Największa, najwspanialsza i najpiękniejsza Gwiazda ! Przepiękna kobieta o wielkim sercu i fenomenalnym głosie. Jej sztuka wokalna to najprawdziwsze Arcydzieło muzyczne !
Polska pogrążyła Violettę? - a cóż to za bzdura. Wielu ludziom się nie układa, wielu ma ciężko, wielu nie jest rozumianych, bo i nieraz ciężko ich zrozumieć, ale to nie świadczy, że ten brak zrozumienia wiąże się z jakimiś wyjątkowymi środkami które mamy podjąć w celu polepszenia bytu kogoś, kogo zachowanie znacząco odbiega od normy, no chyba, że szpital psychiatryczny i ubezwłasnowolnienie zupełne, co w przypadku Villas byłoby chyba wskazane. Każdy jest kowalem własnego losu - Polskę oskarżasz o to, że ta która miała wszystko umarła tak jak umarła?!
@@inka8354 Whytñèy Huston byla tak uzelezniona öd narkotykow,ze wykoczyla sie fizycznie i podobno ostatnio nawet sie prostytuowala, by miec na narkotyki, w Belgradzie nie mogla na koncercie wydobyc glosu, ktory kompletnie utracia, wygwizdano ja i pogoniono ze sceny... schudla, tak ze miala zanik miesni, tragedia, jak sie ta gwiazda i glos tysiaclecia "wypalila" i zacichla na wieki, malzenstwo jej bylo gehenna, uzaleniony od narkotykow maz znecal sie nad nia psychicznie i fizycznie, w nie wyobrazalny sposob....tak to bywa, jak "spoleczenstwo" zmusza kobiety do zamazpojscia.. .."o jednym roku, ale jeszcze w tym roku".....
Fenomen,zawsze się zachwycam jej talentem.Przekraczała granice komuny w Polsce.Niszczona i kochana,cudowny talent.Niepowtarzalna.Tylko jedna taka artystka.
Wspaniały, głos, ścieżka kariery, która ścieliła się różami. Powrót do Polski był błędem, za który przyszło jej słono zapłacić. Myślę, że była za dobra, nie umiała się obronić. Życie potrafi złamać każdego a ludzie wokół niej tylko ją wykorzystywali. Pani Violetto zaśpiewaj nam, jeszcze raz, tą piękną pieśń o matce.😪 Trzymajcie się cieplutko. 🙋♀️Wspaniały odcinek aż się wzruszyłam. 😢 Serduszko dla Pauli ❤
Naprawdę jest ona naszą dumą Narodową, bo pokazała nam co jest najważniejsze w zyciu wiara w Boga, nie bogactwo. Ona żyła w bogactwie i w biedzie, lecz niezapomnianą będzie gwiazdą z pieknym głosem, talentem i jej urodą.
Prawdziwa artystka i kobieta z klasą... To jest niewyobrażalne, że taka gwiazda cierpiała samotność, czy ona mieszkała na jakimś pustkowiu? Byłam na wakacjach w Lewinie, normalna polska wieś. Każdy normalny człowiek by się zainteresował sąsiadem samotnym, chorym, starszym, a zwłaszcza osobą takiego formatu jak Violetta Villas. Łza mi się kręci w oku... Wystarczy obejrzeć wywiady z nią, wielka kultura osobista, wrażliwość i tyle bólu w sercu, ona potrzebowała zwyczajnej ludzkiej dobroci, zrozumienia... A nasze kochane zawistne społeczeństwo zesłało ją na banicję. No cóż pozostaje nam jedynie mieć nadzieję, że pani Violetta jest już szczęśliwa wśród zwierząt, ktore tak bardzo kochała.
Znaleźli się ludzie, którzy chcieli jej pomóc, ale Violetta nie przyjmowała tej pomocy. Myślę, że złożyło się na to kilka czynników. Miała bardzo trudny charakter, była uzależniona od alkoholu i miała przy boku opiekunkę, która nią manipulowała.
Wioletta nigdy nie będzie zapomniana !!! To była prawdziwa artystka z krwi i kości. Natomiast zapomniane będą te obecne "artystki" z kociego teatru które pląsają po scenie z napompowanymi ustami i sztucznym biustem.
Piękna kobieta o charakterystycznym głosie i pięknych włosach smutne ze tak dała się manipulować swojej opiekunce która moim zdaniem spowodowała ze zmarła jako osoba samotna zaniedbana i biedna
Piękny głos, niezwykły talent, niesmaowita osobowość. Szkoda, że taki miał koniec jej barwnego życia. Wszyscy pod koniec jej życia wykorzystywali ją, okłamywali.
Bardzo Ci dziękuję, że przedstawiłaś smutną historię Pani Violetty Villas. Ta postać zasługuje na to żeby ją wspominać... jak najczęściej..., bo serce miała potężne, jak głos i włosy. Jedna z prawdziwych Gwiazd, których słucham namiętnie ;)
Była jedyna w swoim rodzaju. Przerastała inne gwiazdy o głowę we wszystkim. Począwszy od głosu, wojaży, strojach, skończywszy na pięknych włosach ( w pewnym okresie były oryginalne) Zazdrość zawiść, doprowadza bardzo często takich właśnie sytuacji. Nie potrafiono docenić Wioletty w rodzinnym kraju, który przecież tak kochała. Kochali ją ludzie, ale nie kochała jej bohema estradowa. A to, dla artysty jest bardzo ważne. Teraz jest zupełnie inaczej, byle pisk na estradzie oznacza gwiazdę, co nijak ma się do świetności talentu. Odeszła prawdziwa Gwiazda, choć...nigdy tak naprawdę niedoceniana przez tych, na których najbardziej jej zależało
@Malgorzata Luba Wlosy to byly jej naturalne, myla je w nafcie i szarym mydlem, stad ten volumen plus, jak przypuszczam hormony tarczycy ( nadczynnosc) przyspozyly jej taka ich obfitosc, z przodu i ma czobku glowy zawsze miala takie, charekteryzatorzy i modysci nazywaja ten rodzaj tapiru "pasieka pszczela" / BinenStockFriseur /, podobna fryzure nosila niedawno zmarla 26-letnia nadzwyczajna gwiazda brytyskiej muzyki Amy Weinhaus
@@m.ackermann1649 Villas nosiła również peruki i treski żeby dodać Volumen , poza tym tapirowała swoje włosy . Miała nawet zrobioną perukę z własnych obciętych włosów. Villas nie była aż tak naturalna jak by się wydawało . Zrobiła sobie operacje plastyczną piersi w Ameryce , w tamtych czasach ( lata 60) operacje plastyczne nie były jeszcze tak popularne jak dziś .
Miala wielki talent piekny glos i smutne ze w Polsce wysmiewano ja za zachowanie czy ubiory a szczegolnie boli ze ....za ratowanie bezbronnych porzuconych zwierzat ludzie ja lekko mowiac nie cierpieli zamiast pomagac i doceniac ! Gdzie indziej byla by szanowana za taka pomoc ...bo byla prawdziwym CZLOWIEKIEM co czuje co to cierpienie i bezbronnosc ! ZWIERZETA ZWIERZETA kochaja BEZWARUNKOWO i lojalnie i nie dziwi mnie ze wolala je od ludzi! Szczerze wstydze sie za to jak ja potraktowali Polacy! A wielu chodzi do kosciola i modli sie....a potem krzywdzi zwierzeta albo porzuca takim jak pani Violetta byla i jeszcze groza wysmiewaja zazdroszcza ! Sorry nie mam szacunku do takich ludzi ! To nie ZWIERZETA ja zawiodly i doprowadzily do ruiny ! Zli zawistni ludzie zawiedli te zwierzeta i ja ! Gdyby byli wolontariusze jak w schroniskach czy Rescue i madrzy ludzie nie porzucali bezbronnych tylko dbali o nie jak zasluguja to nie byloby takiej tragedii! Nie mowie tu o tych ktorzy jej i zwierzetom pomagali jak mogli! Latwiej wysmiewac i byc ordynosem jak normalnym dobrym CZLOWIEKIEM co staje w obronie zwierzat to ...robi sie szyderstwa i ns zlosc???!!!! Co to o tych ( ludziach ???) Swiadczy ? Wstydzcie sie wszyscy co szydzicie z dobrych wrazliwych normalnych ludzi bo uwazacie ze to nie jest cool !!!Odrazajacy ludzie nie ZWIERZETA!
Uwielbiam i uwielbiałam Violettę Villas 💜, od dziecinnych lat. Ja wyjechałam z Polski 1981 roku ,nie wróciłam a ona wróciła - wielki błąd zrobiła! CZEŚĆ JEJ PAMIĘCI 💜 🌹 💔 😢 🌍 🌐
Wspaniele, że nakręciłaś o niej filmik! To naprawdę godna uwagi gwiazda 🤩 Patrząc na jej smutną historię wydaje mi się, że brakowało jej przede wszytkim dobrego managera, ale i też zwykłych przyjaciół, na których mogłaby liczyć. Ona byłą artystką i nie miała głowy do spraw organizacyjnych i finansowych. Podjeła kilka złych decyzji, a potem to już niestety wyszło jak wyszło 😥
Tylko zwykla zyczliwosc i poczucie odpowiedzialnosci z wlasciwa reakcja ludzi, ktörzy maja funkcje opieki spolecznej! nad chorymi i zaniedbanymi , niezaleznie od ich przeszlosci i stanu bylo konieczne. Niestety te osoby tutaj ponownie nie wykonaly swoich obowiazköw z jednej przyczyny : pelnej ignorancji i braku prawdziwej wrazliwosci. Ale tak jak P.V.V. powiedziala w wywiadzie:" jezeli ja wrogom przebaczam i modle sie za nich, to im wegle rozzarzone nad glowa przygotowuje, odbieram im moc" - i oby sie tak stalo!
Wspaniala artystka. Niestety nie wykorxystany talent do konca. Braklo odpowiednich ludzi wokoł. Smutna historia i żal! Bardzo lubie i polecam Twòj kanał. Pozdrawiam serdecznie:)
Wielowątkowa historia, niejednowymiarowa.. trudna i tragiczna, a jednocześnie piękna. Villas była krejzolką, to nie ulega wątpliwości. Źle pokierowana kariera od samego początku albo co najmniej od jej powrotu z bogatego zachodu do komunistycznej, biednej Polski - nie gotowej na kolorowego ptaka, którym byla Villas. Kosmitka, którą została do końca w naszych głowach..
szkoda że nikt w Polsce nie zainteresował się jej talentem głosowym, ale ja pani Violetce dziękuje za piosenke " List do matki " ile razy bym nie słuchała za każdym płacze ukłony niech Bóg ma cie w swojeje opiece.
@@wieslawaify Prezydent przyznałjej emeryturę w wysokości 5 tysięcy, więc bardzo dużo, a niestety nie placiła ona skladek ZUS prawie w ogóle , więc miała pieniądze i to dużo.
bardzo piękny głos szkoda że Polska trochę ją przyblokowała w latach 70 tzn, jak wróciła do Polski nie pozwolili jej wrócić koncertować zaagranicą dlatego międzynarodowa kariera zostałą przerwana a szkoda .Mielibyśmy ,mieliśmy gwiazdę niepowtarzalną a międzynarodowa na wyciągnięcie ręki ... Piękna piosnka List Do mamy
@86camillee raczej nie Polska ha przyblokowala, gdyz miala z mniej swietnie dewizy ale przez te szantaz o to zeby byla Spiegel i to podwojnym wykonczyl ja...jest taki niemiecki film fabularny bardzo znanego kultowego rezysera "Angst isst die Seele auf" = " Strach pozera dusze czlowieka" plus zazdrosc i podlosc ludzka oraz ochota oskubania jej z kazdego grosza, bo artysci "rzucaja sie w oczy"......ale maja zazwyczaj krotka passe prosperyty finansowej i jak dluzej zyja sa spauperyzowani do zreszta..
Artystka jedyna, która była w owych czasach „ambasadorem” naszego kraju. Zal ze nikt tego nie docenił. Lecz mam nadzieje ze historia o Niej nigdy nie zapomni. Przenosi mnie pani swoimi opowiadaniami w czasy mojej młodości i widzę tych ludzi w czasach Ich świetności. Jednak sposób w jaki pani nam przekazuje sprawia ze zawsze czuje zal ze to już koniec odcinka. Życzę pani nigdy niekończącej sie pasji do tego co pani robi. Pozdrawiam serdecznie i pozdrawiam z San Antonio, Teksas.
Historia opowiedziana w tym filmie złamała mi serce. Poruszający dramat artystki nadaje się wręcz na scenariusz filmu dokumentalnego. Jakie to smutne, że taki człowiek zostaje na starość sam.
Takiej gwiazdy w Polsce nie bylo i chyba nie bedzie,,,Szkoda ze wrocila do tego kraju,, ktory jej nie docenil.. Uwielbiam jej piosenki i jej ogromny talent...Ostatnie lata zycia miala fatalne,,, ale ktos powinien zostac za to ukarany...
Najprzykrzejsze w tym wszystkim jest to że to my Polacy krzywdzimy i nie szanujemy nasze gwiazdy wielkie talenty, stoi za tym wszystkim zazdrość, oliwą do ognia okazał się powrót ze Stanów Pani Violetty, myślała że zostanie godnie przyjęta tym czasem zaczęły przyczepić się do niej podejrzane służby tamtych czasów i groziły że ją zniszczą i tak się stało, i tu można zacytować słynne powiedzenie Polak Polakowi wilkiem smutna prawda smutny koniec naszej polskiej gwiazdy.
Symbol polskiego głosu. Wspaniałe włosy. Może coś przegapiła w swoim życiu. Mogła być wielka. Nie doceniła siebie. Dla mnie ulubione to,,. Jedno słowo Matka".,, List do Matki". Miała chyba 5 oktav. A mogła wycisnąć E7. Piękna skala. Ktoś jej nie docenił.
Ktoś jej nie docenił , to prawda , niestety to jej własna matka jej nie doceniła. Villas ciągle szukała tej akceptacji u swojej rodzicielki , i chyba nigdy nie znalazła . Podobno jej relacje z matką były trudne . To by wiele tłumaczyło....dla każdego dziecka matka i relacja z nią jest bardzo ważna .
Według rodzinnej legendy dostałam imię właśnie po Niej. Pomijając to uważam, że nasz naród nie był gotowy na tego typu gwiazdę. Bardzo przykre, że nikt nie potrafił jej pomóc, nawet jej syn.
@@wiolach.5548 Zawsze muszę powtarzać, że moje imię pisze się przez W i jedno t. A żeby było śmiesznie to mam jeszcze podwójne nazwisko, więc nie jest łatwo 😜
Uwielbiam Panią Violettę !! "Przyjdzie na to czas , przyjdzie czas" czy "Józek, Józek " . Pamiętam - puszczłam płytę i śpiewałam razem z Panią Violettą.
Bardzo fajny materiał. Nie musisz zawsze kończyć "ku naszej uciesze", bo takie historie z morałem też są wspaniałe i mądre. Nie opuszczajmy starszych osób ludziska.. Popatrzcie, jacy my teraz jesteśmy młodzi, piękni, nowocześni... za parędziesiąt lat żadne z nas nie chciałoby tak skończyć... Pozdrowionka :)
Smutna historia pięknej kobiety, którą jako nastolatka kilkakrotnie spotkałam na pieszej pielgrzymce z Wrocławia do Częstochowy, była wtedy jak jasny anioł. Szkoda, że tak smutno skończyło się jej barwne życie. 🍀
Paula Rodak, znam pasierbice Violetty Villas. W roku 88 Villas, wyszła za mąż za Teda Kowalczyk. Jego córka mieszka na Warmii. Wróciła ze Stanów Zjednoczonych do Polski w 2007 r. Taka ciekawostka🙂
Niestety gdy gasły światła reflektorów była bardzo nieszczęśliwa. Była bardzo wrażliwym człowiekiem. Niestety wrażliwi często są wykorzystywani. Swojej opiekunce ufała za bardzo... Niestety ona zamiast jej pomóc doprowadziła do jej upadku. I ten nieszczęsny benefis. Ten, kto na to pozwolił powinien odpowiedzieć karnie. Mówię tu przede wszystkim o menadżerze oraz opiekunce. Przecież oni Panią Wiolette upokorzyli i wystawili na pośmiewisko. Skoro wyglądała źle i była w złej formie menadżer nie powinien się na Jej udział godzić. Pod koniec życia zajmowała się zwierzętami. Nie wychodziło jej to zbyt dobrze. Niestety pedia próbowały zrobić z niej nawiedzoną wariatkę co ma kilkadziesiąt psów. Można było odnieść wrażenie że się z Pani Violetty ludzie śmieją. Była wspaniałym człowiekiem i najbardziej utalentowaną polską piosenkarka I należał jej się za to ogromny szacunek. A Media pod koniec jej życia pokazywały ja w jak najgorszym świetle. Pani Wioletta czuła się bardzo samotna i zaufała nie tym ludziom co trzeba.
Bardzo smutne 😥 bo to jest tak... Ona kochała Polskę, ten kraj był dla niej prawdziwym domem. Wróciła z zagranicy i to był błąd. Ale chciała i to zrobiła. W szarej smutniej Polsce ludzie zazdrości Villas. Chcieli ją zniszczyć i to zrobili z zawiści. A należy przyjąć to do świadomości. Niektóry ludzkie mają przeznaczone żyć lepiej i koniec i kropka. Zamiast się cieszyć że chociaż jedna rodaczka odniosła sukces i być z niej dumnym to ją wyśmiali i zgnoili! Źle się stało. Ale to było minęło. Żal pozostaje.
Wielka szkoda, ze nie wybrala kariery operowej. Moze zabraklo samodyscypliny? Urodzila sie z takim glosem na ktory inni musza pracowac latami. Mogla byc druga Callas
Szkoda że nie wybrała kariery, jest dużo ludzi którzy zawsze będą ją pamiętać i docenić jej talent . Ale Polska jej nie doceniła, serce boli jak pomyślę ze zmarła .
Violetta Villas osiągnęła karierę jaka żadna gwiazda polska a zwłaszcza śpiewaczyny nie osiągnęły. Sorry Górniak jej do pięt nie dorasta. Niestety zderzyła się z okrutnym czasem w Polszy. Te które miały wtyki u Towarzyszy (Rodowicz) zostały wykreowane na d(z)iwy polskiej estrady, przy czym wyją jak wilk do księżyca. Violetta pozostanie na zawsze perłą której nikt nie docenił w jej własnym kraju. Dlatego nienawidzę Polski- kraju o pięknej historii wojennej i nic poza tym. Bo Polak mądry po szkodzie.
Górniak też jest wybitna i jej nie obrażaj. Violetta uczyła się śpiewu operowego i miała dużo lepsze doły, choć obie to soprany. Szkoda mi jej ale głos miała wspaniały.
Górniak nie dorasta do pięt? ... Dorasta na spokojnie. Zobaczycie, że tak jak kiedyś była nienawiść do Violetty, tak samo właśnie w Polsce jest teraz nienawiść do Edyty Górniak... Historia się niestety powtarza.
Został pominięty bardzo istotny fakt... Jej pierwszy mąż nie był jej wyborem a jej taty który uważał ze najlepsze dla dziewczyny to wydać ją za mąż przy tym chciał jej pewnie podciąc trochę skrzydła aby nie zrobiła kariery i założyła rodzinę jak zwykły szary człowiek. W wieku 18nastu lat uciekła od męża z kilku miesięcznym synkiem na rękach, ponieważ nie chciała takiego życia..
Piękna kobieta prześliczny głos i talent, tylko smutne że nie ufała i odrzuciła swojego syna i tak w samotności zmarła. Niby taka mądra była i prawdziwa katoliczka lecz ta upartość jej z tymi opiekunami którzy ją tak zaniedbali. Szkoda jej chciałabym dla niej piękniejszej starości za to co ona oddala publicznie nam wszystkim . May God bless you and keep you fulfilled in heaven beautiful Violetta.
W jakimś wywiadzie opowiadała, że gdy wróciła z USA do Polski na pogrzeb matki, służby PRL chciały dać jej zgodę na ponowny wyjazd pod warunkiem współpracy. to bardzo możliwe, to były złe, ohydne zależności od komuny gdzie każdego starano się upodlić i wykorzystać. Być może to tak naprawdę złamało ją i jej karierę..
To trochę inaczej było. Podpisała przed wyjazdem zgodę na współpracę i to chyba z wywiadem a nie z SB.. Ale się nie wywiązywała, bodajże żadnego raportu nigdy nie złozyła. Więc oczywiste, że nagrody nie było, a pewno jeszcze jakieś inne szykany o których nie mogła lub wstydziła się powiedzieć.
Z tego co wiem to syn o niej nie zapomniał tylko opiekunka odsuwała ją od syna.Myślał nawet o tym aby matkę ubezwłasnowolnić aby opiekunka nie miała takiej władzy nad matką ale obawiał się reakcji fanów.To że matka znalazła się w szpitalu to była jego zasługa ,niestety opiekunka szybko ją z niego wyciągnęła.Napewno się obawiała zbliżenia się matki z synem .Do szpitala mógł wejść a do domu już nie.Trzeba posłuchać co mówił syn a potem osądzać.
Uzupełniłbym kilka informacji: Violetta była zmuszona do swojego pierwszego ślubu w wieku 17 lat. Jak sama mówiła, Violetta to jej prawdziwe pierwsze imię. Violetta mówiła, że w Magdalence, wbrew temu co mówili ludzie, miała zwyczajny dom bez luksusów a musiała się stamtąd wyprowadzić za sprawą nowego sąsiada, który kupił sąsiednią działkę wiedząc, że Violetta ma wiele zwierząt choć niektórzy twierdzą, że sprzedała ten dom za namową opiekunki. Wg wersji Violetty - za namową siostry wróciła do Polski z Las Vegas pożegnać się z umierającą matką a później nie dostała już paszportu bo odmówiła współpracy z służbami dlatego nie wróciła do Stanów. Niektórzy twierdzą, że dodatkowo poczuła się zbyt wielką gwiazdą i zaczęła być problemem dla ludzi u których pracowała a jednocześnie miała zbyt słabą psychikę żeby udźwignąć sławę i popadła w uzależnienie od alkoholu oraz morfiny. A propos pomocy, Edyta Gorniak jej trochę pomogła wysyłając do Lewina swoich rodziców, którzy wybudowali budy dla jej psów. Jeśli chodzi o szpital psychiatryczny: w wywiadzie mówiła, że zmuszono ją do pobytu w tym szpitalu i że nie jest psychicznie chora tylko taka sama jaka była zawsze. Jeśli chodzi o managera mówiła, że nie może znaleźć żadnego bo ciężko znaleźć managera, któremu szczerze zależy na artyście a nie na jego pieniądzach oraz że będzie miała managera kiedy zobaczy w nim dobrego człowieka i być może ten Pan "od zbierania butelek" taki właśnie był.
Villas kochała wolność. W Polskim show biznesie nie lubili tego że ubiera się jak chce (dekadę przed USA). Zawsze była sobą, uwielbiała egzaltować swoją indywidualność, jedyne co ją utrzymało w istnieniu był śpiew, bo był nadzwyczajny. Bo gdyby nie śpiew, szybko by ją zmiażdzono, ale publiczność na to nie pozwoliła. Bo mimo iż zdarzało się że ludzie się śmiali na początku recitalu, pod koniec byli w łzach, bo potrafiła śpiewać 3 godziny, byle by owinąć sobie publiczność wokół paluszka...
Oj tam,myślę,że więcej ludzi jednak o Niej pamięta.Kolorowy cudowny ptak o fenomenalnym głosie w tym siermiężnym PRL-u.Dla większości Polaków było to za dużo.
Mądrość polega na tym,by nie tracić bezrozumnie sił na tym targowisku próżności. Nie rozdrabniać swojego talentu.Bywa że ci wielcy i nie przewijają się wolą usunąć się w cień. Ale przecież i tak są wygrani. Mają talent. W końcu zwyciężają...
Powrot do kraju, aby pozegnac sie z umierajaca matka jest czyms wiecej niz najwieksza kariera. Otrzymanie ponownie wizy do wyjazdu, w zamian za szpiegostwo bylo dla Violetty nie do przyjecia. Mam nadzieje ze te wartosci ostana sie tak dlugo jak nasza planeta.
Fantastyczna artystka, która nigdy nie miała nikogo kto by się nią zaopiekował, zadbał o jej codzienne sprawy, sensownie doradził. To nie Polska ją zniszczyła tylko sowieciarskie służby zmuszające każdego kto chciał wyjechać za granicę do podpisania zobowiązania do współpracy. Violetta podpisała, pewnie nie dlatego, że chciała na kogokolwiek donosić, może sądziła, że to nic nie znaczy i pewnie na nikogo nie doniosła. To mogło być przyczyną, że była pomijana i krytykowana przez miernoty podlizujące się systemowi. Środowisko artystyczne aż się roiło od kapusiów. Mimo to miała swoją publiczność bo miała TALENT i osobowość. Niestety osamotnienie, problemy psychiczne, poczucie odrzucenia, uzależnienia i niewłaściwi ludzie, którym niestety zaufała stały się przyczyną stopniowego podupadania gwiazdy. Także - paradoksalnie - jej dobre serce bo chciała przygarnąć wszystkie porzucone zwierzęta, a nie umiała realnie oceniać rzeczywistości i swoich możliwości. Wielka, wielka strata.
Odkurzona Pani Violetta Villas w piosence "Dzika Helga" w "młodzieńczej" odsłonie. Cudowny głos jak "dzwon" 🌹 Zmarnowane możliwości tu w Polsce takiego talentu❣️ Polska nadal kuźnią "miernoty", płytkiego, krzykliwego w kolorach i dźwiękach efekciarstwa. Majteczki w kropeczki..., u hahaha‼️ ☝️😙🤚
Belgijko- Polka , znajomość języków. 👍 nie pasowała do tamtych czasów. To marny plejbek! ... włosy piękne. Gwiazdy świecą i gasna . Bardzo dobrze ze pomagała zwierzęta. Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść.
Niezapomniana Artystka. Fantastyczny głos i świetny repertuar, szczególnie w pierwszych latach kariery. Do dziś słucham tych nagrań z wielką przyjemnością. Dokonania z późniejszych lat to już niestety "nie moja bajka". Kto zawinił tragedii jej życia? Czy PRL, w którym przecież dokonała najwięcej? Czy tzw. "Zachód", który nie zatrzymał jej na stałe? A może "wolna i demokratyczna" Rzeczpospolita"? Jest to temat do długich rozmyślań, jednak moja skromna opinia jest taka, że "artysta" to zawód ogromnie wysokiego ryzyka. Serdeczne podziękowania dla Autorki, pozdrowienia dla subskrybentów!
