem wymieniać nagrzewnicę. Na szczęście miałem wtedy jeszcze szczupłe dłonie i udało mi się porozpinać wszystkie spinki kanału powietrznego dzięki czemu nie musiałem rozszczelniać instalacji klimy. Po zdjęciu deski rozdzielczej doszedłem do wniosku że moja nagrzewnica chyba wcale nie była zakamieniona a słabo działające ogrzewanie było wynikiem wykruszenia się gąbki która pokrywała i uszczelniała klapy kierownicy nawiewu przez co wentylator nie podawał na nagrzewnicę tyle powietrza ile powinien i większą jego część przelatywała bokiem nie mając szans na ogrzanie się. Wyczyściłem więc te klapy z pozostałości tej starej gąbki i nakleiłwm na nie piankę podkładową pod panele podłogowe. Od tej pory raczej nie rozkręcałem pokrętła od ogrzewania na maksa bo to powietrze było aż nieprzyjemnie przegrzane. Było to jakieś 20 lat temu. Teraz pewnie masz dostęp do endoskopu i możesz przez kratkę nawiewu zajrzeć na te klapy kierownicy nawiewu czy problem nie tkwi właśnie po tej stronie. Gdybym ja wtedy miał tą wiedzę i taki sprzęt to bym się tyle nie narobił.
Jeżdżę tymi modelami ponad 20 lat i dlatego nie kupuję nowszych. To o czym piszesz można sprawdzić łapiąc się za węże od nagrzewnicy i wyczuwajac rurznice temperatury. U mnie nie trzeba rozpoznać klimy ale trochę roboty jest. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-usYJ6xb4QUw.html
@@TomaszZylkaPV ja tuż przy ścianie grodziowej na wężach miałem wpięte trójniki do ogrzewania parownika instalacji gazowej więc różnica w temperaturze na wężach była zawsze wyczuwalna. Poza tym to i tak nie daje wiedzy na temat stanu tych klap nagrzewnicy
ja to samo tylko ze astre g kupilem. "Wszystko" posprawdzalem i przejchalem sie kilometr no moze dwa i mowie no dobra nic nie stuka i jedzie dobrze to biere :D Wracajac do domu 100 km w aucie ciagle lodowka. Mysle sobie no kurde podstawowa rzecz a ja tego nie sprawdzilem haha. Ale juz sie z tym uporalem i dodalem komentarz co zrobilem jak cos :)
Ocet,kwasek cytrynowy wpływa na kruszenie uszczelek, co może spowodować nieszczelności w układzie chłodzenia,także nie polecam.Do tego są specjalne preparaty!