Wszyscy ojcowie chrzestni wzorowali się chyba na Jezusie ... Alkohol , lichwa ( Jezus brał od uczniów a tych miał z każdej strony społecznej) znajomości w każdej dziurze w mieście ( Jezus w państwie) dziwki , służba żołnierze gotowi zabić ( Tomasz) konflikty z prawem ( Jezus z Piłatem) znajomość ludzi w mieście na każdym szczeblu społeczeństwa itp... ojcowie chrzestni to wierni chrześcijanie
Czy jedno życie? Jak widać było wielu bohaterów z wieloma wydarzeniami raz żywcem wyjęta z ich biografii, innym razem wyjęta z innej biografii i doklejona. Czy Ojciec Chrzestny czy współczesne filmy o gangsterach nie mogą być traktowane jako 1:1. Scenarzysta czy reżyser musi upiększać, zmieniać, doklejać żeby film czy serial był ciekawy, zachęcający Do tego dochodzi konkretna obsada i zagranie roli. Gdyby żywcem wziąć scenariusze wybranej grupy gangsterów i obsadzić nieznanymi aktorami film w ogóle by nie był popularny.
Ciekawe, to że Sinatra był powiązany z mafia to wiedziałem ale że też żeby wyrwać się z kontraktu posłużył się ojcem chrzestnym - mafia, to nie wiedziałem. Praktycznie postać 1:1
Wyśmienity odcinek, wiele odniesień znałem, ale nie wszystkie i/lub, nie tak szczegółowo. Sponsor powinien wypłacić premię a trylogię może rzeczywiście sobie z nim odświeżę ;)
Prawie co do słowa książka przeniesiona na ekran. Jedyny pominięty wątek z książki to ta kobitka, którą Sonny Corleone obracał na drzwiach podczas wesela siostry. W książce ten wątek jest bardziej rozbudowany.
W fimie tez nie bylo pokazane jak pobito chlopcow ktorzy zgwalcili I pobili corke grabarza .To byla piewsza scena z filmu kiedy prosil on Don Carleone o sprawiedliwosc..
Jak uczy historia szefem Watykańskiej sekty nie może zostać człowiek spoza układu. Być może JP 1 chciał i mógł podjąć kroki naprawcze tego związku wyznaniowego więc musiał umrzeć "na serce" Jego następca nie miał takich zapędów i nawet nie chciał tego zrobić. Głębszych powodów nawet boję się poruszać. Najciekawsze są filmy dokumentalne a trylogie Mario Puzo do takich można zaliczyć.
Jan Paweł I, wieki człowek, szkoda że zostal zamordowany, mogl odmienić Kościół na lepsze. Przykre że jego nastepca przyjął to samo imie, nie byl godny by to uczynić
Alberto to tępak który dostaje teks i go mówi bo śpiewem bym to nie nazwał.... Złomek do cycka brata się przykleił i tak istnieja w symbiozie.... I jeszcze Alberto wielki raper popełnia błędy ortograficzne 😂😂😂😂 jak by chociaż umiał swoje imię i nazwisko napisać poprawnie to by było dobrze, a tak to widać że chłop w życiu żadnego wersu nie napieoa tylko ktoś inny 😂😂😂