Ciekawostki na temat niemieckich zwyczajów 🇩🇪 Subskrybuj nasz kanał: / @emigrandatv Nie zapomnij o łapce w górę, jeśli Ci się podobało! FACEBOOK: / emigrandatv INSTAGRAM: / emigrandatv Napisz do nas: emigrandatv@gmail.com
Ponad rok temu płaciłem rachunek w restauracji w centrum Monachium za pomocą Apple Watch przyłożonego do terminalu. Kelner wyglądał, jakby zobaczył UFO. ;) Co do internetu, to na trasie za Zgorzelca do Monachium próbowalem połączyć sie przez internet w telefonie z serwerem w domu. Nic z tego, maksymalnie 3G. Tymczasem w Polsce wszędzie mam LTE. No i strony internetowe niemieckich firm wyglądają, jakby pisał je polski 10 latek (z jedynką z informatyki). ;)
To prawdo ostatnio w kolejach Dolno Sląskich czterej Niemcy popijali sobie w pociągu Harnasia kompletnie na luzie . Ale tak to pili żeby kontroler się nie zorientował . POZDRAWIAM
Ze spraw technologicznych widocznych z Polski (z moich obserwacji zawodowych) - Niemcy mają w większości bardzo przestarzałe, archaiczne wręcz strony WWW, wiele z nich nie jest responsywna (nie jest dostosowana do urządzeń mobilnych); - Gdy polski oddział niemieckiej firmy ma lub chce sobie stworzyć nowoczesną stronę, w którymś momencie wchodzi do akcji niemiecka centrala i każe kopiować swoją archaiczną stronę, tylko z polskim językiem - na nic zda się tłumaczenie, że polski internauta przyzwyczajony jest do czegoś innego/lepszego; - Wiele rozwiązań technologicznych i internetowych odstaje od praktyki z Polski, chociażby CMSy (często są to "dziwolągi" typu Typo 3), wspomniany przez Was home banking jest mało popularny itp itd Edit (jeszcze mi się przypomniało) - Zarejestrowanie domeny .de wymaga wyciągów z rejestru działalności i innych dziwnych papierów; - Wszystkie internetowe katalogi i bazy danych firm są płatne i to słono, co w połączeniu z powyższym punktem powoduje że nowej firmie (na przykład z Polski) ciężko zaistnieć w internetach.
Najlepszym przykładem jest Media Markt. Najgorsza strona internetowa w polskim handlu internetowym. Wyszukiwarka towaru jest skopana w maksymalny sposób.
@@ErtixPoke Pierwotnie chciałem odpowiedzieć, że Niemcy są konserwatywni a Japończycy to nie wiem... albo że Niemcy wkopali się bardzo wcześnie w takie rozwiązania (CMSy) jak Typo 3 (inżynier może ogarnie jak tam teksty wstawiać ;), podczas gdy reszta świata ganiała z gołym tyłkiem i marzyła o takich pseudo CMS-ach jak niesławny WordPress... Ale po chwili namysłu wpadłem na oczywistą odpowiedź... kasa, misiu, kasa. Onegdaj robiłem strony dla kilku niemieckojęzycznych krajów Europy. Stawki miałem dewizowo-zaporowe a mimo to klienci klaskali uszami "wunderbar, toll, schön, wie billig es ist, ich nehme zwei" ;) :P To samo może być w Japonii.
@@malleusmaleficarum9248No ale Niemcy na brak kasy to nie mogą narzekać. Moim zdaniem jednak przyczyna tkwi w zacofaniu. To nawet nie jest już konserwatyzm, bo można przecież podchodzić do spraw konserwatywnie i nie być zacofanym. Wszystko jest kwestią równowagi.
Jak was słucham, to jestem szczęśliwa, że pracuję z ludźmi, którzy każdego ranka się uśmiechają, na każdej przerwie się uśmiechają. Wszyscy sami Niemcy. W Polsce dystans. Sauna i kąpanie nago w miejscu publicznym, do tego się nigdy nie przyzwyczaję, choć mieszkam tu już 33 lat.
Dla mnie dziwnym jest w Bawarii, że ludzie potrafią chodzić po miasteczku w papciach, papilotach i szlafroku. Komentują innych na głos. Niemki się prawie nie malują. Domy mają pomalowane, ogródki wypieszczone, a w środku... skansen lat 80tych, wszystko co sprawne trzymają, do tego dokupują nowości i robi się graciarnia. Niemiecki "ordnung" to już raczej nie jest. Kierowcy parkują gdzie chcą, mimo restrykcyjnych przepisów.To piesi muszą ustępować samochodom, a nie odwrotnie. Rowerzyści za to podobnie jak u nas robią co chcą i najczęściej na bakier z przepisami i zasadami bezpieczeństwa. Dzieci są tu przeważnie na całkowitym luzie, choć widziałam i matkę krzyczącą i szarpiącą zastraszone dzieci. Osobny temat to myśliwi. Pasją Niemców są polowania i konie. Polują wszędzie także na dziko i można dostać przypadkowo kulkę w okolicach pół, czy lasu (w zeszłym roku były cztery śmiertelne wypadki w okolicy gdzie przebywamy). Konie też są wszędzie: od obrazków na domach, po główne drogi, na szczęście jeźdźcy - w przeciwieństwie do rowerzystów - przestrzegają zasad ruchu drogowego. 🙂
Co to za bzdury . Połowanie, myśliwi piszesz tak jakby połowa Niemców była w myślistwie. W Polsce też dużo ludzi chodzi na polowania i pisać trzeba że " Polacy kochają polowania "??? Nie raz też w Polsce jest ktoś zastrzelony czy postrzelony podczas polowania jak w Niemczech. Piszesz o jakiś zlych nawykach rzeczach o Niemcach jakby ogółem wszysxupy tacy byli ,że na przykład skansen w domu ,stare meble. No to czyli Polacy to :pijaki i złodzieje. W łazienkach nie mają umywalki (są takie mieszkania Jeszce w Szczecinie) i wszystkie kobiety są grube. No jak można tak ogólniać wszystko ??
Jestescie w bledzie, poniewaz pod wzgledem nowinek technologicznych Niemcy sa bardzo rozwinietym krajem. Nie znaczy to jednak,ze lubia z nich korzystac. 70% Niemcow woli wypisac papierek,zaniesc do skrzynki w banku,by zaplacic jakis rachunek,niz zrobic to przez internet. Dlaczego? Bo wiekszosc Niemcow to stare pokolenie a reszta po prostu sie boi. Hakerstwo w Niemczech jest na bardzo wysokim poziomie i bardzo wiele okradzionych kont sklania ludzi do papierkowych przelewow.O tym malo mowi sie w mediach,gdyz Niemcy nie chca sie przyznac do tej sytuacji.Mieszkam w Niemczech od 2007 roku, znajomy pracujacy w policji prosil mnie ,bym nie robila przelewow przez internet i nie robie.Juz samo zgloszenie tej potrzeby w banku moze spowodowac problemy.Hakerzy nie spia, im wystarczy potwierdzenie zgody na korzystanie z konta przez internet.Sprawcami golocenia kont sa w wiekszosci Turcy. Co znaczy wg Was telefonia komorkowa? Przciez Polska ma wlasnie niemiecka...Telekom np. Mieszkacie w Monachium i macie calkowicie inny obraz Niemiec.Mieszkam niedaleko ,bo q Baden Württemberg i wszystko jest inne.Musze powiedzic,ze te dwa graniczace ze soba landy nie lubia sie za bardzo a tez i troche udaja,ze bardzo sie nie lubia.Nigdy Baden nie stoi za pilkarzami z Bayern i odwrotnie.Zachowuja sie jak dwa uparte osly.U nas w Baden Wüttemberg wszyscy maja nazwiska na skrzynkach i dzwonkach do drzwi.Jezeli nie mam nazwiska na skrzynce lub domofonie ...list i paczka nie dojdzie, bedzie zwrocona i nawet nikt nie pofatyguje sie, by zadzwonic i zapytac. Nie ma nazwiska...nie ma dostarczenia.Jezeli chodzi o rozbieranie i brak wstydliwosci, to musze powiedziec,ze juz dawno sie dziwilam.Jezdzilam z mezem nad morze do Leby,wtedy ta miejscowosc byla calkiem jeszcze nie odkryta.Rok 1985, plaze swiecily pustkami,malo turystow,malo pensjonatow,jeszcze zadnych atrakcji. Jednak na plazy , dlugiej,ciagnacej sie daleko... wydzielona plaza...nie nazwana plaza nudystow, tylko "naga plaza" . Na tej plazy ciekawostka, mnostwo rodzin niemieckich...pokolenia - wnuczka,mama,babcia i prababcia ,oczywiscie rowniez panowie i graja w pilke plazowa. Prababci piersi zwisaja do pepka, u dziadka nie widac penisa a pradziadek dumnie podskakiwal,bo jeszcze ma. Dzieci nie zwracaja na nic uwagi,wszystko jest normalne i nikt niczym sie nie przejmuje.Turysci spaceruja ubrani,bo chca dojs do wydm, ogladaja cale przedstawienie i nie moga sie nadziwic.W tym czasie i jeszcze troche potem bylo tam mnostwo Niemcow.Stanowili lokalna atrakcje.To nie bylo przebieranie,to bylo granie,skakanie,plywanie na nago i spacerowanie takze.Film sie spodobal, lapka i musicie troche poczytac o innych landach, bo kazdy z nich jest inny i specyficzny.Bayern szczegolnie i myslac o Niemcach nie mozna sie opierac tylko na Bawarii.Jezeli ktos z Bawarii opowie Polakowi,jak jest w Niemczech,to praktycznie on nie wie nic.Jedno jest pewne,ze najwiecej falszywych pracodawcow ,oszustow, notuje sie od lat w Berlinie i Monachium.Pozdrawiam.
I tu akurat TURCY robią dobrą robotę....niechcący. Niewola Cyfrowa nadciąga i trzeba wiedzieć w jaki sposób, dlaczego i przez kogo narzucana. Salon Ludzi Wolnych polecam - edukacja, edukacja, edukacja - krótko, zwięźle i na temat.
Bardzo fajnie sie was oglada. Jestem nauczycielem z dlugim stazem. Pracowalam w koledzach prywatnych Polsce, Usa, Francji i na Bliskim wschodzie (gdzie nadal mieszkam ale chce sie przeprowadzic do Europy, tesknie do wartosci chrzescijanskich, mysle o Monachium) Ciesze sie ze trafilam na wasz kanal. Ciekawa jestem jacy Niemcy z poludnia sa w pracy? Chodzi mi o organizacje, profesjonalizm. Na Bliskim Wschodzie ludzie sa bardzo emocjonalni, wysokie ego, male docenienie indywidualizmu, duza hierarchia (kto waznieszy, kto mniej wazny i w rodzinie to samo) duza kolektywnosc spoleczenstwa jak wszystkie kraje bliskowschodnie - rowniez maly profesjonalizm, brak punktualnosci, etc podobna do krajow basenu srodziemnomorskiego...nielatwo sie z nimi pracuje, ha
Dużo pewnie zależy od tego na kogo się trafi, ale naszym zdaniem jest sporo prawdy w stereotypie, że południowcy są radośniejsi i umieją czerpać więcej z życia. Choć Bawarzy (a Monachijczycy w szczególności) mają też sporo negatywnych stereotypów, trochę tak jak w Polsce mówi się o "warszawce".
oglądnąłem ten film i właśnie sobie przypomniałem że 2 miesiące temu napisałem do Google żeby wymazali moją chatę ze street view (nauczylem sie tego mieszkajac w Monachium właśnie XD), wszedłem z ciekawości i sukces, domek zamazany
Jeśli chodzi o dodawanie wody do soku - bardzo fit :D mniej kalorii. Ze street view mega ciekawostka, wybrałam losową ulicę w Berlinie i faktycznie zamazane budynki! A ten brak wstydu dot. własnego ciała jest moim zdaniem spoko. Co prawda przeżyłam niezły szok jak w której z portowych łazienek wbiła mi pod prysznic cała ekipa dziewczyn, ale myślę że taka akceptacja wlasnego ciała i ciał innych osób jest super.
Jesli ktos ma zasloniete to i owo tzn. ze jest wstydliwy i nie akceptuje swojego ciala? Zbytnie uproszczenie. Nie sprawia mi przyjemnosci ogladanie obcych golych tylkow i reszty czesci ciala innych dziewczyn, kobiet czy facetow. Nawet nie lubie gdy mezczyzni z gola klata i brzuchem do restauracji przychodza, gdzie sie je… To niesmaczne.
Nie zgodzę się z tymi skrzynkami pocztowymi pracuję jako kurier w Monachium i na cały dzień roznoszenia paczek po dwa adresy dziennie są tylko po imieniu.
Cześć!:) Uważam, że płacenie za siebie jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Pracujesz, zarabiasz pieniądze i wydajesz je na własne potrzeby. Wiele razy płaciłem w knajpce za kogoś lub dorzucałem się do wspólnego rachunku, potem czułem się oszukany. Jeżeli chodzi o randki etc., to faceci w Polsce zachowują się prawidłowo. W naszym kraju ludzie przestali uśmiechać się do siebie, ponieważ przez większość czasu wpatrują się w swoje telefony. Myślę, że za kilkanaście lat zachowania te zakwalifikowane zostaną jako przewlekła choroba społeczna:) Co Wy myślicie na ten temat? Pozdrawiam:)
Hej! Dużo rzeczy jest kwestą norm społecznych i nie jest lepsza czy gorsza. Słyszeliśmy czasem legendy o ludziach żerujących na nie dzieleniu się pieniędzy, ale to albo nie jest tak powszechne zjawisko, albo mamy naprawdę spoko znajomych ;) Obcokrajowcy obserwują taką „kamienną twarz” w wielu krajach postkomunistycznych i my się dopatrujemy tutaj głównej przyczyny, potrzeba ukrycia się, nie wyróżniania się. Ludzie wpatrują się w telefony i tutaj :D Czy to jest choroba psychiczna - nie wiem. Obecne zmiany dzięki technologii są tak drastyczne, że czasami zastanawiam się czy nie jesteśmy w trakcie wielkiej rewolucji zmieniającej zachowania ludzkie jak ta neolityczna sprzed około 10000 lat...
Nie zgodzę się odnośnie randek. Często właśnie widać że Polacy nie szanują siebie i wolą obsługiwać swoje kobiety. Przykro się robi patrząc na mężczyzn jak tak do siebie podchodzą. Nie zgodzę się też co do krytyki technologii, ale jako introwertyk mogę być nieobiektywny. Mnie to nigdy nie przeszkadza.
@@emigrandaTV jesteśmy w trakcie zmiany narzuconej odgórnie, ale zmiana ta nie ma być pozytywna - ma służyć tym, którzy rządzą światem co najmniej od kilkuset lat...zwykły człowiek ma nic nie posiadać, słuchać ścieków głównego bełkotu i modlić być niewolnikiem bez własności - Klaus Schwab już od dawna tego nie ukrywa...
Jakieś pięć sześć lat temu można było zauważyć, że niektórzy klienci używali kart, które generowały obowiązek podpisywania się na paragonie podczas zakupów (NRW) Dla mnie był to zabawny widok, od dawna już nie spotykany w Polsce.
Zabawny to jest dla ludzi, którzy ie zdają sobie sprawy z tego co się dzieje na świecie w tej kwestii - cyfrowy zamordyzm nadciąga.....a małe żuczki wierzą, że to dla ich dobra.
@@magorzatamargaret294 A duże żuczki z gorliwością wszędzie węszą chęć odebrania im ( wyimaginowanej ) wolności osobistej w przekonaniu, że jako jedyni mają tę tajemną wiedzę, jak funkcjonuje ten świat. A zatem zdrówka życzę :):)
@@adelina6083 jak nie masz argumentów to wypisujesz głupoty i w dodatku uzywając niepoprawnej konstrukcji zdania...szkoda mojego czasu, pa i nadal wierz, że zawodowi oszuści chcą twojego dobra...
Z tym piwem to mnie zaskoczyliście. Mnie się nie podoba takie luźne podejście do alkoholu. Dla mnie to nie do pomyślenia, i zdecydowanie nie podoba mi się to w niemieckiej kulturze. Natomiast z tymi randkami i doprowadzaniem to bardzo dobre rozwiązanie i nie dyskryminujące nikogo. Oczywiście dla Polaków pewnie nie do pomyślenia, bo przyzwyczaili się do usługiwania swoim kobietom, ech.
Nie wszystko trzeba oceniać pozytywnie czy negatywnie :) Wydaje mi się jednak, że większy liberalizm względem picia piwa wiąże się z tym, że jednak problem alkoholizmu jest tutaj mniejszy niż w Polsce.
@@emigrandaTV Polecam sprawdzic dane statystyczne odnosnie ilosci spozycia alkoholu w Europie. Niemcy pija wiecej od Polakow i wiecej Niemcow siega po alkohol codziennie. Polacy sa na drugim miejscu w Europie pod wzgledem prowadzenia samochodu „na trzezwo”. Mozemy byc wzorem do nasladowania pod tym wzgledem.
Niesamowite jak oni są odklejeni od nowoczesnej technologii 😂 siostra, mieszkająca w Niemczech mówi, ze gdyby zapłaciła telefonem albo zegarkiem za zakupy to oni by padli ze zdziwienia xD
Terminal istnieje do takich transakcji .Na logigke każdy jest przeszkolony " oni by padli ze zdziwienia" bo zazwyczaj ludzie nie ogarną tematu.I po fiasku płacą normalnie.Płatnością telefonem to rozumie. Zapłaciła telefonem albo zegarkiem za zakupy ?.Dała komórkę lub Rolexa w rozliczeniu eeee...odklejeni od nowoczesnej technologii ???Co produkujemy, czyli przemysł motoryzacyjny w Polsce ??bo Bawaria Audi ,BMW.Bawaria nazywana jest również doliną krzemową Niemiec.
Poczestuj Niemca papierosem. ......Nie moga w to uwierzyc. .....""NEE...ECHT JETZT? "" Ale sami nie zaproponuja, maja ale dla siebie. .....pozdrawiam Katarzyna Bytomianka ✌
To mam naprawdę szczęście w pracy. Pracuję z samymi Niemcami od 23 lat w szkole. Jestem nauczycielką. Moi koledzy i koleżanki prawie zawsze się pytajä czy coś przynieść z kafeterji, kawę, bułkę, etc. I nikt nie chce za to pieniędzy. Jak to wygläda w innych branżach, nie wiem.
Kolejne polskie bzdury o Niemczech. Każdy tu każdego czymś częstuje. Nawet sąsiedzi robią sobie małe prezenty na Boże Narodzenie i Wielkanoc. Częstujemy się nawzajem ciastem, piwem etc. W Polsce to można tylko o tym pomarzyć. Sąsiad sąsiadowi wszystkiego zazdrości.
@@winnickimagdalena9240 Co za bzdury o Polsce napisane. W Polsce tez sasiad sasiadowi przyniesie ciasto i prezent da, i sasiedzi razem imprezuja i griluja, dzieci nawzajem pilnuja. Polacy juz nie zazdroszcza sasiadom bo sami maja dobrze urzadzone mieszkania, balkony, ogrodki i po dwa samochody. Polak wie, zeby miec to trzeba od siebie wymagac, zakasac rekawy i pracowac.
Ja z Zona kupilem zgrzewke apfelschorle i potem mielismy problem to wypic bo to tak nie dobre 😂😂🤮🤮🤮🤮 Jak widze w pracy jak to pija to mi sie nie dobrze robi 😁
@@emigrandaTV dokładnie, w lato bardzo orzeźwiający napój, wystarczy go schlodzic. Czasem w Lidlu go mozna kupić w PL. To zwykly sok jabłkowy z mineralką.
Mam w Niemczech rodzinę, która tam mieszka od 40 lat. Kilka lat temu moja ciocia przyjechała do Kołobrzegu wraz z koleżankami z pracy. Ciocia dostała atak choroby psychicznej (o której nikt nie wiedział) i zaginęła. Co zrobiły koleżanki? Pojechały sobie do domu!!!! Znalazłam ciocie tylko dzięki FB i udostępnianiu na grupach jej zdjęcia. Zaczęli do mnie dzwonić ludzie, świadkowie i na szczęście ciocia znalazła się na drugi dzień na falochronie!! Wydaje mi się, że ta ich uprzejmość jest tylko wyuczona, taka pierwsza skorupka, a tak to mają w sobie zero empatii.
Nie nazwałbym picia alkoholu wśród Niemców inną kulturą picia bo ta zwyczajnie u nich leży. Statystycznie wypijają 11 litrów czystego spirytusu na głowę. Polacy nieco mniej bo 10,5. Niemcy zwyczajnie są alkoholikami i używanie zwrotów typu "inna kultura picia" nie spowoduje że zaczną mniej chlać. Problem ten jest aż nadto widoczny wśród niemieckich kobiet. Wystarczy przyjść wieczorem na Marienplatz😁
Tak, wszystkie Niemki przychodzą na Marienplatz. Zaglądnij pod mosty w niemieckich miastach a zobaczysz Polskę w miniaturze. Wybierz w Google hasło: " BEZDOMNI POLACY W NIEMCZECH " OLMA von Sankt Gallen
@@ss-ey6mvPolecam sprawdzic statystyki ilosci spozywanego alkoholu w Europie. Niemcy pija wiecej od Polakow. Polacy sa na 14 lub 17 miejscu w Europie, zalezy od roku. Na 2 miejscu jestesmy pod wzgledem jazdy samochodem nie bedac pod wplywem (Polska) (dane z Auto Swiat)
