Cenne wskazówki Pan mówi na dodatek bym polecił nacinanie posadzki w jodełkę napewno nie będą się rozjeżdżać zajmujemy się takimi usługami i po zrobieniu nie ma ubytków w stadzie 😊
No dzięki za te porady. Zaczynam dopiero hodowle i przez jakiś czas miałem dylemat, uwiez czy wolnostanowiskowa. Znajomy przekonał mnie do wolnostanowiskowa. Trochę problemów bo przerabiam istniejący budynek ale daje rade. Stado ma być ok 40 matek plus przychowek. I nie pomyślałem do tej pory o izolatce a tu proszę - rzeczywiście potrzebne pomieszczenie
Znajomy wgonił 60 sztuk z uwięziówki do wolnostanowiskowej na rusztach frezowanych bez żadnego przygotowania i po pierwszym dniu 5 sztuk się rozjechało a w ciągu tygodnia 20 sztuk wyjechało na masarnie z tego samego powodu. Pilnowali całą rodziną żeby krowy nie biegały, jednak nie wiele pomogło
Dziękuję Panu za poruszenie tego tematu i przedstawienie tego wszystkiego jak to u Pana wygląda. Cenne uwagi które wezmę sobie pod uwagę 👏🏾😁. Z tym frezowaniem podłogi już od samego początku myślałem żeby zrobić bo również ma to być płytka ściółka
@@blewjunior1787 skąd takie informacje ze 15 sztuk więcej wydoi robot w ruchu kierowanym, mam w ruchu wolnym, dużo znajomych w ruchu kierowanym i nie ma u nikogo takiej różnicy a niektórzy i mniej niz u mnie doją
@@grukasiak4765 nie koniecznie tak jest jak mówisz, bo ustawia sie częstotliwości doju czy tez indywidualnie dla każdej lub systemowo wg dnia laktacji czy wydajności. To twoim zdaniem w ruchu kierowanym ile sztuk jest wstanie obsłużyć jeden robot? No i z jaką średnia dobową doju/ sztukę
Pozazdrościć ;) Ja mam oborę z żłobami przy ścianach... No masakra między każdą wchodził, machają to ogonami jak pojebane. W twojej oborze to najbardziej mi się podoba sprawa z obornikiem. Słoma sucha, mokra wszystko się przerobi elegancko, potem turem wypchać i po sprawie :)
U nas jak było przejście z obory uwięziowej na wolnostanowiskowa rusztowa to krowy chodziły po łące i miały cała oborę pootwierana tam gdzie będą przebywały razem z hala i uduj trwał normalnie tak jak i teraz trwa, oksyyocyny dostały może ze 2 sztuki na 50 sztuk. Także dobrze mówisz żeby sobie pochodziły krowy i dopiero na obore nowa wpuszczac
Ostatnio trochę zapoznaje się z zagadnieniem demokracji bezpośredniej. Zachęcamy Was do zapoznania się z tematem i zrobieniem czegoś dla siebie i swojej bliskich oraz wyrobieniu sobie własnego spojrzenia.
Pamiętam pierwszy dój na hali, trwało mega długo, dużo stresu, mleka brak, miałam myśli żeby znów je wiązać na łańcuchach! Ale z dnia na dzień wszystko szło lepiej. Teraz wolnego wybiegu za żadne pieniądze bym nie oddała :)
Nie wiem czy pastwiskowanie to tak dobra opcja jeśli krowy nie znają pastucha no to już będzie hardcorowo. Jak z odochodami przy udoju czy bryzga wszędzie czy da się wytrzymać? I jak postępy w w inseminacji ? Ja w przyszły roku chyba ruszę z budową lub likwiduje. A albo lewo albo prawo bo takie plątanie to nie hodowal.
Pokazał byś jakiś objazd z kukurydzy. Omówił byś odmiany coś doradził . Ja krowy mam na uwięzi tylko zasuszone i wysokocielne idą na luz i 2 dni po wycielenia ida na stanowisko bo mają jedzenie i wodę pod nosem . Krowy sprzedaje tylko dlatego że wchodzą do stada jałówki po wycielenia. Wiadomo upadki się zdarzają ale być może coś może zjeść niepożądanego
Ja nie mówię też że na stanowiskach cuda się dzieją. Do losu pretensji mieć nie można, zawsze jakiś przypadek się trafi bez względu na system utrzymania. Pozdrawiam
Witam, widziałem że używa Pan wycinanka szczękowego. Chciałbym poznać opinię użytkownika takiego sprzętu ponieważ zastanawiam się nad zakupem takiego sprzętu, czy warto zainwestować czy są jakieś lepsze rozwiązania? Z góry dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam
wszystko ma swoje minusy i plusy. Plusem szczękowego jest to że jest mniej awaryjny niż piłowy, natomiast już tak ładnie kostki nie wytnie (w trawie ok ale w kukurydzy porażka)
Z jednym nie zgodzę się... Większość krów wpuszczamy od razu a nie dzielimy na grupy przy pierwszym wpuszczaniu. Jak na raz to parę godzin masz cyrk a jak dzilisz na grupy to tyle ile grup wypuścisz tyle dni będą szaleć dziewczyny...
U nas w stadzie pomiędzy 170 krowami chodzą 3 byki i zauważyłem że krowy sa spokojniejsze i jest taka hierarchia w stadzie. Rozerwany strzyk sie zdarza wszędzie. O kąpieli racic coś mozesz powiedzieć.
Mam do Ciebie pytanie odnośnie silosów na kiszonki bo mam zamiar budować. Powiedz mi jak to jest jeżeli np jest jeszcze kukurydza czy trawa w silosie i przychodzi następny zbiór to się dokłada do tego co jest czy musi być wybrane ?
Narazie buhaj u mnie nie wchodzi w grę, łapią w miarę ze słomek to nie ma co kombinować. Jałownik większy to już na wczoraj mi potrzebny🤭 coś się dolepi😉
@@KosaTV. to czekamy na film z dostawki. Ja jalowki które mają ciche ruje wpuszczam do buhaja i krowy które powtarzają pow 2x i zostają. Wiadomo trzeba działać żeby mleko było bo jął za długi okres to tyło Szkoda paszy na żywienie
Jak zwykle ciekawy i merytoryczny film na bazie doświadczenia a nie teorii. Szegolnie ważna jest izolatka na głębokiej ściółce o której Pan wspominał. Bardzo wiele krów można uratować dając im czas na rekonwalescencję właśnie w takim miejscu.
Oj coś zbyt pięknie z tymi strzykami że 2-3 tylko w historii obory... U mnie na wolnostanowiskowej na 30 krów co najmniej 10 ma strzyki podeptane w ciągu roku A dodam że obsada jest nie pełna bo jest 30 krów na 40 legowisk. Posadzkę mam ferezowana I w zeszłym roku 4 się rozjechaly. Podsumowując już drugi raz wolnostanowiskowej nie wybudowałbym.
A ja mam na głębokiej ściółce i poza tym że idzie bardzo dużo słomy jestem bardzo zadowolony, koszt przebudowy obory uwięziowej i dobudowanie nowej to był koszt 100tys, system gospodarczym