Dobrym pomysłem na odcinek byłoby nakręcenie odcinka informacyjnego z numerami telefonów, których powinno się używać. Np. kiedy chcemy zadzwonić i poinformować służby o nadmiernym zaśmiecaniu czy skrajnie nieodpowiednim zachowaniu na Krecie. Myślę, że na pewno są tu osoby, które wykonałyby telefon aby ukrócić takie procedery. Pozdrawiam i super, że wróciłaś!
Aż trudno uwierzyć , że ludzie mogą się tak zachować. Myślę, że noc spędzona na posterunku policji , jakaś kara pieniężna nauczyłaby młodzież że chamstwo nie popłaca. Doskonale Cię rozumiem, ten stan po tym incydencie i poczucie winy, że pokazujesz swoje miejsca a ludzie je niszczą ❤ Rob dalej to co robisz , dzięki Tobie odkryłam piękne miejsca a co za tym idzie mam wspaniałe wspomnienia.
Powiem tak- dawno nie czułam takich ciarek żenady, jak podczas oglądania tego vloga. Jedyne pocieszenie, że Grecy zdziwili sie gdy usłyszsli że to Polacy- to znaczy że ( jeszcze) nie kojarzą nas z najgorszej strony. Współczuje wysłuchiwania wyzwisk i gróźb, szczegolnie ze nie jest pani osobą całkiem prywatna. Niemniej to oni powinni się czuć z tym źle. Co do bloga to dzięki niemu wybieramy sie z męzem w tym roku na Krete , obiecuje że my takiego chlewu nie narobimy 😀 Co do all inclusive coż... do niedawna jeszcze zdarzyło mi się bronic ten system " zwiedzania" i czasem takze korzystalismy z all inclusive, ale po ostatnim razie powiedzieliśmy " dosyc. Nie warto". Pozdrawiam
to się w głowie nie mieści, po prostu szok. Miałem tu wylać co czuję, ale wolę pomilczeć... Cieszę się, że wróciłaś. Przesłanie filmu mam nadzieję, da pewnym ludziom do myślenia. Cóż, czekam na filmy, bo nie ukrywam, że brakowało mi Twoich vlogów. Bardzo. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Zachowanie niektórych ludzi przechodzi wszelkie pojęcie. Nie potrafię tego zrozumieć, więc tym bardziej nie umiem sobie nawet wyobrazić jak okropnie musiałaś się czuć patrząc na te osoby... Dzięki Tobie zaczęłam zupełnie inaczej postrzegać turystykę i za to dziękuję! ❤
Swietny pouczajacy film dla wielu Polakow.Czy wezma sobie to co Pani powiedziala do serca to druga strona medalu."Tak tak swieta racja ja tez tak robie " pisze sie latwo bo papier wszystko przyjmuje.Gorzej z wdrazaniem tego w zycie.All inclusiv zrobilismy tylko raz ,jeden jedyny raz i o jeden raz za duzo.Bylo to na wyspie Kos.Wrocilismy do poprzednich rodzajow wycieczek tj. male hoteliki,pensjonaty.Bedac na miejscu sami sobie ukladamy plan co i gdzie zwiedzamy.Wyruszamy po sniadaniu i wracamy wieczorem.Posilki gdzies w drodze smakuja lepiej niz te hotelowe.Nie byly to niestety wycieczki na wlasna reke bo wyjazd przez biuro podrozy.Chodzilo nam o mniej problemow zwiazanych z poszukiwaniem noclegow i terminow.Nie zawsze wszystko pasowalo bo nie ukrywam ze loty sa dosyc drogie i szuka sie tanszych.Pani Asiu prosze sie nie przejmowac gburami. Sa oni wszedzie.Ja tez mieszkam na obczyznie i kocham kraj w ktorym mieszkam i sama go sobie wybralam.Tez jest tutaj bardzo duzo Polakow ktorzy zdecydowali tak jak ja i osielili sie tutaj , a zachowuja sie jak bydlo.Czasami wstyd mi sie przyznac ze tez jestem Polka.Ciesze sie ze Pani jest,ze jakos sie po malu wszystko uklada na nowo i ze czasami cos Pani dla nas nakreci.Stesknilam sie.Pozdrawiam i zycze duzo slonka na drodze zycia.
No co ty, po przeczytaniu komentarzy w internecie można dojść do wniosku, że polacy mieszkający za granicą sà najlepsi na świecie! 100% pracuje, zaden Polak nie siedzi na zasiłkach, wszyscy absolutnie integrują się z lokalną ludnością, są spokojni, nie piją i każdy jeden zna język danego kraju jak ojczYsty ;D Jedyny problem mają z innymi emigrantami, szczególnie muzułmanami w Uk czy Francji albo Ukraińcami w Polsce, bo przecież Polacy mogą jeździc do jakich państw chcą ale inni do Polski- broń boże.
Nie raz i nie dwa było mi wstyd na wakacjach za Polaków. Są głośni, upijają się od rana itd.. Mam wrażenie, że w Polsce ostatnio jest niestety coraz więcej przyzwolenia na takie chamskie zachowanie.. Bardzo cenny film. Dziękuję
Postanowilam pierwszy raz skomentowac to co sie stalo i o czym sie dowiedzialam na twoim blogu. Ludzie powinni sie gleboko zastanowic nad tym co robia i co soba reprezentuja. To jest straszne jak niska kulture osobista mamy. Bardzo mi przykro z powodu tego co mialo miejsce i wiem jak bardzo musialas cierpiec z tego powodu. Dobrze Cie rozumiem bo ja jestem bardzo podobna i tez przeprowadzilam sie na wyspe tylko troche inna bo do Wielkiej Brytani i tez musialam od poczatku wszystko zbudowac sama. Twoj blog zainspirowal mnie do przyjazdu na wakacje na Krete i zobaczenia wszystkich tych mniejsc, o ktorych mowilas. Z mojej strony moge dodac, ze jestes fantastyczna osoba, bardzo pozytywna i ciepla wiec nie poddawaj sie i rób prosze to co robisz bo to absolutnie ma sens. Trzymaj sie cieplo i mam nadzieje, ze bede mogla sie z Toba zobaczyc pod koniec wrzesnia na Krecie i bedziesz mogla mi osobiscie opowiedziec o tej cudownej wyspie. Duze buziaki dla Ciebie :*
Miło Cię znowu widzieć. Przykro mi z powodu incydentu z neandertalczykami, ale tacy znajdą się w każdym kraju. Na Krecie byliśmy dwa lata temu, w zeszłym roku na Korfu, a w tym znowu wybieramy się na Kretę. Uwielbiamy tę wyspę, Kreteńczyków i ich gościnność. Od wielu lat korzystamy z Airbnb, jadamy tam gdzie lokalsi, jedzenie kupujemy na targowiskach (jeśli to możliwe). Oliwę i rakomelo ;) od producenta przy drodze. Tylko tak można poznać miejsce i ludzi. Pozdrowienia dla męża i córki. Trzymaj się i czekam na kolejny film PS. Dwa lata temu mieszkaliśmy w Chanii, w tym roku być może w Heraklionie.
Kocham Kretę! Byłem na Krecie 3-krotnie. Choć były to również wczasy all-inclusive, bo cenimy sobie jakiś komfort, to zawsze wynajmowaliśmy samochód i objeżdżaliśmy wyspę. Kreta jak wiadomo ma tą zaletę, że można dotrzeć do wielu miejsc w ciągu jednego dnia. Jest to dla mnie najwspanialsze miejsce nie tylko przyrodniczo ale również jest to fascynujące miejsce narodzin cywilizacji. Na Krecie na każdym kroku spotykasz nie tylko wspaniałych ludzi ale również naprawdę wspaniałą historię. Cudowna Kreta po prostu mnie zauroczyła. Znam również Red Beach - dotarłem tam górą z Matali. Fantastyczne i bardzo kameralne miejsce. Czerwień plaży - zwłaszcza przed zachodem słońca, ach - chyba jedyna i niepowtarzalna, naprawdę cudowna. Jesteś Wspania i Bardzooooo Wrażliwa. Doskonale Cię rozumiem i zgadzam się z Tobą całkowicie. Rozumiem Twoje wzburzenie i czuję jak bardzo to przeżyłaś. Nie przejmuj się idiotami i chamami. Rozumiem też, że musiałaś to odchorować. Tak naprawdę jednak szkoda czasu. Życie jest tylko jedno. Rób dalej to co robiłaś bo jesteś bardzo dobra. Kreta jest tak piękna! Pozdrawiam bardzooooo serdecznie.
Ja nie wyrzucę papierka na chodnik w środku betonowego miasta, tylko niosę go do kosza, a tutaj w naturalnym, zapewne pięknym środowisku nasyfili i jeszcze nasrali. Nie przejmuj się idioci są wszędzie. Ja pracuje z ludźmi i spotykam mnóstwo fajnych, pozytywnych, normalnych ludzi ale czasami to na prawdę zastanawiam się czy ktoś coś robi lub mówi specjalnie czy po prostu jest tak strasznie głupi. Tak samo Twoje vlogi, jak i każdego innego twórcy nie trafiają wyłącznie do tych normalnych i myślących. Niestety. W każdym razie tworzysz ciekawe i pomocne materiały i miło się Ciebie słucha i oby żaden kretyn nie sprawił już że przestaniesz nagrywać :D Głowa do góry :)
Poziom kultury polaków mnie osobiście przeraża obecnie. I to nie tylko w kontekście turystycznym, za granicą. Polacy nie są empatyczni. Ale wierz mi, nie wszyscy tacy są .....
Jeśli ktoś nie myśli nad ograniczeniem zużycia plastiku w domu to nie będzie o tym myślał na wakacjach. Mieszkam w Polsce w 100k mieście. Uszyłam z firanki woreczki na owoce/warzywa. Kasjerki w Biedrach się podśmiechują ze mnie pod nosem :/ A słomek można nie używać wcale jeśli nie z powodów ekologicznych to ze względu na to że picie przez słomkę jak i palenie papierosów powoduje zmarszczki wokół ust jak u szympansa
Miałem to samo! Mojej dziewczyny mama, swoją drogą też Ania (Masz córkę Gabriele?), uszyła takie woreczki i pewnego razu na zakupach we wspomnianym sklepie, pani kasie oświadczyła, że polityka biedronki nakazuje używanie worków foliowych, bo na wadze pomidorki będą oszukiwać. Hehheh aż znalazłem numer na infolinię. Na szczęście powiedziano mi że kasjerka sobie to wymyśliła.
W momencie którym mówisz że się popłakałaś, sama się rozkleiłam. Nie którzy ludzie są naprawdę podli, wiadomo że człowiek młody chce się zabawić ale niech robi to z kulturą i szacunkiem do innych i natury. Mam nadzieję że dostali porządnie po dupsku i to dało im nauczkę na przyszłość. Na Twój kanał trafiłam bo kocham podróże ale nigdzie nie czuję się lepiej jak właśnie w Grecji💞( ok pomijając nasze polskie morze) Grecję kocham, byłam już miedzy innymi na Mykonos Rodos, Kos i na Krecie już 2x i to właśnie Kreta najbardziej skradła moje serce. Co do urlopów to ja coprawda zawsze buchuje hotele przez portale internetowe albo biura podróży ale zawsze tylko z opcją śniadania, a samochód czeka już na lotnisku... W ten sposób zjeździłam większość greckich wysp, a na samej Krecie w przeciągu 10 dni zrobiłam 2000km z hakiem gdzie moim punktem wylotowym był hotel nie daleko Renthymnon, i wten sposób przejechalam od Elafonnisi po południowo- wschodnią część Lelapetra gdzie nawet byłam na sasiedniej wyspie Chrysi. Nie ma nic piękniejszego jak odkrywanie miejsc na własną rękę. A Kreta jest cudowna. Uwielbiam Krete i jej ulice przeplatane serpentynami z których zatrzymując się na ich wierzchołku rozprzestrzeniaja sie przepiękne widoki, - kozy biegające po górach -tawerny skryte gdzieś we wioskach z dala od miejsc turystycznych w których jedzenie jest poprostu najlepsze -ludzi tych miejscowych - klimat -krajobrazy -drzewa oliwne i pomarańczy które są ws wszędzie Ahhh rozmarzyłam się... i właśnie dzieki Tobie i Twojemu kanałowi planuje kolejny urlop właśnie na Krecie...więc nagrywaj dla nas dalej kochana bo to co robisz ma sens. Masz swoich wiernych widzów którzy także mają kulturę. Na szczęście takich prostaków i patologi bez kultury na których natrafiłaś jest nie wiele i życzę Ci z całego serca żebyś takich już nigdy nie musiała spotykać na swojej drodze 😘
Bardzo Ci współczuje. Nie rozumiem jak można byc takimi ludzmi. Pamiętaj ze nie wszyscy tacy są. Ja dzięki Tobie odkryłam Święty Spokój (Agia Galini), na bank wybiorę sie jeszcze raz na Krete. Bardzo serdecznie pozdrawiam :)
Bardzo mi przykro, że spotkało Cię coś takiego, aż się popłakałam.... Jestem w szoku, że ludzie potrafią być takim bydłem. Rób dalej to co robisz, bo pokazujesz Kretę w piękny sposób.
Obejrzałam z zaciekawieniem co się stało . Rozumiem twoje obawy i naprawdę przykro mi ,że coś takiego cię spotkało . Nie wszyscy są tacy na szczęście i wielu ludzi nabiera pokory do natury i miejsc do których podróżują . Są ludzie ,którzy wolą biura podróży bo jest to dla nich poprostu łatwe ,a dzięki temu inni mają pracę . O ile wolę rezerwować wszystko sama i spędzać na wakacjach czas jak lubię ,to akurat w Grecji byłam na All Inclusive co Nie zablokowało mnie ,żeby zobaczyć Heraklionu ,Pojechać samochodem na niebiańską plaże Elafonisos,Zajrzeć to kilku tawern po drodze i do Tavern na malutkiej plaży w Agia Pelagia nie daleko hotelu. Naprawdę są ludzie ,którzy lubią gdzieś pojechać ,umieją się zachować . Nie ma co szufladkować ich na tych All Inclusive i Podróżników z prawdziwego zdarzenia 😊 Mega sympatyczną osobą z ciebie i nie zasłużyłaś na to cię spotkało ,ja też miałam raz taka sytuacje z Polakami po za Polska i też zadzwoniłam na policję ,musiałam wysłuchać jaka to że mnie " Polska Kur......" Ale do dzisiaj jestem dumna że to zrobiłam i zawsze tę historię opowiadam z zartem ,bo " moi " napotkani rodacy nie umieli w ogóle wyjaśnić Policji dlaczego piją alkohol w miejscu publicznym i zaczepiają kobiety. Irlandki które były przez nich zaczepiane nie rozumiały ,że ci im ubliżają po Polsku ,ale pech chciał ,że trafili na mnie i noc w komisariacie spędzili. Życie. Rób swoje dalej bo aż miło się ciebie ogląda :)
Dziękuje Kasia. Szufladkowanie to nie moja bajka, ludzie szufladkują się sami. Stwierdzeniem -idioci- określam ludzi którzy zaprzeczają iż All In ma negatywny wpływ na lokalne środowisko i gospodarkę. Polemizowałabym nad stwierdzeniem że All In daje ludziom pracę. Co raz większa liczba pracowników All In-owych to obcokrajowcy, więc lokalsi zostają w tym biznesie powoli odpychani na bok, a zarobki... hmmm tu też można by podyskutować ;)
@@VlogKreta Zapewne znasz temat lepiej ,bo jesteś w Grecji na miejscu i tutaj nie mam pola do dyskusji z Tobą bo byłam dwa razy i w tym samych hotelu bo podobała mi się jego atmosfera, która tworzyli pracujący tam Grecy i smaczne jedzenie oraz mega relaks. Zgadzam się z Tobą ,że turyści mają fatalny wpływ na środowisko naturalne . Jednak kiedy byłam w hotelu widziałam ilość używanych kubków i naprawdę mnie to przeraziło dlatego podchodziliśmy z tymi samymi kubkami na piwo i tu uwaga ,Pan za barem nie chciał nam wlać piwa w ten sam kubek bo polityka hotelu. Byliśmy w szoku . Kiedy wysłałam opinie na TripAdvisor z troską o te właśnie kubki ,to dostałam naprawdę sympatyczną odpowiedz kierownictwa ,że pracują na zamianami :) Nie da się szybko wprowadzić zmian ,ale w końcu się one pojawia . Słomki też muszą być wycofane ,z tego co wiem to do połowy tego roku lub do końca 2019
Przez chwile na terenie UE był taki głupi przepis że wszystko ma być w pojemnikach jednorazowego użytku. Wszystko. Ze względu na higienę 🤦🏻♀️ Na szczęście znieśli tą głupotę i wiele hotelarzy odchodzi od plastików. Oby tak dalej 🙌🏻
Asiu, aż mi skóra cierpła jak słuchałam co Wam się przydarzyło. Cieszę się ogromnie, że wróciłaś i zarazem rozumię dlaczego Cię nie było. Popieram i podpisuję się obiema rękami pod ochroną środowiska. Masz całkowitą rację! Pozdrawiam serdecznie i oczywiście piszę z profilu męża 😉
Super że wróciłaś!! Bardzo mi przykro jak słucham takich opowieści... sama często widzę takich "polaków" zarówno w kraju jak i za granicą i niestety ciężko jest się z tym pogodzić. Mogę tylko na pocieszenie napisać, że jest to z pewnością jakiś procent, znaczna większość jest zupełnie ok i na takich ludzi musimy zwracać uwagę. Sama piszesz że masz wiele pozytywnego odzewu więc masz dla kogo działać a tych kilku parszywców niech będą tylko wyjątkiem od reguły i niech paradoksalnie dadzą Ci kopa do dalszego vlogowania. Bo co nas nie zabije to wzmocni ;) Tego Ci życzę :)))
Witam, jestem nowym widzem na Twoim kanale, bardzo mi przykro z powodu tego co Cię spotkało, doskonale Cię rozumiem, sam pracowałem przez kilka sezonów na Krecie w hotelu all-in, bardzo często było mi po prostu wstyd za naszych rodaków. Niestety ale jesteśmy praktycznie takim samym sortem turystów co Rosjanie, większość z nich zachowuje się na takich "wakacjach" gorzej niż zwierzęta, mam kilku przyjaciół Kreteńczyków i wiem że oni podzielają moje zdanie niestety ale nigdy mi o tym głośno nie powiedzą żeby mi nie robić przykrości ;) P.s: fajnie że ochłonęłaś bo ja pojawiłem się tutaj zaraz przed tym gdy zrobiłaś sobie przerwę i już myślałem że olałaś temat tych vlogów, fajnie opowiadasz, tak trzymaj i nie daj się :)
Asiu kochana, My sporo podróżujemy i na przełomie maja i czerwca będziemy na Krecie. Z twojego bloga dowiedzieliśmy się bardzo dużo wartościowych rzeczy , ciekawie opowiadasz i jesteś w tym wszystkim szczera. Jesteśmy Ci wdzięczni za to co robisz
Asiu, jesteś fajną i odważną dziewczyną, i super zareagowaliście z mężem na chamstwo i zupełny brak czegokolwiek - nie myśląc o kulturze. To byli studenci? Nawet nie zasłużyli na miano bydła, bo i bydło potrafi załatwiać się z dala od jedzenia. Wielki SZACUN dla Ciebie, za to co robisz, za piękne i ciekawe informacje o Krecie, o Grecji i nie tylko - GRATULACJE.
Witam Pani Asiu,byliśmy na tej plaży w 2017 i żal nam słuchać co panią spotkało bo dzięki vlogą tą plaże i parę innych miejsc na krecie zwiedziliśmy ,głowa do góry .
Kurde Asiula nie mogłam spać i dużo myślałam o tym co mówiłaś. Kilku naćpanych zasrańców nie może nam Ciebie "zabrać". Musisz co myślisz i to wielu z nas bardzo to w Tobie ceni. "Jak nie wypierdzisz to wysrasz". Przykro mam się zrobiło kiedy usłyszeliśmy, że są tacy którzy "wylewają na Ciebie gnojówę" na necie. Złamany które nic nie zrozumiały jak żyje prawdziwa Kreta. Dzięki Tobie z mężem zakochaliśmy się w Krecie w takiej jaka jest naprawdę a nie tej z folderów biur podróży. Dzięki że jesteś ❤ W czapce wyglądasz zajebiście.😘
Byłem we wrześniu 2018 na Krecie z kolegami z pracy. Piękne miejsca odwiedziliśmy. Przykro mi z powodu Twoich doświadczeń z rodakami. Smutne i prawdziwe. Niektórzy zachowują się gorzej niż zwierzęta, byle się nachlać i przyćpać. Chętnie będę oglądał Twoje filmiki. Pozdrawiam :)
Witam Asiu serdecznie. Już myślałem że faktycznie to koniec twojego kanału ale na szczęście NIE👍 Bardzo się cieszę No i teraz druga sprawa bo trudno nie odnieść się do całej sytuacji. Wstyd,obciach,chamstwo to wszystko za delikatne słowa żeby zareagować na tą sytuację. Nie ma sensu pisać bardziej dosadnie bo te półgłówki i debile i tak tego nie przeczytają.Niestety zdążają się przypadki takiego zachowania i to wcale nie tak żadko. Nie obwiniaj siebie tylko dlatego że o istnieniu tej plaży dowiedzieli się z twojego vloga. Po to go przecież prowadzisz i to z takim powodzeniem. To tak jakby wynalazca noża miał się obwiniać o to że ktoś go użył do popełnienia zbrodni. Twój kanał w większości skupia ludzi zafascynowanych Kreta lub tych którzy jeszcze o tym nie wiedzą 😁 Prowadź kanał dalej tak jak to robisz świetnie do tej pory a chwasty które pojawią się po drodze trzeba poprostu usunąć i tyle. Ja dzisiaj po zobaczeniu że jest nowy odcinek bardzo się ucieszyłem. Teraz wlałem sobie kieliszek wina ( nie muszę mówić że greckiego) i slucham greckiej muzyki. Taki promyk kreteńskiego słońca w ten zimowy wieczór. Pozdrawiam i życzę wytrwałości Ps. Dzisiaj specjalnie dla kanału Vlog Kreta zakładam fejsa bo jeszcze nie mam😁
Dzięki @Zigi72 cieszę się że mam takich fajnych widzów jak ty 😊 po tych kilku miesiącach przerwy za nic się już nie obwiniam, ja mam tylko od zawsze problem z ludźmi którzy nie używają mózgu. Mnie to aż boli ;)
Ehhh...brak słów na takie zachowanie, wstydzę się na sama myśl ze spotkało Cię to ze strony Polaków.. po prostu dno.. ...pamiętaj co nie raz Ci mówiłam.. są ludzie tutaj (i nie jest ich mało), którzy są zawsze z Tobą, szanują Ciebie i to co robisz! 💙 i tez tacy co zawsze będą Cię wspierać bo wiele Ci zawdzięczają💙💙
Witam. Dopiero od kilku tygodni śledzę vlog, gdyż na Kretę wybieram się po raz pierwszy. Również pierwszy raz w życiu wybrałam All Inclusive (jako nauczyciel na "świeżej" emeryturze z odprawy raz w życiu chcę tego doświadczyć tegoż " luksusu"). Trochę też z obawy, czy w samodzielnej turystyce zagranicznej poradzę sobie z kiepską znajomością języka. Do tej pory zawsze unikałam takiej pseudo turystyki i wielkich hoteli. Mam już jednak plany samodzielnego zwiedzania i samochodem, i rowerem - mam nadzieję, że się uda. Jest tak dzięki Pani, za co dziękuję. Może, gdybym wcześniej trafiła na blog, byłoby inaczej. Odnośnie sytuacji, którą Pani opisała: niestety, tego typu prostactwo łazi po tej ziemi. Wystarczy chociażby spojrzeć na przydrożne rowy w Polsce pełne wszelakiego rodzaju śmieci wyrzuconych z samochodów. Pełne puszek i plastiku są szlaki turystyczne i plaże. W domowych piecach CO ląduje wszystko, co się da spalić. Do tego jeszcze chamstwo podrasowane pieniądzem i przekonaniem, że Polak-pan, lepszy sort itd. Wstyd i żenada. I najgorsze, ze takie grupki robią nam opinię brudasów i bałaganiarzy. I niszczą nasze pasje i wiarę w ludzi. Szacunek za reakcję i wezwanie służb. Przynajmniej ta ekipa tak szybko na Kretę nie pojedzie! Dziękuję i pozdrawiam.
Bardzo Ci współczuję spotkania tych chamów i buraków niemytych 😢😢 Wstyd i żenada, co za bydło! Teraz cieszę się że nie zdradziłaś na blogu gdzie znajduje się to cudowne miejsce z bogatą florą i fauną gdzie Twój mąż uwielbia nurkować. Chyba serce by mi pękło gdyby ci pseudo bohaterowie i im podobni je odwiedzili... Trudno, nie zobaczymy go ale może dłużej pozostanie ono piękne. Turyści bywają bardzo krótkowzroczni ale Grecy też mają niestety swoje za uszami i to dużo... Nigdy nie zapomnę jak na plazy za falasarną znalazłam plastikowy sedes, taki z toalety 😢😢
A tak przy okazji wczoraj wrocilem z Krety 🙂 Kreta pożegnał nas deszczem ale spędziliśmy piękne chwile. W górach jest magicznie. Mnóstwo zieleni. Sady.. drzewa oliwne, które kojarzą mi się z twoim vlogiem ze zbioru oliwek 😃
Jest takie powiedzenie "Kto śię ch...m urodził to kanarkiem nie umrze " To co robisz ma sens i pomaga , a takie sytuacje niestety sie zdarzają można tylko ubolewać . Niestety ...
Kochana, bardzo mi przykro :( część ludzi jest za młodu zbuntowana w tak durny i bezmyślny sposób i z tego trzeba po prostu wyrosnąć. Niektórzy nie wyrastają. Zostają takimi bezmózgimi zwierzętami. Tak uważam. To wk*** ale chyba nic tego nie zmieni :((( I nie myśl, że to przez Ciebie. Dziś każdy zna angielski. Jak nie od Ciebie dowiedzieliby się z innego kanału. Jesteś wspaniała i proszę, kręć dalej dla tej lepszej, niezezwierzęconej części społeczeństewa
Masz zupełna racje, trzeba być odpowiedzialnym zwłaszcza w miejscach, gdzie pokazujemy oblicze naszej kultury. Mam nadzieje, ze było to jedyne takie zdarzenie. Wszędzie zdarzają sie takie incydenty, nie należy rezygnować. Nie jest to na pewno łatwe, ale Twoje blogi sa bardzo cenne, zwłaszcza dla ludzi, którzy podróżują po to ażeby zobaczyć coś pięknego. Byliśmy na Krecie dwa lata temu, myśleliśmy nawet sie tam przeprowadzić. Tak ze informacje jakie zdobyliśmy dzięki twojemu blogowi sa dla nas bardzo cenne. Dziękujemy Ci za to. Nie patrz za siebie. Pozdrawiamy
Witaj piszę poraz pierwszy właśnie oglądam tego vloga i jestem zszokowany zachowaniem pseudo inteligencji nigdy nie podejmuj proszę swoich decyzji na wskutek garstki debili .Jestem tzw koksem jak mnie nazwałaś moja żona to jednak nie jesika uwielbiam oglądać Twoje vlogi właśnie one skłoniły mnie do wyboru Krety na przyszło roczne wakacje więc twórz bo to co robisz pomaga poznać tę piękną wyspę w sposób idealny a poza tym koksy to też fajni ludzie pozdrawiam i nigdy się nie poddawaj
Nie jesteś tym typem koksa o którym mówiłam na filmie, podejrzewam że nie jesteś spuchnięty, czerwony i nie masz wytatuowanej korony cierniowej na bicku 😉 Ta sytuacja miała miejsce na początku mojej przygody z vlogowaniem. Wtedy zareagowałam szokiem, teraz pewnie utopiłabym tą bandę 😂 Dzięki za słowa wsparcia, a kolejny film wpadnie na kanał już jutro 😊 Pozdrawiam!!!
Jesteś super popieram Cię w 100% niestety Polacy często za granicą dostają koziego móżdżku, oo sorry dla kozy raczej rozwój ameby. Ja należę do grupy która jeździ na zorganizowane wakacje, jeszcze się nie ruszyłem na własną rękę ale dzięki Twoim vlogom ruszyło mnie to żeby zorganizować na krecie wesele, gdyż w Krecie się zakochałem i zaraziłem tym też moje kochanie. Co do studentów z polski moim zdaniem teraz w Polsce studia to tylko papier, gdyż jest to modne i każdy mówi co ty nie po studiach, a tak naprawdę był przepychany z semestru na semestr. Uczelnie przymykają oko, bo uczelnie w Polsce mają płacone od głowy, a nie osiągnięć dlatego nasze uczelnie są na dalekich miejscach listy Szanghajskiej. To co robisz jest super, a tamtych głąbów zweryfikuje życie. Jesteś ekstra ;-D
Apokaliptyczna końcówka 😔, pominę wątek spotkania grupy rodaków ( aż wstyd się przyznać) staram się ograniczać swój "ślad" śmieciowy na naszej planecie. Słomki po Pani filmie już zamówione i raczej problemem nie będzie też naczynie na kawę, drinka, czy cokolwiek.Znakomity vlog i jestem mocno wzburzony tą już jednak odległą sytuacją której Pani doświadczyła. Powodzenia życzę i zazdroszczę w sensie sympatycznym🙂 pozDM
Asia dobrze, że jesteś! Nie przejmuj się bydłem, szkoda na to czasu i nerwów, niestety zdarzają się i tacy, na szczęście mam taką nadzieję reszta naszych rodaków zachowuje się kulturalnie. Pozdrawiam.
Nie dziwie się ze ci się odechciało kręcić vlogi... od kilku lat podróżuje i widzę niejedno. Muszę powiedzieć ze i tak sporo się poprawia jeżeli chodzi o polskich turystów. Przykładowo zachowanie w samolocie. Oczywiście podróżowanie samolotem z ludźmi spędzającymi wakacje z biurem podróży to ciężka przygoda. Nawet ostatnio miałem okazje porównać tych z ryanair i tych z all inclusive i widać różnice !
Asiu, rozumiem Cię i popieram. Całego świata nie zmienisz, ale jeżeli chociaż do niewielkiej grupy oglądających dotrze to, co chcesz przekazać, to znaczy, że było warto i ma to sens. Rób swoje na swoich warunkach. A co do Polaków w podróży? Od lat przezornie omijam ich z daleka, żeby nie musieć się denerwować podczas wakacji, a czasem i wstydzić...
Jest mi bardzo przykro że Ciebie to spotkało 😭 takie zachowanie jak osób przedstawionych w filmie jest NIEDOPUSZCZALNE w żadnym miejscu na świecie i niezależnie od narodowości. Jest mi wstyd że akurat byli to polacy! Nie ma zgody na takie bezczelne zachowanie.
Szczyt żenady został osiągnięty . Mam nadzieję, że jakaś kara euro ostudziła ich entuzjazmy. Ale wracając do all exclusive . Jestem swiadoma, że zdecydowanie lepsza opcja jest podróżowanie samemu a przede wszystkim tańsza !. Aczkolwiek , ja z mężem jako totalni antypoligoloci- bez znajomości jakiegokolwiek języka niż własny ojczysty - mamy znacznie ograniczona możliwość zorganizowania czegokolwiek. W tym roku lecę na Krete , wykupiłam all ina - ale jak i co roku, nie zamierzam siedzieć w hotelu jako typowy płytki plażowicz. I w sumie dzięki Twoim filmikom mam już listę miejsc i rzeczy które zmierzam zrobić - odwiedzić. Włącznie z wypadem na Santorini ❤️. Żałuję, że w tamtym roku jak byłam na Chalkidiki - nie znalazłam takiego fajnego vloga, mimo że byłam na każdym z zębów Posejdona, pewnie odkryłabym więcej. Ale ogólnie, wolałabym żeby nie uznawano mnie za idiotkę. Z tego względu, że podróżuje z biurem podróży - bo sama bez języka bym sobie nie poradziła 😊. Żeby nie było, próbowałam..katastrofa 😊.
Asiula miło Cię widzieć ponownie. Sponiewierało mnie kiedy oglądałam. Tylko człowiek może się tak podle zachować. Może komuś się nie podobać że walisz prosto z mostu co myślisz a nie ubierasz w piękne słówka. Czasem żeby dotarło coś do pustych łepetyn trzeba ostro. Nie obijasz w bawełnę ja to nazywam "jak nie twierdzisz to wysrasz". Chciałam napisać nie zmieniaj się ,ale Ty już się zmieniłaś. Tamtej Asi już nie ma i miejmy nadzieję wrócisz do nas.
Zrób to koniecznie i namawiaj do tego samego znajomych i rodzine, niech oni tez mówią o tym swoim znajomym i rodzinom. Jeżeli jedna osoba da przykład drugiej to w efekcie końcowym uda nam się przynajmniej zminimalizować ilość zużywanego plastiku 😊
@@VlogKreta właśnie zamówiłam :) Moje dzieci uwielbiają pić że słomek i na pewno te metalowe się spodobają :) Zachęcę też znajomych bo to pierwszy krok do dobrych zmian ;)
Pani Asiu, rozumiem Panią i jest mi bardzo smutno. Opowiadała Pani jak wredni potrafią być rosyjscy turyści - widać, że Polacy nie zostają w tyle... Wstyd mi przed Kreteńczykami, bardzo współczuję Pani - nie mieści mi się w głowie, że można tak zachowywać się w kraju, gdzie jest się gościem... Ale ja jestem ze starego pokolenia. Może młodzi ludzie uważają, że cała planeta należy do nich? Pani Asiu, głowa do góry! Racja jest po Pani stronie! A frappé zawsze w szklance :)
Dziękuje :) ludziom (wielu niestety) wydaje się właśnie że świat do nich należy, nie byłoby w tym niczego złego bo nazywać się obywatelem świata to zaszczyt, gdyby nie to że te osoby potrafią tylko brać a nie dawać nic w zamian. Głowę mam nuż w górze i frappe w szklance też 😊 pozdrawiam!
@@VlogKreta Byłem dumny, gdy po raz pierwszy od kiedy bywamy na Krecie, właścicielka taverny w okolicy Ogrodu Botanicznego, gdzieś za Fournes podchodząc do naszego stołu przywitała nas: are you from Poland? Nie Russia, nie Czech (co też się zdarza)... Kiedy przyjemnie zdziwiony zapytałem jak rozpoznała naszą narodowość, odparła, że język co prawda brzmi jak rosyjski ale jesteśmy uśmiechnięci i kulturalni jak Skandynawowie i Niemcy. Mam nadzieję, że wydarzenie z Polakami na Red Beach, o którym Pani opowiadała, nie odbiło się głośnym echem na Krecie...
Witam Panią serdecznie. Bardzo przykro słuchać takie rzeczy o naszych "rodakach" na Krecie, ale mam nadzieję, że ten incydent nie wpłynie na Pani decyzję o dalszym prowadzeniu Vloga. Chętnie oglądam Pani relacje - wnoszą one trochę kreteńskiego ciepła w te zimowe polskie dni i umilają oczekiwanie na kolejny wyjazd na Kretę - w tym roku w pierwszej połowie czerwca. Jadę (jak zawsze) z biurem podróży, ale jest to podyktowane przede wszystkim dużo mniejszymi kosztami takiego wyjazdu. Żeby nie być gołosłownym podam przykład z tegorocznego wyjazdu. Wczasy wykupuję już we wrześniu lub październiku poprzedniego roku dlatego jest tak tanio. Za przelot w dwie strony, 14 noclegów (HB) w hotelu w pokoju z widokiem na morze zapłaciłem 2360 zł za osobę. Wynajęcie w tym terminie samego pokoju ze śniadaniem w tym hotelu przez Booking kosztuje (na dzień dzisiejszy) 3694 zł za pokój - czyi 1847 zł za osobę. www.booking.com/hotel/gr/haris.pl.html?aid=311097;label=haris-uMozqQCvX_xpvD4ku2%2AxwwS2633446367%3Apl%3Ata%3Ap1%3Ap2%3Aac%3Aap1t1%3Aneg%3Afi%3Atikwd-10416955902%3Alp1011615%3Ali%3Adec%3Adm;sid=700ad54195d930e6b8462ea916e4ccc7;all_sr_blocks=4940305_101043578_2_1_0;checkin=2019-05-29;checkout=2019-06-12;dest_id=-815059;dest_type=city;dist=0;group_adults=2;group_children=0;hapos=1;highlighted_blocks=4940305_101043578_2_1_0;hp_group_set=0;hpos=1;no_rooms=1;room1=A%2CA;sb_price_type=total;sr_order=popularity;srepoch=1548826438;srpvid=f8b027232df7014f;type=total;ucfs=1& Konia z rzędem temu kto za tą różnicę w cenie jest w stanie dokupić przeloty, obiadokolacje, ubezpieczenie - o "świętym spokoju" nie mówiąc. Staram się jak ognia unikać wersji ALL - bo lubię jadać w miejscowych lokalach i nie jestem fanem leżakowania na plaży czy przy basenie - lubię zwiedzać - hotel jest dla mnie tylko "miejscem noclegowym", ale nie zawsze jest to możliwe, a nieraz (szok ! ) tańsze niż inne oferty tylko ze śniadaniem. Na przykład moje wczasy - Zakynthos 2017 r. - pierwszy raz w wersji ALL (z konieczności - w wybranym hotelu nie było innej możliwości) przerywane co drugi dzień wycieczkami z miejscowym biurem ZMT (polecam) i oczywiście z posiłkami w czasie ich trwania w miejscowych tawernach. Było naprawdę taniej niż w innych hotelach w tej okolicy bez wersji All. Wybierając wczasy kieruję się przede wszystkim miejscem, w które chce jechać i ceną - a czy jest to wersja bez wyżywienia (takie preferuję) czy All jest rzeczą drugorzędną. Kończąc mam nadzieję, że będzie Pani dalej prowadzić Vlog Kreta i przybliżać rodakom uroki tej wspaniałej wyspy.
P.S. Sprawdziłem w biurze podróży - tej chwili jeden tydzień i w dodatku w pokoju economy kosztuje więcej niż moje dwa tygodnie w pokoju z widokiem na morze - naprawdę jeśli ktoś ma taką możliwość warto wykupić wczasy wcześniej.
No, niestety .... Polacy dość często nie potrafią się zachować , za granicą mamy etykiety pijaków i awanturników.... aż wstyd się przyznać do narodowości
Dzięki za Twoje filmiki, jesteś super! Straszny wstyd przed Twoim mężem i innymi Kreteńczykami, którzy pewnie sobie odpowiednio zaszufladkowali turystów z polskim paszportem. Po prostu trafiłaś na zwierzęta - jedyny plus tej sytuacji jest taki, że bydło w tym czasie nie zasrywało Polski, mam nadzieję że samolot powrotny mieli do UK a nie do PL.
@@ltm7732jesli nie miałes niczego złego na myśli to spoko :) po prostu trochę tak to odebrałam na początku :) Tak mieszkam od kilku lat w UK ale jeśli chodzi o mnie to akurat też jestem za eko podejsciem do życia i świata ;)
Wyobraź sobie że mieszkasz na zielonej łączce, od rana do wieczora słyszysz kozy na pastwisku, życie toczy się bez pośpiechu. Powietrze którym oddychasz jest czyste i rześkie, woda z kranu nie jest skarżona bo pochodzi z rzeki płynącej z gór które otaczają twój dom. Hodujesz sobie swoje warzywa i owoce, bez pestycydów. Nie zapieprzasz po 12 godzin w szklanym budynku korporacji. Dobrze się wysypiasz, nie stresujesz się niczym. Nie obchodzi cię to co dzieje się w cywilizowanym świecie bo świat w którym żyjesz jest prosty, nieskomplikowany a nawet czas płynie tu zupełnie inaczej- wolniej. Któregoś dnia budzisz się, a przed domem masz kopary, beton, kóz nie słychać przez warkot silników, powietrze którym oddychasz śmierdzi. Wody z kranu pić już nie możesz ponieważ woda w rzece jest zanieczyszczona. Piękny widok za oknem zasłaniają ci coraz to większe betonowe kloce, nie wysypiasz się już tak dobrze bo w betonowych klocach pojawili się ludzie którzy hałasują, śmiecą a na miejscu gdzie rosły twoje pomidory właśnie ktoś zaparkował ogromny autokar z którego wysypuje się jeszcze więcej głośnych ludzi. Najwyraźniej sielanka w której mieszkasz spodobała się również innym, ale to nie wszystko. Nagle za twoim płotem powstaje ogromne betonowo szklane lotnisko i latem co 3 minuty lądują na nim samoloty z których wysypują się tysiące głośnych ludzi. Ludzie ci mają głęboko gdzieś to że wyrzucają pety, kubki, papiery a nawet obsrane pampersy właściwie pod twoimi drzwiami. Po kilku latach z twojej łączki nic już nie pozostaje, masz za to pod nosem Starbucks, Mcdonald’s, Zara i 12 czteropiętrowych hoteli które doszczętnie zakryły ci widok z okna. Ceny w przeciągu tych kilku lat wzrosły tak bardzo że zastanawiasz się czy nie zatrudnić się w szklanym korpo bo możesz za chwilę nie mieć kasy na podstawowe potrzeby. I wtedy właśnie uzmysławiasz sobie że twój dom to już nie twój dom, ponieważ ktoś stwierdził że zielona łąka nie przynosi dochodów więc zastąpiono ją betonem, ot tak bardziej lukratywnym. Tak właśnie budzisz się pewnego ranka w mentalnym więzieniu. Welcome in Crete 2025.
Polskie buractwo niestety 😔. Czekam na twoje vlogi sa ludzie normalni ,ktorzy nie zachowuja sie jak zwierzetai wykolejency !wstyd po prostu wstyd za tych idiotow!Robisz fantastyczna robote promujesz lokalne firmy prosze zebys nadal to robila . To jest wspaniala praca i wielki szacunek dla Ciebie .
Wspolczuje ale tez nie jest to dla mnie zaskoczeniem.Mieszkam w niemczech i czesto musze sie wstydzic za naszych rodakow a chocby za to ze w bialy dzien przed 12.00 przed supermarketem pieciu chlopa stojac przed busem z polska rejestracja pija wodke z gwinta przeplatajac to nie przebranym slownictwem. WSTYD !!!!
Problem jest w tym,że ludzie Po prostu chcą wyjechać,wypocząć. To gdzie i w jaki sposób nie zawsze wyglada tak jak sobie to wymarzymy . Moja podróż po Krecie była super,ale przy ograniczonych środkach to zrozumiale,ze np.rodziny jada na All in. W tym roku zwiedziliśmy kawałek Andaluzji wykupując wakacje half bord i dojadajac w terenie. Kosztowało mnie to 200f mniej niż w ubiegłym roku a byłam 3 dni dluzej. Niestety ceny biur podróży zachęcają ludzi to takich wyborów. To czy zabiorę metalowa rurkę lub kubek tez niczego nie zmieni jesli go zapomnę zabrać z hotelu. Po prostu musza zajść radykalne zmiany globalne,czyli nie wciskać nam plastiku na każdym kroku. Wszystko co mówisz ma sens,ale kijem Wisły nie zawrucisz,a temat rzeka bez dna. O ludziach jeżdżących na All in mam inne zdanie ( wcale nie lepsze ) ale nie jest to sprawiedliwe osadzenie szufladkujac wszystkich.
Beata, nie zgadzam się z tym że zmiany muszą zajść tylko na płaszczyźnie globalnej. To zależy od każdego z nas, indywidualnie. Za moim przykładem ponad 40 osób z mojego biura zaprzestało używania plastikowych kubków i słomek, rozpropagowali to w swoich domach i zarażają tym swoich znajomych. Każdy z nas rozumie problem od środka bo mieszkamy tutaj i nie chcemy aby to miejsce przekształciło się w śmietnik. Co do tematu szufladkowania- czy usłyszałaś na tym filmie że kogoś szufladkuję? Powiedziałam głośno że człowiek który nie rozumie jaki impakt ma masowa turystyka na środowisko jest idiotą. Gdzie widzisz tu osąd i szufladkowanie? Co do All Inów to tak masz absolutną rację, są to opcje najczęściej wybierane przez rodziny z dziećmi, coraz więcej par i singli wybiera B&B, oblicze turystyki masowej zmienia się drastycznie. All In to już nie luksus a najtańsza forma spędzenia wakacji, natomiast nie jest wcale ukochaną opcją szczególnie kiedy trafia się na hotel niskich lotów podążając za tropem niskiej ceny z biura. Ahhhh temat rzeka ;)
@@VlogKreta Jestem pełna podziwu jak sie angazujesz i sama tez staramsie jak mogę ,ale jednak uwazem że nalezy zaczac odgórnie akcje wycofania plastiku od chciazby barów fastfood..... Oczywiscie zauwżam ze coraz wiecej jest miejsc gdzie wydawane sa napoje w papierowych kubkach z papierowymi rurkami,ale gdy chce mi sie pic i nie mam duzego wyboru , kupie to co jest ( najczesciej wode w plastikowej butelce) Tu włąsnie jest ten paradoks,bo grono ludzi myslacych ze odzywiaja sie eko ,pija wode z plastiku.....pozniej segregacja i jak mowiłas wszystkie smieci idA w jeden dół.( na Krecie ) NO COMENT. Walczymy z wiatrakami i tylko na szeroką skale cos osiągniemy. Nie chce przez to powiedzieć STOP, nasze starania to cos bardzo dobrego,ale kropla w morzu.
Witaj polubiłem Twojego bloga i cieszę się że wróciłaś. Ja bardzo lubię Grecje i Greków za ich sposób bycia ten ich luz. Osobiście rzadko spotykam krajan podróżuje mikro kamperem często się przemieszczam a ostatnio sporo też pływałem. Jest mi przykro że spotkała ciebie tak przykra przygoda ja w podobnej sytuacji na pewno ominąłbym towarzystwo. Co do śmieci to niestety Grecy mają z tym problemy widok pełnego kosza nie jest wyjątkiem szczególnie po sezonie nieraz śmialiśmy się z przyjaciółkom ze chyba doczekają wiosny, często też aby nie być posądzonym że to nasze sprzątaliśmy nie tylko nasze stanowisko. Nie byłem na Krecie dlatego dziękuje za wszystkie informacje może kiedyś się spotkamy, W tym roku wybieram się do Mytikas z kąt będę pływał po okolicznych wysepkach serdecznie Pozdrawiam Mirek K.
Masakra. :( Ja nie wyobrażam sobie wyrzucić papierka na ulicy w mieście w Polsce, a co dopiero w innym kraju i tak wyjątkowym miejscu, jednym z tych które powinniśmy chronić, bo inaczej zginą. Współczuję, też rozumiem skąd taka decyzja, każdy myślący człowiek, poczułby się pośrednio odpowiedzialny, chociaż de facto Twojej winy w tym nie ma. Cieszę się też bardzo, że mówisz o plastiku! Sama staram się go mocno ograniczać, chociaż nie ukrywam, że jest to ciężkie we współczesnych czasach, kiedy wszytko jest nim oklejone. Ale kubki i słomki, to podstawa i zawsze słomek odmawiam a piję tylko w wielorazowych kubkach. Obecnie też szukam firm kosmetycznych, które napełniają zużyte słoiczki ponownie. Co prawda to nie dotyczy podróżowania, ale mnie strasznie denerwuje ile śmieci produkują kosmetyki, które lubię. Bądźmy świadomymi obywatel ani świata, jakkolwiek szumnie to brzmi. ;) Trzymam kciuki z przyszłość kanału, ale jednocześnie rozumiem decyzję, powodzenia!
W każdej nacji jest BYDŁO; niestety w tej Polskiej nieco więcej niż innych Europejskich,jednak uważam tak jak to sama kiedyś napisałaś jest pewna ilość ludzi o pewnym ,,poziomie serca'' i tacy ludzie napewno wzajemnie się jakoś podświadomie szukają i chcą sobie pomagać,informować o cudownych miejscach i rzeczach na tym nie do końca fajnym świecie...mi dużo pomoglas tzn.Twoja dobra energia którą przenosisz na innych ludzi,czuję że tylko dla tego warto Byś tu z NAMI była w tym Internecie...
Asiu , bardzo mi przykro ,że musiałaś mieć takie doświadczenia .Niestety 60% naszych rodaków to gówno (tacy jakich spotkałaś ),gdziekolwiek byłam zawsze brano nas za włochów , turków , francuzów i bardzo mi to schlebiało ,w momencie kiedy mówiłam że polakami jakież było zdziwienie oooooo ,powiem szczerze, byłam pewna że vlogowanie kiedys zaszkodzi , ma to swoje dobre i złe strony .Ty jesteś super człowiekiem i co zrobić że gówna jest tyle za świecie . Musisz być bardziej asertywna ,gdy Cię zaczepiają , na tych prostaków z plaży trzeba było od razu wzywać straż , a na grożby w Twoją stronę sa paragrafy. Asiu nie poddawaj się ,może nie podawaj dokładnie adresów fajnych miejsc , niech buraki siedzą w hotelach .Ja zawsze potrafiłam znaleść ciekawe miejsca .Powodzenia :)
Współczuję Ci, że zobaczyłaś dzicz nieokrzesaną... Nie przejmuj się - świetną robotę robisz, a ludzie którzy Ciebie oglądają to w zdecydowanej większości ludzie na poziomie...
Powinni ich tam wykopać z tej łodzi parę km od brzegu. Ja dzięki Twoim vlogom w maju spędziłem tydzień na Krecie, Kissamos, Chania i okolice. Pozdrawiam
Dużo wątków jak na jeden materiał. Niestety decydując się na vlogowanie traci się częściowo swoją prywatność i z tym trzeba się liczyć, natomiast opisany przypadek to totalny czarny scenariusz, który niestety w pani przypadku się ziścił. Pech, przypadek jeden na milion, rzeczywiście dramat. Współczuję. Co do innych wątków korzystam z all inclusive przede wszystkim dlatego, że jest to najtańsza opcja dotarcia gdziekolwiek, niestety ale jakbym nie kalkulował to zawsze wyszło drożej ( rezerwacje czynię we wrześniu z opcją na następny rok ). Zgadzam się, że nie jest to opcja idealna ale właśnie dzięki takim vlogom jakie pani prezentuje, uciekamy z hotelu, wypożyczamy auto i w miarę możliwości poruszamy się innymi szlakami. Jednocześnie kilka razy zdarzyło nam się korzystać z greckich rodzinnych hoteli, które były w ofercie dużych biur podróży, także jakby nie patrząc dawaliśmy zarobić miejscowym hotelarzom. Co do ochrony środowiska, jeden przykład w zeszłym roku byliśmy na Korfu, pojęcie recyclingu w tym rejonie nieznane, uważam że jeśli Grecy sami zadbają o to to każdy inteligentny turysta ( uważam że takich jest większość, może naiwnie ) przyjmie te standardy. Lubię oglądać te pani filmiki, choć z nie wszystkimi poglądami się zgadzam lecz jeśli coś pani jeszcze wrzuci z miłą chęcią obejrzę. Pozdrawiam.
Hej Asia, trafiłaś na bydło, przykre. Mam nadzieję, że to wyjątek, który potwierdza regułę-Twój blog spawia, że ci którzy kochają Grecję mają wirtulną możliwość by choć na chwilę się tam przenieść. Sprawia też, że ci co w Grecji nie byli chcą ją odwiedzić. Rób swoje, wypadki przy pracy bywają;) Może trzeba było jednak wezwać policję, gównateria może by się czegoś nauczyła
Straż przybrzeżna na bank odstawiła ich na komisariat. Straż przybrzeżna to tak na prawdę najgorsza „władza” jaka może tu człowieka spotkać. Policja bywa pobłażliwa i leniwa a oni nie. Wlepiają masakryczne mandaty i się nie patyczkują z nikim i z niczym. Mam nadzieje że „dzieciaki” dostały nauczkę.
Niezwykle dramatyzujesz w całym filmie, ale najbardziej w końcówce pogadanki. Rozumiem, że to taki rys Twojego charakteru. Mocno ludzików krytykujesz i tworzysz wielką presję emocjonalną na wielu obszarach. OK. Jesteś urodzoną aktywistką, rozumiem! Doceniam powołanie i pasję aktywistów na rzecz planety. Macie rację! Natomiast uważam również, że nie możemy zwalniać państwa jako systemu publicznego z odpowiedzialności za porządek w przestrzeni publicznej. Należy naciskać na służby państwowe, aby wywiązywały się ze swoich powinności. Obywatele przecież płacą podatki na rzecz państwa jako dobra wspólnego. Wszedłem kiedyś na stację metra w Paryżu i doznałem podobnego szoku jak Ty na plaży. Chodziłem po kostki w śmieciach omijając gówna. Zadawalem sobie pytanie, gdzie są i co robią służby publiczne? Państwo nie może wszystkiego puścić na żywioł, wg znanej zasady "jakoś to będzie", ani zaniedbywać swoich podstawowych obowiązków. Generuj presję przede wszystkim na właściwe władze publiczne, a na poszczególnych obywateli dopiero w następnej kolejności. Miłego dnia! :)
To nie dramatyzm mój drogi, to wrodzona wrażliwość. Co do państwa i polityki oraz systemów tu na wyspie panujących, pozwolę się podeprzeć Kaziem - „ radny kradnie a całe miasto na dnie” - znasz to? Pewnie tak :)
Uważasz turystów All-In za turystów drugiego sortu, i powtarzasz że ten vlog nie jest dla nich.Ok,masz prawo tak sądzić.Tylko wychodzi na to że zbydlęcenie i tarło jakie odwalili turyści z Twojej"przygody",po której odechciało Ci się wszystkiego co ma związek z vlogowaniem,to byli turyści objazdowi których tak bardzo cenisz.Więc chyba nie warto rozgraniczać turystów All na tych gorszych i odwrotnie bo to nie jest reguła.Każdy spędza wakacje tak jak lubi,ale hołoty i chamstwa nie tolerujemy ogólnie,bez względu na rodzaj wypoczynku.Ps.Kiedyś w którymś z vlogów opowiadasz swój życiorys,i mówisz że wyjechałaś z Polski i pracowałaś głównie w hotelach,a teraz te wszystkie hotele są"bee"?Gdyby nie ta praca,to przypuszczam że Twoje losy mogły by potoczyć się całkiem inaczej,i w pięknej Polsce praca na stałe na pewno by się znalazła.Pozdrawiam :)
Rosuł, bardzo proszę przewiń sobie do początku i obejrzyj jeszcze raz. Jeżeli znajdziesz w tym lub innym z moich vlogow zdanie określające ludzi korzystających z All In jako tych gorszego sortu wyślę ci w prezencie baniak oliwy z oliwek. Problem w tym że ludzie słuchają bez zrozumienia. Owszem nazwałam idiotami ludzi, którzy nie rozumieją tego że All In wyniszcza turystykę, rujnuje gospodarkę, kulturę i środowisko eksploatowanego kraju i nadal teierdzą że All In jest Ok. Jeżeli ktoś tego nie rozumie,lub nie chce tego zrozumieć ponieważ jest klientem All In- nadal jest idiotą. Postać rzeczy zmienia się kiedy człowiek korzystający z All in zdaje sobie sprawę z tego jaki negatywny wpływ ma taki rodzaj turystyki na środowisko lokalne i jest w stanie powiedzieć wprost - tak dokładam do tego swoją cegłę, wiem ze to czyni szkody i świadomie biorę w tym udział. To nie jest idiota, to jest człowiek świadomy. Tak jak palacz, wie że palenie szkodzi ale pali nadal. Co do zbydlęcenia to widziałam je już wszędzie, w All In- ach przede wszystkim.
Większość turystów kożysta z wakacji organizowanych przez biura ze względu na wygodę. Tak było jest i będzie. Niestety tego nie zmienimy. Turystyka napędza gospodarkę. Gdyby nie wakacje organizowane grupowo nie było by zarobku a w tych czasach kasa na 1 miejscu,takie życie
Ponieważ ludzie wolą wygodnie jeździć na All In, niedługo może nie być do czego jeździć. Zgubnie twierdzisz ze All In napędza gospodarkę, czyją ? Na dzień dzisiejszy jest to z pewnoscią gospodarka Niemiec i UK. Kreta była zawsze wyspą samowystarczalną, teraz jest na smyczy między innymi turystycznej. Kiedyś dla kreteńczyka wyrzucenie jedzenia było czymś nie do pomyślenia, dziś w randomowym hotelu All in wyrzuca się na śmietnik do 4 ton produktów spożywczych dziennie, nie mówiąc już o śmieciach. Stwierdzenie- takie jest życie- nie usprawiedliwia takiego postępowania. Za to co się teraz dzieje na świecie, między innymi na wypragnionych wakacjach, są odpowiedzialni tylko ludzie. Ci którzy ten koncept stworzyli i ci którzy z niego korzystają.
@@VlogKreta Ktoś po coś kiedyś wymyślił taki rodzaj spędzania wakacji. To jest biznes i tyle. Sami świata nie zmienimy. Możemy tylko my,pojedyńcze jednostki dbać o środowisko i z czystym sumieniem położyć się spać 😉
Mam nadzieję, że to określenie "idioci" w stosunku do osób, które korzystają z wersji all inclusive z biurami podróży się tak Pani wymsknęło nieopatrznie. W przeciwnym razie Pani również wpisuje się w ten negatywny obraz naszych rodaków, który tak Pani piętnuje. Wczasy z biurem podróży to bardzo dobra opcja dla osób, które np. jadą za granicę po raz pierwszy, gorzej znają lub wcale nie znają języka, jak również dla rodzin z dziećmi, w takim przypadku intensywne zwiedzanie nie wchodzi w rachubę. Natomiast nawiązując do zdarzenia, które Panią spotkało to oczywiście mi również jest bardzo wstyd za naszych młodych rodaków. Jednak, uważam że w tej sytuacji, niepotrzebnie wdawała się Pani w dyskusje z tym "bydłem". Należało dyskretnie się wycofać i wtedy zadzwonić do odpowiednich służb.
I tu w całej swojej okazałości ujawnia się problem nie słuchania ze zrozumieniem. Proszę sobie przewinąć do wątku o idiotach. Jeżeli słyszy pan tam zdanie - ludzie korzystający z All In to idioci- to powinien się pan udać na badanie słuchu. Szanuję pana wypowiedz w kontekście wczasów z biurem, aczkolwiek absolutnie się z nią nie zgadzam. Ludziom wmawia się że w pewnych bardzo prostych życiowych kwestiach potrzebują swego rodzaju organizatora. Ja jak i mnóstwo moich znajomych, podróżujemy po świecie bez biur i All Inów z dziećmi. Niektórzy z moich znajomych nie znają języka obcego, natomiast nie stanowi to dla nich problemów aby wejść sobie na odpowiednie stronki i zabukować bilet lotniczy czy nocleg - w języku ojczystym. Wszystko się da jeżeli się chce, jeżeli natomiast się nie chce to pozostaje biuro podróży. Co do dyskretnego wycofania się... hmmm, wycofałam się bardzo dyskretnie natomiast jak sam pan to określił „bydło” mojego dyskretnego oddalenia się nie uszanowało. Jeżeli uważa pan że wpisuje się w negatywny obraz „bydła” ponieważ mówię prawdę, głośno i publicznie to już pana problem. Have a nice life ;)
@@VlogKreta Rzeczywiście słowa głupek, idiota, gnojówka padły w trochę innym kontekście, zwracam honor. Może zbyt emocjonalnie słuchałem Pani wypowiedzi i mój niezbyt lotny umysł zakodował je sobie na swój własny sposób. Nie wiem czy zdaje sobie Pani sprawę, że ma Pani takie, powiedziałbym,...zacięcie moralizatorskie. Poucza Pani, udziela jedynie słusznych rad i wskazówek, a to może niektórych razić. Oczywiście każdy ma prawo do wygłaszania własnych sądów na każdy temat, ale jeśli jest to słabe merytorycznie, to niestety, delikatnie mówiąc, wywołuje uczucie zdumienia u słuchacza.
Jak to się mówi... prawda w oczy kole...w uszy i w umysły również. Ostatnie słowa odbieram jako czysty komplement, skoro to co mówię jest ‚delikatnie mówiąc zdumiewające’ ;)
