Sponsorem Wypraw Leona jest firma Newell newell.pl/ Fan Page Krzysztofa: / mustangcarinblack Wsparcie na Patronite: patronite.pl/wyprawyleona Znajdziecie mnie również tutaj: / wyprawyleona www.wyprawyleona.pl/ #poweredbynewell
@@makorek Państwa Polskiego to do dziś nie ma... . Obozy koncentracyjne w Polsce to były niemieckie czy nazistowskie? Ostatnio dużo ży...mianie mówia że jednak polskie.
Mój chrzestny pracował w tej koksowni umarł oczywiście na raka płuc pracował do początku lat 90tych a nie palił.Jak za bajtla w wakacje wjeżdżał pociąg do Wałbrzycha to po prawej stronie było widać ściany gorącego węgla w koksowni.To były lata 80te. Pozdrawiam.
Panie Leonie, Oglądam Pana interesujące wyprawy, bo sam już wszędzie nie wlezę. Co do tego kompleksu sztolni, chciałbym dorzucić parę uwag: u nas na Górnym Śląsku pracowało w tym czasie wiele zakładów przemysłowych i schrony dla załogi już były dawno wybudowane , gotowe i wybetonowane, tak jak schronik dla SS koło obozu Gross Rosen. Bo wojna wymogła to już dawno. A ten „schron” a także te „schrony” w Głuszycy, na Osówce, Gontowej, Włodarzu były nie gotowe. Po drugie : taka rozlana smoła na instalacji w czasie ruchu koksowni i wydziału przerabiającego tą smołę nie miała prawa istnieć, bo to jest sytuacja katastrofy ekologicznej. I w takiej sytuacji te wyrobiska nie mogły by pełnić roli schronów. Każdy zbiornik ze smołą był budowany -także na wzgórzu Matyldy- wewnątrz betonowego basenu o objętości o 10% większej niż objętość smoły, i żeby ta smoła się wydostała na zewnątrz trzeba się było specjalnie postarać. Ponadto, żeby ta lepka smoła była w stanie ściec w dół do sztolni, to cały ten górotwór musi być porządnie spękany: no i jest, jak widać wewnątrz sztolni. Ale żeby tam były takie szczeliny, od góry do dołu, to nie wystarczą ruchy górotworu zwykłe na terenie po-kopalnianym: tam musiały być w użyciu materiały wybuchowe w ilości większej, niż te, użyte przy drążeniu sztolni. Ale tam 100 m dalej był szyb i normalnie koło szybu zostawia się filar ochronny a nie wysadza skały. Dla mnie w tym terenie powinny być dalsze obiekty do znalezienia. I co do produkcji toluenu w Wałbrzychu. Jednym z produktów przeróbki kondensatu z gazu koksowniczego jest frakcja benzen-toluen-ksylen i toluen i ksylen pewnie zabierali zaraz do Ludwikowic do nitrowania a benzen musieli alkilować i przerabiali go na toluen, a produkt wysyłali do Ludwikowic. Gdzie tą alkilację benzenu prowadzili, tego nie wiem do tej pory, ale to jest fakt, bo mam schemat (P&ID) tego procesu z Wałbrzycha. Zakłady pracy w Wałbrzychu działały do ostatnich dni wojny i więźniowie zostali wycofani przez Rybnicę na Czechy na godziny przed wejściem Rosjan. Zachowało się zeznanie więźnia, który już nie był w stanie iść dalej, i koło Rybnicy został pchnięty bagnetem w plecy przez strażnika i padł. Ale ten sztych nie był śmiertelny i kilka godzin później znaleźli go Rosjanie i opatrzyli tak, że człowiek przeżył i złożył zeznanie. Jeżeli zakłady pracowały do ostatniego momentu, to tę katastrofę ekologiczną Niemcy mogli zrobić tylko na odchodnym- jeżeli to zrobili oni. Stary
Pragnę tylko dodać, że substancje lepkie, ciekłe kojarzą nam się słusznie tak, że stwarzają duże opory przepływu, przyklejają się do przedmiotu który w nich staramy się przemieszczać ale z drugiej strony smoły mają tendencję do zwilżania powierzchni (lepkość) i powoli powoli wyciekają nawet przez najmniejszy otworek tu szczelinę skały, choć oczywiście sądzę że na początku na samej górze na początku był szczelny zbiornik do którego to wlewano. Dla przykładu podam jeden wyjątkowy eksperyment: en.wikipedia.org/wiki/Pitch_drop_experiment
2:38 Toluen nie jest produkowany używając kwasu siarkowego i azotowego a pozyskiwany jest z ropy. Nie ma takiej możliwości aby go uzyskać z tych kwasów.Musiało ci się pomylić z tym że działając na toluen mieszanką nitrującą czyli mieszaniną kwasu siarkowego i azotowego otrzymujemy nitrotoluen czyli trotyl.
@@mirekk1775 Musiałeś nie zauważyć słowa "nie" w pierwszym zdaniu. Nawet potem napisałem że pozyskuje sie go z ropy. Ja podaje tutaj sposób produkcji trotylu nie toluenu. W filmie był błąd. Który poprawiłem. Pozdrowienia
Apropo wstępu: kwasu siarkowego i azotowego używa się nie do produkcji toluenu, lecz do jego nitrowania. Produktem nitrowania toluenu jest trinitrotoluen, czyli trotyl. Toluen otrzymuje się razem z benzyną z innych węglowodorów na drodze reformingu lub krakingu.
Kilka uwag 1. toluen otrzymywano przez destylację smoły pogazowej (koksownicza) 2. Benzynę można produkować z jakiegokolwiek surowca zawierającego węgiel (wszystkie węgle, odpady) 3. Synteza F-T i Bergeliusa jes całkiem ciekawa Brodzisz w mieszaninie smoły i wody
Leon,odważny i szalony skubaniec z Ciebie,wielki szacun i podziękowania za film ! Uważaj na siebie i nie ryzykuj niepotrzebnie dla nas,czapka z głowy za materiał ! Pozdrawiam :)
Wzorowy przykład jak na podstawie niezbyt spektakularnych sztolni można zrobić bardzo ciekawy materiał. Bardzo dobra narracja. Słucha i ogląda się z zainteresowaniem. Czapki z głów Panie Leonie.
Leonie z zainteresowaniem śledzę Twoje filmy i muszę przyznać, że świetnie je rozwijasz. Bardzo podoba mi się, że przedstawiasz szerszy kontekst historyczny miejsc które pokazujesz. Jak dla mnie jesteś twórcą, który ma spore szanse by zostać godnym następcą Bogusława Wołoszańskiego :)
Dobra robota, świetny materiał! Ta pierwsza sztolnia ma pewien swój "urok". Jeśli dobrze widziałem w wodzie jest bardzo dużo jakiejś pleśni czy grzybów w formie tych białych nalotów i rozgałęziających się czarnych struktur. W ogóle to zawiało trochę klimatem z serii gier Metro, pewnie przez tą maskę (aparat) :-)
Telewizja dziś nie jest już wyznacznikiem jakości materiałów. Osobiście wolałbym nawet żeby tam nie trafił bo jakość filmów może znacznie się pogorszyć
Witam , miałem okazję tam być lata 1974-78 i wyglądało zupełnie inaczej , nie było tego syfu , wejścia były duże widoczne z ulicy można było wjechać samochodem osobowym a przed każdym wejściem około 50/70 metrów były usypane hałdy ziemi w porównaniu do dnia dzisiejszego niebo a ziemia mieliśmy wtedy po około 14może więcej lat ale miło zobaczyć to teraz , dzięki za film i pozdrawiam , Janusz................................
Byłem dzisiaj w Głuszycy i Kamiennej Górze. I tak sobie sporadycznie myślałem, co w tym czasie ciekawego Leon szykuje dla swoich widzów:-)Pewnie znowu jakiś wartościowy materiał
Super odcinek i jak zwykle wszystko pięknie pokazane. Lubie oglądać twoje materiały bo dbasz o to aby widz miał z twojej wyprawy jak najwięcej. Teraz z taką wprowadzającą historią na początek wszystko się robi jeszcze ciekawsze. Szukaj sponsorów rozwijaj kanał bo masz do tego dryg i nie stoisz w miejscu tylko się rozwijasz. Dzięki Leon
Naukowcy powinni tam zbadać to wszystko co to konkretnie jest i od strony technicznej wszystkie aspekty żeby takie rzeczy nie miały miejsca w przyszłości
Dla mnie szacun ! Jak zwykle szukam szczęki na glebie :] Ja to z paczką pampersów musiałbym tam wejść :) Pozdrawiam i dzięki za to, że jestem tam razem z Tobą ;)
ŁŁŁŁŁAAAAŁŁŁŁŁ zjajefany odcinek , świetny materiał wizualnie i merytorycznie super, szkoda, że tak mało czasu poświęcamy na uroki skał i ich żyjątka , 2 sztolnia miała bardzo ciekawe pokłady skał a w głębi ten biały nalot , ciekawe co to . Wyprawa super już od tygodnia czekałem na coś od ciebie . Dziękuje i uważaj na siebie .
Twój kanał zaczęłam śledzić niedawno, ale ten film fajniutki. To wprowadzenie historyczne wprawiło w odpowiedni klimat. Szkoda że na lekcjach historii tego nie opowiadali :)
Bardzo pozytywne jest przedstawianie tła historycznego eksplorowanego terenu. P. Leon może być wzorcem dla wielu innych, jego podobnym eksploratorom - jutuberom.
Coś pięknego jedno z moich marzeń kiedyś chciałem sobie kupić taki sprzęcik i eksplorowac takie kopalnie nawet znalazłem sprzęcik który pozwalał na dwie trzy godziny eksploracji jak dobrze pamiętam. Pozdro
Kolego pan Woloszański nie zaczol bajek opowiadac tylko prawde o ktorej nie dowiesz sie w szkole na lekcjach historii,bo to co ucza to wlasnie to jest wszystko przeklamane itd myslisz ze jak by bajki opowiadal to by go z ekranu zdjeli hehe pana Woloszynskiego mialem przyjemnosc poznac osobiscie uwierz mi on bajek nie opowiada.....
Najlepsze że jest to poniekąd klęska ekologiczna i nic się z tym nie robi,po drugie wychodzi natura ludzka i zaśmiecanie każdego zakątka ziemi np. przy wejściu, masakra
Super wartościowy film, super eksploracja, super przygotowany i ciekawy wątek historyczny. Za diabła bym tam nie wlazł nawet z takim sprzętem, dlatego tym bardziej szacunek dla Ciebie. 😉 Pozdrawiam.
Elegancki materiał. Ja na twoim miejscu zainteresował bym się chemią oraz geologią. Brał próbki z takich miejsc, a potem je badał m. in. przez mikroskop. Ciekawie byłoby wiedzieć z czym mamy do czynienia i dlaczego w takiej a nie innej formie (czarne nitki pod wodą), czy też zwisające zwisające nitki z sufitu (twój inny film o ile dobrze kojarzę).
do 1941 r. Rzesza pobudowała wiele instalacji do produkcji benzyny syntetycznej. A, że wszystko było państwowe, a celem było zwycięstwo, to rachunek kosztów odgrywał tylko teoretyczną rolę. Powstawały więc fabryki syntetycznych paliw. Np.: w Policach węgiel na benzynę przetwarzano od 1938 r. (do 1944 r., czyli momentu, gdy Niemcy stracili dostęp do większości wydajnych pól naftowych, udział benzyny syntetycznej w globalnym wynosił ok. 15 proc.). Wielkie fabryki syntetycznego paliwa istniały w Wałbrzychu i Zdzieszowicach. Lokalizowano je najczęściej blisko kopalń lub (i) zakładów koksowniczych (z uwagi na koszty transportu i pokrewne technologie). W okupowanej Polsce (ale na terenie wcielonym w do III Rzeszy) jednym z największych zakładów produkcji paliwa syntetycznego była fabryka Buna-Werke należąca do koncernu IG Farben (tym, który produkował Zyklon-B), a zlokalizowana w Monowicach k. Oświęcimia. Miejsce to w historii znane bardziej jest jako Auschwitz III - Monowitz. W tejże fabryce Niemcy mogli otrzymywać ze śląskiego węgla ok. 75 tys. ton benzyny i innych syntetycznych paliw. Dlatego też teoria na początku filmu o przetwarzaniu węgla brunatnego na paliwa syntetyczne jest nieco chybiona