Hej. Z którego roku jest kurnik ? Mam RDOŚ ogarnięty ale ceny i ptasia mnie przeraża. Budowlanka w kosmos poszła. Spirale bez problemu spawane latają. Też mam Codafa, spoko na odchów tyle, że my indyk. Skąd jesteś? Bo wyposażenie "z moich terenów " ja Lubawa. Pozdro sub poszedł.
Otwarcie było w 2020 😀 a papiery robione około 2018. Na twoim miejscu bym chyba budował, wymogi do udzielenia zgody będą się podwyższały w kosmos. Z okolic Łowicza 😃 sub nawzajem Stary!
@@agrokurtura5356 no zobaczymy, w sumie rdosiu mi nie zabiorą, ptasia strasznie u nas szaleje i bym musiał wszystko kredytowo bo podobnie jak u Ciebie, większość gosp. Jest rodziców. Poczekam na razie jeszcze trochę, może wróci cena, chociaż logika podpowiada budowę w dołku. Dzięki za odpowiedź i suba. Pozdrawiam serdecznie
Powiesz może ile sztuk balotów potrzeba na jeden cykl hodowlany? Jak długo trzeba dogrzewać budynek po wstawieniu oraz ile zużywasz gazu? Ile ton obornika jest z cyklu? Czy i ile razy doscielacie podczas cyklu? Wybacz, że tyle pytań ale chcę się zagłębić w hodowlę kurczaka a nie mam za bardzo kogo o to zapytać.... Piękny obiekt, pozazdrościć :) pozdrawiam
Na jeden cykl zużywamy około 160-170 balotów 130 cm dość mocno zbitych, po wstawieniu latem nagrzewnice chodzą 5 do 7 dni po wstawieniu, w taką zimę jak teraz chodzą jeszcze u kurcząt 14 dniowych żeby dogrzać po delikatnej wentylacji. Teraz na wstawienie i utrzymanie ciepła na pięciu obiektach przez dwa tygodnie u najstarszych i około tygodnia u najmłodszych zużyliśmy około 12 tyś litrów gazu i możliwe że na utrzymanie do końca grzania wystarczy jeszcze 2 tyś litrów. Trzeba pamiętać że całkiem duże mrozy u nas były i wiatr a najgorszy jest wiatr, wiadomo. Nie jestem wstanie powiedzieć ile jest ton obornika nigdy tego dokładnie nie ważyliśmy, ale gdybym miał to oszacować to powiedziałbym że jest około 200-250 ton obornika. Dościelamy kiedy jest mokro, teraz (zimą) kiedy przy jakiejkolwiek wentylacji wilgoć wchodzi w mgnieniu oka dościela się kilka razy więcej podejrzewam że na cały rzut na kurnik trzeba będzie popruszyć go słomą mniej więcej całego jakieś 6-7 razy.
@@agrokurtura5356 super, dziękuję za szczegółową odpowiedź. Jaka cena na dziś gwarantuje zwrot nakładów? U nas w okolicy niestety ptasia grypa pustoszy kurniki.... :/
@@agrokurtura5356 i powiedz jeszcze ile razem sztuk macie w obiektach? Bo ogólnie pytałem o ten, w którym nagrywałes a podałeś mi chyba ogólnie z całego gospodarstwa.
Siemanko, ja ma pytanie jak u Ciebie z gazem,ile zbiorników masz,na ile ci wystarczają? I czy w zimę dwie nagrzewnice dają radę czy je wspomagasz tą z otwartą komorą? Pozdro, super robotę robisz👍
To też prawda ale obiekt na 20 tyś budowany własnymi siłami i z używanym wyposażeniem postawiłby za 250-350 tyś. A na taką kwotę rata kredytu nie byłaby astronomiczna.
@@Dominik-fv8jp oj mało o tym wiem, pamiętam że kiedyś mój Tata hodował gęsi. A co do kaczek to słyszałem że opłacalna ale trudna produkcja, trzeba np. codziennie dościełać.
Siemka trafiłem tu z ciekawości bo dorabiam sobie własnie przy załadunku kurczaków i mam pytanie w ile ładujecie osób takie 6 aut bo widze to kontynery to jak nasza ekipa ładuje kontynery to 8 osób i bierzemy 50zł bo to tak mniej więcej 45min auto ale jak ładujemy auto co przyjeżdzaja skrzynki to 80zł za auto bo to wiadomo trzeba sie więcej narobić i ładujemy w 10-12 osób ja akurat mieszkam na śląsku okolice katowic i staramy sie tak mniej więcej wszystkie okliczne fermy załadować naszą ekipą wiadmo czasami trafi nam 3 roboty w jednym dniu tak jak dziś było na 5 rano 6aut kontynery na 18 trzy auta skrzynki potem przejazd na 2 na inną ferme i taki mały zapierdol
Ekipy od nas z okolicy też mają ładny zapierdol jak się ładowania skumulują. U nas tiry z kontenerami ładujemy w 10 osób, 2 liczą 8 nosi. Według mnie w 8 osób byłoby lepiej.
@@agrokurtura5356 łapaliśmy kiedyś w okolicy Łowicza a dokładnie Skaratki to hodowca mówił że tam nie ma zbytnio ludzi do łapania . Można wiedzieć jak płacicie za łapanie od sztuki czy od auta i jak to wychodzi u was w okolicy cenowo ?
Bardzo tradycyjnie, ściana murowana pustak, ocieplenie styropian, konstrukcja dachu stal a pokrycie płyta warstwowa. Bez wyposażenia to będzie coś koło 800-900 tyś.
Powodzenia w biznesie ale jestem tego zdania lepsze będą kurczaki naturalnie hodowane niż na antybiotykach czy paszach chyba ze ktoś nie dba o swoje zdrowie pozdrawiam .
Ja wolę własne z przydomowej hodowli, zarówno ze względów humanitarnych (wolę jak zwierze trochę dłużej pożyje w przyjemnych warunkach), jak i smakowych, nie jest to dla mnie na ten moment biznes... ale nie należy też powielać bzdurnych mitów tylko świadomie decydować. Generalnie to: - kury bez paszy w przydomowej hodowli nie będą zdrowe, zboża mają za mało białka, witamin i wapnia, a owadów w obecnych czasach jest dużo mniej niż 100 lat temu - każdy, kto ma zdrowe kury w hodowli przydomowej, używa pasz pełnoporcjowych lub ew. sam analogiczne mieszanki robi (oszczędzając pieniądze ale kosztem czasu) - antybiotyków nie dodaje się ot tak w żywieniu kur, po antybiotykach jest karencja... dopóki antybiotyk jest w ciele to jaja są do wywalenia a mięso nie do użytku... jakieś małe ilości na wczesnym etapie niektórzy hodowcy brojlerów podają dla zmniejszenia ryzyka padnięcia, ale to zostaje wydalone na długo przed terminem uboju - generalnie kury hodowane w takich kontrolowanych warunkach są lepsze dla zdrowia osoby spożywającej niż z przydomowej hodowli (mniejsze ryzyko, większa jednolitość towaru)... ale różnica jest minimalna jeśli ktoś dba o przydomowe kury
Tak zwany wyrebski. Najlepsza ubojnia najlepsi kierowcy bez spuzniania.. A i także oferuje się z lapaniem kurczaków kaczki gęsi. 🙂 Jakby ktoś coś to pisać komentarze Pozdrawiam