Drabinka najgorszych zamków podmieniona na te najlepsze zamki, TO BYŁ JEDEN Z NAJLESZPYCH POMYSŁÓW 

Fajny turniej, rezultat lekko zaskakujący

Pomysł testowanie paru bitew Wieprz kontra Ryszard z losowymi zamkami

Interesujący turniej ! Podczas oglądania narodził mi się dość ciekawy pomysł na tryb (lekko połączony z formatem trybu "plagami" oraz trybem super mocy), a mianowicie: - Na początek losujesz bądź wybierasz po jednym przeciwniku z grupy silnych (Wilk, Saladyn, Fryderyk), słabych (Szczur, Wąż, Sułtan lub Marszałek) oraz jednego ze średnich botów, chociaż według mnie najlepszym trio na ten tryb byłby Marszałek, Wezyr oraz (Saladyn lub Fryderyk), ze względu na różnorodność pod względem ataków oraz wyzwanie dla ciebie.😉 - Przeciwników już nie zmieniamy do końca trybu. - Teraz przyszedł moment na format z "plag", gdyż pomagasz każdemu botowi po kolei, jak pokona przeciwników przechodzi dalej jak nie to odpada. A teraz cała śmietanka: - W pierwszej fazie masz dostępne wszystkie super moce do dyspozycji. - W drugiej fazie jeśli jakieś boty oczywiście przejdą, losujesz za pomocą koła, aż cztery super moce do usunięcia (wydaje mi się, że super moc związana z kasą powinna być nie usuwalna, bo makabrycznie wydłużyło by to zbieranie wojsk sojusznika) - Jeśli boty przejdą do 3 fazy to usuwasz dwie kolejne moce (wtedy masz 2 moce (kasa oraz inna), jeśli wśród tych umiejętności znajduje się leczenie jednostek to możesz sobie to wymienić na jakąś inna, gdyż nie ma to sensu) - Boty, które przetrwały tą 3 fazę możemy nazwać mistrzami tego trybu. Jeśli chodzi o startową kasę polecam 40 k a wielkość ataków wedle uznania. Jakby pomysł się spodobał, a nie zrozumiałbyś czegoś albo chciałbyś o coś dopytać to pisz. 😅 Pozdrawiam

Siema 🎁🎅 pozdrawiam 🎁🌲 miłego weekendu ❤

Wilk od zawsze był najlepszym botem według mnie :D

Fajny turniej

Fryderyk

czy to pierwszy raz na odcinkach jak drabiniarze ugrali pojedynek ? xD

Wilk nie powinien mieć miotaczy na zamku. To jest przesada. Można się o rękę zakładać, że wygra, a co to za radość z pojedynku kiedy wynik jest z góry znany.

Jest mi wstyd... za kalifa