Solóweczki pamiętam ten stresik 😅 w mlodszych latach do pierwszej krwi ale im czlowiek starszy tym bardziej zawzięte były 😂 Ale tak to się wyjaśniało kiedyś i nikt nawet obity nie leciał skarżyć. Ojciec to by jeszcze zje*ał że się dalo obić 😅
Jestem najmłodszy z trójki braci, tłukłem się z bratem nieraz "na jaja" dzięki temu jak miałem "soluwe" to w miarę dawałem radę, dzięki temu potrafiłem zlać starszych od siebie , plus w gimbazie jak chcieli mnie skocic 3cie klasy w kiblu to postawiłem się, liść i wyjaśnione
Jeszcze pierwsze 4 odcinki były spoko reszta na siłę i już nie mają tego klimatu mogę coś wam Mogę podpowiedzieć z dzieciństwa dużo pamiętam rocznik 1990❤