Deadpool nigdy dla mnie nie stał scenariuszem. Głównie chodzi w nim o dobrą zabawę i ten film dostarcza są całą masę głównie w czasie kłótni głównych bohaterów. Podobał mi się występ gościnny pewnej postaci która stwierdza, że jest jedyną w całym multiversum i raczej to się nie zmieni.
Humor i pełno easter eggów na plus, na minus fabuła. Najbardziej podobały mi się występy gościnne, jest taka scena gdzie do pokoju wchodzą 3 postacie, uśmiech miałem jak joker :)
W sumie to 4 postacie :) ale fakt, ta trzecia była ciekawa 😅, ale tak patrzyłem na tą drugą postać i czy ten aktor się aż tak bardzo postarzał, czy to nie ten aktor co w oryginale, bo do końca nie wiem...
@@tasmankrk Sprawdzałem sobie na Filmwebie i nic nie ma o tym. Więc nie wiem albo to on tylko nikt go nie wpisał albo to nie on a jakiś idealny cosplayer czy coś.
Dobry film. Super rozrywka, widać ogrom włożonej pracy i kasy - jest jakość. Historia mogłaby być szersza i bardziej łącząca x-men z mcu … ale absolutnie nie ma co narzekać. Idźcie do kina i dobrze się bawcie 🍿🥳
Wracam z kina I zajebiście się bawiłem. Pełna sala i pierwszy raz od czasu Endgame byłem świadkiem oklasków o wiwatów w kinie serio serio. Ktoś miał podobnie?
@@superiorvalter Ja No way home widziałem w domu nie byłem w kinie więc dla mnie od czasu Endgame nie pamiętam innego filmu gdzie ludzie w kinie klaskali i wiwatowali. Z tego co słyszałem na NWH były też tylko pewnie te nie zasłużone a tu w Deadpoolu dla mnie osobiście zasłużone jak cholera.
Już od jakiegoś czasu trzeba traktować zdania krytyków na opak, co im się podoba to zwykle przekupione barachło, a co krytykują na potęgę bo wulgarne/złe/stracony potencjał to coś na czym się po prostu będziesz dobrze bawić. Krytycy nigdy nie mieli sensu w gatunku Blockbuster i ostatnie lata bardzo mocno nam to wszystkim pokazały.
Niesamowity film, super muzyka, świata choreografia, postaci mega pasują i jest dużo scen na których poczuje się emocje. Polecam zobaczyć w kinie sam dopiero wyszedłem a już chcę iść drugi raz.
Moim zdaniem to błąd popełnili w tym że odcięli wszystko gruba kreska tak jakby wogole nie stworzyli drużyny i się jakoś nie zżyli. Każdy poszedł w swoją stronę i tak jak np w Thorze miał kłopoty zamiast skontaktować się z przyjaciółmi to wrócili do wcześniejszej historii o której chyba każdy zapomnial
To jeden z tych filmów które nie wiesz po co oglądasz ale oglądasz bo oglądałeś poprzednie części. Wydaje mi się że filmy z super bohaterami przejadają się (dla jednych szybciej dla innych wolniej). Coś takiego przechodziły bajki 3D Disney'a kiedy był na nie ogromny boom i wyłaziły całymi seriami, a potem to ostygło. Dzisiaj już nikogo to specjalnie nie rusza. Chyba że nagle twórcy przypominają sobie że głównym magnesem jest tak naprawdę dobry pomysł - temat/problem który szczerze ludzi interesuje. Wówczas nie ma znaczenia jakie jest to uniwersum filmowe. Dlatego np. "W głowie się nie mieści 2" zrobił ostatnio taki rekordowy wzlot - interesujący pomysł.
A ja jestem zachwycony. Dostałem dokładnie to czego oczekiwałem po tym filmie. Dużo głupkowatego humoru, krwi, walk. Świetny występ Wolverina. I W KOŃCU pojawiła się moja ulubiona postać ze świata Xmenów, ale bez spoilerów. Dla fanów kina superbohaterskiego pozycja obowiązkowa. Nie nastawiajcie się na fabułę tylko na to co Deadpool robi najlepiej, a gwarantuję, że z kina wyjdziecie zadowoleni.
Czuje że ten film ma syndrom FNAF movie - dla jednych to świetna zabawa z masą ciekawych nawiązań a dla innych średni akcyjniak przesycony żartami, cameo i nawiązaniami które dla niedzielnego widza nic nie znaczą. W obu przypadkach czuć że jest to film od fanów dla fanów ale dla pozostałych odbiorców może być miejscami niezrozumiały i nie dostarczać tyle lub tego typu rozrywki jakiego po tych filmach mogli oczekiwać.
W dupie mam całe MCU, na Deadpoola chcę pójść dla dobrego humoru, bo nie oglądam żadnego kina superbohaterskiego, a Deadpool (byl?) jest po prostu świetną komedią akcji.
@@MM-ne6pk byłem wczoraj w kinie. Niestety film trochę już przesadzony, żarty, cameo i fanservice na siłę. Ja bardzo lubię Ryana i jego poczucie humoru, ale teraz już jest słabiej. Nie liczyłem na wiele, a i tak się zawiodłem ;)
Jak dla mnie filmy z Deadpoolem faktycznie najlepiej jakby były szalone i przypominały tą dziecięcą wyobraźnię podczas zabawy figurkami :) Trzecia odsłona najlepiej spisała się w tej roli i jak na moje wymagania co do herosów to jest średnio czyli zajebiście! Musi być równowaga między filmami gdzie są dobre jako sztuka filmowa i są dobre jako świetny odmórzdżacz :D Płakałem ze śmiechu niemalże cały film :D
Jestem świeżo po seansie. Film rzeczywiście jest momentami dość chaotyczny. Można lekko pogubić się w głównej fabule. Natomiast nie zmienia to faktu, że bardzo dobrze się na nim bawiłem. Dałbym 7,5/10
Zdecydowanie się zgadzam, że ten film nie posiada wielkiej fabuły... i bardzo dobrze bo wielka fabuła zabiłaby konwencję i humor tego filmu (moim zdaniem), dla mnie jest to jeden z najlepszych luźnych filmów, jakie ostatnio oglądałem bo idealnie wpasowuje się w moje poczucie humoru (jak reszta deadpooli zresztą), polecam każdemu z lekko lub bardziej zwichniętym poczuciem humoru❤😊
Na samym seansie lub zaraz po film jest świetny 9/10. Jednak jak z wieloma tego typu produkcjami po pewnym czasie i przemyśleniu kilku wątków staję się przeciętny i myślę, że tak bedzie tym razem.
Pytanie do osob ktore byly na dubbingu, czy jest on tak dobry jak w poprzednich czesciach i nie jest za bardzo ocenzurowany? I do osob ktore byly na napisach, jak oceniacie tlumaczenie? Zawsze chodze na napisy ale podobal mi sie dubbing w dwoch poprzednich czesciach i nie moge sie zdecydowac
Przemyślenia po filmie: w sumie mi się podobało ale trochę pachnie to NWH w sensie że pierwszy raz się super oglądało ale mam wrażenie że słabo się zestarzeje jak już nie będzie elementu zaskoczenia bo ten film jest sklejany na ślinę. Gdybym miał powiedzieć czy oglądać czy nie to oglądać przynajmniej raz, ale boję się wracać. Ale sceny z muzyką madonny to KINO
Zgadzam się z opinią autra, fajna rozrywka ale bez tego czegoś co nie da nam po film zasnąć. Po Endgame stwierdziłem że to było lepsze niz dzień dziecka, gwiazdka i urodziny razem wzięte, po prostu 200/100. Tu trochę żartów, troche cameo ale nie bylo tego napięcia, rozkminiania, dreszczyku, klifhenger'ów... Wróg byl wrogiem bo tak. W #2 jak w 3 akcie drużyna szla do tej kliniki to był dreszczyk, czy uda sie młodego ocalić, bylo czuć stawkę a tu niestety. Rozwalamy uniwersum, bo chcę....gdyby nie Krzysiek, Heniek i Wiesiek i Hugo to tak naprawdę zapiminamy godzinę po seansie. Ale w trakcie oglądania ubaw było. Reasumując: mega fanserwice, ale bez wiekszej głębi. Pozdrawiam.
Film dobry nie odstępuje poprzednim. Fabuła faktycznie czasami troche się nie kleji i niektóre postacie np mutantów mogłyby dostać więcej czasu ekranowego ale 10/10 odpalam kompa żeby na piratach obejrzeć jeszcze raz😂
Ależ to była dobra zabawa. Uśmiałem się. W przeciwieństwie do recenzji która mi się nie podoba. Chłopie ty w pewnym momencie broniłeś Rings of Power a tu się czepiasz fabuły
Nie zgadzam się z krytyka tutaj bo to że scenariusz i vilan są bardzo prości sprawia że mamy więcej czasu na relacji miedzi postaciami , deapool i wolverine mają tyle charyzmy że wpychając tutaj jakiegoś super ciekawego vilana było by tego za dużo lepiej żeby oni robili show . Moim zdaniem cameo w tym filmie są dobre , szczególnie jeden wiadomo który;) ,nie wiem kiedy ostatnio widziałem tak dobre cameo , ale to tylko moje zdanie ,dla mie 9/10 ,
Co do thumbnaila to MCU mnie nie interesuje od Endgame. Jakość,a raczej jej brak w obecnych projektach mnie odrzucil. Pojedyncze filmy,o to mnie interesuje: tak jak Deadpool właśnie. Slyszalem o tym filmie tylko dobre opinie i obejrzę go z przyjemnością.
Mnie on strasznie zmęczył, za dużo wszystkiego, za dużo przełamywania 4sciany za dużo Deadpoola, za dużo nawiązań do wszystkiego co z marvela, to często takie pokazywanie:”a widzicie?” ale nic to nie wnosi, sporo walk ale o ile na początku było fajnie tak im dalej tym gorzej więc dla mnie film jest średnio słaby
Zgadzam się, wszystko zdaje się na siłę. Powiem tak, jesli nie masz większych oczekiwań film spoko świetna zabawa, humor i to tez kwestia indywidualna, ale jesli szukasz czegoś więcej budowy postaci lepszej fabuły która wciąga, sorry film nie dla ciebie.
Z trykociarzy jedynym czym jestem zainteresowana to tylko Superman Gunna I Joker 2. Czyli team DC. Co do Deadpoola 3, to to jest samograj. Taki Walaszek z trykociarzami i Hugh Jackmanem. Kutangi i krew muszą być. Myślę że to wystarczy widzom. Szkoda że historia jest tak bardzo pretekstowa. Ale swoje zarobi. Ludziom powinno się spodobać. Zwłaszcza że jest napierdalanka tak jak w polskim dublażu
Byłem na filmie. Był udany ale nie jest lepszy od dwóch poprzednich części moim zdaniem. Za dużo napchane tych żartów poprzednie filmy były zabawne ale bardziej stonowane.
Ja pitole kolejny, który humor będący wręcz kwintesencją Deadpoola przypisuje aktorowi który go gra, bo jest podobny. No i coś co było dla mnie oczywistością po takim argumencie, czyli "chaotyczna historia", która jest w rzeczywistości banalnie prosta. Co jest z recenzjami tego filmu, że praktycznie za każdym razem podaje się za argument coś co przeczy zamysłowi samego źródła. Ten film to jest dosłownie komiks o deadpoolu w kinie, nic ponad to, czyli dokładnie to czego chcieli fani pierwowzoru, nie ma to być arcydzieło kinematografii tylko prosty film, ludzie jak oceniamy go adekwatnie do tego czym jest, jak idziemy do baru gdzie plumka sobie ktoś na gitarze do kotleta, to nie oczekujesz, że zrobi ci na gitarze kwartek smyczkowy. Takie recenzje brzmią tak jakby przy wiedźminie recenzent narzekał, że geralt nie ma skrzydeł, bo wtedy byłby ciekawszą postacią, albo, że w rings of power Galadriela powinna się przelizać z sauronem, bo byłby to fajny wątek, albo jakby ktoś w filmie o rajdach samochodowych swierdził, że film miałby więcej głębi jakby zamiast aut były konie. Co gorsze takich recenzji jest coraz więcej nie tylko tego filmu i absurdalne jest to, że najczęściej w takich recenzjach film dobry w swojej kategorii jest mieszany wręcz z błotem, a kompletne gówno dostaje wyższe oceny, bo jakieś podpunkty wypełnia.
Na ten film idzie się nie dla fabuły, a dla fanserwisu( cameo) i mordobicia. Jeśli znasz filmy z postaciami marvela( xmeni oraz inni bohaterowie z filmów nawet sprzed +20 lat) to warto iść do kina. Jeśli np. oglądałeś Elektrę i znasz tą postać to jest szansa, że tutaj ja zobaczysz, jak nie siedzisz w tym świecie to się pogubisz, ale dalej będziesz się dobrze bawić.
I bardzo dobrze, że nikt nie wpadł na tak debilny pomysł, by nagle wprowadzić do mcu mutantów przez jakieś multiwersalne zabawy, a nie poprostu ich pojawianie się na świecie
Jeżeli macanie się po jajach przez dwóch chłopów uważasz za ex, to tak.. zdecydowanie nie dla dzieci i wrażliwych osób. Film może zniszczyć psychikę i dzieciństwo.
@@nekoro9a te macanie po jajach to na golasa? Dasz może jakiś przykład co może tam zniszczyć psyche, bo zastanawiam się czy iść (mam 15 lat, ale oglądałem już powalone filmy z krwią i przekleństwami)
Słaby film, jeden wielki chaos, fabuła nie wciąga. Cały czas widać kierunek w którym dodajemy cały czas postacie które nawet nie jesteśmy w stanie poznać, przywiązać itp. Kiedyś jak widzieliśmy bohatera, złoczyńcę w jakimś filmie, poznaliśmy go, czuliśmy dlaczego taki jest, a tutaj bum to bum bijemy się, bum, bum, bum. I żebyśmy sie dobrze zrozumieli film ma fajny humor, spodoba sie większości, ale tutaj widzę kierunek studia już w kolejnym filmie w którym dajmy tą postać (bo sie będzie podobać, bo ludzie tak chcą, ale dlaczego w filmie nagle ta postać sie pojawia już nieważne, lub po prostu powiedzmy ze sie zezłościła i chce zniszczyć cały świat) straszne to płytkie i dosłownie głupie. I już widzę to w kolejnym filmie z nowym kapitanem Ameryką który będzie w lutym, będzie red hulk który każdy chce zobaczyć ale podejrzewam ze cała motywacja złoczyńcy będzie tyle warta co nic. Dla mnie film niewarty świeczki, nic według mnie nie wnosi nowego. Film na zasadzie dajmy to bo ludzie zawsze to chcieli zobaczyć, nieważna fabuła itp.
Czyli trochę powtórka z drugiej części Deadpoola, może trochę lepsza ale nadal nie przebija jedynki, która też nie była jakaś super niesamowita. No szkoda. Ale lepsze już takie mcu niż to po End Game do ostatnich filmów. Choć nadal szkoda
Festiwal taniego fanserwisu i znajomych mord to wiadomo że ludzie pójdą. Ściąganie Jackmana który pożegnał się z rolą w filmie ''Logan'' aby znów grał to samo co gra od ponad 20 lat jest żałosne. Wynik finansowy tego filmu pokaże że ludzie wcale nie chcą porządnych filmów super hero ale takich które jadą na nostalgii tak jak to było w tym śmietniku czyli ''No Way Home''