Mój ojciec opowiadał ,że w Chinach takim rarytasem jest małpi mózg. Dokładniej w Hong Kongu (nie wiem jak to teraz wygląda bo Hong Kong z tego co pamiętam nie do końca był w Chinach) ;)
Ta krzywa bycia ekspertem o której było mówione w filmie nazywa się efektem Krugera-Dunninga. Wpadłem tylko to napisać, bo odcinek oglądałem na iplii :)
Jestem z Filipin, ale z pochodzenia jestem Chińczykiem. Odpowiedź byłaby taka, 99% ludzi w Chinach obecnie NIE jedzą psów. Tylko jedna mała mniejszość w Chinach (Yulin) ma taki zwyczaj, która również organizuje co roku "Festiwal Mięsa", który w Chinach jest już bardzo kontrowersyjnym tematem, czemu 64% zbadanych jest przeciwko. Skąd się bierze stereotyp? To nie jest tak, że większość z nas w przeszłości jadła psy (nawet w czasach, gdy panowała klęska głodu, większość nie jadła). Najpierw stereotyp był popularny tylko w Ameryce (bo tam nie lubi się tam Chińczyków z powodu polityki, i jak czegoś się nie lubi, można znaleźć i wskazywać złe strony tych osób - tak mówię bo Korea Południowa i Wietnam też mają taki zwyczaj, ale oczywiście tylko nas krytykują), potem z powodu dzisiejszej technologii, to rozpowszechniło się na całym świecie. Jeśli chodzi o doświadczenie pani Weroniki, tylko powiem, że jak chce się coś znaleźć, to na pewno znajdziesz (tak jak w przypadku prostytutek - mniej niż 1% procent ludności, ale jak sobie chciałbyś, na pewno znajdziesz :)). Bardzo cenię to, że pani Weronika w swoim kanale publikuje mnóstwo rzeczy, pozwala wam znać Chiny lepiej, ale tym razem nie zgadzam się na ten temat. Kocham Polskę, dlatego uczę się polskiego od dwóch lat, i oczywiście myślę dobrze o Polakach. Ale też chcę, żeby Polacy o nas dobrze myśleli. Dzięki za uwagę i miłego dnia :)
@Krystian Jurek Anglicy też nas poprawiają i dobrze robią, ale się nie przesmiewaja z Nas że nie umiemy. Mamy prawo nie umieć ucząc się tylko w Polsce.
>Przejmij się jedzeniem psów >Skomentuj fakt, że OJEJ, są bestialsko traktowane >Jedz mięso, które pochodzi od innych zwierząt, traktowanych tak samo Litości, ludzie XD Jak już, jedząc mięso, zgadzacie się na rzeź zwierząt hodowlanych w Polsce, to akceptujcie też to, że inne kultury jedzą co innego.
chinczycy tak samo widzą nas. my jesteśmy dla nich tacy sami, oni mają łatwiej bo my lubimy sie bawić kolorem włosów, brodami itp. jakbys przebywał częściej z azjatami byś łatwo ich rozpoznawał :P
Nie zrozumiałeś. Chodziło o to, że w jej opinii Berlin wygląda jak komunistyczna dziura. Szanghaj natomiast, według niej, jest piękny i nowoczesny i nie przypomina komunistycznej architektury.
Boli mnie to że ludzie hejtują innych za jedzenie psów, kotów, świnek morskich, królików czy koni ale świnie, owce, krowy, kury itp to już jeść można. Tylko dlaczego pies ma większe prawo do życia niż krowa?? Jakim prawem ludzie mówią co można mordować, krzywdzić, jeść a co należy kochać?
@@zosiasonska8857 polecam sprawdzić, Paulina (mówiąc inaczej) zajmuje się językiem polskim a Arlena językiem angielskim i obie tłumaczą wszystko dużo lepiej od typowych nauczycieli ♡
Łał! Jestem pod wrażeniem! System otwartych kart nie dość że był zajebisty już przedtem, to teraz... zabraknie mi słów by to opisać, nie mogę się doczekać kolejnych filmów z kolejnymi gośćmi, a szczególnie z Rockiem, bo z nim rozmowy na pewno były ciekawe.
Fajna, odświeżona formuła, obejrzałam w całości. Powiem Ci Gimper, że lepsze to niż talk-show w telewizji. Profesjonalnie poprowadzone, jednocześnie z humorem. Czuć, że zgraliście się z Weroniką i rozmowa się klei. Cały montaż też na plus. Czekam na kolejne odcinki.
"Człowiekami orkiestrami", chodzi oczywiście frazeologizm człowiek orkiestra, gdzie nie istnieje pojęcie "ludzie orkiestry", stąd właśnie tak zastosowana forma neologizmu.
Może by tak w każdym odcinku otwartych kart zmieniać "karę", którą od zawsze jest ostry sos, naprzykład tak, że gość nie wie jaka może być kara za brak sekretu etc., a karta posiadałaby znak zapytania zamiast płomienia. Mogłyby się pod nim kryć robaki, sok z cytryny, czasem rzeczy lżejsze czasem cięższe, żeby uczestnik miał większe ryzyko do podjęcia podczas wyboru. Zawsze mogłoby być tak od nowego sezonu, żeby w tym już nie zmieniać zasad😃
Jak moja mama miała ok. szesnaście lat, to jej kolega z Wietnamu zaprosił ją do domu. Tata Zooma (kolegi) przygotował jakąś potrawę. Moja mama zjadła, oraz spytała się, co to za mięso i okazało się, że zjadła psa. Ponoć jadliwe są małe psy ważące do (chyba) trzynastu kg, więc mój Morusek jest bezpieczny. xD
W Polsce niestety też są takie sytuacje gdzie jakiś mężczyzna próbuje udzielić pierwszej pomocy kobiecie albo gdy jakaś kobieta się topi to mężczyzna stara się ją uratować a po całym zajściu taka kobieta pozywa go o gwałt bo naruszył jej nietykalność :( niestety kilka takich kobiet wygrało
Szkoda że nie zapytałeś w żaden sposób o Social System w Chinach, o którym było jakiś czas bardzo głośno i oczywiście kontrowersyjnie. Fajnie byłoby posłuchać o tym od kogoś kto jest na miejscu. Ciekawy wywiad i uczestnik, tak czy inaczej :)
Wszyscy mówią o tym że nigdy nie zjedliby psa bo to inteligentne zwierzęta a codziennie jedza wieprzową szynke na kolację xd (świnki sa madrzejsze od psów ;) )
Gimpur! Wiem, że używanie słowa "ergo" jest bardzo edgy . Ale ile można, ten moment w którym się zastanawiasz co powiedzieć, zawsze oznacza, że powiesz zaraz "ergo" XD Naprawdę, polskie "więc" też jest ładne i można go czasami używać. Dubito ergo cogito, cogito ergo sum mordo.