Panie Jacku, dzięki za odcinek, miło się słuchało oczywiście z "przymrużeniem" ucha bo jak wiemy, ważne jest nie to co Pan mówi tylko to czego nam Pan nie mówi 🙂 Pozdrawiam
To ja powiem krótko w 2005 potrzeba było 5 uncji na 1 mtr średniej krajowej .A dzisiaj w 2023 wystarczy 1 uncja złota na 1 mtr średniej krajowej nieruchomosci
Dlatego w lutym wystrzeliło, bo realna stała się obietnica kredytu 2% właśnie w lutym. Wcześniej wszyscy czekali na krach na rynku mieszkaniowym, bo działa w pamięci 20-30-40-50 latków wizja z lat 2008-2012 i wszyscy czekali na magiczne -30% na cenach minimum. Jak pojawiła się opcja kredytu 2%, to ci, co mogli, rzucili się na zakupy, bo "taniej jednak nie będzie" :) Nie jest to moja spekulacja a krótka historia dwóch niezależnych młodych rodzin (ale nie mogliby mieć kredytu 2%, bo coś już mają w nieruchomości), jedna 3x lat druga 4x lat. Więc myślę, że to było bardziej powszechne. Znów znajomi 2x i 3x lat zacierają ręce i gromadzą gotówkę po rodzinach w celu maksymalizacji możliwej wartości kredytu 2%. Takie zachowanie wg mnie tłumaczy obecną anomalię na rynku, którą poniekąd opisywaliście :)
@@kamiltomasiewski5426 Może w obiegu mieszkań z drugiej ręki lub poza dużymi miastami. Mieszkam w Krakowie i ceny deweloperskie stoją lub rosną a w ścisłym centrum nawet mieszkania w kamienicach rosną jak inflacja rdr. Zakładam, że Warszawa, Wrocław mają podobnie, mniejsze miasta - nie wiem. Ale ceny działek w okolicy Krk rosną nawet szybciej niż inflacja. To tylko z obserwacji i koresponduje z odwołaniami w tej rozmowie
To jest ABSURD ze ludzie którzy chcą kupic mieszkanie na wlasne potrzeby żeby zalożyć rodzien muszą konkurowac o cene ze spekulantami i funduszami kyore mają nieskonczoną ilosc kasy....
@@danielbork3277 wszystko zalezy od indywidualnych potrzeb. Dla mnie problekem jest że kowalski, zeby lupic dla siebie mieszkanie, musi dac wiecej niz black rock i inne fundusze :(
Ceny w duzych miastach w polsce juz sa zblizone do cen w Dubaju... Tam nie ma podatków, zimy i pisu. Czy tutaj coś się czasami nie rozjechało?? Pytanie retoryczne
@@piotrsobczak2866 W Dubaju przy centrum 40 metrów w nowym pięknym apartamentowcu wykończonym pod klucz 800 tys zł. W cenie miejsce garażowe. W wawie przy centrum jak coś budują to też masz 20 tys za metr ale do wykończenia i miejsce postojowe trzeba dopłacić. W dubaju jeszcze masz na ogół basen i siłownię. Dużo większy standard. Jeszcze od najmu czy sprzedaży nie masz podatku dochodowego
Witam. Jacku nie wiem czy przeoczylem ale co moze sie stac z nieruchomosciami gdy przyjdzie stagflacja. Ja widze to tak ze podniosa stopy jeszcze troche by zgasic inflacje ale gdy cos sie wydazy to znowu zaczna luzowanie polityki monetarnej , moze konflikt jakis itp i obnizanie stup jednoczesnie. Co wywola ponowna inflacje ktora beda gasic ponownie i wtedy , mysle ze 2026 roku zacznie sie stagflacja. No i tu mam problem co stanie sie z metalami szlachetnymi i nieruchomosciami jednoczesnie w czasie stagflacji. Ponieważ mysle ze jedynymy wyjsciem z stagflacji bedzie pozbycie sie szarej strefy likwidujac gotowke. Ale zanim to nastapi czy nie bedzie kolejna korekta na cenach nieruchomosci w czasie stagflacji, a potem juz tylko wynajem dla tych co sprzedadza swoje zadluzone nieruchomosci ? Bo tak to sie uklada w slogan nie bedziesz mial nic i bedziesz szczesliwy. Prosze o opinie. Ps jest to merytoryczny program a wiec mam nadzieje ze beda merytoryczne komentarze, poniewaz kazdy ma inne spojrzenie i wiedze nie tylko geopolityczna ale i inwestorow z wall street i nieruchomosci. Pozdrawiam
Dzień Dobry, czy istnieją jakieś przeszkody oraz jak wygląda dalsze trwanie programu w przypadku gdy z kredytu skorzystał singiel, który następnie weźmie ślub? Czy po ustanowieniu współwłasności przyszli małżonkowie nadal, z tym, że wspólnie będą korzystać z niskiego kredytu 2 procent?
A dlaczego rząd Warszawce nie da po 1 mln każdemu co chce kupić mieszkanie na 0% i 50 lat .Pieniądz to tylko narzędzie do wymiany towaru .I Kowalski Sam zobaczy za ile kupi mieszkanie ? Dzisiaj ekonomia jest tak polityczna ze można wszystko obiecać i dać ???
Obecne ceny nieruchomości to straszna bańka, realnie to jest warte max połowę oczekiwanej ceny przy tej demografii. Realna cena to taka jak masz 2 tygodnie i musisz sprzedać i znaleźć kupca, reszta to szukanie jeleni przez naganiaczy.
Skąd ty wziąłeś takie teorie? Ze niby realna cena to taka która ktoś chce będąc zdesperowanym. Desperat sprzedaje za 50% wartości. A apropos cen nieruchomości to nic nie stanieje. Nie ma opcji przy tak rosnących kosztach robocizny. Demografia to nie problem bo pojawiaja się w miejsce braków imigranci. Jedyne co stanieje to domy daleko od dużych miast. Stare domu i zapuszCzone bloki. Nowa deweloperka nie ma bata nie stanieje. Zakładam się o duże pieniądze.
@@piotrsobczak2866 Ja rozumiem koszty budowy, mam głównie na myśli działki 30 km od miasta, a ceny kosmiczne. Byle kawałek ziemi rolnej sprzedający widzi tak jakby tam miało zaraz powstać osiedle, a często status prawny tego jest taki że nic się tam nie wybuduje. Rynek wtórny ceny za stare domy na wsi bloki z wielkiej płyty zawyżone nadmiernie. Dobre ceny do zakupu jak się sam oglosisz i Ty proponujesz cenę. Ja tak kupuję internet , biura omijam szerokim łukiem.
Tak. Obecne ceny nie uwzgledniaja zalamania demoraficznego jaki nadejdzie w ciagu 10-15 lat. Chyba ze plan jest przesiedlenia mieszkancow Ukr do PL. Nastapi rozwarstwienie cen zaleznie od atrybutow lokalizacji i jakosci.
@@jacekkubrak2825 i to moze bedzie moment uwzglendnienia demografi , a mianowicie tapniecie cen gdy zacznie sie stagflacja. Prosze zerknac na moj komentarz, choc nie wiadomo czy nie odbuduje polski przemysl itp ukrainy wowczas ceny nieruchomosci poprostu sie zatrzymaja gdyz ukraincy zaczna wracac a w polsce bedzie praca i sprzedaz materialow budowlanych dla ukrainy.
A tak sobie mysle pracuje dla kopalni rudy i u nas zmiejszyli wydobycie kolejnym do zwolnienia bede ja, ps dodatkowo indeks drobnych uslug New York spadl w poniedzialek o 30% wzglendem kwartalu. A wiec nie widze w najblizszym czasie wzrostow na nieruchomosciach. Pozdrawiam
Witam. W czasci : bezrobocie rosnie gdy stopy sa obnizane, ten temat jest toporuszany od 59 minury nagrania. A wiec stawiam tu pytanie do wszystkich tu obecnych: czy w tym momencie firmy nie zaczna szukac oszczednosci, a co za tym idzie, wszystki personel ktorego stuczna inteligencja i robotyzacja zostapi zostanie wdrazana, to spowoduje duze rotacje i niestabilnosc a wiec czynnik do wiekszej przeceny nieruchomosci gdyz nowi bezrobotni beda musieli sie przebranzowac ,przeszkolic zmienic miejsce zamieszkania. Czy wy tez widzicie takie zagrozenia
Po tak długim czasie nagrywania W Sedno Rynku potrzeba było zmiany (dla mnie i Jacka), aby rutyna nas nie przywaliła ;) poza tym temat nieruchomosci nie jest moim mocnym tematem, a Mateusz w tym siedzi wiec nadarzyła się okazja, aby coś zmienić. Wiec odpowiadając na pytanie „co z Marcinem”, to odpowiadam: wszystko dobrze, dziękuje :)
Marcin, będą speeeekulaaaaacje .... 🙂 poprzedni odcinek tak jakoś zakończył się... "urawany", bez pożegnania, a teraz taka zmiana, bez zapowiedzi... musiało być gorąco w części, której nie było już dane nam zobaczyć 😉
@@wojciechnowak8530 hahaha no tak :D uciął się, bo nagrywany był za jednym zamachem, a nie był planowany na dwie części, ale uznałem, że 2,5 godziny to już za dużo jak na jeden materiał :D
Nowa krew i odmiana dobra rzecz, oddech dla Marcina też dobry, z 3 tyg temu zresztą dość dosadnie pisałem, ze lepiej rozwijac swoja marke niż czyjąś, ale to ostatecznie Marcina sprawa. A tutaj po 2 bardziej czystych merytorycznie odcinkach znów dają o sobie znać demony p. Jacka, czyli standard zachowany.
A kto ma się zebrać? Kto będzie reprezentował wspólnotę? Za darmo ktoś to zrobi? Nawet jeśli, to jaka gwarancja że ktoś ze wspólnoty się na tym zna i ma czas to robić. Myślę że zarząd musiałby być zewnatrzny i wtedy taka usługę wykonaliby deweloperzy albo firmy zarządzające nieruchomościami..
No właśnie, może warto zastanowić się dlaczego poznikały spółdzielnie mieszkaniowe, które same budują. Dlaczego tak trudno zorganizować taką wspólnotę i czy może ktoś nie zmienił kiedyś prawa żeby było tak jak jest.
Tylko tak, dom się starzeje, budujesz za 700 oddajesz do banku 1300.000 w międzyczasie przez 20 lat włożysz kolej 300.000 i co sprzedasz ten dom za 20 lat z zyskiem inflacyjnym? Bzdura, mój dom wyceniono nab800.000 ale żeby go sprzedać to muszę obniżyć cenę do 450.000 PAPIEROWY ZYSK. Prawdziwy zysk odnosi się tylko do mieszkań na wynajem w dużych miastach , tak zawsze jest się do przodu
Mieszkania nie drożeją !! to waluta traci wartosc. Cena mieszkan z zlocie jest caly czas stabilna od wielu lat. Ale finalnie ruskie rakiety i tak poradzą sobie z tym rynkiem
@@jacekkubrak2825 to zalezy na jakim rynku ale generalnie za 1 uncje zlota mozna kupic coraz wiecej m2 nieruchomosci patrzac nawet kilkadziesiat lat wstecz.
Pan Jacek nie bierze pod uwagę ze podatek ze sprzedaży mieszkań ( a potem podatek od nieruchomości) to dochód gminy. Dlatego w naszym rodzimym Krakowie urzędnicy dwoją się i troja żeby budowano jak najwiecej mieszkań.
Ilość dygresji i przemyśleń prowadzącego (głównie w pierwszej części rozmowy), nie związanych z bieżącym tematem jest męcząca wybiając, co chwila z głównego wątku. Przemyślenia ciekawe, jak najbardziej, ale niekoniecznie we właściwym miejscu. Spokojnie starczynłoby na oddzielny program. Całościowo bardzo ciekawa rozmowa. Dzięki. Pozdrawiam.
14 rok życia nosiłem pustaki, 15 rok życia słońce piasek woda i betoniarka, takie wakacje lat 90" Wykańczanie 3 pięter trwało latami. Teraz śmieje się szeroko jest chałupa 300metrów kwadratowych, na 3ha działce. Teraz budować się czy dostać kredyt to dramat, jak zbiedniało społeczeństwo.
@@juzwa1978 :) Żona podziela Twoje zdanie.Jest co sprzątać. Do tego stary dom na warsztat i mały domek na wynajem na innej działce. Mam urlop żartobliwie nazwany wypoczynkowy.
@@marcinzytka7791 To sie nazywa zachłannosc i zycie na pokaz, ale to nie jest zycie bo na zycie nie ma czasu. Mialem polowe mniejszy dom i sie pozbylem. Gdyby w Polsce byl klimat południa europy to dom byl by ok, ale my mamy 2-3 miesiace ciepla, w zimie z domu nie ma pożytku tylko koszty
Panowie takie skomplikowane tematy, a wy tu jakieś reklamy puszczacie z pampersami i podpaskami tak że człowiek gubi wątek i nic nie rozumie z tego. Rozumiem na początku i końcu to nawet obejrzę żeby wam kliknelo, ale przez te w środku odechciało mi się tego oglądać. Pozdrawiam
I znowu gadanie głupot że dzieci są jak jest dobrobyt i ludzi na to stać. Jeśli tak to w biednych krajach powinno nie być dzieci w ogóle a w bogatych powinno być ich pełno a jest odwrotnie
@@jacekkubrak2825 Czy wprowadzenie systemu emerytalnego nie przyczyniło się np do kierunku jaki zauważamy w demografii?. Drugi aspekt to hipergamia kobiet, aspekt zauważany przez tzw "red pill". Tzn kobieta szuka partnera lepszego od niej, np lepiej zarabiającego, lepiej wykształconego. W dzisiejszych czasach dążymy do egalitaryzmu płciowego tzn równe zarobki, te same wykształcenie, ba... nawet panie krócej pracują i nie idą do wojska. Po trzecie czyż kultura masowa nie promuje postaw konsumpcji na rzecz posiadania większej rodziny?
@@damiandamiecki8609 młodzi nie myślą o dzieciach tylko o zabawie, wakacjach itd Zresztą pamiętam jak za czasów. PO mówiono ludziom że jak masz trojkę dzieci to jesteś patologia społeczna. Popatrz sobie w jakich krajach jest największą dzietność. Wątpię żeby mieszkańcy Kongo mieli lepszą sytuację finansową od mieszkańców Polski.
A nawiązując do tych niepotrzebnych za 10 lat zawodów to mój Świętej pamięci kierownik mówił że inżynier to jest taki gość którego nauczono technicznie myśleć a resztę to on sobie w książkach znajdzie. A z tym śmieciarzem, to ciekaw jestem czy mysli pan o nim jak bierze smartfona do ręki
Jest gorzej jak w 2008r 1. Szaleństwo Szczepionkowo - Maseczkowe 2. Wojna w Ukrainie 3. Padające banki 4. Coraz gorsza demografia 5. Głupia polityka klimatyczna UE plus kryzys energetyczny.
@@piotrsobczak2866 Mam lepiej jak kiedyś, zresztą jak większość, tylko ostatnio idziemy jako Europa w złym kierunku. Stać ludzi na mniej, a ekoterroryzm jeszcze dokręci śrubę.
Oczywiście jesteście ludźmi zawieszonymi w próżni czyli bez stronnymi i żadne decyzje polityków was ani waszych dzieci nie dotyczą więc nikomu nie kibicujcie. Kiedyś też tak myślałem
Panie Jacku jak chce pan porozmawiac o nieruchomoscosch konkretnie to prosze zaprosic na rozmowe Tomka Narkuna albo najlepiej Jana Dziekonskiego. Bo ten odcinek niestety jest na bardzo slabym poziomie, prosze sprawdzic troche statystyk ile jest mieszkan na wynajem teraz a ile bylo przed wojna, ile mieszkan zostalo wybudowanych w ciagu ostatnich 4 lat, i ze niemcy juz maja wiecej uchodzcom niz polska, tym razem nie bedzie inaczej a kredyt na 2% tylko na chwile odciagnie spadki na nieruchomsciach pozdrawiam
Szanowni państwo! Dramat ! Nie ? Współprowadzący powinien nauczyć się podstaw konwersacji ! Nie ? Jak można każe zdanie kończąc „NIE” … czekałem co tydzień … nie ;)
The "wise" :D man, Pan z kolei prezentuje bardzo wysoki poziom zarozumiałości jednocześnie niepoprawnie formułując wypowiedź pisemną, co jest dużo prostsze do skontrolowania... Dramat szanowny Panie! :)
No Panie Jacku bez populizmu i prowokacji proszę.. co mógł rząd, biedny rząd nic nie mógł. Może trzeba było nie dawać 3k zł na węgiel i to na piec weglowy, gdzie później na jeden pięć brano 10x ta samą dotację, bo ogrzewał cały blok. Może trzeba było nie windować marzy rafineryjnej orlenu przecież to spółka skarbu państwa, dojąc praktycznie każdy sektor gospodarki. Przykładów jest bardzo wiele zresztą sami je podajecie, czemu olej tak podrożał skoro dalej płyną, czemu jak przyjechało tańsze zboże to zaraz krzyk bo przecież Polaków stać to mogą płacić więcej. Dlaczego prąd w szczycie produkcji kosztuje 20zl za MWh a przedsiębiorą proponuję się 2000zl za MWh. A może rząd powinien przystąpić do strefy walutowej Szwajcarii tak inflacja tylko 2,5% I przy okazji rozwiazano by problem kredytów frankowych... Albo przyjmijny jena japońskiego tam inflacja jest jeszcze niższa... Przede wszystkim mogli wybrać JASNĄ politykę swojego działania bo mamy strach i niepewność więc każdy profilaktycznie podnosi cenę bo nie wiadomo co będzie i z jakim nowym podatkiem/pomysłem wyskoczą. Rząd Może bardzo wiele ale nie chce nic robić bo jest rok wyborczy więc lepiej dawać niż zabierać a przy okazji inflacja powoduje że kasy w budżecie (na razie) jest więcej.
Brakowało Pana Marcina :-) Jako wielka fanka inwestowania w nieruchomości powiem tylko - jak jest opcja to kupować, nie czekać na dołki, analizować cykli, w perspektywie to nie będzie miało większego znaczenia czy urwał ktoś 10 czy nawet 20%, bo nieruchomość na własność będzie dobrem luksusowym. Osoby, które kupiły na górce w 2007 chyba dziś nie plują sobie w brodę, a już na pewno nie będą za 10 czy 15 lat. I tyczy się do zarówno dachu nad własną głową, głowami swoich dzieci, którym chyba warto oszczędzić takich bolączek, jak i inwestycji. Oczywiście moim skromnym zdaniem.
Panie Jacku, teoria pewnie przemawia za Panem (choć nie w każdym wariancie - najem krótkoterminowy ma większą stopę zwrotu niż średnia S&P), ale praktyka swoje - na giełdzie niewielu zarobić potrafi, natomiast zakup i wynajem mieszkania (przy najprostszym wariancie - oczekiwanym zwrocie na poziomie paru procent, tj duże miasto/deweloperka/najem na długi termin) jest stosunkowo bezpieczny i mało skomplikowany. Znam parę osób, które potraciły na rynkach finansowych, ale nie znam takich, co straciły na zakupie mieszkania, i choć to dowód angedotyczny to myślę że 80% na inwestycji w nieruchomości nie traci:)