A wczoraj...będąc na działce wśród zieleni ...pojawił się motylek który tak cudownie latał koło mnie jakby chciał się bawić ze mną, siadał mi kilka razy na ręku, ramieniu ...🦋 Podobno to bardzo dobry znak...zmian, transformacji...
Dziękuję za ten materiał a w szczególności za to uświadomienie żeby patrzeć co jest inaczej , co jest nowe, dziś właśnie miałam stresujacą dla mnie sytuację z rana, na którą kiedyś zareagowała bym " fochem na kilka dni i dużym zjazdem a teraz jeszcze nie ma wieczora a ja już prawie przywróciłam się do poziomu. I jestem z siebie dumna 😊.
U mnie dziś zmiana:) 2 miesiące temu byłam u kosmetyczki i popatrzył mnie wosk,dziś przyjmowała mnie ta sama kosmetyczka,w myślach powtarzałam,że świat się o mnie troszczy,otworzyłam oczy i miałam niebiańskie brwi i wosk dziś akurat,bez poparzeń❤💞🤗
Cieszę się, że mówisz o rozbłyskach, bo u mnie dzieje się od wczoraj aż "za dużo" ❤ Poproszę więcej o tym temacie, jeśli możesz i pasuje to do kontekstu 🙏
Odpowiedziałaś Mayu w tym filmie na pytanie, które sobie ostatnio zadawałam. Czy jest sens zwracać uwagę, osobie z mojej rodziny, że robi coś według mnie źle, dla jej dobra. Teraz już wiem, że lepiej " schować głowę w piasek" i przeczekać i zacząć zwracac uwagę na to, co robi wg mnie dobrze. To chyba ego, podpowiadało, powiedz jej, niech wie, że robi coś źle. Czasem człowiek chce dobrze dla drugiej osoby, ale jak się głębiej przyjzec, chodzi o zaspokojenie chyba swojej potrzeby.
chciałabym aby to tak działało. myślę o mężczyźnie, zajętym, ale nie chodzi o to, ale aby on zechciał zwrócić na mnie uwagę - i myślę o nim intensywnie ale nic się nie dzieje z jego strony.
Mężczyźni nie sa zli, tylko najczęściej niezainteresowani :) i otwartość albo zamknietosc serca nie ma w tym momencie znaczenia, przynajmniej ja tak to widze....poza tym , maja wolna wole , czyli to nie zadne lustro wszechświata a po prostu nie ma nikogo zainteresowanego ...
Mylisz pojęcia:). Każdy człowiek ma wolną wolę, a to kogo przyciągasz do swojego życia idzie z Twoich magnesów:). Sa mężczyźni zainteresowani i nie zainteresowani. Jest wszystko. Kwestia na jakich wibracjach się jest, że akurat w twojej “okolicy” są Ci drudzy;))).
@@mayaori a... To kiepsko, bo zawsze uważałam, że ponieważ "przyciągam", jak mówisz, to , co przyciągam to tylko potwierdzenie tego, że jestem za mało atrakcyjna , a skoro to kwestia mojego przekonania o sobie to raczej ciężko będzie to zmienić, bo przecież widzę, to co o sobie myślę... Czyli to co widzę w prawdziwym lustrze widzę też w tym metaforycznym...
@@ewan4483 a jak dla mnie to świetna wiadomość że to co przyciągasz zależy od Ciebie. Przekonania to coś powtarzane wielokrotnie a nie prawda;). Zmień przekonanie, będziesz mieć nową “prawdę”. Na tym polega praca nad przekonaniami
@@mayaori ok, rozumiem choć jak pomyślę o tej pracy nad konkretnie tym przekonaniem, to przypominają mi się dwa teksty " głową muru nie przebijesz" i " kijem Wisły nie zwrócisz"... Czyli pewnie kolejne przekonanie? Matrioszka jakaś :) wystarczy podejść do tego czysto rozumowo, czyli sama decyzja?