Przecież to nie defilada, tylko przemarsz. Już chyba po, gdyż prawie wszyscy robią wrażenie zmęczonych. Łącznie z oglądającymi (brakło sił na więcej oklasków?... w sumie przykre).
Dziewczyny ledwo dają radę, chyba buty za ciężkie. Co więcej nie wszyscy trzymają krok momentami robi się kaszana. Jak ja byłem w armii a maszerowało się przez miasto szło się prawie jak na defiladzie. Słyszało się jednostajniy stukot, a na komendę baczność płyty choinkowe podskakiwały. Robiło to niesamowite wrażenie. Dziękuję podoficerom i oficerom z MARYNARKI WOJENNEJ że nauczyli mnie i moich ziomali tak maszerować. Pozdrawiam ZIMĘ 93.
MIRO1920 nawet nie na, a po. Tu już się schodziło z defilady i trzeba to było przejść jak najszybciej, bo zaraz wjeżdżały pojazdy. Dlatego też idą chodnikiem.
to raczej po zakończeniu defilady... przynajmniej podejrzewam z uwagi na kompanię reprezentacyjną i sposób w jaki noszą karabiny. *UWAGA* to są TYLKO przypuszczenia
Wojska powietrzno-desantowe w bordowych beretach to nie komandosi! Kiedy ludzie te mity przestana powielac... Komandosi to sa np. w jednostce z Lublinca, komandosami mozna nazwac takze zolnierzy GROMu i FORMOZy, komandosi to zolnierze jednostek specjalnych.
@@Mlodyflo Z 1 Batalionu Szturmowego, 56 Kompanii Specjalnej, 62 Kompanii Specjalnej, 48 Kompanii Specjalnej i kilku innych. Stąd była kadra. A potem drogą selekcji dobierano i kompletowano składy.