Jak ja tak na początku łupałem drewno to nie nadążałem podkładać do kominka. W domu było gorąco i szło dużo opału. Teraz kupuję wałki o średnicy 15-25cm i tylko tnę na półmetrowe kawałki i sezonuję. Jak się trafi kłoda o większej średnicy to przełupuję max na pół. Tak, schnie dłużej, dlatego kupuję nieco więcej niż potrzebuję na rok i leży sobie przykryte tylko z góry ułożone w jendnym długim rzędzie, wtedy bardzo ładnie wysycha. Przy takim sposobie na mroźną noc wystarczą mi 3, góra 4 kawałki drewna i temperatura w moim domu (100m2) jest dla mnie w sam raz, czyli 20-21 st.C.
Trochę kocioł zagazywojacy inaczej działa niż kominek.Ma trochę inne wymagania co do drewna i procesu spalania.Temp 20-21 Pana sprawa ja mam inne wymagania.
To było drewno pocięte poukładane więc jak miałem to liczyć? Wcześniej liczyłem tak samo.Nie kupowałem tego od leśniczego i nie odliczał pustych przestrzeni .
@@leszekfrackowiak6720 obecnie jest to 2 sezon z Atmosem .Jak mówiłem wcześniej spaliłem 40m3 .Przy buforze 1000l i instalacje nie przerobiona a obecnie 18m3 przy buforach 2000l i inaczej instalacji