NIESPODZIANKA Z OKAZJI 8 URODZIN QULOO - wejdź już dziś na wiedza.quloo.pl/klub-kompletnej-stylistki/ - skorzystaj z niższych cen i otrzymaj prezent przy zakupie wybranej przez Ciebie opcji - miesięcznej, rocznej lub Bez Limitu! Robiąc to już dziś, stawiasz krok ku estetycznym i poprawnie wykonanym stylizacjom!
Według mnie jeżeli gdzieś lecisz to twoim obowiązkiem jest kupienie sobie (lub wzięcie z domu) czegoś czym się umyjesz. Nie można tego oczekiwać bo nie każdy apartament to praktykuje.
To ja Karolina z historii! Generalnie inspiracje nie były 1:1 zawsze, bo wybierałam takie na pintereście, które są na długich paznokaciach. Zawsze stylistka pytała mnie czy wszystko okej, czy coś zmieniamy i zawsze był akcept ♥ Co do informacji, że paznokcie odpadały jak płaty- informowałam zawsze stylistki, że się coś dzieje i nigdy nie wymieniały produktów na inne. Sama robie sobie teraz paznokcie i po kursie Edyty z hybryd wszystko się pięknie trzyma, a jakoś mocno nie komibonowałam nigdy z produktami :)
Ludzie ciągle mnie zaskakują. Ma ktoś odwagę zwracać uwagę stylistce, że go boli podczas frezowania, ma odwagę powiedzieć, żeby wymieniła formy na nowe, ale nie ma przysłowiowych jaj, żeby zrezygnować z usługi i wyjść, bo jest traktowany po chamsku... Ludzie, co z wami? Już lepiej przerwać usługę i wyjść z tymi tylko kilkoma paznokciami zrobionymi, niż się męczyć i na końcu płakać, po czym i tak samemu zdejmować stylizację albo desperacko szukać kogoś, kto to naprawi/zdejmie.
Ja z piwrwszej historii 😭 Doslownie było tak jak mówisz! Nakleiła tipsy, trzasneła zelem i odklepane, masakra to byla! A i przepraszam za jedno niewyrazne zdjecie,ale robilam je w szkole na szybko i juz niestety nie zrobilam kolejnego takze to bylo jedyne zdjecie lewej reki jakie mialam 🙈 Zycze wszystkim milego ogladania!
Czerwona lampka tez powinna się zaświecić, jak cokolwiek NIE MA w ogóle negatywnych opinii ;) Nie ma takich cudów, że wszystkim się dany produkt / usługa podoba...
Takie cos wynika z braku swiadomosci. Kocham robic pazy ale nie moglabym pracowac z ludzmi, ciezka praca nie da sie przetlumaczyc, ludzie sa zachwycwni stylizacjami z podstawowymi bledami… stad brak negatywnych opinii a ja jak potrzebuje sie podratowac u kogoś innego nie ma gdzie isc😢
Niezgodzę się z tym jeśli nie widzę, żadnych negatywnych opinii to wtedy patrzę na ilość i faktycznie czasem można coś fajnego znaleźć, a czasem się można nadziać, czyli jak że wszystkim. 🤷
Co do braku negatywnych opinii pod słabymi salonami sama miałam przyjemność przekonać się jak to działa. Po jednej wizycie gdzie stylizacja wyglądała jak zrobiona przez uczące się dziecko - pozalewane skórki, niedomalowane brzegi, zacięcia skóry przy bocznej linii paznokcia itp. wystawiłam pani negatywną opinię zamieszczając też zdjęcie. 5min później otrzymałam telefon z propozycją zwrotu pieniędzy za usługę jeśli usunę komentarz. Myślę, że wiele osób idzie na taki układ
Ja po prostu nie wracałam jak się zrazilam ale - nie skrzywdzono mnie, nie zaznałam zmasakrowanych skórek, nie zarażono mnie niczym, nie uczulono - zazwyczaj praca była brzydka albo paznokcie szybko odpadały, więc nie pisałam negatywnych opinii żeby babom nie szkodzić, utrata klienta który mógłby być stałym to chyba wystarczająca "kara", że klient nie wraca, myślę że skłania do refleksji chociaż niektórych.
Stylistka u której byłam 3x i byłam dość zadowolona, zawsze dawała znać że nie ma czasu, np. nie zdąży zrobić czerwonego koloru, tylko nude. Albo nie zdąży namalować na dwóch paznokciach kwiatków (choć miałam french i mogłam na uzupełnieniu nadal go chcieć...). Ogólnie to uzupełnienie akrylożelu do 1 kratki + hybryda zajeło jej 2,5h (namalowała te kwiatki w końcu). Muszę przyznać że spóźniłam się 5 minut, próbowałam się dodzwonić godzinę wcześniej i spytać czy jak się spóźnie to ok, bo przecież jakby powiedziała że nie to bym zrozumiała i nie pędziła na złamanie karku, zostałaby jej zaliczka 50 procent a ja szukałabym w innych salonach.
Wydaje mi się że przynajmniej w Polsce nie ma zwykle żelu pod prysznic w takich mieszkaniach na wynajem. Chyba że jest to w opisie. Ale jak jest mydło do rąk to dla mnie ok, nic się nie stanie jak raz się nim umyć ;-)
Mi się "udało" zrobić dual formą duck nails. A jak, mam bardzo, bardzo, bardzo mocną krzywą C. Praktycznie półkole zaraz na wolnym brzegu, dodatkowo mam duże paznokcie, długie łożyska, ogólne samo znalezienie form które by pasowały to już wyzwanie. Więc próbowałam kiedyś dual form, nie wiem czy to przez moje dociskanie (bo mi z boku odstawały i starałam się jakoś dopasować) czy ogólny kształt płytki, ale wyszły takie niby płaskaczo-grubaski z boków, ale bez apeksu i rozszerzające się potworki, ze trzeba było ściągnąć i przedłużyć tego złamanego paza na szablonie. Ale prawdziwa komedię to miałam jak próbowałam w fleksji tipsy. Nawet żałuje że nie zrobiłam fotek do Co chciałam, a co mi wyszło bo byśmy się pośmiały wspólnie :D.
Sama mam klientki które są bardzo nie świadome. A co najgorsze to w wielu przypadkach one nie chcą być uświadamiane. O tyle by mi to nie przeszkadzało o ile bardzo przeszkadza mi to w mojej pracy. Autentyk historia. Moja klientka zawsze chce tylko długie migdały, a ze jej naturalna płytka nie pozwala nam na uzyskanie smuklego paznokcia przez to ze ma ja szeroką. Zaproponowałam że albo zdecyduje się na owalo-kwadrat albo będziemy musiały przedłużyć od nowa, bo gdybym chciała wysmuklić jej pazy musiałabym skosić jej boki paznokci. Na co ona stwierdziła ze mam tal zrobić bo ona nie chce od nowa przedłużać. To jest jedna z wielu historii, ale tak jest przez takie klientki ciężko.
Ten kształt z pierwszego przypadku przypomina mi takie od połowy paznokcia klejone tispy, które ostatnio zamówiłam, niby migdały zamawiałam a na końcach miały ten wyrżnięty zawijas idący mocno w dół, całe szczęście po odcięciu końcówki i wypilowaniu maja dobry kształt. Trochę szkoda, bo liczyłam, że ułatwię sobie robotę a i tak muszę się bawić z przycinaniem, piłowaniem. No cóż... szkoda, że na stronie nie pokazali jak te tipsy rzeczywiście wyglądają od boku bo na obrazku ze strony były proste i pełne.
Ja raz poszlam do stylistki w domu, tez sie spieszyla bo dziecko musiala kapac. Dziecko lstalo i przeszkadzalo i wyrwalo stylistce (mamie) frezarke z reki jak mi frezowala. Nie chciala zrobic tego Co chcialam bo nie miala czasu. Czulam sie winna ze ona sie spieszyla i jej dziecko samo biegalo bo ona paznokcie mi robila. To byl moj pierwszy raz u stylistki i ostatni.
ja się kiedyś popłakałam u stylistki bo chciałam zrobić sobie paznokcie okazjonalnie (mam łuszczycę) bo chciałam wyglądać ładnie . pani wzięła żel i formy , a ponieważ moje paznokcie były bardzo krótkie to żel w miejscu przedłużenia tak mnie piekł jakbym wsadziła je do piekarnika. na szczęście to było tylko na dwóch paznokciach i reszta została przedłużona na tipsie. teraz mam ładne paznokcie tylko z odrobiną żelu i lakieru.
Slabo znam sie na.paznokciach, ale szukalam ostatnio tipsow do przebrania urodzinowego w stylu lat 80. Bylam w szoku, ze tipsy klasyczne mają tak mocno "wyrżnięte" krawędzie boczne. Masakra!
Myślę, że część osób, które nie jest zadowolona ze stylizacji, po prostu odpuszcza i już nie wraca do tej samej kosmetyczki? Ja mam taką zasadę (wiem, że to nie do końca dobrze), ale jeśli nie mam pozytywnej opinii, to wolę jej w ogóle nie dodawać.
Jezu ja też rok temu dostałam taką kartoflowatą hybrydę. Mam niestety krótką płytkę i ta hybryda zamiast wyszczuplić paznokcie, zamieniła je w jakieś... okrągłe gówno z za dużą ilością lakieru.
