Jest taki fajny tez gość w Łomży p. Robert Cichowicz taki skromny zajebisty gość. Jest kochany w moim wymiarze. Wychowałam się Dobrym Starym Małżeństwem i kocham te nuty i każdy z Was jest fantastyczy, nie mogę skończyć Was słuchać. Podałam linki, ale czy ktoś się pochyli, liczę na to.... z tą duszą na ramieniu.... goście bardzo się wzruszam jak Was słucham tak mi brakowało takiuej muzyki.....A może już jestem za stara.....
W przeciwieństwie do innych nie narzekam na nagłośnienie, pogłos, błąd dźwiękowca, ponieważ wiem, że przy wystąpieniach innych ten pogłos może być znacznie gorszy, wręcz koszmarny. Uwielbiam muzykę z krainy łagodności, szczególnie w takim pięknym wykonaniu. Szkoda, że pani Małgorzata już nie śpiewa, ale mam nadzieję, nie takie cuda zdarzało się w życiu widzieć.
żałuję, że nie mogłam być na koncercie.. chciałam legitnie zapłacić za bilet a nie bawić się w wygrywanie :D liczę, że Cztery Pory Miłowania jeszcze zawitają do Lublina