Alicjo też mam dzieci i byłam padnięta, doszłam do wniosku że to kwestia po części samodyscypliny kobiety aby w tej codzienności zachować radość czy pogodę ducha. Starałam się więc co rano ogsrnąć, prysznic, kawa rano lub dwie, żadnych dresôw, normalne ciuchy jakbym szła do pracy. Od razu lepiej się wtedy czułam od rana. Dzieci mnie aż tak nie brudziły jak mówisz w filmach. Dresy to tylko do sprzątania mieszkania i jak męża nie było w domu. Trzeba sobie też odpowiedzieć co nam w tym wszystkim da trochę radości. Może ładny ciuch, randka z mężem, jakiś wyjazd bez dzieci na 2 dni Jak oglądam Twoje filmy sprzed kilku lat a nawet sprzed 2 to jakby były dwie różne osoby. Na tamtych byłaś pełną życia dziewczyną, a przy dzieciach jesteś zmęczoną i smutną na filmach kobietą, patrząc na filmy bardzo się zmieniłaś. Może to minie jak dzieci podrosną ale może po prostu potrzebujesz oderwania się, wyjścia gdzieś z koleżankami czy na siłownię itp. albo samotnego wyjazdu na tydzień aby po prostu podratować swoją psychikę. Z doświadczenia wiem, że moje narzekanie dołuje męża i on też staje się zdołowany więc musiałam znaleźć inny sposób na moje bolączki niż narzekanie do męża bo byśmy oboje zwariowali.
Filmiki to są urywki z życia. A u mnie często bywa sinusoida w ciągu dnia. Bywa, że jestem mega zmęczona i mam dość, a za chwilę wchodzi we mnie nowa energia i się z dzieciakami wygłupia. Życie. Teraz taki jest jego etap i już. Gdzie ogólnie nie czuję się w moim życiu nieszczęśliwa, wręcz na odwrót, a skoro tak, to czemu mam coś zmieniać? A radzenie komuś co ma robić, nie znając tak naprawdę jego życia, jego możliwości, jego potrzeb, jest nie na miejscu. Szczególnie, jeśli nikt o te "złote" rady nie prosił 😉
Kochana rozumiem każde Twoje słowo i uczucia w tym filmie ... Mam tak samo jak Ty 🙈 Mimo tego całego umęczenia i narzekania widać ile dajesz dzieciom miłości i cierpliwosci ❤️ Pozdrawiam jako mama 2ki rok po roku która cytuje jak napisal ktoś w komentarzu niżej ,, strzeliła sobie w kolano ,, Ps.: Również uważam, że ta różnica wieku jest dla naszej rodziny idealna i z dnia na dzień przekonuje się coraz bardziej , że dobra podjęłam decyzję 😊
Droga mamo, drogie mamy decydowanie się na kolejne dziecko zbyt wcześnie to po prostu ,,strzelanie sobie w kolano''. Minimalna różnica wieku między dziećmi powinna być chociaż 4 lata dla zdrowia fizycznego kobiety i psychicznego kobiety oraz dzieci.
To Twoje zdanie. 4 latek tez potrafi być marudny, mieć skok rozwojowy, być zazdrosnym i robić coś na umyślnie, by mama zwróciła uwagę. A niemowlak wtedy może mieć bolący brzuszek i być nie odkładalny. Ja jestem zadowolona z różnicy wieku i nie zmieniłabym niczego. Co nie zmienia faktu, że czasami bywa ciężko. Bo ogólnie macierzyństwo bywa ciężkie. A depresję poporodową i 6m życia od dnia do dnia miałam z jednym dzieckiem. Z dwójką miałam kryzys 3m. Nie ma znaczenia ile się dzieci ma. Po prostu bywa ciężko i tyle.
Zgadzam się z @mamaPBM. Różnica wieku ma znaczenie . Mam różnicę 3,5 roku, zaplanowaną. Nigdy nie miałam problemôw że starszą córką, była już mądra, ogarnięta, gaduła itp. Nie jeździła już w spacerówce i miałam luz, bo wózek tylko dla młodszej był głęboki a starsza grzecznie szła. Oczywiście obowiązków przy dwójce 8 tak było mnóstwo ale jak widzę matki dzieci z różnicą 1,5 roku czy 2 lata to żal mi na nie patrzeć, serio, męczą się bardzo.
@@asia180 o jakie to miłe, że Ci żal na nie patrzeć. Mizoginia się tu kłania 😉 poza tym, jakbyście oglądali mój filmik o małej różnicy wieku, to byście wiedzieli, że mi jest łatwiej z dwójką, niż z jednym ☺️ To co jest "problemem" to częsta emocjonalna niestabilność syna i ona jest męcząca. A nie posiadanie dwójki małych dzieci. Trzeba słuchać ze zrozumieniem 😉
@@AlicjaRaczko No jednak 1,5 roczniak czy 2-latek jest bardziej niestabilny emocjonalnie niż 3,5 czy 4-latek. Dlatego uważam że ma to duże znaczenie przy różnicy wieku i gdy matka sama jest z tymi dziećmi w domu, ma to też duże znaczenie dla psychiki matki.
@@AlicjaRaczko No właśnie niestabilność emocjonalna syna wynika głównie z jego wieku, zobaczysz jak będzie miał 4 lata to będzie zupełnie innym dzieckiem, poziom jego samodzielności będzie mega, będzie tak zajęty samodzielnymi zabawami, że nie będzie miał czasu na marudzenie, to zupełnie inny lewel dziecka.
Alu dla mnie jesteś super mama,kazda z nas prawo marudzić.Masz wspaniale dzieci,dom oganiety, obiad i nagrywasz Brawo Ty.Slonko a nagraj swoje zarczyny?Szanuje jak to prywatna sprawa.Alu usiski dla Tosi i Leona.Leon brawo przedszkolaku powodzenia , przyjazni.Kochane dziecaczki super zabaw.Wszystkiego dobrego sciakam serdecznie trzymajcie sie cieplutko i zdrowo pozdrawiam serdecznie z deszczowej Angli Ewela
