Uwielbiam wykłady ksiedza prof. Bortkiewicza, dzięki Jego wykładom zachowuję równowagę ciala i iducha. Ksiądz prof. czyni mnie odważną! I jeszcze jedno księże prof masz cudowny tembr głosu, co sprawia, że słucha się Ciebie z ogromną przyjemnością. UCZTA!
Dziękuję Księdzu Profesorowi za wyczerpujący wykład na temat zdziwaczenia i zdziczenia obecnego świata. Smutne, że świat idzie w kierunku upadku. Pozdrawiam.
Wracam często do mądrych,prawdziwych wykładów ks.profesora i prawda powinna być powtarzana przez wszystkich kapłanów.Oby Dobry Bóg prowadził dalej księdza ta drogą.Potrzeba nam więcej tak mądrych i prawych kapłanów.Modlę się o to.
Mocno mętne wywody, np. ok. 12.20: "jedynie człowiek wydala dwutlenek węgla". Można zgadywać, że wykładowca "wtłacza" jakimś ludziom taki głupawy pogląd (przedstawia ich jako zwolenników tych głupot), żeby potem ich zwalczać z powodu głupoty. Powinien raczej odnieść się do innych ocen, np. które z gatunków ssaków wydalają najwięcej dwutlenku węgla (uwzględniając, że "w 2018 roku populacja światowa liczyła ponad 7,6 mld ludzi", "dziś słoniowa populacja wynosi mniej niż 600 tys." i że na naszych oczach wciąż wymierają różne rodzaje zwierząt). Nie jest to dbałość o prawdę, jest to oszustwo budzące wątpliwość do ogólnej prawdomówności tej osoby.
@@Robertwa18 "Ta osoba" jak pan nie omieszkał nazwać bezosobowo jest księdzem katolickim i profesorem zwyczajnym, w naszej szerokości geograficznej z szacunkiem zwracamy się do kapłanów, tak oczytany i światły człowiek jak Pan chyba o tym wie. Z pana wywodu też można by wywnioskować mętną wodę. Niech pan już lepiej ratuje te słonie jak pan mówi, że jest ich zatrważająca mała liczba, wszak to przecież od nich zależy nasza cywilizacja :/
@@trydencik : Co tu wydziwiać i obrażać się na określenia (najpierw było "wykładowca", potem "osoba" - oba dość godne)? Nie uczyli "trydencika" o godności osoby? W sporach o prawdę nie liczy się to, czy ktoś kogoś jakąś godną nazwą nazwał (zwłaszcza czy jacyś działacze religijni zostali uznani za wyróżnionych w pozostających pod wpływem religii przybytkach nauczania). Nie ma tu nic do rzeczy położenie na kuli ziemskiej. Mówiąc mocniej jest nieprawdą to, że ""jedynie człowiek wydala dwutlenek węgla". A dość łaskawie pisano o "mętności", bo trudno uwierzyć, żeby dorosły człowiek takie głupoty myślał, i stąd domysły, że raczej coś mu się przy mówieniu pomyliło, prawdopodobnie wmawia komuś błędny pogląd - dlatego mowa o "mętności". Jeśli "trydencik" coś pisze o "wywnioskowaniu mętnej wody" - to niech przedstawi to wnioskowanie. Są logiczne zasady wnioskowania i można sprawdzić, czy poprawnie i zgodnie z logiką wywnioskuje. Miliardy ludzi wydychają wiele dwutlenku węgla i należy się z tym liczyć, a nie wyplatać jakieś głupstwa, które mają niby wskazywać na znikomość tego wydychania. Obliczenia trzeba by zrobić o wiele rzetelniej. Wymagać tego należy zwłaszcza od kogoś, kto naucza młodzież.
@@trydencik : Już wiecznie obrażeni pobożni, którym nawet słowo "osoba" przeszkadza, zaczynają wmawiać używki. To może w odpowiedzi odeślijmy "trydencika" o przymilnie zdrobniałej nazwie niby chłopczyka do "Jego Ekscelencji Kardynała Pella" - niech sobie tam klęknie i to odpowiednią stroną do tego "dostojnika".
Bóg zapłać. Piękny, rzeczowy wykład. Nam- katolikom często brakuje argumentów aby obronić swoją wiarę przed zarzutami tzw. tolerancyjnych. Tutaj mamy te argumenty jasno wyłożone
Chylę czoła przed Księdzem, ogromnie dziękuję za wykład rzeczowy konkretny i bardzo potrzebny bo jeżeli choć jeden człowiek po obejrzeniu zobaczy prawdę obiektywną a nie płynącą z niepolskich mediów to już dużo. Zero tolerancji !!! Różaniec to egzorcyzm / uznał go za egzorcyzm nasz Papież Jan Paweł II/ MÓDLMY SIĘ NA NIM codziennie. Niech Księdzu Bóg błogosławi. Pozdrawiam wszystkich wpisujących komentarze szczęść Boże
Bóg zapłać księdzu i „Miłujcie się” . Zastanawia mnie czemu ja jak narazie nie słyszałam czegoś takiego z ust naszych kardynałów , biskupów ? Boże w modlitwie proszę o nawrócenie nas wszystkich !!!
Mówca kłamie, mówiąc, że tolerancja "staje się nową religią i nowym bogiem, w którego człowiek ma wierzyć" (ok. 27:45). Nikt nie głosi, że "tolerancja" jest bogiem. Ani że jest nową religią. Chodzi o to, żeby ludzie o różnych przekonaniach religijnych czy ateistycznych nie narzucali innym swoich wierzeń lub zasad postępowania. To nie jest żadna religia. Sprawą wtórną jest, że pewne zasady etyczne (uzasadnione spokojem społecznym, a nie wierzeniami) powinny być podstawą prawa.
@@Robertwa18 zasady etyczne wedlug kogo powinny byc podstawa prawna? I jak (zalozywszy, ze jakis czlowiek, takie zasady by ustanowi) mozna bylo by w nie nie wierzyc? Jak wtedy wedlug takich zadad zyc??? Musisz w cos wierzyc, zeby to wtlaczac w zycie. Wiec tolerancja jest nowa religia.
@@dorotaneff8796 : 1) Zasady postępowania oparte na doświadczeniu i rozumowaniu wysunięte przez ludzi doświadczonych i rozumnych, które prowadzą do dobra. 2) Twierdzenie, że "tolerancja" jest religią - to głupstwo. "Tolerancja" to "znoszenie czyichś poglądów, wierzeń, upodobań, różniących się od własnych". Można to poszerzyć na czyny, które są dobre, choćby komuś były przykre. 3) Słowo "wierzyć" jest wieloznaczne. W każdym razie, jeśli idzie o "wiarę religijną", to nie jest ona potrzebna do życia.
@@Robertwa18 to dlaczego nie tolerujesz pogladow exponowanych w tym video i w komentarzach? Practice what you preach. "Wiara religijna" moze Tobie nie jest potrzebna do zycia, ale ewidentnie sa tacy, ktorym jest, co w zaden sposob nie przeszkadza Tobie sie z nich nabijac, narzucajac im swoje man-made poglady (odwoluje sie tu do Twojego pierwszego komentarza powyzej). Dlatego daj ludziom ogladac co chca i badz przykladem tolerancji, ktora widocznie tak bardzo promujesz. A jesli nie promujesz to zapytam jeszcze raz: co tu robisz czlowieku? Zyj i daj innym zyc. Tolerancja.
@Dziki wąż : Komuniści usiłowali zaprowadzić "konsensus"??? Skąd te pomysły? Przecież u nich wciąż trwała "walka klas", a "wrogów klasowych" wyniszczano (często zabijano). A że wiele rzeczy pokrywano ładnymi hasłami - to całkiem odmienna sprawa. Hasła "braterstwa" pojawiały się i u Jezusa, i u wojowników "Wielkiej Rewolucji Francuskiej".
Żyjemy w erze wielkiego narzekania na wszystko a za tym kryje się potrzeba wyniesienia siebie do rangi boga: czyli wszystko się rzekomo- ludzkiemu bogu należy a on nie ma żadnych obowiązków !!!Jeszcze pojawiła się jedna płaszczyzna:zanikła władza rodzicielska, obowiązki rodziców wobec dzieci ,później tych dzieci wobec rodziców . Pojawi się "wolność" jednostki:zwolnienie ze wszystkich obowiązków nawet tych,wobec życia ...Po co leczyć ja samouleczenie się wszystkim należy...
Ksiądz ma rację, ale problem w tym, że ten, kto wybrał grzech i grzech mu się podoba, taki nie chce przyjąć Miłości. Nie interesuje go, abyśmy kochając go, podawali mu Prawdę i MIŁOŚĆ. Taki chce od nas NAIWNOŚCI - czyli chce tolerancji dla jego grzesznego stylu życia.
" Taki chce od nas NAIWNOŚCI - czyli chce tolerancji dla jego grzesznego stylu życia." To NIEPRAWDA, że oczekiwania "tolerancji" są oczekiwaniami "naiwności". Są oczekiwaniami, żeby nie narzucać innym swoich przekonań i zakazów rzekomego "grzechu", gdy ten "grzech" nie czyni nikomu szkody, i nie narzucać innym postępowania wbrew ich woli, gdy nie jest to dla narzucających szkodliwe. Wypada dodać, że jakimś dziwolągiem raczej niespotykanym jest coś co się tu (w "wyznaniach mohera") określa jako "tolerancja dla matki ziemi". Jest dbałość o środowisko przyrodnicze człowieka, ale po co mącić zagadnienie "tolerancji" jednych ludzi względem drugich takimi wymysłami?
@@Robertwa18 Co odpisać człowiekowi, który mówi, że grzech nikomu nie szkodzi? Św. Hieronim powiedział, że nieznajomość Pisma Św. jest nieznajomością Boga. Z serca życzę zagłębienia się w lekturę Biblii, która jest księgą życia i mądrości, oraz światła Ducha św dla zrozumienia wskazówek Boga w tej Księdze. W przeciwnym razie będzie nie tylko problem ze zrozumieniem wypowiedzi innych, ale też problem ze zrozumieniem samego siebie. Pozdrawiam.
@@anastazjaprohackova387 : Kto pisze, że "grzech" nikomu nie szkodzi? Zależy jaki czyn... Niektóre czyny uznawane za wykroczenie przeciwko przepisom religijnym szkodzą, a inne - nie. Są różne religie i różne przepisy. Wypada życzyć opamiętania się i uwzględniania tego, co jest dobrem i złem, a nie tego, co komuś określono jako "bezgrzeszność" lub "grzech" . Mądrości - a nie bezrozumnego posłuszeństwa.
@@Robertwa18 Pozwolę sobie podłączyć się pod dyskusję , która wydała mi się być dość interesująca. O ile Panie Robercie lady Anastazja nie do końca moim zdaniem ma rację w kwestii "naiwności" o tyle nie zgodzę się z wypowiedzią cyt. "Niektóre czyny uznawane za wykroczenie przeciwko przepisom religijnym szkodzą, a inne - nie." Jakby zechciał Pan wymienić jeden taki czyn uznawany za grzech , nie szkodzący .... nam w domyśle jak mniemam . Dzięki . Pozdrawiam
@@robertkalinowski9413 : Zostało to już wskazane w związku z tą sprawą. Jednak jeśli ktoś grzecznie pyta, to można powtórzyć. Jest nakaz świętowania szabatu. Jeśli ktoś nie świętuje szabatu, łamie przepisy go dotyczące, to grzeszy. Jednak nie zawsze to jest złe.
ja moherem jestem od 30 lat / duchowo , choć obecnie wiek raczej zbliża mnie do tej grupy w sensie dosłownym / , ale ad rem .Otóż nie stosuję kulawego nazewnictwa , typu gej gay guj , tylko adekwatne do zachowań i postaw słowo pederasta i tyle a jest to termin medyczny , zatem onegdaj wszelkie próby zastraszania mnie o mowę nienawiści szybciutko odbiłem kierując chorego do słownika języka polskiego i naukowego wydawnictwa , jakim jest encyklopedia .W Polsce nie pozwolimy sobie narzucić zidiociałych ideologii a dlaczego .....? Odpowiedzią niech będą słowa belgijskiego biskupa , który podsumowując okres powojenny stwierdził ' Pan Bóg wiedział co robi zrzucając na Was / w jakimś znanym sobie celu / na Europę Wsch komunizm , my w naszej części Europy nie wytrzymalibyśmy tego systemu ' .Każda próba otwartej ingerencji w edukację dzieci , atak na najsłabszych etc skończy się .....tym czym ma się skończyć , nie wierzycie , lepiej nie próbujcie i żaden matoł polityk ani ew ustawa na wzór holenderskiej nie powstrzyma nas przed fizyczną obroną a Polak to potrafi...........
Tolerancja rzeczywiście niesie z sobą wiele zagrożeń rozmaitej natury i nie może być głównym punktem zasad moralnych. Musi ona być właściwie rozumiana i "prawnie okiełznana". Nie powinna wprowadzać zamieszania w tych zasadach moralnych, które ukształtowały kulturę (szeroko rozumianą) w danym społeczeństwie. Natomiast pojawiający się tu i ówdzie relatywizm moralny jest zjawiskiem naturalnym. Relatywizm jest bowiem wszędobylski w całej przyrodzie. Nie tylko w procesach fizycznych, ale również i w każdej innej dziedzinie - w tym i w moralności. Mądry Grek rzekł "panta rhei" - i powiedział to 500 lat przed Chrystusem i ponad 2000 lat przed Darwinem. I miał rację. W tej zmienności mieści się wszędobylska ewolucja, która dotyczy również relacji Bóg-człowiek (porównajmy ST i NT). Wykład bardzo przejrzysty - choć co do zasadności niektórych przypadków argumentacji nie mam przekonania.
Księże Profesorze, nie mamy żadnego dowodu na to, że w Gdańsku rzeczywiście doszło do morderstwa. Jest wiele wątpliwości. On zniknął, ale niekoniecznie umarł.
Każde ZDANIE z tej wypowiedzi winien jeden z drugim "obrońca" tolerancji potraktować jak.... perły rzucone między wieprze. Dosłownie. Jeśli można jeszcze coś dodać do tego mądrego, klarownego "wyznania" to to jedynie, że w Polsce wielu nie tylko "moherów" ale i młodych wspaniałych ludzi ma odczucia i przekonania dokładnie takie same więc.... jeszcze dla Polski jest nadzieja :-)
Głupoty zachwalane jako "perły". To z powodu nietolerancji został umęczony i uśmiercony Jezus. Ale ci napastliwi "katolicy" pod przewodem złych duchów walczą z "tolerancją". (Naprawdę, jak może niby "duchowny katolicki" i w dodatku po "wyższych" naukach głosić "nietolerancję"? Wstyd! Zaparł się Jezusa!)
Raz jeszcze bardzo uważnie Robercie Wagnerze wysłuchaj co mówi ks. prof. dr hab. Paweł Bortkiewicz i.... daruj sobie następne komentarze. Nie rokujesz nadziei aby cokolwiek mądrego wykluło się w twojej zapewne tolerancyjnej główce więc oszczędź bliźnim żenująco niskich lotów wypowiedzi. Wstyd!
@@lucynakossowska6700 : Jak żywa ogłupiała modlitwa.. Będzie bić pokłony i nie myśleć, a gdy kto jej powie by myślała - to będzie rzucać obelgi. Bezwstydna głupota!
Robercie Wagnerze, zadławisz się za chwilę, oddech stracisz, następnego smroda wypuścisz i.... NIC to nie zmieni; może zajmij się uporządkowaniem własnych myśli zamiast swoje zagubienie i bezsilną złość prezentować na forach. Mieć rozum to jeszcze nie oznacza rozumieć a "myślą" wszyscy ludzie (głupcy też!), tak więc masz dużo pracy przed sobą.....
@@lucynakossowska6700 : Żeby takiej ogłupiałej nie zadławiło od jej smrodliwych "kadzideł" popuszczanych przy pokłonach. Sama cześć bałwanom - zamiast myśli. Choć już Mojżesz takie postaci uczył...
Bzdura, spojrz na otaczajacy cudowny świat i uwierz w Objawienie Jezusa Chrystusa. Św. JPII : Wiara i rozum (Fides et ratio) są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy.
