Aha.Pod te bloczki betonowe powinny iść tafle chodnikowe o wymiarach 50/50. Gdy będzie stał tylko na bloczkach będziesz musiał go często poprawiać, a gdy dojdzie taras będzie to kłopotliwe. 🙂
Potwierdzam, płyty chodnikowe to bardzo dobre rozwiązanie, też podkładałem bloczki,po kilku latach bloczki zapadały mi się do ziemi. Teraz mam płyty chodnikowe 50x50 na których postawiłem kobyłki samochodowe,jest tam regulacja wysokości,jedna ma nośności chyba 1 tony a dałem 6 sztuk,ale mam mniejszy domek, sprawdziło się super. Zawsze można podlewarować i sobie poprawić.A dla jeszcze lepszej stabilizacji pod płyty dalem drobny kamień,gres aby płyta leżała stabilnie na gruncie
Cześć , deski psiknij pianką montażową i odizolujesz je od wilgoci ,od spodu domek również pianka ale izolacyjną i po sprawie, wiem co przechodzisz z tą robotą haaha bo sam to miałem te same problemy ale jestem już na etapie tarasu i itd. Powodzenia.
ja tu z polecenia Kamila z kanału kampErOS (widzę że was subskrybuje) zostawiam suba i będę śledzić , z tym kołem to super że dopiero na koniec się urwało a nie na początku
Wow ale miło że przez KampErOS On to dopiero robi jazdę na mawxxxa :) no i Off Grid. Faktycznie, koło padło dokładnie no prawie dokładnie na finiszu ale fuks ;)
Właśnie takich porad szukałam. Pod koniec marca czekamy na taki domek 3,70 na 9,40. Już wiem co trzeba przygotować oprócz ciągnika i kilku osób . Oglądając film i czytając pod nim komentarze można uniknąć wielu wpadek. Jestem wdzięczna za każdą radę i wszystkich serdecznie pozdrawiam. Gdzieś widziałam, że ciągnąc traktorem domek , pod koła podkłada się zamiast desek jakieś takie duże maty, które chyba zabezpieczają przed zakopaniem? Czy ktoś może na ten temat?
pod domek (i tarasy itp.) warto usunąć humus, położyć folię budowlaną - dla odcięcia wilgoci, a następnie zasypać grubszym żwirem (żeby folia nie fruwała) ... Inaczej wilgoć z ziemi i roślinności źle będzie oddziaływać dla stali, podłogi i deseczek ...
Farby na rdzę, są również zwolennicy przepalonego oleju. Brzmi stosunkowo mało ekologicznie, ale ponoć rozwiazanie bardzo skuteczne. Osobiście nie podpowiem jednoznacznie :) Pozdrawiam serdecznie
Postanowiłem troszkę wyżej aby 1. Zyskać dostęp do "magazyn na różne różności pod domkiem" 2. Swobodna dostępu do instalacji 3. Lekko uniesiony nad ziemię podnosi optycznie gabaryty i wygląda bardziej "prestiżowo" hehe 4. Taras na podwyższeniu będzie również bardziej dodawał przestrzeni a jednocześnie mocnej akcentował jakość 5. Wyższy poziom to troszkę lepiej niż niższy;) Uwaga podnosimy nie wyżej niż 1/3 wysokości ściany elewacyjnej bo będzie śmiesznie albo inaczej bardziej fachowo nie proporcjonalnie Minusy : 1. Trudnej podnieść wyżej 2. Drożej 3. Więcej miejsc do podparcia celem stabilnego posadowienia 4. Izolacja domku to więcej materiału, więcej pracy. 5 łatwiej osiągnąć dobry uzysk ciepła z ziemi kiedy stoi niżej (naturalne właściwości ziemi strefa przemarzania itd itp) jeśli stworzymy "opaskę" ze styropianu i wpuszczony on zostanie poniżej strefy przemarzania uzyskamy naturalne właściwości poboru energii ziemi co łatwiej uzyskać przy niżej posadowionym domku (przy obecnych zimach uważam że 1/2 normy przemarzania dla danego regionu wystarczy podczas ustalenia głębokości wpuszczenia izolacji termicznej (styropian)
Słuszna uwaga i warto tu dodać że Kolega doborze zauważył. Wystarczy zastosować folię, coś co odetnie wilgoć od podłoża można przystosować pomiędzy pierwszym a drugim bloczkiem lub zgodnie z sugestią pod deskami albo przed postawieniem pierwszego. Każda z opcji ma swoje za i przeciw ale wszystkie one lepsze niż to co było w moim dotychczasowym wykonaniu. Warto nadmienić że to nie koniec poziomowania do zobaczenia w kolejnych odcienkach. Folia i papa to mały Pikuś wyzwanie jakie mamy do pokonania to dużo grubszy kaliber ;)