Używam lekkiego akrylu, fajnie się nakłada szybko wysycha, jest całkiem elastyczny później. Kolejną zaletą jest to że można poprawki robić nim na gładzi, po malowaniu, gruntowaniu pierwszym na ostro zaciągasz dziurkę i jest ideał. Mam czasem takich klientów że ścianę z 10 cm oglądają pod światło i zadowoleni. Fajnie że dbasz tak o detale, ale sam wiesz ile to czasu zajmuje. Nie jest to konieczne żeby żyć i mieszkać wygodnie, ale satysfakcja dobrej roboty czy to samodzielnej czy nawet zleconej jest przyjemna.