O braku potrzeby bycia wybitnym i radości z bycia średnim. I jakie to uczucie, być w zasięgu Nobla i nie musieć go dostać. Joanna Kołaczkowska, Szymon Majewski Dźwięk - Paweł Szałowski Muzyka - Jacek Olejarz
Poszło Wam bardzo średnio. Jesteście prawdziwymi średniakami. Natomiast ja.....ja uśmiałam się po pachy. Średnio nie śmieję się aż tak wysoko, ale wyśredniając wyniki, to były pachy. I zrobiłam to zupełnie od niechcenia. Dziękuję Wam.
Nareszcie poruszono bardzo ważny temat, na którego i ja miałam kompleks. Zawsze miałam problem , że interesuje mnie wszystko i na końcu nie jestem dobra w niczym. W jednym roku próbuję karate, w innym jogę, i tak wszystkiego po trochu, a na końcu nie wiem co mi sprawia największą przyjemność, aby móc z tego np. zarabiać :( Dzięki Szymon, że się podzieliłeś tą informacją, że masz podobnie. Z drugiej strony, dzięki temu mamy pojęcie o większej ilosci rzeczy, dyscyplinach, dziedzinach życia niż ci, którzy tylko jedną rzecz przez całę życie wykonują...no nie wiem co lepsze, ale powoli się zaczynam przyzwyczajać do 'bycia średnią' i 'niebycia na żadnej liście forbsa czy kowalskiego' ;)
..hm...albo np skoki ale powoli bo zwykle jak ktoś podskakuje to szybko spada a jakby tak wolniej skakać,nie że szybko w górę i w dół tylko na spokojnie,hoooop,oddech,i dopiero na dół.