Dla żartu właściciel restauracji zaprosił na wesele przyjaciela sprzątaczkę jako żonę na wieczór... 

Świetna historia👍 bardzo interesujaca🎉 Polecam🍀🌻

Ten kolega restauratora,który odebrał swoją część ze spółki i wyjechał do innego miasta, to widocznie ta Liza mieszkala tam . I Pozniej Maksim jak wrocil z dużym majątkiem z powrotem tona pytanie skąd ma pieniadze ? To odpowiedział że spadek dostal ,to są,właśnie pieniądze tej Lizy A kota zabił tem Maksim który chciał nastraszyć Lize

Tak jak myslalam ten pań mlody to dran i byly narzeczony " sprzataczki" ,której majątkiem żyje obecnie ,dlatego on ja poznał a ona nie ,tak myślę

Chyba jak pan młody zobaczy ten pierscionek z brylantem, może ja rozpozna