Dziękuję Wam bardzo za oglądanie Pomysłu na Dom. Właśnie rozpocząłem swój najnowszy projekt i chciałbym Was serdecznie zaprosić do zapoznania się z nim pod tym linkiem --> ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-4aoys6JSvhY.html Pierwsza rozmowa na kanale BALANS, to spotkanie z Robertem Rutkowskim, znanym psychoterapeutą. Jak pornografia niszczy nasze mózgi? Co powinno być sensem w naszym życiu i jak obrać właściwy azymut? Co jest ważniejsze w życiu od pieniędzy?
Wszystko fajnie, tylko wcale nie można sobie wjechać takim domkiem gdzie się chce - jeżeli taki domek (który jest uznawany w Polsce za przyczepę kempingową) ma być trwale połączony z gruntem (np. podpięty do prądu) albo wykorzystywany do celów rekreacyjnych to akcję 'postawienia' takiego domku należy zgłosić tak samo jak budowę słynnego już domu 'bez pozwolenia'. Tiny House bez formalności może stać tylko jeżeli jest nieużywany - wtedy jest traktowany jako pojazd zaparkowany. W przypadku z filmu, kiedy domek jest zabudowany tarasami będzie uznany za obiekt budowlany, wymaga zgłoszenia, a starostwo może nie dać zgody na jego posadowienie na działce 'bo MPZP' albo 'bo droga dojazdowa za wąska'.
Racja, w filmie jest jawne oszustwo wprowadzanie w błąd. Taki domek nieużywany rzeczywiście prawo budowlane traktuje jako przyczepę ale jak już jest trwałe połączony z gruntem czyli podpięty do przyłącza prądu, kanalizacji czy wody staje się zwykłym obiektem budowlanym. Na pozwolenie lub zgłoszenie zgodnie z mpzp. Koła służą raczej do przewiezienia go na miejsce i umiejscowienia na działce w pl.
@@darek4488 Fikcja to jest dla bogatych, jako zwykły szarak możesz się zdziwić. "Odcięcie kabla i przeparkowanie" też nie wystarczy - dom mobilny musi wyjechać z terenu działki na którym stoi. Oczywiście jak masz dwie sąsiadujące że sobą działki to możesz tak robić, tyle że domki mobilne oferowane w Polsce są często mobilne tylko z nazwy. W przypadku obiektu z filmu należałoby również rozebrać wszystkie werandy, tarasy itp.
Weź poprawkę to w zasadzie dom z wykończeniówką zrobioną i wystarcza tylko podpiąć pod media wszystko już jest zrobione,do tego materiały są dużo lepszej jakości niż jakiejkolwiek przyczepie czy domku holenderskim itp.W zasadzie wykonanie pozwala mieszkać w takim domku -przyczepie całorocznie.
Czy wiesz ile podatkow musi firma wliczyc do takiego produktu? Jak wszystko pojdzie legalnie , kazda deseczka i srobeczka, to ok 85 procent od ceny trzeba odprowadzic do skarbowki zeby pajace z wiejskiej mialy na rozdawnictwo i zabawe w rządzenie krajem i oczywiscie na projekt "rodzina ministra na swoim" . Tak wiec odlicz te 85 procent od ceny i masz prawdziwa cene calkowite netto, co uwazam za bardzo dobra cene. Gdyby nie podatki, w Polsce taki domek mialby kazdy kto by chcial. Naszym wrogiem w rozwoju i mozliwosci, zycia , jest panstwo,ze swoja biurokracja bolszewicka. Dzis 1 czlowiek karmi 9 roznej masci darmozjadow ktorzy nic w zamian nie daja tylko licza pieniedze tego jednego, i jego kosztem zyja, od urzednikow panstwowych , policjantow ktorzy bija przedsiebiorcow, lekarzy ktorzy nie lecza tylko truja, nauczycieli ktorzy nie ucza tylko oglupiaja, ksiezy, roznych kontrolerow, politykow, i innych ktorzy nic w zamian za to ze maja wyplate spoleczenstwo nie daja,a jeszcze klada klody pod nogi, albo uniemozliwiaja istnienie tych co ich karmia co jest abberacja i patologia.
@@janekkowalski1767 skąd ty te 85% wziąłeś to ja nie wiem XDD niby jak ludzie którzy produkują takie domki mają na nich zarabiać w takim razie? troszke zapędziłeś się, wiem że rząd okrada, ale 85%? wyssane z palca totalnie, myśle że to po prostu podatek vat 23% który z resztą doliczają do kosztów firmy w fakturze, oni muszą na tym zarobić, specjaliści tani nie są także troszke chybiona teoria.
Katastrat na zachodzie jest tak "niski" że ludzie dobrze ponad kilkadziesiąt milionów żyje w takich domkach całymi rodzinami i to nawet wielopokoleniowymi...
@@m.a.a.2295 W Polsce nie dostaniesz numeru domu , do czegos takiego, a na zachodzie zyja ale na kempingach , albo na dzialkach obok domow mieszkalnych, gdzie jest meldunek i numer domu dla korespondencji urzedowej. Nikt nie zyje w takich domkach na dziko. Nie majac meldunku nie otworzysz konta w banku, a bez tego nic nigdzie nie zrobisz.
@@MattJ-n8n Stary nie ma nic za darmo.Nie siedzisz w temacie a wielce się wymądrzasz.Nikt normalny co wsadził w to serce i sporo peklu nie odda tego za darmo.Chyba ,że przegnite pudło z trzecim pokoleniem nornic na wypasie.Nie wiesz to czytaj ,dowiaduj się i poważnych ludzi nie denerwuj.
@@wearemotorhead4747 Ale właściciele firmy; która zasponsorowała materiał, mogą się wyceniać na ile chcą - to rynek weryfikuje cenę. Ludzie płacą za domki na kołach w okolicy 100 000 zł - i to jest normalna cena za taki twór.
Odnoszę wrażenie, że ceny które podają właściciele są sztucznie zawyżane aby konkurencja nie zabrała się za budowę podobnych :D bo aż trudno uwierzyć, że takie szopki mogą być tyle warte.
Wręcz przeciwnie - cena zachęca do konkurencyjnej oferty, o ile w ogóle jest popyt. Bo ceny z nagrania, to ceny pod oderwanych od rzeczywistości "młodych, wykształconych, z dużych miast". Współczesny korporacyjny klawiaturoproletariat łyknie wszystko :-)
Drzymała nie musiał zgłaszać urzędnikowi swojego barakowozu i pozyskiwać jego milczącej zgody. Współczesny Polak, na rzekomo własnej ziemi, już musi. Trudno w to uwierzyć, ale, wygląda na to, że Drzymała miał więcej wolności pod zaborami niż Polak pod zaborami biurokratów.... własnych ziomków. Polak potrafi.
Ludzie kochani. Przecież w obecnej Rzeczpospolitej Kontrolno - Urzędniczej już na sam ten taras i zadaszenie jest potrzebna decyzja o pozwoleniu na budowę. Jeśli zatem działka nie jest budowlana czy rekreacyjna, to jakakolwiek zabudowa jest wykluczona w ogóle. Jeśli jest budowlana/rekreacyjna, to zabudowa mająca TRWAŁE połączenie z gruntem (bowiem tylko taka leży w kręgu zainteresowań nieprawdopodobnie represyjnego polskiego "prawa" budowlanego), wymaga decyzji o pozwoleniu na budowę z koniecznością opłacenia się całej branżowej, projektowo-uzgodnieniowo-budowlanej mafii. Polskie "prawo" budowlane jest już tak represyjne, że postawienie barakowozu na kołach wymaga zameldowania lokalnemu gminnemu kacykowi i pozyskania jego "milczącej zgody". Tyle w RP jest warta wasza rzekoma "własność". A przyczepa z załadowanym na niej "domem" wcale nie musi być zarejestrowana czy ubezpieczona. Jeśli nie wyjeżdża na drogi publiczne, to nie ma takiego obligu. Słowem, doprowadźcie lepiej do uproszczenia i złagodzenia zapisów "prawa" dla niewielkiego budownictwa mieszkalnego, bo póki co, to to "prawo" nie jest już narzędziem regulacji stosunków międzyludzkich a środkiem na zniewolenie i ucisk całego społeczeństwa przez biurokratyczną kastę w porozumieniu z deweloperami.
A jak wygląda sprawa przeglądu takiej przyczepy? Skoro jest zarejestrowana to przegląd trzeba zrobić. Co jeśli przyczepa nie będzie miała przeglądu? Będzie traktowana jako obiekt budowlany? Obstawiam też że żeby wykonać taras, musi być dokonanie zgłoszenia
Bardzo ceniłem sobie ten kanał m.in. za profesjonalizm. Tak było do dzisiaj... Czy to się podoba autorom pomysłu (jak również Panu prowadzącemu), czy też nie, to rację mają Ci, którzy w komentarzach podnoszą, że "postawienie" takiej przyczepy jak najbardziej kwalifikuje się pod przepisy Prawa budowlanego. Idąc tokiem rozumowania autorów pomysłu (to nie obiekt budowlany tylko przyczepa) po co wspominać o tytule prawnym do nieruchomości (działki)?! Można przecież sobie wjechać taką przyczepą na dowolnie wybrany teren należący np. do Wód Polskich (byle teren ten nie był objęty zakazem ruchu pojazdów) i tam postawić tę przyczepę... A tak na marginesie, co z obowiązkowymi badaniami technicznymi przyczepy?! W lesie ich nie zrobimy...
Oficjalnie przyczepa moze tak stac 3 miesiace, i byle urządnik panstwowy , zgodnie z prawem napisze kary finansowe i kaze to zabrac ,przmiescic. Tak samo jak kontener magazynowy , na budowie. Przepis ten moze byc wykorzystany, ale jest wielokrotnie oko przymykane. Ale biada temu ktory bedzie niegrzeczny w urzedzie. Zyjemy w krainie absurdow, dlatego juz jutro nic nie musi byc takie jak wczoraj. Jak ktos ma plecy, np wojka w urzedzie , drugiego bylego sbka, ciocie w sadzie okregowym, i chrzestnego w sejmie, moze sobie takie cos stawiac bez problemow, jak nie to juz wspolczuje oskarzen o samowolke budowlana.
Przyczepę zarejestrowaną możesz postawić bez zezwolenia i żaden urzędnik budowlany nic Ci nie może kazać,ani żadnej kary dać bo to jest pojazd i nie podlega pod prawo budowlane. To tak jakby kazał Ci przestawić samochód. Co innego domek holenderski, nie jest pojazdem więc mogą się przyczepić, i w razie nie przedstawienia wlepić karę.
@@armandobe3871 to nie jest przyczepa zarejestrowana w świetle prawa drogowego. Nie możesz się nią poruszać po drodze. Transport tylko w nocy, etc. Przyczepa kempingową, którą postawisz i będziesz z niej sprzedawał hot dogi a na pewno już taką którą otoczysz tarasem zostanie uznana za zabudowę tymczasową. Są na to wyroki WSA. Temat był już wałkowany w sieci setki razy i jeśli się ktoś przyczepi to masz problem bo jesteś pod prawem.
jak w Australii czy Nowej Zelandii= zb iornik na wodę 1/czystą 2/brudną 3/ szwedzki sposób na WC -bodegradowalne 4000 PLN lub z USA, solarki , baterie =różne mozliwości masz to na*yt Living Big In A Tiny House lub na^ yt *ANA WHITE*(from Alasca=z meżem ex programistka buduje domki na kołach...i je projektuje).
Przydomowa oczyszczalnia ścieków plus studnia.Oczyszczalnia do oklreślonej wielkości(dla np. 2-5 osób)może być na głoszenie lub szambo,studnia do 30m też. Co do prądu są różne sposoby min.w.wyżej.
To dobrze ze nie ma gdzies mediow, gdzie mozna cos postawic. Bo istota sprawy jest domek bez rachunkow za prad, za wode, za wywoz smieci itd Dzis ogarniesz potrzby energii elektrycznej ,instalacja 12 volt, , wode ze studni , albo filtrujesz deszczowke (komplet filtrow ok 500 zl) a co do smieci pora nauczyc sie kupowac np napole w butelkach szklanych, z kaucja, warzywa u rolnikow do skrzynki albo koszyka bez opakowan, a mieso czy wyroby nabialowe w sklepach polskich rodzinnych, gdzie po mleko czy inne ide z wlasnym sloikiem, a mieso pakuja w papier. Jako smieci zostaja tylko obierki warzyw, a to idzie na kompost, w ktorym robimy cenna ziemie do ogrodu. Ja zyje bez smieci od ponad 8 lat. I nie wymaga to zadnego wysilku, ale nic nie kupuje w zagranicznych smieciowkach i nie mieszkam w bloku.
Fajne te ceny maja, u mnie kupisz mieszkanie 50m za cene tego domku + działkę. Cały czas się zastanawiam co w tym wszystkich gotowcach jest niby tak drogie...
Интересный домик и интересный канал. Спасибо! У вас появился новый подписчик из Беларуси. Плохо понимаю по польски. Что с утеплением и отоплением у этого домика?
czy taką przyczepę można wyrejestrować żeby stała poprostu na podwórku. Czy można połączyć dwie takie przyczepy? i czy na taki taras na podwyższeniu trzeba mieć zezwolenie?
Oczywiście, że nikt nie zakaże wjechać przyczepą, ale coś mi się zdaje, że jak chcesz w niej trochę pomieszkać to trzeba mieć zgłoszenie albo nawet pozwolenie na budowę obiektu tymczasowego. Nie?
Z tego co się orientuję to takie domki zgodnie z prawem mogą stać w jednym miejscu chyba 120 czy 180 dni w roku także pewnie jest ok póki się ktoś nie przyczepi. Nie wiem czy też schody i altana nie będą problemem w tym przykadku
Kupie ale z kominkie na drzewo , czy to mozliwe ???
3 года назад
Chciałbym nieśmiało skorzystać z okazji, by zaprosić Was na swój kanał :) Nazwa sama wskazuje wokół jakiej idei został on stworzony ;) Przepraszam z góry za ten lekki spam, niestety nie znam innego sposobu na promocję :|
Wszystko fajnie, lecz niestety na filmie wkradła się niścisłość. Na rysunku podano nieprawdziwe dane, gdyż zgodnie z przepisami, aby obiekt mógł się przemiszczać po drogach jako zwykły ładunek to nie może przekraczać 4 m wysokości. Jeśli przyjmiemy, że domek ma 4m plus wysokość przyczemy min 0,5m to już mamy gabaryt, czyli razem 4,5 czyli opłaty i konwojenta!.Po drugie szerokość łądunku nie może przekraczać 2.45, a nie 2.55, gdyż 2.55 jest dla naczep, przyczep chłodni, a nie zwykłych naczep! W niektórych krajach UE jest to przestrzegane dość rygorystycznie. Szkoda, że w tym filmie nie ma nic o zasilaniu np w energie, ale koncepcja w sumie fajna..
A nie lepiej zamieszkać w kartonie? Też można go postawić na takiej działce. I można go postawić za mniejsze pieniądze, może nawet poniżej 150 tysięcy 😆😅😂🤣🤣
niestety takie jest cale zycie, urzednicy na kazdym kroku wymyslaja jakies podatki, characze, papierologie, utrudnienia i czlowiek musi sie z tym meczyc i kombinwac
Podstawowy błąd który się pojawia w wielu tego typu projektach to materac układany w poprzek pomieszczenia. Zawsze sie tak będzie gorzej spało i będzie odczucie większej ciasnoty. Łóżko ułożone wzdłuż zapewni nam więcej przestrzeni i komfort przy wchodzeniu na nie. Trochę przetrzeni obok łóżka sprawia że można coś odłożyć w miejscu gdzie jest niski sufit i niewygodnie sie przechodzi pod nim. Nie obudzimy też drugiej osoby przy wchodzeniu na łóżko jak łóżko jest na wprost od wejścia :)
Proekologiczny dom z gliny za 10 tysięcy złotych! Przez 10 lat cena za 1 minutę rozmowy z telefonu komórkowego spadła 10 razy z 2 złotych do 20 groszy, czas na 10 x spadek cen mieszkań:) Już dzisiaj jest możliwa budowa domu w alternatywnych technologiach do tradycyjnych "betonowych jaskiń - skorup" lub nietrwałych budowli w szkielecie drewnianym. taki pokazowy dom z gliny za 10 tysięcy złotych można zobaczyć np. w Przełomce na Suwalszczyźnie - do tego o lepszych właściwościach klimatycznych, z użyciem tradycyjnych materiałów (glina), i zapomnianej techniki, nieco unowocześnionej: ziemie mamy za darmo, glinę też, trochę drewna blachy i rur np. z rozbiórek= recyklingu, koszty to ewentualnie okno i drzwi, mały dom nie wymaga pozwoleń.NIE WARTO ZADŁUŻAĆ SIĘ JAK NIEWOLNIK: proekologiczny dom z gliny za 10 tysięcy złotych zamiast rakotwórczego betonu, cementowo kamiennej jaskini = pruski mur - surowa glina w szkielecie drewnianym, bez wypalania. Odwiedź Mazury i Warmię - 1600 lat przed powstaniem Nowego Jorku istniało już miasto zbudowane z gliny, którego budynki sięgały 11 piętra. Po dziś dzień stoi w tym samym miejscu: na środku jemeńskiej pustyni. Shibam, bo o tym mieście mowa, liczy sobie ponad 7 000 mieszkańców. Pierwsze zapiski dotyczące istnienia na tym obszarze prymitywnej osady naukowcy datują na III wiek p.n.e.
Zeby dzis moc rozne rzeczy robic, tak jak kiedys, np budowac madrze i ekologicznie domy, trzeba wyemigrowac do kajaow trzeciego swiata, ale nie w krainie obsurdow i panstwie z tektury. Jest lista materialow budowlanych dopuszczonych przez skorumpowanych politykow, sa obwarowania ksztaltow i inne. 8 lat temu chcialem budowac dom wedle Michaela Reynoldsa pomyslow. czyli Erthchip, nie ma obcji, w tej krainie absurdow. Bez ukladow i milosci do panujacej nam milosciwie mafii regionalnej zwanej dla niepoznaki samorzadowcami, zgodnie z ustawami nie wolno budowac , nie karmiac jednoczesnie pociotkow posiadaych okoliczne hurtownie budowlane. Zylemy w glebokim komunizmie, gdzie ktos inny, czyli urządnik panstwowy decyduje co bedziesz robil na Twojej wlasnej ziemii.Czyli ta ziemia nie jest Twoja.Ustawy i urzedy decyduja o tym jak bedziesz budowal, jak bedziesz mieszkal i z jakich materialow wolno ci postawic, Tobie wolno tylko za to wszystko zaplacic.
przecież do z gliny to jak najbardziej tradycyjna technologia!!!! stosowana 200 lat (no nawet 100 lat temu) temu na polskich wsiach. Najważniejsze to porządnie odizolować glinę od wilgoci bo byle nieszczelny dach wypłucze ci ściany
@@janekkowalski1767 zgadzam sie z Panem w 100%. Drzewa nawet sciac nie.mozesz ktore.sam.wczesniej sadziles.powiem Panu historie jaka ostatnioslyszakem od producenta mikrocementu. Chcieli wprowadzic swoj lakier do tego, bo nie chca sprowadzac z zagranicy. I niestety taka papierologia, tyle ekspertys, kosztow ( w tym tez lapowki) ze poprostusie nie da isie nieoplaca bokoszty zwracalybysie chyba 200 lat. Kraj z dykty i g..na niestety. Interesowalem sie uprawa konopii wluknistych i tez problemy ze szok. Musi gmina pozwolenie wydac, trzeba ogridzic i jak ktos na twoim polu dosadzi marihuane to ty odpowiadasz. Poza ty kontrole wyrywkowe czy aby napewno konopia nie ma powyzej 0.2% THC. Dziwie sie, ze w tym kraju jeszcze ludziom chce sie cos robic skoro jezeli tylko o czyms pomyslisz to juz sie zderzasz z papierologia, kosztami i uznaniowoscia. A i tak nie wiadomo czy za miesiac przepisow nie zmienia albo czyurzednik nie wstanie lewa noga i nie bedziesz musial zwijac majdanu.
To nie prawda. Antresola to tzw. polpietro; powinna byc o mniejszej powierzchni od pomieszczenia na kondygnacji wlasciwej nad ktorym sie znajduje i nie oddzielona scianami dzialowymi. Antresole buduje sie najczesciej w wysokich pomieszczeniach,zeby wykorzystac ich potencjal. Czesto na antresolach sa sypialnie. Natomiast poddasze nieuzytkowe jest ograniczone wysokoscia pomieszczenia do ok1,9 m wys.,ktore nie moze byc zamieszkane.
@Pomysł Na Dom Witam ja mam pytanie odnośnie kanalizacji w tym domku co w sytuacji gdy na działce nie jest dostępna?patrząc po terenie na którym znajduje się domek od razu widzę przepisy że Nie we wszystkich miejscach można wkopywac zbiorniki, jakie wtedy jest rozwiązanie nieczystości
@@pomyslnadom rozwiniesz coś bo przyznam się bez bicia i reszta pewnie też że nie mam pojęcia co to za ustrojstwo już nawet allegro przeszukałem i nie widzę może źle szukam
@@pomyslnadom - Tak, jest tani i montowany w parę godzin. Robią w Japonii to tak, że fabryka robi gotowe elementy z twardego jakby styropianu (to się inaczej nazywa). Ciepłe to jest, jak cholera! Można rozebrać i przewieźć na inne miejsce, gdyby urzędasom zachciało się budować cmentarz koło twojego domu.
w filmie jest jawne oszustwo wprowadzanie w błąd. Taki domek nieużywany rzeczywiście prawo budowlane traktuje jako przyczepę ale jak już jest trwałe połączony z gruntem czyli podpięty do przyłącza prądu, kanalizacji czy wody staje się zwykłym obiektem budowlanym. Na pozwolenie lub zgłoszenie zgodnie z mpzp.
Eeee, taras nie jest fundamentami punktowymi związany trwale z gruntem? No i trzeba duże zbiorniki na wodę i ścieki wbudować aby szambiarka mogła rzadko przyjeżdżać. Albo sławojkę stawiać
Zdecydowanie poświęciłbym temu kanałowi więcej uwagi gdyby nie ta narracja pana Kuby którą przytargał za sobą z MTB. W każdym odcinku czuć że prowadzący mówi jak do idioty przez co ma to taki telewizyjny posmak. A domek sztos. Kreatywnie.
Jeden podpis urzędnika, kilka łapek podniesionych w sejmie RP i wszystkie te wysiłki pomysłowych ludzi mogą nie mieć sensu. Bo lepiej zmusić obywateli do kombinowania i budowy dziwolągów niż mieć pieczę nad zabudową przemyślaną, wygodną i z odpowiednią przestrzenią. Dbać o przyrodę i estetykę. Dbać o krajobraz ale nie poprzez zakazy ale przez świadome i fachowe doradztwo, nadzór który nie przeszkadza lecz pomaga. Urząd blisko człowieka. Budowanie klitek bo takie przepisy to nonsens - niestety jeden z wielu. Uwolnienie inwestorów budujących na własne potrzeby to cios dla wielkiej grupy interesów, mafijnego porozumienia dewelopersko - bankowego. Nie wierzę, żeby to się kiedykolwiek zmieniło. No chyba że w drodze rewolucji.