Dlaczego serial "Osiecka" jest taki zły? A może taki dobry? (Drozdowisko #2/1) 

Maria Pakulnis w serialu.Osiecka to mistrzostwo swiata.

Serial, mimo wszystko, mnie urzekł. Przymknęłam oczy na przesadne "chlanie". Podobały mi się młodzi wykonawcy. Utalentowani aktorzy. Zabolały ruszające się usta pod utwory w oryginale... Nie ma nikogo, jak Rodowicz? jak Krajewski? Czytałam "Listy na wyczerpanym papierze". Relacja Przybora- Osiecka oddana w serialu subtelnie. Teraz sięgam po wywiady z Osiecką w orginale, po wspomnienia tych, którzy ją znali, obcowali z nią. Dzięki serialowi chcę ją lepiej poznać.

Dla osób które nie rozpoznawały postaci mieszanie fragmentów serialu i orinalnych są raczej na plus . Myśle ze przeciętny widz doceni ze tak wiele dowiedział się o Osieckiej . Znamy jej piosenki a mało z przebogatego życia o samej autorce

Obejrzałem serial "jednym tchem..." Serial jest FANTASTYCZNY. Eliza Rycembel, ależ to dziewcze ma przyszłość....

Pięknie pani opowiada, cieszę się że tu trafiłam

Moje odczucia są zbieżne. Podobał mi się serial i nie podobał...

Moje odczucia są zbieżne. Podobał mi się serial i nie podobał...

Poznałem głębię Rodu... ,,Naczynia połączone"... A My Tubylcy jesteśmy przejmowani krok po kroku, dzień za dniem.... bezboleśnie i bezwiednie... Przejęcie,, Mózgów"

:) po prostu teresa drozda :)

Poruszający

A mnie się bardziej podobał niż nie podobał. Zgadzam się, że Magdalena Poplawska za wcześniej przyjęła rolę i z Pani uwagami nt. niekonsekwencji w stosowaniu nowych lub oryginalnych wykonań piosenek ( mam dokładnie takie samo zdanie co do "Rodowicz" i "Krajewskiego" udajacych spiewanie. Też zachwyciły mnie aktorki grające K. Sienkiewicz, B. Krafftowne, mniej E. Czyżewską. Świetny był też moim zdaniem aktor grający M. Hlaskę. Super pokazane relacje uczuciowe Agnieszki z jej mężczyznami, zwłaszcza ta szamotanina z Hłaską i z Przyborą oraz wiernie, z tego co mówiła sama Osiecka, oddane relacje między jej rodzicami oraz jej relacje z rodzicami, zwlaszcza z matką.

Daniel Passent w tym filmie za bardzo przypominał mi Roberta Kubicę . Nie mogłam się skupić widząc Kubicę w rozmowie z Osiecką............

Obejrzałam serię wywiadów z Osiecką i po pierwszym odcinku serialu nie byłam w stanie oglądać dalej. Nic mnie nie przekonywało, żadne emocje, żadne obrazki, żadna scenografia. No niestety tak odebrałam. A uwielbiam historię . Aktorkę jakby tam włożyli i nic więcej.