Gdy byłem pierwszy raz na meczu Widzewa (a było to 2 miesiące temu), Pogoń piłkarsko doprowadziła mnie prawie do łez (bo mój Widzew przegrał). Dziś doprowadziliście mnie do radości i to podwójnie - zarówno wynik jak i bluzgi na ŁKS mnie ucieszyły :)
Niby kibc z dala sie nie wpierd... Ale jestem wam mega wdzięczny, ze moge poczuc namiastke stadionu bedac daleko w robocie. Pozdrowienia dla Was wszystkich z Apoldy 💪