Byłoby wspaniale jakby kościelne msze miały tego typu charakter, pomocny, pokrzepiający, otwierający oczy na zagadnienia, o których nie myśli się za często w wirze pracy.
niestety nasz kosciol katolicki oparl sie obecnie ,dej na tace bo Bog potrzebuje mamony a hell czeka. dlatego wierze w Boga, swiatlo, dobro a nie w kosciol...
@@polish.in.netherlands1973 Bo buddyzm to jest bardziej spokój, nie przejmowanie się stratą bliskiej osoby, a w chrześcijaństwie trzeba żałować, płakać, mieć uczucia.
Witam wszystkich . Przez przypadek ,,wpadlem'' Na filmy Ajahn Brahm. Nigdy przedtem nie sluchalem podobnych wykladow , gdyz jestem katolikiem i uwazalem , ze to mi wystarcza . Gdy po raz trzeci dopadla mnie depresja ktora obecnie mnie maltretuje , myslalem ,ze to juz poczatek konca - mojego konca . Ale gdy ogladalem coraz wiecej i wiecej wykladow Mnicha , pojawilo sie cos dziwnego w moim umysle (a musze sie przyznac , ze jestem w stanie beznadziejnym na obecna chwile).Zrozumialem ,ze mam szanse na uzdrowienie mojego umyslu . Zrozumialem , ze to, co robilem do tej pory bylo odwrotnoscia tego , co powinienem robic i jakim byc w zyciu . Dziekuje mu za to .
Ja jestem na antydepresantach od 10 lat.Zaczolem go ogladac i zmniejszylem dawke o polowe po tygodniu ogladania.Teraz biore 1/4 dawki, medytuje i odczuwam symptomy odstawienia.I sie cholera ciesze..." Bo to tez przeminie ".Nie czuje jakiegos ataku deprechy tylko czuje odstawianie leku.Lekarz mi mowil zebym odstawil i sprawdzil czy mi fobia wraca ale sie balem bo to nie jest przyjemne i bralem 10 lat a i tak bylem smutny.Nie wraca fobia.Wypoce tabletki a medytowac nie przestane.
Więcej Ajahna Brahma, obejrzałaś już wszystkie filmy? ;) Sprawdź też wykłady innych mnichów, a także audiobooki, albo książki na stronie Sasany (link w opisie pod filmem) . Obowiązkowo kup książki Brahma które są dostępne normalnie w księgarniach, już chyba z 5 książek jest wydanych. Googlaj po prostu: "Ajahn Brahm książki". Ściskam ciepło i powodzenia!!! :D
Te wszystkie rady mnicha buddyjskiego prowadza tylko do doskonalenia swojej osoby. Ale jest to krecenie sie wokol wlasnego pepka. Gdyby zamiast medytacji wokol wlasnej osi zamienic na modlitwe lub medytacyjne czytanie Pisma swietego to czlowiek by sie doskonalil i wzrastal w dialogu z Bogiem do wyzyn swietosci. Badzcie swieci - bo i ja jestem swiety. Badzcie doskonali, jak doskonaly jest Ojciec wasz Niebieski. Wzorem chrzescijanskiej doskonalosci jest Jezus Chrystus, ktory jak sam mowil jest Droga, Prawda i Zyciem.
Zauważyłem, że w swych mowach Ajan Brahm stosunkowo mało mówi o buddyzmie. I chociaż jego nauki oparte są w pełni na buddyjskiej filozofii to jest w nich przede wszystkim taka zwykła swojska "mądrość życiowa". Moim skromnym zdaniem właśnie to świadczy o wartości tych nauk. To dlatego tak celnie trafiają one do naszych umysłów; przekonują nas, tłumaczą i dają zrozumienie oraz ulgę. Depresja na szczęście nie dotyczy mnie osobiście ale zdaję sobie sprawę, że wiele ludzi strasznie przez nią cierpi. Niewiele mogę zrobić aby ulżyć tym cierpieniom poza szczerym współczuciem. Życzę więc wszystkiego dobrego. Dziękuję również za możliwość wysłuchania tej, świetnej jak zwykle, nauki.
Słuchając Ajahna otworzyły mi się oczy szeroko zamknięte... dziękuję Ci za to ,.. za to wszystko co mi/nam uświadamiasz ..wracam/y do życia ... Niech moc i wszelki dobrostan będzie z Tobą ... Dziękuję Ci ,że jesteś...*Dziękuję*
Dziekuje, po wysluchaniu Jego wykladow czuje sie fantastycznie, warto sluchac kilkanascie razy aby jego slowa utknely gdzies gleboko w duszy i umysle a nastepnie zyc wedlug tych porad
Żyje już długo na tym Świecie,ale ciągle nie mogę pojąc jaka zagadka jestem dla samego siebie. Czym jestem starszy tym bardziej mnie to przeraża. Boże tajemnice w zestawieniu z tym co dzieje się wokół nas. Ludzka egzystencja z gwarancją na zgon powoduje wszelkie tortury naszego umysłu Ducha uwięzionego w ciele. Jak i jest stosunek do ludzkiego ciała np.w tym co widzimy W wiecznie toczącej się zabawie ołowianymi żołnierzykami. Ludzie ludziom i tylko cy aż Ludzie toki los goją.
Bylem sceptycznie nastawiony bo naczytalem sie i nasluchalem wielu poradnikow jak pokonac depresje, lecz dopiero teraz czuje ze znalazlem cos wartosciowego. Dawno nie skupilem sie na czyjejs wypowiedzi z takim zaangazowaniem. Niesamowity wyklad. Zapisalem i bede do niego wracac jeszcze nie raz
po to by zebrac lepsz eplony! on nie pracuje on nie ma przyjaciol niema dliskiej osoby z ktora dzieli zycie i jej troski jest sam , ma dach nad glowa i ubranie i jedzenie za darmo od innych !wiec nie musi brudzic raczek w blocie i pracy caly tybet pracowal na nich w brudzie a oni bawilisie w madrosci w klasztorach.. to jest czysty egoizm i asceza udajace cos innego!@
@@4vv0k3n3 ze co? chodzi ci o kosciol kat? dlamnie to kazda religia i bajki religijne toobjach foroby mozgu! wymowki o szczesliwosci , by sie lepiej poczuc ...a swiat dalej jaki byl taki jest tylko bredzi sie ze gowno to cukierek!
wszystko z głową, w kościele, jak i w islamie trafiają się równie mądrzy ludzie, poza tym najbezpieczniejsza jest właśnie wiara chrześcijańska, bo ma się świadomość złych bytów, demonów, które buddyzm nie raz próbuje ułaskawić, nie we wszystkich przypadkach wolno pomagać ludziom, bo wypełnia się 'ich karma' a każdy kreuje swój światopogląd i boskie istoty samemu, wiec nie myśl sobie, że buddyzm jest taki doskonały
Kiedyś poprosiłam Stworczą siłę, aby przemawiała do mnie bezpośrednio I.. wtedy znalazłam Ciebie Ajahn Brahm. Czyż to nie cudowne? Dziekuje za to że jesteś.
świetny i wyraźny angielski , ale wykład z lektorem to wielkie ułatwienie dla nas wszystkich, jak zawsze świetny wykład i super tłumaczenie )wielkie dzięki
Prosto, logicznie, ludzko, wolno, z miłością i umiejętnością akceptacji wszystkiego co jest ; bez oceniania z chęcią zrozumienia - klucz do szczęścia i pokoju. Takie spotkania powinny być emitowane raz w tygodniu zamiast wiadomości 😉Szacunek dla buddyzmu 💯🏆❤️
Genialne lekcje.. Tyle lat zajęło mi dochodzenie do tego, że życie jest piękne i wartościowe, ze doświadczamy w nim o wiele więcej dobrego niż złego... a to co złe zawsze przemija więc nie warto się na tym skupiać. Dbajmy i pielęgnujmy to co mamy, doceniajmy, dostrzegajmy pozytywy,a nie negatywy, a życie nabierze barw :) Gdybym zobaczyła ten wykład 20 lat temu być może uniknęłabym tego całego błędnego myślenia w którym tkwiłam, i którego pozbywałam się równie długo. W tym jednym wykładzie jest wszystko czego przez te lata potrzebowałam, do czego doszłam dzięki wielu innym lekcjom... :) Dziękuję!
Kto doświadcza więcej dobrego to doświadcza. Są ludzie którzy w życiu doznają więcej złego a do tego są ludzie bardziej wrażliwi od innych i ich jeszcze bardziej bolą sprawy nad którymi inni ludzie przechodzą obojętnie. Z pewnymi rzeczami o których mówił mnich się zgadzam ale on nie jest nieomylną wyrocznią też się myli i nie ma patentu na wszystkowiedzenie.
Przypadek sprawił że trafiłam na ten przekaz. Niesamowity człowiek, czysty jasny przekaz. Od jakiegoś czasu przestałam chodzić do kościoła i poczułam się wreszcie wolnym człowiekiem. Ciągle czegoś szukam i chyba znalazłam. Wysłuchałam już kilku wykładów z wielką uwagą. Serdecznie dziękuję i pozdrawiam.
Mądry, optymistyczny i pobudzający wykład, którego słuchałam z wielką przyjemnością. Pogodny, naturalny, współczujący człowiek, który kocha ludzi i chce im pomóc. Dziękuję za udostępnienie tego filmu oraz lektorowi, którego głos sprawił, że przez całą godzinę byłam w niebiańskim nastroju.
Muszę o tym napisać. Miałam depresję, ogólnie moje życie było niewiarygodnie pechowe, jak coś złego się komuś miało przytrafić, to wiadomo, że to ja. I w końcu dopadła mnie ta depresja. Nie chciałam brać leków, mówiłam sobie, że dam radę sama, ale w pewnym momencie miałam już dość tego stanu, ale to się działo. Dostałam leki, chodziłam na psychoterapię i psychoterapeuta zapytał mnie o pewne dwie osoby, które ciągle od lat uprzykrzały mi życie. Zapytał co czuję myśląc o nich, powiedziałam, że nic, że chce tylko, żeby dali mi już spokój i tak od słowa do słowa powiedział coś co mnie hmmm jakby to ująć negatywnie zdziwiło. Stwierdził, że powinnam czuć złość, nienawiść itp., a ja nie mam żalu. Nigdy nic złego im nie zrobiłam, zresztą temat rzeka, ale ja bardziej byłam po prostu męczona tym wszystkim niż zła. Druga sprawa...ofiara, jesteś ofiarą, przyjmij to do wiadomości przerób problem itd itd.... Myślałam dlaczego oni każą mi to robić, ja nie chce przerabiać tego, zdążyło się ok, ale ja chce to już zostawić za sobą a nie użalać się nad sobą. To już minęło. Tak jak idąc do dentysty po pierwszym bólu, który poczułam bałam się, ale zawsze mówiłam sobie "to minie". Ja to wszystko już zostawiłam, ale moje ciało jakby nie słuchało: te myśli, ból w dołku, ciągły smutek, budzenie się w przerażeniu kilka razy każdej nocy.... Chciałam by to przeszło a oni kazli mi nienawidzić, płakać nad sobą i liczyć na to, że jak już się wypłacze to mi przejdzie? Sama doszłam do pewnych wniosków, dzięki którym dziś moje życie zmieniło się o 180st. I wiecie co mi mówią? Że to niemożliwe, że depresja wróci, że jestem zbyt pewna siebie hehe, a ja mówię, że nie wróci. Leczenie depresji jest jakieś dziwne.... Myślałam nawet o napisaniu książki, bo może to co mi pomogło, pomoże innym, a słuchając Ajahna Brama czuje się rozczarowana, bo tyle czasu musiałam do tego dochodzić, w pewnym sensie jestem dumna, że doszłam do tego sama, ale dlaczego nikt do mnie tak nie mówił? Nikt nie próbował nawet delikatnie wepchnąć mnie na taka drogę...
Ale to już przeszłość. Myślę że pani teraz na lepszej ścieżce. I możliwe warto napisać też swoją książkę, bo mądrości w świecie nie za dużo. Możliwe pani słowa też uratują komuś życie.
Wspaniały wykład.. Po każdym wysłuchaniu wykładu jestem do przodu z myśleniem w, odnajduje wiele odpowiedzi na moje pytania i rady, jak sobie radzić w życiu... Dziękuję za te piękne chwile....
Dziękuję za wykłady i super tłumaczenia lektora, każdy wykład Ajahn Brahm to balsam na moją duszę, takie proste w swej treści, a takie głębokie, szkoda, że nie znałam ich 30 lat temu, byłoby mi łatwiej przejść swoje traumy.
...hahahaaaaa...."nie tanczylem dla zabawy, probowalem tylko podrapac sie po tylku"...;)))....no i jak tutaj nie kochac takiego Mnicha...miedzy wspanialymi przeslaniami, pewna doza humoru na wage zlota...gdyby to nasi pruderyjni ksieza tak potrafili, to koscioly.../tak mysle/ pekalyby w szwach! :)
Depresja jest bardzo ciężka. Kiedy nie radzisz sobie z otaczającą Cię rzeczywistością. Wyobrażasz sobie i skupiasz się na tym co w życiu czeka Cię najgorszego: przemijanie, samotność pustka. Towarzyszące temu poczucie braku kontroli i bezradności dobija. W tej chwili sluchanie takiego wykładu trochę pomaga ale nie działa jak tabletka ponieważ ostatecznie w końcu zostajesz samemu ze swoimi myslami. Pocieszenie znajduje w tym, że mam siostrę więc mogę do końca swoich dni liczyć na wsparcie jeśli sobie z tym nie poradzę. Gdybym był jedynakiem chyba bym się załamał.
Ano właśnie. A kiedy jesteś sam w depresji, samotny, bo oprócz depresji są lęki przed ludźmi, zaburzenia osobowości, leki nie pomagają, na solidną terapię nie stać, za nami ciężka przeszłość, rodzice, którzy skrzywdzili i dzisiejsze dolegliwości i zrypane życie jest efektem życia w niekochającej rodzinie. Do tego uzależnienie. I serio nie jest tak, że 998 cegieł jest równych i pięknych. Chyba mam zbyt głęboką depresję i zbyt duże poczucie braku sensu, permanentne lęki, by cieszyć się z tego co mam. Dwie nogi, dwie ręce, wynajem pokoiku, samotność, duże problemy ze sobą...ech, czasem to za mało, by nagle zacząć się cieszyć życiem. I to nieustanne porównywanie się z innymi ludźmi. 40 lat nie było dobrze, jak nie patologiczna rodzina, małżeństwo z alkoholikiem, moje własne uzależnienie, zwalnianie z prac, ciągłe L4 z powodu paraliżujących lęków..Nie minęło. Choć próbowałam się ratować. Szukać pomocy gdzie się da. Może jestem za słaba. Czyżby jedyny negatywny mój komentarz? I jak się wygrzebać z takiej depresji? Za co być wdzięczna? Za sam fakt życia, gdy wolałabym nie żyć, bo każdy dzień jest udręką, a najgorsze wolne dni?
Krzysiek Zbytek katolicyzm jest przeintelektualizowany i bardziej skupiony na kontroli i władzy, a nie wyzwalaniu od cierpienia i czynieniu ludzi wolnymi, bo wtedy kończy się władza i status owieczki prowadzonej i golonej.
W dziśiejszych czasach KK to instytucja polityczna.Jeszcze ks. Natanek podtrzymuje KK taki jaki powinien być,ale już zaczynają go prześladować za mówienie prawdy.
@@mariankoniuszko4638 Dokładnie KK powinien wrócić do źródeł nauki Chrystusa ,a nie tylko się ustawiają ,żeby im dobrze było ,tylko gdzie tu człowiek ,gdzie ludzie potrzebujący wsparcia ....
Kościół nie jest od tego aby się rozwijał tylko czuł winny przez te wszystko swoje rzekome "grzechy" i bał bliżej nie określonej kary. To tylko kontrola a nie nauka i rozwój.
Dziękuję bardzo 🙂 super wykłady pomagają bardzo przynajmniej mnie.Wspaniały mądry człowiek chciałbym mieć takiego przyjaciela, który mógłby mi pomóc. Słucham chętnie i wiem, ze będzie dobrze ♥️
Popatrzcie dookoła. Uważacie, że okręt, (czyli nasz świat) , płynie bez sternika? Nie! Sternik postanowił tak płynąć, czy się to nam podoba lub nie. Wpłynął właśnie w tzw. "Trójkąt Bermudzki", tj. czas chaosu i trzymajmy się teraz mocno, nie odbierajmy sobie życia :( z powodu jego umiejętności sterowania. Wytrzymamy jeszcze trochę to bujanie. Duża większość ludzi jest w podobnej sytuacji. Przygnębiona i wyczerpana walką o zwyczajne przeżycie. Gdy w końcu ten huragan ustanie, naprawimy sternika i łajbę. Dla wszystkich ludzi, którzy są smutni z powodu zastanej rzeczywistości zaświeci słońce? Nie obwiniajcie się i nie bierzcie do siebie niepowodzeń, bo nie jesteś Ty gorsza/y np. od hochsztaplerów, którzy zdobyli szacunek, opływają w dostatek. Często tylko dlatego, że przechytrzyli innych i mają dużo więcej błyskotek. Przywłaszczyli sobie pożytki wypracowane przez wielu. Nie podzielili się w miarę uczciwie zyskiem z tymi, ktorzy go wypracowali i teraz błyszczą na salonach. Ludzie patrzą i podziwiają ten blask. Ale Ci "błyszczący"wciąż i wciąż, muszą dbać o ten blask. Oni także mogą mieć z tego powodu depresję? :) Pomyślcie ile potrzebujemy do życia. Może bez super mieszkania, czy samochodu, ale zdobądź np. wiedzę z nauki i poznawania. Na ten czas jeszcze jest dostępna. Zyskacie niezbędną samoświadomość - przewodnik życiowy. Badaj świat, zadawaj pytania, kto ma wpływ na Tw życie? Czy ktoś Cię ogranicza? Kto? w jaki sposób to przebiega? Szukajcie odpowiedzi. Taki spłycony przykład. Czy bluzka w kratę w tym sezonie podoba Ci się naprawdę? Czy media wykreowały tę modę i pod ich wpływem będziesz chodziić w bluzce, która Ci się nie podoba ale w tv powiedzieli, że musisz ten krzyk mody wydzierać :) Wydrzyj się na nich. Chodź przekornie w paski.
Panskie rozmowy pomagaja mi bardzo stawic czola codziennisci,,,The Best,,,sposob w ktory Pan wyjasnia problemy dnia codziennego jest prosty i przerzysty,,, i za panskimi slowami Monza byc szczesliwym w tzw,,samotnosci i skromnosci zycia,,,Dziekuje,,,,💋💯❣️❣️❣️❣️
fantastyczna wiedza życiowe mądrością nadające sensu w codziennym życiu wspaniały człowiek niesie pomoc poprzez swoją wiedzę wielu ludzią ....inteligentny mądry dobry człowiek ...Jacek
Jestem ateista, ale bardzo dziękuję Ajahn Brahm za wykłady. Bo ten człowiek nie ucze jakiejś religii, a ucze po prostu życia. I jeszcze dziękuję bardzo tłumaczu, bo z jego pomocy uczę się języka polskiego 😊