DRUGI RAZ BYM SIĘ NIE ZDECYDOWAŁA... O STUDIACH w Korei i jak dostać się na stypendium rządowe! 

To bardzo fajne wnętrze kawiatni (stylizowane na hanok) plus miękkie popołudniowe światło! Kamera ta co zawsze.

Na końcu samym się trochę rozdrabniam o najbardziej traumatycznych zajęciach

@@pyrawkorei No właśnie trochę, a ja liczę na duuużo 😄

Awww dziękuję 😍😍

Ja znam dziewczynę tylko na stomatologii i radzi sobie całkiem dobrze, ale ona jest już totalnym gieniuszem więc zdziwiłabym się gdyby cokolwiek dla niej stwarzało problemy 😆. Polecam poszukać opinii po zagranicznej stronie youtube ^^.

Myślę, że magisterka jest bardziej dodatkiem i to raczej na licencjacie zdobywa się tę dogłębną wiedzę w danym temacie. Nawet tutaj mówią nam, że dobrze jest połączyć badania na magisterce z wiedzą, którą posiadamy z licencjatu.

Myślę, że ze względu na Twój kierunek możesz mieć większą szansę dostać się na studia w Korei. Koreańczycy preferują studentów na kierunkach inżynierskich. Jeżeli chodzi o pracę w Korei to może być trochę ciężko bez znajomości koreańskiego, ale też nigdy nie orientowałam się jak wygląda ta część rynku bo to nie moja branża. Chyba najlepiej jest zacząć od jakiejś nauki tutaj i potem łatwiej się wdrożyć i dostać pracę. Jeżeli chodzi o sam temat życia w Korei to obcokrajowcy są też traktowani często bardziej ulgowo niż Koreańczycy + Korea obecnie przechodzi duże zmiany bo młodzi pragną innej kultury pracy więc powoli zaczyna się tu zmieniać. Są firmy, które mają bardzo przyjazne środowisko, ale wiadomo, że też są jeszcze takie z zacofanym podejściem.

@@basiawkorei ogólnie wspomnę, że koreanski potrafię na podstawowym poziomie. Porownujac tez z Japońskim jest dużo podobieństw więc uczę się sprawnie. Tylko no potrzebuje systematycznego kursu bo samemu uczę się już długi czas i idzie mi to jak krew z nosa... Przez brak praktyki i systematyczności. W przeciwieństwie do japonskiego bo zyje w Japonii. Czy mogę uzyskać dalsze rekomendacje co mam robić w tym kierunku? Na przyszłość chciałbym jakoś zaplanować jakieś kroki aby być w Korei. Jeśli to możliwe, z góry dziękuję

@@basiawkorei ogólnie bardzo pragnę podziękować za odpowiedź

A w Polsce byłem redaktorem technicznym w kilku czasopism ach naukowych

Chcesz studiować w Korei?

Polecam staranie się o jak najlepsze oceny oraz podejmowanie innych aktywności lub zdobywanie certyfikatów którymi będzie można podzielić się w trakcie składania dokumentów.

tak, wszyscy wiedzą i nie zmienia to faktu, ze kpop jsst super, a jego wykonawcy ciezko pracują na swój sukces,co należy podziwiać i szanować

@@izabelaes o, trzepnięta Julka. Po pierwsze. Pop to nie jest muzyka tylko hałas. Po drugie, Koreańscy piosenkarze to nie są mężczyźni. Ilu znasz mężczyzn, z kolorowymi włosami? Wiesz, że K-pop to jest dotowane przez państwo, element soft-power nakierowane właśnie na nastolatki. Bo to im podobają się niebieskie, różowe czy tam innego koloru włosy. Czym cechują się nastolatki? Głupotą i poparciem socjalizmu, bo one na siebie nie pracują. Utrzymują je rodzice.nastolatki dopiero z tego wyrastają kiedy poznają wszystkie trudy przez jakie przechodzą ich rodzice. Gwiazdy K-pop ciężko pracują na swój sukces, koncertując i śpiewając. No pewnie, wymagająca praca. Ale porównaj ich pracę do górnika, rolnika, budowlańca. powiedz która jest cięższa. Co za czasy kultury próżności.

@@izabelaes ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-_M86jGzQcto.html posłuchaj i naucz się czegoś o świecie

@@kjungstproszę się uspokoić

@@kjungst po pierwsze- od kiedy pop nie jest muzyką? Sama fanką popu nie jestem, ale logiczne, że moje nielubienie nie wyklucza go z rodzajów muzyki. Pop istnieje tak samo jak rock, jazz, country itp. i jak już chcesz kogoś punktować w internecie to chociaż nie myl opinii z faktami. po drugie- farbowane włosy nie skreślają z bycia mężczyzną. Rozumiem, że mężczyźni w telewizji typu dziennikarze to też nie mężczyźni bo mają makijaż na sobie? Tak samo duża ilość piłkarzy, myślisz, że oni przy tych pieniądzach co zarabiają to nie korzystają ze spa, masaży, tony kosmetyków, depilacji nóg itp.? Tak wymieniam niektóre "typowe" damskie aktywności i po prostu Ci pokazuje, że nie umniejsza to żadnemu facetowi. Jak chce niech robi. po trzecie- fanami kpopu są też chłopcy/mężczyźni, warto uwzględnić bo w twojej wypowiedzi to brzmi jakbyś zrzucał wszystko na dziewczyny. po czwarte- bycie koreanskim idolem to praca jak praca. To, że ktoś nie sieje w polu czy nie robi na budowie w deszczu nie znaczy, że nie wykonuje pracy. Jeżeli ktoś robi coś za co dostaje pieniadzę i odprowadza od tego podatek to jest to po prostu normalna, legalna praca. Nie rozumiem po co mam porównywać ze sobą prace? Przecież jeżeli ktoś śpiewa to znaczy, że miał ku temu predyspozycje i chciał być tym piosenkarzem. Jeżeli mamy budowlańca, który robi to już 10 lat to znaczy, że pasuje bo nie widze żeby zmieniał profesje. Jeżeli jeden i drugi jest zadowolony z zarobków i warunków to gitara dla obu i po co ich porównywać? To tak jakbyś nie zdawał sobie sprawy, że w społeczeństwie nie każdy może wykonywać tą samą robotę bo nie każdy się do tego nadaje. Myślisz, że ten budowlaniec będzie ładnie śpiewał? Raczej nie. Myślisz, że ten piosenkarz będzie umiał postawić dom? Raczej nie. Myślisz, że wzajemnie się porównują? Raczej nie, a to dlatego, że dużo ludzi robi to co potrafi najlepiej i za to chcą pieniadze.

Kto tu ma problem z językiem polskim,bo nie rozumiem.

To normalne, jak nie mówisz to później wiele słówek Ci ucieka. Ja w soim życiu spędziłem 5 lat na emigracji w UK i też na urlopach w Polsce brakowało mi wiele polskich słówek, które miałem na końcu języka. Może się źle słucha na youtube, gdzie ludzie czytają skrypty z kartki, ale przynajmniej jest to realne.

To chyba zależy od tego, ile ma się kontaktu z językiem polskim na codzień. Kiedyś myślałam, ze to taka maniera, bo jak ludzie moga zapomnieć języka, którego używali przez wiele lat i jest ich pierwszym językiem. Teraz, po kilkunastu latach na emigracji, mam ten sam problem. Języka polskiego używam tylko w domu i to często mieszając z angielskim i lokalnym językiem w zależności od tego, które słowo przyjdzie pierwsze na język. Jeśli bym przebywała więcej w polskojęzycznym otoczeniu to nie miałabym pewnie aż takiego problemu, a pewnie ten krąg polskich znajomych jest tym, co umożliwia starszemu pokoleniu utrzymanie języka polskiego na dobrym poziomie.

Ja ze swojej perspektywy powiem, że posłgując się trzema językami ciężko jest wypowiadać się płynnie choćby jednym z nich. Trzeba by wówczas naprawdę dużo czasu poświęcić na czytanie literatury czy artykułów w każdym z tych języków, aby mówić bez zająknięcia. A ktoś, kto tego nie doświadcza to po prostu nie zrozumie :) Typowa krytyka Polaka, a i docenić nie potrafi.

@@ButterKM skąd wiesz kto ma jakie ochodzenie. Moze nie typowo polskie. Sama znam 4 języki i mieszkałam za granicą sporo a żadnego nie zapominam. Więc mogę się wypowiadać w tym temacie. Po prostu młodzież już taka jest, bo niedocenia języka ojczystego

A mnie to nie dziwi, tak się dzieje kiedy używa się dwóch innych języków. A język polski pozostaje w użytku jedynie od czasu do czasu. Nie jest to kwestia arogancji 🙂.

A skąd wiesz, Ewo, jaki miała akcent przed wyjazdem? Po angielsku mówi wyśmienicie, bo studiowała filologię angielską, przecież nie będzie po takich studiach mówić "dys is wery gut".

Wygasło moją ciekawość??? 😂

Nie leciałam, siedzę w Korei cały czas 😂

@@pyrawkorei to dobrze że nie zagadałam xD

A może znajdzie się na kanale ta osoba i napisze "ludzie w Korei wciąż wołają na mnie Agnieszka" :D