Bąbelki w piwie przy ściance szklanki, Edyta z płyty CD, rok 98 w kalendarzu na ścianie, zaraz przyjdzie dziewczyna. Beztroska i radość w sercu. Nie potrzebuję raju. Lepiej już nigdy i nigdzie nie będzie.
"I tak zaczyna się ta Niewiarygodna historia" Sylwester,Nowy rok 2 Tygodnie temu coś się skończyło by coś nowego mogło powstać.... Powodzenie dla wszystkich!
Cieszę się, że dorastałem w tamtym okresie. To były dobre czasy dla polskiej muzyki. Edyta Bartosiewicz, PRL, T.Love, Blenders i wiele wiele innych. Wszystko świeże i na światowym poziomie. Pamiętam Rock Opole 94 jak wyszli na scenę Myslovitz jeszcze wtedy raczej nieznani i zaśpiewali "Rozganiam dłonią chmury...". A my staliśmy jak wryciu pod sceną. To było uderzenie! Była moc! :) A w samochodzie z dziewczyną słuchało się Lizar "Ciągle pada". Dobrze to wszystko wspominam.
Edyta! Płonę za każdym razem kiedy słucham tego utworu...nie, nie utworu, to jest coś co można zaklasyfikować w jednej, najważniejszej kategorii: miłość=życie
Kiedy słucham tej piosenki przypomina mi się moja ciocia sprzed lat. Była bardzo wraźliwą osobą pełną ciepła, wiele mnie nauczyła, dawała radość. Pamiętam letnie wieczory z muzyką Edyty w tle. Wiele bym dała, aby cofnąć czas, spędzić z ciocią parę chwil i poczuć się tak beztrosko jak kiedyś.
To nigdy się nie zestarzeje... cieszę się ze mogę jej słuchać od lat i za każdym razem brzmi tak samo dobrze, Edyta jest prawdziwą wokalistką z wielkim talentem 🙂
Muzyka lat 90tych ma przewagę nad muzyką współczesną. Ciekawe ile obecnych numerów będzię słuchanych z tak pozytywnymi konentarzami jak słucha się obecnie Edyty Bartosiewicz i innych ówczesnych twórców . Muzyka tamtych lat to po prostu magia. Jest ponadczasowa. I ma brzmienie.
W tamtych czasach dużo więcej takich ponadczasowych hitów by się znalazło teraz są to pojedyncze przypadki. Inny klimat, inna muzyka. Zdecydowanie wolę wracać do utworów z lat 90tych mają sens co trudno powiedzieć o większości współczesnej twórczości
Kochanie strzeż się, strzeż Kochanie ostrożnie Nie podchodź tak blisko płomieni Jeśli nie chcesz W popiół się zmienić, proszę Kochanie strzeż się, strzeż Bo z miłością jak z ogniem Jeśli nie chcesz By do cna cię strawił, kotku Z miłością nie ma zabawy Ref. I tak zaczyna się ta Niewiarygodna historia Choć ostrzegałam go On płonął jak żywa pochodnia Więc jaki sens W kochaniu jest Gdy wokół miejsca brak Dla spalonych serc Kochanie ty strzeż się, strzeż Kochanie nie zbliżaj się Kochanie ostrożnie Nie prowokuj mych Ust czerwieni Nie sobie jesteśmy Przeznaczeni Ref. I tak zaczyna się ta Niewiarygodna historia Choć ostrzegałam go On płonął jak żywa pochodnia Więc jaki sens W kochaniu jest Gdy wokół miejsca brak Dla spalonych serc Kochanie ty strzeż się, strzeż Kochanie więc Śpiesz się, śpiesz Bo życie tak krótkie jest I zamiast dalej Tak tonąć wolę Choć raz w swoim Życiu spłonąć Ref. I tak zaczyna się ta Niewiarygodna historia Choć ostrzegali mnie, ja płonę Jak żywa pochodnia, jak pochodnia Bo taki sens w kochaniu jest Że choć miejsca brak Dla spalonych serc to ja Tyle spalonych serc Kochanie ja też Kochanie ja też Kochanie, też spłonąć chcę
a szczególnie za krótka jest młodość :( jak już się człowiek zestarzeje to wszystkie mądrości i życiowe bolesne lekcje można sobie w d... wsadzić. A z drugiej strony jak ma być takie o kant d.. potłuc to może ii dobrze że chociaż nie jest wieczne :)
You’d better be on your guard You’d better not cross the line Don’t come so close to the flame Unless ashes is your aim (please) You’d better be on your guard Don’t play with my fiery heart Unless you wanna end up in flames Baby, love is not a game Here’s how it began This hard-to-believe a story Though warned a thousand times He burned alive in his glory So what the sense Of loving is If there’s no room left For burned-out hearts You’d better be on your guard You’d better not come too close You’d better not cross the line Don’t make my mouth go redder We’re not destined to be together Here’s how it began This hard-to-believe a story Though warned a thousand times He burned alive in his glory So what the sense Of loving is If there’s no room left For burned-out hearts You’d better be on your guard So baby please make good time Before your life is gone Instead of forever drowning Now my aim's to burn in flames Here’s how it began This hard-to-believe a story Though warned a thousand times I burned alive in my glory So what the sense Of loving is Though there’s no room left So many burned-out hearts My baby I want My baby I want My baby I wanna be in flames.