@@kicikicimeow Do doktora należy zwracać się Panie doktorze. Do naciągacza i ściemniacza z rozbuchanym EGO można mówić nieco dosadniej. Jako że jestem łagodnego usposobienia to piszę per "chłopaku" Po tym video może lepiej tego mądralę nazywać "ciocia". Chłopak napewno kiedyś sam dojdzie do tego że opowiada bzdury i przeprosi. Czego mu serdecznie życzę. Socjologia jest tylko ciekawym hobby. Jeśli ktoś w zagłębianiu się w tajniki socjologii odnajduje radość i spełnienie to takiej osobie kibicuję i podziwiam. Jeśli natomiast na te swoje hobby chce pieniądze z państwa lub wmawia że jest to społeczeństwu potrzebne to trzeba protestować.
Protestować że społeczeństwo potrzebuje samoświadomości i naukowego podejścia do tego, w jaki sposób możemy tworzyć lepsze społeczeństwo, sensowne programy polityki społecznej? Żeby nadal można było prowadzić szkodliwe programy i wmawiać wszystkim że tak będzie dobrze, "bo mi się tak wydaje"? Ja rozumiem że można nie rozumieć czym są różne dziedziny nauki i dlaczego są potrzebne ale naprawdę nie ma potrzeby chwalić się tą swoją ignorancją.
@@linka6498 Jeśli ty potrzebujesz samoświadomości to twoja sprawa. Więc płać sobie i niech cię uświadamiają jak jesteś mało świadomy. Ja sobie radzę doskonale samemu.
@@marcinwaberski4354Ok narzeka Pan na socjologów, ale w takim razie po jakim kierunku sam Pan jest? Moim zdaniem każda dziedzina wnosi coś przydatnego, a przede wszystkim każda dziedzina daje jakąś wartościową wiedzę i nie deprecjonował bym żadnej dyscypliny. Każdy może wzajemnie się obrażać, ale po co? Równie dobrze ktoś może narzekać na informatyków że są "nerdami" odklejonymi od rzeczywistości, albo na zoologów, że w sumie na co nam ich wiedza...
Socjologowie nie mają problemu ze znalezieniem pracy w zawodzie, np w różnego rodzaju pracowniach badań społecznych, badań opinii publicznej, a poza tym są chętnie zatrudniani w różnego rodzaju korpo w ,np. działach HR ale nie tylko, bo socjologia daje po prostu bardzo wszechstronną wiedzę, umiejętność wnioskowania, argumentacji, analizy, patrzenia na szerszy obraz, uwzględniania tego jak różne czynniki mogą wpływać na daną sytuację. Mówienie że po socjologii nie ma pracy nie ma żadnego poparcia w faktach, chyba że ktoś na siłę chce przenosić realia USA na Polskę, a USA to ogólnie dziki kraj, który niespecjalnie przejmuje się swoimi obywatelami i tym, żeby żyło się im dobrze, więc trochę nic dziwnego że socjologia nie jest tam ceniona.
@@linka6498 skończyłem socjologie, ogólnie sam w sobie kierunek nie daje konkretnie nic, tylko jest trampoliną dla ambitnych osób, żeby coś zrobić dalej, jeżeli ktoś szuka gotowych rozwiązań serdecznie nie polecam, lepiej się przyłożyć do matury (a jeśli nie umiesz nauczyć się przez 4 lata do nich dobrze to daruj sobie studia) i wybrać jakiś oklepany kierunek typu medycyna czy informatyka.
@@januszprzelak9247 w jakim sensie nie daje nic? Jeżeli nie chce się pracować w czymkolwiek związanym z socjologią, to może i nic nie daje. Tak samo jak informatyka nie daje nic, jeżeli nie chce się pracować w czymkolwiek związanym z informatyką. W USA mają inny system studiowania, więc nie trzeba kończyć socjologii żeby pracować w takich instytucjach, w każdym razie tam rzeczywiście po socjologii trudno jest znaleźć pracę. W całej Europie zupełnie nie ma to zastosowania.
@@linka6498 to jakie są zawody gdzie trzeba skończyć socjologie, żeby dostać pracę , nawet oferty pracy w CBOS czy GUS gdzie socjolog ma się czuć jak ryba podają w wymaganiach ukończenie studiów matematycznych (statystykę czy ekonometrię) a czasem o absolwentach socjologii zapominają wspomnieć. Mi tylko przychodzi na myśl kurator sądowy, bo już np. Psychoterapeątą można byc po jakim kolwiek magistrze po zmianach w tym roku, ale sprawdzałem i żadna szkoła dla terapeutów nie ma ochoty przyjmować socjologów, dla nich to nie jest żaden pokrewny zawód do psychologii. Może zdradź mi konkretnie gdzie mogę po tym kierunku się zgłosić i dostać pracę? Dodam że od już 10 lat nie pracuje w niczym związanym z socjologia, bo nikt nie szuka absolwentów tych szkół, w HR jak pytałem to oczekują po prostu wiedzy praktycznej i doświadczenia od kandydatów, nie obchodzi ich twoje wykształcenie
