Może kolejnym etapem transakcji wewnątrzunijnych będą rozmowy rodem ze Stanisława Bareji: "Stwierdziłem niestety luki w pańskich dokumentach. No na przykład nie ma pan zaświadczenia, czy pańscy rodzice posiadają jakąś własną nieruchomość albo dodatkowe izby? Ale panie prezesie przecież moi rodzice już dawno nie żyją. Nie szkodzi. To znaczy przepraszam, źle się wyraziłem. Oczywiście ja panu wierzę, ale w dokumentach nie ma śladu tego faktu. No musi pan złożyć świadectwo zgonu rodziców."
Hehehe, kontrolka ABS... Nie dalej jak kilka dni temu jakiś typo zatrzymał się na środku S7, żeby odkręcić butelkę bo mu się zachciało pić. No ale miał nieco mniej szczęścia bo inny gostek przywalił w niego Mercedesem.
Teoreyycznie glupie, ale mi kiedyś padła pompa abs w caasie jszdy. Efekt to natychmiastowe automatyczne zatrzymanie. Dobrze ze to byla krajówka, a nie autostrada...
