Pic na wodę, fotomontaż ten cały Szop... Chciałem wyczyścić fugi z zaschniętego kleju, klej Atlas Geoflex, zaschnięty od 3 do 7 dni. Obficie psikałem fugi oraz szorowałem szczoteczką do zębów. Rezultat taki sobie. I tak musiałem wziąć zużytą tarczę szlifierską i mechanicznie "przecinać" zaschnięty klej. Podejrzewam, że zamiast Szopa mógłbym użyć po prostu zwykłej wody. Być może środek poradziłby sobie ze świeżym klejem, ale ze świeżym klejem również poradziłaby sobie zwykła woda. Jednak nie można ufać sprzedawcom takiej chemii i dbać za wszelką cenę o czystą spoinę podczas układania płytek, ja na początku nawet dbałem, ale potem sobie ubzdurałem, że przecież reklamowany Szop załatwi sprawę. Jakże się myliłem... Szop może i coś działa, ale do głębokości 0.5mm, potem już wymięka...
Na chwilę obecną najlepsze rozwiązanie do czyszczenia tego kleju. Pytanie tylko jak głęboko trzeba to czyścić ? Aż do posadzki czy tyle, co by płytki był czyste ?
I bardzo dobrze,chyba Art po to nagrywa żeby ludzie mogli jego pomysły stosować do jasnej ciasnej,pozdrawiam serdecznie ciebie i Art-fliza którego bardzo lubię
@@metagowilks3344 Chodzilo mi o to , ze juz jest pomysl ma ten temat na yt, wrzucony przez art-fliza. Tutaj kolo ewidentnie zerznal temat dla wyswietlen 😊
@@jacekkozowski6999 Jacku,mam wrażenie,że podchodzisz zbyt...cynicznie?do chłopaka.Ja jeżeli szukam na yt rozwiązania jakiejś kwestii to przeglądam mnóstwo filmików,może część i się dubluje,może gdyby wyskoczył jeden najlepszy,taki idealny byłoby super,ale po to są funkcje szybkiego przewijania,żeby czasowo to jakoś ogarnąć.Natomiast komentarze są wielce pouczające i twój wydał mi się troszkę...ciut z buta,chyba powinniśmy wszyscy być bardziej wyrozumiali dla innych,pozdro.
