VINTAGEMAN PRODUKCJA i want it! Let me know the price please until it’s not sold out... My e-mail: Rene.harusinec.one@icloud.com dziękuję bracie Poliak! Pozdrowienia ze Słowacji!
Wow. I've been going through your work and listening to it for hour after hour. You make very beautiful music which has helped me to think and write. This piece is among my favorites of yours, which, to tell you the truth, is saying something. I'd wish you the best. With your ability, though, you seem to be already making it. Thanks, - a fan
To tylko proste słowa... Nigdy nie zrobisz ze mnie kogoś kim nie jestem I choćbyś chciał nie zrobisz ze mnie złego człowieka W życiu, kieruje się rozumem i sercem drogi po których błądziłem widzę we wstecznych lusterkach Nie miałem GPSa kiedy szukałem szczęścia Życie chyba przed nim postawiło zakaz wjazdu Szklana kula z przyszłością potłuczona w częściach Zdjęcie z lepszych czasów.. Nie wyświetla obrazu Nigdy nie miałem hajsu jak koledzy z klasy Nigdy z rodzicami nie wyjeżdżałem na wczasy Wracałem na syf gdzie lała się wóda Zaczynała awantura i umierały uczucia Perspektywy patrzą zza weneckiego lustra Ja z okna u góry patrzę na szczyty ubóstwa Musiałem słuchać tego czego nie chciałem słyszeć i patrzeć na obraz zniszczeń który do dzisiaj widzę Chciałem uciec choć na chwilę ale zawsze się bałem Że sobie nie poradzę że skończę sam jak palec Dostałem wpierdol od życia mimo to zawsze wstawałem I nie miałem nic jedynie w siebie wiarę Życie czarno białe jak zdjęcia na starych kliszach Domem była ulica, drzwi ewakuacyjne bez wyjścia Potrafiłem tylko pisać i grać w piłę w sumie tyle Niestety mało ambitnie i nic z tym dalej nie zrobiłem Byłem z tych co mają siłę ale boją się uderzyć Byłem z tych co dużo mówią niestety mało robią A gdy przychodzi z rzeczywistością się zmierzyć To stoją i patrzą jak coś przelatuje obok Wielu ludziom dałem słowo którego nie złamałem Pomagałem choć nie miałem nic, tak było nauczane Nawet nie napisze co wzamian otrzymałem Jak to życie pięknie uczy znaczenia słowa przyjaciel Dostawałem szanse na ogół marnowałem byłem inteligentny zarazem tak bardzo głupi Traciłem ludzi których bardzo kochałem Traciłem to czego nie da się kupić Mogłem wyjść na ludzi wychodziłem do ludzi z jebanego marginesu, patologicznych środowisk Chciałem być jak oni na tyle nie świadomy Że do dziś nie wiem co i komu chciałem udowodnić Do szkoły nie chiałem chodzić do roboty jak za kare Czułem się dobrze gdy stałem z kolegami i browarem Za nich nawyzywałem nawet kiedyś swoją mamę Do dziś mi to przypomina . Żałować będę na zawsze Znowu na to patrzę oczyma przeszłości i nie wiem który to już tekst o tej samej tematyce Jak głupie człowiek popełnia błędy młodości Błędy za które może się wstydzić całe życie Przekroczone granice zawsze takimi zostaną I czasami za późno na krok w tył czy przepraszam Lecz wierze że ludzie mi za wszystko przebaczą Tak samo jak ja za wszystko ludziom przebaczam Najcięższa praca to ta nad samym sobą Każdego dnia być coraz lepszym człowiekiem Madrość przychodzi z wiekiem , miłość na wszystko lekiem Życie skomplikowanie proste tak odrażająco piękne Sens ma nawet to co nazywasz bezsensem A znaczenie ma to co jest bez znaczenia Los drogi nam wybiera, drogi które uczą Chodzić, patrzeć i słuchać między ciałem a duszą Można utknąć na stałe w jakimś błędnym kole Gdy ludzie czy nałogi przejmą nad Tobą kontrole Tylko trzeźwe ruchy mogą być świadome Znam walkę z tym demonem wiem jak łatwo można poledz Jestem z Tobą ziomek jestem z Tobą bracie Jestem z tych który zawsze będzie Twoim wsparciem Daj szanse sobie pomóc samemu nikt z tym nie wygrał Nie można wysoko latać podcinając sobie skrzydła Każdy z nas jest jak Ikar bo myślał że wie lepiej Każdy popełnia błędy każdy jest tylko człowiekiem Zawsze kieruj się sercem gdy je otrzymasz pielęgnuj To jedyna droga do szczęścia jedyna słuszna do celu ...
Грызем друг друга как собаки , впиваясь в глотки Плевать что их родные плачут , Надевая робы Утопая все в дыму и заливаясь водкой Все потеряли ценность жизни и своей свободы Называй себя Герасим ,давай же всех утопим Чтоб потом у зеркала побитого спросить ну кто ты? Смотря в твои глаза слышишь,не увижу моря. Море высохло давно ты утопаешь в соли. Нам не поможет розыск, исскуственные розы Ложу тебе на землю на этом все закончив.
Late night Trapped in my thoughs, Dank in my hands, getting past like i whore, stuck up in these walls, struggling Tryna get this money in and more, grow up we were poor Heard them bangs at the door Young and dumb, Still young but I'm wiser, I remember going shop with a fiver, back then it weren't designer, more Like giggs and Coke, used to flick the roach when I was sick and broke, roc for the spot we don't mix with coke, lemonade and lemon haze got me spliffed and stoned, got this game on lock, gotta take my spot, had me chained and locked now I gotta break that off, sick of waiting for my chance, got plans for my dream house, bands in the bank and land by the sea now, always put my foot in, mum told me keep out, never had a look in, was stuck in I can see now Got me on that slippy ride, Dark nights shitty rides, Phenes tryna hitch a hike Thinking yeah I miss the time When i had no stress If I slip then its on me, cheds got me zombied, chilling where the dons me, Or smoking on a my lonely, Used to be OT, flashbacks can't go sleep, Backstrap that OG Back up in my zone now A lot of bros sold out, At the start I was lost but I'm home now, its the smoke Welcome to the smoke House x8
No quiero billetes quiero que se marque mi nombre En todas partes en el sur también en el norte Por ser el pibito que le puso más aporte Por poner amor y pasión en su deporte
Ja mysle jak , tyjak jak kazdy ma jazdy fragmenty tej magi samotnej zyciowej fantazji by otworzyć troche relacji do muzyki przez sluch rozmów pragnień by cos do tego stworzyć dla aktów instrumental slowa .
Se oyen las patrullas a lo lejos escapando por el techo persiguiendo un recuerdo a lado mio un reloj viejo que marca la hora de mi fallecimiento no te miento sientate donde me encuentro veras que no son cuentos lo que te cuento narro la verdad en cada verso tengo aspecto cadavérico en el reflejo ya ni me encuentro ,perdido buscando la salida la puerta de escape,mas te pienso y mas me encierro y me hundo en mi tristeza no sales de mi cabeza
Bo a soltar estre brote de mi ser,pa que rebote en el tuyo, bo abrir mi capuyo pa que vuelen todo estos murmullo, nada es tuyo y no me escluyo, así como fluyes fluyó, me escabulló en el sonar de la noche y aulló!!! Eyo! Soy yo sin sello ,viviendo del sueño, saliendo desta realidad chilensi y bn sureño, el paisaje e bello pero si no hay corbata en tu cuello ,te va patra no oportunidad pa lo plebeyo ,solo ello to pa ello el sistema te atropello arrasó con to lo único que te quea e tu vo! Rompe la garganta en do sacude to! Quemalo to que el único que va a pararte e dio ...o no?
Aint nobody smokin as dope as me Aint nobody rollin as loud as me I might crack up a bitch Fuck on her feelings Leave her a seen Flippin the switch You know how it be Put me on yo block See why u dont wanna test me I pull out a glock Call it a rest in peace you just a foo im sharing my blessings to all of my brothers they dont wanna fetch me 9 11 Fuck 12 All my brothers gotta eat well 9 11 Fuck 12 Fuck Rihana Im chris brown Thats why my punches Hit so hard Im the king Dare you come against me Try to take my crown Like im Johnny you dont wanna test me Aint nobody smokin as dope as me Aint nobody rollin as loud as me I might crack up a bitch Fuck on her feelings Leave her a seen Flippin the switch You know how it be