Dokładnie tak, wyraził Pan moje myśli. Wszystko się zwala na wojnę podczas gdy, chyba nawet większość zabytków, zniszczono po wojnie i nadal się niszczy. Nigdzie w Europie czegoś takiego nie widziałam. Nie wszystko też można zwalić na brak pieniędzy. W wielu przypadkach to po prostu nikogo nie obchodzi, ludzie nie rozumieją wartości zabytków. Bardzo dużo jeżdżę po Polsce i rozmawiam.
Mam identyczne zdanie dotyczące ochrony pamiątek i też wynika ono z obserwacji oraz rozmyślań podczas wędrówek. Jesteśmy mistrzami dewastacji i wybitnymi twórcami programów odnowy, czyli w kółko od nowa. Pozdrawiam serdecznie
Od czasu Potopu moskiewskiego (tuż przed Potopem szwedzkim) Polska jest grabiona na każdy możliwy sposób i praktycznie przez wszystkich. Od czasów rozbiorów mieliśmy tylko małe okienko wolności w okresie 20-lecia. Wybicie się Polski na niepodległość w 1989r. było faktycznie początkiem "wyższej formy zniewolenia".. Kiedy Rzeczypospolita była niepodległa,.. była niedościgłym wzorem we wszystkim. Mogę na życzenie rozwinąć temat analitycznie w każdym kierunku.
I znów to samo, łaskawy Panie Znawco. Tu padło tylko kilka zdań na temat roku 1813, przy czym sprawa zachowania napoleońskich wojaków ma potwierdzenie w źródłach, a z tablica informacyjną, ustawioną przy pomniku raczej nie podejmuję się polemizować. A tak poza wszystkim - naprawdę warto zrozumieć, co oznacza słowo echa - TO NIE NAUKOWA ANALIZA HISTORYCZNA, gdzieś już napisałem, że polecam wszystkim rzeczywiście zainteresowanym tym tematem doskonałą książkę o kampanii 1813 roku na naszych terenach autorstwa wybitnego znawcy tej tematyki, prywatnie mojego przyjaciela Mariusza Olczaka. Chociaż wiem, że błyskawicznie się "rozeszła" i raczej trudno ja nabyć.
