Podziwiam Pana od dawna za to jakim Pan jest człowiekiem i jak dużo pożytecznych rzeczy potrafi Pan wyłuskać z tego co daje nam przyroda. Od lat pasjonuje się ogrodnictwem i posiadam także na swej działce kilka tzn. hotelików dla owadów. Chciałbym Panu podpowiedzieć z własnych doświadczeń, że Murarki mają to do siebie, że zasiadają miejsca osłonięte przed wiatrem i w miejscu średnio zacienionym. Miałem domki w wielu miejscach i nigdy nie miałem tych pożytecznych stworzeń w domkach które były umiejscowione w otwartej przestrzeni nawet wtedy kiedy były zadaszone przed deszczem. Chciałem Panu tylko doradzić aby nie rozczarował się Pan w momencie kiedy nie zamieszka tam ani jedna Murarka. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia a wytrwałości w dzisiejszej sytuacji na świecie.
Moim zdaniem największa satysfakcja jak samemu zrobi się taki domek dla murarek, więc ja nie dam ci innej rady bo biorę przykład z ciebie za co ci dziękuję i serdecznie pozdrawiam... 👍😊
Tworzymy ogród przyjazny dla owadów. Nigdy nie mieliśmy problemu zapylaniem, obserwowałam wiele gatunek pszczół, też murarki. Nie mamy domku, ale teraz zachęcałeś spróbować. Obejrzałam polecane filmiki Pana Jacka Proszyka, są naprawdę bardzo interesujące i użyteczne. Dzękuję!
Witaj, przy następnych domkach zanim wkręcisz wkręt to wcześniej nawierc otwór cienkim wiertłem i zagzymkuj - nie będą pękać deski po słoju. Świetna robota, 100% recykling.
Dzięki za temat. Bardzo mnie interesuje bo dostałam dużo rurek z murarkami i szukałam prostej budowy, spodziewam się że u Pana znajdę to czego szukam. Pozdrawiam
W tym roku też startuję z murarkami. Oglądnąłem jakiś czas temu te filmy które polecasz. Porządna dawka wiedzy. Co do samego domku - chyba lepsze są rurki, niż drewniany klocek z otworami, bo można je po sezonie pootwierać i wydobyć tylko zdrowe kokony. Taki klocek zaś po kilku sezonach zostanie totalnie skolonizowany przez roztocza i inne pasożyty. Nogę na której stoi domek można jeszcze jakoś zabezpieczyć przed mrówkami, które mogłyby wynosić świeżo złożone larwy, zanim pszczoła zdąży zamurować wejście. Możnaby pewnie użyć taśmy dwustronnej.
O mrówkach zapomniałem a chciałem zamontować kawałek blachy dookoła palika. Podejrzewam że nie dałyby rady wejść po śliskim materiale a przy okazji by nie ginęły.
fajny domek zrobiłeś 👍 ja osobiście od paru lat co jakiś czas kupuję taki domek w Baumarkcie albo w Aldiku lub na ebayu , jeżeli chodzi o otworki to są one różne na oko od dwuch mm. do dziesięciu mm. i właściwie wszystkie są zasiedlone moje hoteliki dla owadów nie są takie same i mają różne przedziały a mianowicie z rurkami bambusa z heblowinami drewnianymi z sieczką ze słomy z patyczkami z gałązek i z tego co widzę przeważnie wszystkie mają swoich lokatorów , różnych , różnistych 😀
Bardzo pożyteczne zwierzątka z tych murarek. Wydaje mi się, że w naturze wybrałyby jakieś zwalone, połamane drzewa gdzie jest trudny dostęp i jednocześnie są osłonięte od wiatru i deszczu. Czytałem gdzieś, że głębokie dziurki dają im też szansą na przetrwanie zimy. Super inicjatywa, czekamy na pierwsze zasiedlenia :)
Z własnego doświadczenia zauważyłam że im większy otwór tym mniejsze zainteresowanie murarek.Duże otwory dodają im pracy bo muszą nanieść więcej materiału do zamurowania jajeczek.U mnie wybierają mniejsze otwory.Obserwując aż dziw bierze w jak małym otworku pszczoły potrafią wejść a w środku się obrócić 😉 Mam dwa rodzaje murarek, ciemniejsze większe i jaśniejsze mniejsze.Pozdrawiam i czekam na kolejne ogrodowe historie 😊
tak z ciekawości:) skończyłeś jakieś studia, wykonujesz jakiś zawód? wiesz, nie wiem mechanik, informatyk, lekarz, piekarz? pozdro. sam miałem murarki przez 3 lata, ale najpierw w trzcinie, a potem w sztucznych w formatkach, teraz już tylko pszczoły miodne:) jestem za tym co robisz:) generalnie takie domki można schować na zimę do chłodnego garażu, tak, żeby ptaki się nie dostawały, wtedy siatki nie trzeba. na wiosnę można wystawić na pole. druga sprawa to taka, że murarki, czy inne samotnice, mają swoich naturalnych wrogów. dlatego lepiej trzcinowe rurki, bo można otworzyć, rozerwać i posegregować dobre kokony a te zarażone wywalić. sporo larw umiera w takiej dziurze.
Trzcina podobno najchętniej zasiedlana,jeśli jest dużo murarek to zamurują wszystko co ma otwór.U mnie zatkały szybkozłącze na kranie.Robiłem w zeszłym sezonie podobne otwory w deskach,ale słabo były zasidlane.
Czemu siatka ma mieć 3-4 cm oczko ? Ona zabezpiecza pierwsze larwy przed ptakami - największym ich wrogiem i smakoszem jest dzięcioł - więc im większe oczko siatki tym głębiej dzioba wsunie(bo języka to wsunie i do końca klocka) , a i sikorka modra czy czubatka przy dużym oczku siatki wejdzie na szamanie wiosną :) Pszczołom bez różnicy jakie oczko zrobisz byle większe od 7 mm średnicy :) I kolejne pytanie - co masz na myśli mówiąc w 20:45 o robieniu czegoś ? :D Te pszczoły są bezobsługowe. No chyba, że będziesz chciał latem poczyścić nieotwarte kanaliki ... Ale one już raczej będą później niezasiedlone bo prawdopodobnie pojawi się w nich grzyb ...
Takie informacje o siatce wyczytałem i usłyszałem na filmach. Przed dzięciołami ma głównie chronić odległość siatki od dziurek w drewnie. Co do wielkości dziurek to mówiono o tym aby pszczoła mogła bez problemu przelecieć ale żeby szerszenie już przelecieć bez obicia sobie skrzydeł nie dały rady. Być może je to zniechęca, choć mogą przecież po prostu wylądować na siatce i przejść. Nie wiem...tak podawały źródła z których się uczyłem. W 20:45 mam na myśli wszystkie prace jakie można by było wykonać tzn: wymiana całego klocka drewnianego, czy też wyjęcie go celem przeczyszczenia dziurek, w których umarły murarki a nie wyszły z nich, Można wyczyścić jeśli np: jakieś liście wpadną i zatkają dziurki i tak dalej i tym podobne.
@@WSzumilesie Szerszenie nie są aż tak niebezpieczne - wolą pokarm miękki, większy i mniej ruchliwy w postaci larw motyli czy też samych motyli :) To wiem z obserwacji, bo nawet do moich uli nie zbliżały się zbyt często w poszukiwaniu białka a wolały polować na kwiatach czy drzewach . Ps - już widziałam królową szerszenia dwa dni temu - więc sezon otwarty :)
@@ona1981 Tak, one mają swój, niezależny "zegar biologiczny". . Ich cykl życiowy jest taki, że po ociepleniu, teraz w kwietniu muszą się najpierw wykluć z kokonów samczyki, okrzepną i już w pełni sił czekają na samiczki. One wychodzą z kokonów ok. 1 tydzień później, natychmiast są zapładniane i dopiero wtedy zaczynają się ich loty po pyłek. Temperatura w której zaczynają loty to powyżej 15 stopni. U mnie już krokusy przekwitły (wcześniej przebiśniegi) a nie pojawiły się jeszcze nawet pierwsze samczyki.
Domki, czy to dla ptaków czy owadów nie mają być piękne, Ale praktyczne !!! Super robota !!! Świat zwierzęcy umiera i musimy sami zadbać o to aby "Dzisiejszy Postęp" (który degraduje środowisko- pestycydy herbi- itd.) nie przczynił się do tego aby nasze Dzieci będą musiały same zapylać wszystkie kwiatki, W niektórych rejonach Chin Ludzie sami zapylają, bo srodowisko jest tak zdegradowane chemią, że nie ma owadów, Komunistyczne Chiny w latach powojennych wybijali Wróble które "niby" wyjadały zborza, A potem kiedy nie było Wróbli owady zeżarły Wszystko, Oto dlaczego potrzebna jest Harmonia, ''Człowiek który posiada rozum nie potrafi tego zrozumieć",
Grzesiek, nie mam czasu na wykład, patrzę co robisz i na co zwracasz uwagę i biorę się do działania. Materiał prosty - trzcina pospolita. Wykonanie to sznurek i folia. Jak skończę to wrzucę na kanał jakiś film. Grzesiek ocenisz ;)
Zrobiłem ale to wygląda jak pieskowi z gardła wyciągnięte - nie ma się czym chwalić . W porównaniu z tym co sam zrobiłeś to one maja APARTAMENT :) Ale! 1. Funkcję spełnia 2. coś zrobiłem 3. podczas pracy pomyślałem że zamiast cudować wykorzystam gotowe konstrukcje (przerwa między blachą i papą a łatą na budynku gospodarczym - jak to mówią aborygenie - natchnienie przychodzi w trakcie pracy. konkluzja - wystarczy pomiędzy te łaty powciskać trzcinę pospolitą w taki sposób aby się trzymała (osłona od wiatru i deszczu jest, ptakom będzie ciężko coś wydziobać z tamtąd i ów miejsce będzie pod stałą obserwacją mojego słabnącego od monitora wzroku). keep things simple but never simpler what they actually are
Ja wczoraj nowy karmnik (stary uległ biodegradacji) zainstalowałem na pieńku z jarzębiny. Już się ptaki przyzwyczaiły i sprawdzają co w menu. Mam dach kryty trzcina i tam się gnieździ wiele owadów, ale zrobię podobny domek bliżej tarasu w celach edukacyjno / rozrywkowych. No i budki nietoperzy czekają na wywieszanie :) Zdrowia.
A propos domkow dla murararek. One same sobie robia otwory w ziemi, a mozna tez zwiazac pare krotko pocietych rurek z bambusu, sitowia i powiesic na galeziach drzew. No i kwiaty, kwitnace rosliny, chwasty naturalne jak: mlecz, konieczyna i inne sa ich pierwszym pokarmem. Murarki sa dzikie i takie powinny pozostac, a my musimy zachowac ich naturanlne srodowisko. Tu w Kanadzie murarki nazywaja sie Mason Bee. Pozdrowienia z regionu wodospadu Niagara.
A może tak ul dla pszczół miodnych, przy okazji cała rodzinka będzie zajadała się miodkiem;) u mnie murarki świetnie zagospodarowują każdą szczelinę w starych budynkach, pozdrawiam
To samo chciałem napisać :-). Postawilbym ze dwa ule. Macie potencjal. Pszczółki przez jakiś czas dalyby rade i same jak to w przyrodzie a z czasem .... :-) gratuluje pomysłu. No i czekamy na pierwsze okazy. Pozdrawiam.
@@WSzumilesie Pozdrawiam. Ja miałem murarki w starych drzwiach wejściowych. Niestety już są nowe. Ale niema tego złego co by na dobre nie wyszło. Zrobię domki tak jak ty. Mój Tato Śp. Chodował pszczoły ja jestem uczulony na ich urządlenia i nie mogę. Szacun dla Ciebie że mówisz o pszczołach że umierają tak mówił mój Tato. Nie padają lecz umierają. Pozdrawiam serdecznie z podkarpacia jesteście fajną rodziną. No i wielki szacunek za twoją ciężką pracę.
Trzcina lepsza, bo na jesien mozna wyjac kokony. W wywierconych otworach nie ma mozliwosci sprawdzenia czy kokony sa zdrowe nie zaplesniale albo z roztoczami.
Polecam stronę dzicyzapylacze.pl. Dużo pomysłów na domki dla owadów. Warto stosować pomoce gniazdowe dla różnych gatunków dzikich pszczół. Miodna i murarka funkcjonują w popkulturze ale to tylko czubek góry lodowej a skupianie się na tylko jednym gatunku powoduje presję na bioróżnorodność niestety. Pzdr
Taka siatka da radę, mam z mniejszymi oczkami i nie mają problemów. Słupek też będzie OK, u mnie stoi od 3 lat na kiju od grabi i nawet przy wichurach nic się nie dzieje. Natomiast otworów zrobiłeś moim zdaniem za mało i za szeroko od siebie. Murarki to maleństwa nie rozpychają się tak bardzo :) zobaczysz sam. Pozdrawiam. P.S. One żyją bardzo krótko ale jak w czerwcu przyjdą nagle upały i susza to nie zapomnij im zrobić trochę błotka obok domku.
Otworów nie robiłem za dużo, bo bałem się że tak długim wiertłem nie uda mi się idealnie prosto wywiercić i niektóre dziurki się w środku połączą. Miałem w sumie rację, bo podczas wiercenia jedna dziurka przeszła na wylot i to nie z tyłu tylko z boku drewnianego klocka. Zrobiłem już drugi domek i pewnie zrobię kolejne więc miejsca nie zabraknie ;)
@@WSzumilesie Uważaj, żeby nie stawiać ich za blisko domu :) ja postawiłem swój obok nieotynkowanego budynku i tak zasiedliły jego ścianki z porotermu, że rok temu nie dało się tam nawet usiąść bo cały budynek bzyczał :) populacja murarek bardzo szybko się zwiększa...boję się pomyśleć ile ich będzie w tym roku :)
Mylisz się. Otwór na przestrzał jest ok. Tak samo z rurkami trzcinowymi ciętymi bez kolanek. Pszczoły doskonale zasklepiają takie otwarte. Poza tym jeśli - jak zaznaczyłeś - jakaś umrze to pozostałe mają (teoretycznie) drugie wyjście.
Jeśli nie mają innego wyjścia to oczywiście zrobią w otwartej rurce również, ale jak moją do wyboru otwartą i zamkniętą to wybierają drugą a tamte pozostają puste
Osobiście nie robię domków dla dzikich pszczół, jednak w moim ogrodzie jest ich sporo na różnych kwiatach, nie wiem gdzie siedzą, jakoś sobie widocznie radzą. Mam też małą pasiekę przydomową na użytek własny. Jedne pszczoły nie przeszkadzają drugim i razem sobie urzędują na różnych roślinach. "Szumileśne pszczoły" świetna nazwa dla pasieki :D
Mam sąsiada który ma przyczółki, sąsiad mieszka 300 metrów ode mnie. Przyjechał kumpel i mówi "ty weź coś tamtemu powiedz żeby coś z pszczołami zrobił bo one tu u ciebie latają, jeszcze kogoś pogryzą." A ja mówię że ja mam krzewy owocowe i drzewa i bez pszczół nie będzie owoców, albo będzie ich mało. Nie mógł tego zrozumieć. Dużo ludzi tego nie rozumie
Lepiej se pare uli kupić. Z tym zapylaniem to bajka, przetestowałem. Mam sad czereśniowy, było zimno, wiał wiatr jak kwitły, odmiany obcopylne, zero pszczół a i tak się zapyliło, aż się gałęzie uginały. Podobnie truskawki pod włókniną. Z innej bajki: winogron to duży temat. Jest strona pasjonatów winogrona.org można tam nabyć fajne odmiany, lepsze niż w sklepie, sadzonki czy sztobry po 1zł. Sprawdzone deserowe odmiany u mnie to Sfinks, Wostorg, Dienał, Kodrianka, Łora, Super extra, Krasotka, Prieobrażienie.
Super filmik dziekuje za motywacje mam ogrod i duzo drzew i krzewow zaczynam zabawę z sadem. Zaczynam budowac domki !Pozdrawiam Ps. Czy pojawili się już lokatorzy po jakim czasie można się spodziewać pierwszych murarek ?
Polecam zainteresować się takim podejściem do tematu ze względu na to, że przy murarkach dobrze jak się kokony selekcjonuje co roku max co dwa lata, a w takim kawałku drewna jest niemożliwa ingerencja, z kolei z trzciną jest dużo zabawy. www.sklep.biodar.com.pl/twoj-zestaw-biodar-do-hodowli-murarki-ogrodowej-p-39.html
Te dymki to są tzw. Karty. Jak jesteś zalogowany na koncie to kliknij "edytuj film" na prawo tam gdzie "ekran końcowy" są też "karty" klikasz i tam możesz wybrać 5kart każda w odpowiednim czasie czyli np. jak wspominasz jakiś inny film możesz go dać do tej karty i pojawi się w odpowiedniej chwili ten "dymek". Karty możesz dawać różne takie jak filmy, playlisty, ankiety oraz niestandardowe, czyli wpisać coś od siebie. Pozdrawiam :)
Można zaropować ale zapach, chociaż to idzie w ziemię ,lepik też dobry,albo bejcę , ważne żeby z aneksem,bo inaczej po dwóch sezonach zgnije ,a szkoda tyle pracy
Witam. Ja z takim zapytaniem do Pana jak w tym roku udało się zwabić pszczoły( do domku) dziko występujące w przyrodzie czy jednak zakup był konieczny?
Postawiłem domek i nic więcej. Okoliczne pszczoły same go znalazły. Niewiele dziurek jest zaklejonych, ale liczę na to że w przyszłym roku będzie lepiej. Nie kupowałem kokonów
Ciężko powiedzieć. Pszczół jest wiele. Być może z braku innych możliwości zasiedliły i piasek, ale ja bym obstawiał, że to inny gatunek. Murarki wolą budować niż kopać i zwykle szukają jakiś gotowych otworów lub szczelin
A jak wyjmujesz z tego klacka kokony ? Wyjmujesz cały klacek na zime i gdzies przechowujesz czy zostawiasz wszystko przez zime a na wiosne same sie wykluwaja ?
Miałem plany aby co roku się tym zajmować, ale nie mam na to czasu za bardzo więc jest to sobie tak jak jest samopas. Chciałbym ten zbudować nowe domki i przeprowadzić murarki, bo po paru latach mogą im dokuczać namnożone szkodniki, ale póki co jeszcze tego nie zrobiłem
Najprawdopodobniej same się odnajdą z okolicy, ale kupienie po prostu przyspiesza proces ich zasiedlenia i rozmnażania, bo można kokony położyć blisko dziurek i po wybudzeniu jest duża szansa że uznają najbliższy domek za dobre lokum. My na razie nie kupujemy. Damy szansę okolicznym ;)
podoba mi się twoje zaangażowanie chociaż unikaj gadulstwa skup się bardziej na przedstawianym temacie poza tym z praktyki drewno stosowane na zewnątrz powinno być wyrownane i oszlifowane z jednej prostej przyczyny woda po niej szybciej spływa co za tym idzie jest bardziej suche poza tym nie powinno być żadnych dziur szpar czy pęknięć woda w takich miejscach poniżej zera pęcznieje i uszkadza drewno poza tym względy estetyczne nie wiem jak z olejowaniem czy ipregnowaniem drewna czy pszczoły to tolerują ;-) a poza tym jak coś się robi to nie na odpierdol serdecznie pozdrawiam stolarz ;-)
W klocku drewnianym raczej ciężko otwierać dziurki, wybierać kokony i potem dziurki czyścić. Można zabarwić naturalnym barwnikiem zaślepioną dziurkę i na wiosnę zobaczyć czy na pewno murarki wyszły z niej. Jeśłi nie to bierzemy wiertło i niestety po chamsku czyścimy dziurkę, bo i tak już tam nic nie żyje. Niestety czyszczenie wiertłem, może okazać się tylko częściowo skuteczne, bo w dziurce jest szansa że zostanie jakiś grzyb czy roztocza. No takie uroki dziurek w drewnianym klocku niestety. W kolejnym domku zastosowałem trochę trzcinowych rurek, które można otworzyć, ale przez to stają się jednorazowe. Wszystko ma swoje plusy i minusy
@@WSzumilesie Dla murarek to takie powyżej 6 mm średnicy najlepiej. Jeśli chcesz im zapewnić pokarm to posadź wierzbę Iwę i leszczynę. Dają im jeść gdy nie ma jeszcze kwiatów na drzewach itp. Ucałowania dla wszystkich! 💞
Trafiliśmy na Wasz kanał i zostajemy 😘dajemy suba z dzwonkiem i bardzo serdecznie zapraszamy do nas na kanał i nasze filmy 👍🤩Fajny domeczek dla pszczółeczek 🐝🐝Buziaki
Słuchaj jak chcesz mieć murarki to najlepsza trzcina naciąć i to o śred. Pół cm to to ściema to maleństwo zaraz ci te murarki uciekną bo nie mają gniazd . Nara
nie wiedziałem gdzie wrzucić ten komentarz z tymi filmikami o przechowywaniu żywności .Na razie nie było filmiku na ten temat ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-k2lrKpbnepI.html ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-eyHXCIB-a8M.html
Ogólnie samic powinno być więcej w każdej rurce. Na początku z brzegu pierwsze wychodzą na wiosnę samce ale z tego co się dowiedziałem jest ich mniej niż samic i są mniejsze ;)