Dzięki za poradę! :-) Lubię portret, który używasz jako profilówkę, i chociaż pochodzi z II poł. XIX wieku to Czarniecki wygląda na nim jak prawdziwy badass ;)
A Ja bym chciał żeby Polska kwitła jak za Sarmatów. Teraz jak Polak, pan brat słyszy że znam swoje korzenie od 1329 roku to słyszę " szkoda że w Katyniu was nie wyrżneli". Pozdrawiam
Świetny materiał. Uwielbiam historię z jajami i okraszoną takimi smaczkami. Tak sobie pomyślałem że jakbym miał onegdaj hołdować tradycji picia z trzewikow wybranek...to musiałbym toasty glanami wznosić.
To herb rodu Sforzów - wąż, niekiedy interpretowany jako smok, pożerający człowieka. Anna Jagiellonka była córką Bony Sforzy. Skojarzenie z Alfą Romeo jak najbardziej słuszne, to ten sam symbol. Pozdrawiam!
Szczerze to osobiście wolę wcześniejsza historię jak początki państwa polskiego czy rozbicie dzielnicowe ale i tak z niecierpliwością czekam na każdy odcinek😀😁 Trzymaj się
A co wiedzieć, gdzie chodzisz Moja dziewko śliczna A mnie tymczasem trapi tęskniść ustawiczna. Jakoby słońce zaszło, Kiedy nie masz ciebie, A z tobą i w pół nocy Zda się dzień na niebie.
Bardzo lubiłam od czasu do czasu Pana kanał. Zdecydowałam się tym razem napisać komentarz, ponieważ nie spodobała mi się wstawiona scena z Jarosławem Kaczyńskim. Mam nadzieję, że to nie Pana patronat prosił o wyśmiewanie tej osoby, którą osobiście znam i szanuję. Nie jestem wielbicielką przeciwnika politycznego, zwłaszcza po wczorajszym ataku i siłowym przejmowaniu gmachu Telewizji Polskiej. Czy w takim razie popiera Pan Donalda Tuska i stosowaną przez niego agresję fizyczną wobec kobiet? Proszę się zastanowić, czy takie zachowanie jest szlachetne.
Komuch dobyli polska szlachte ale. Niedobitki przezyly np moja rodzina. Wczesniej otym czytalem tez slyszalem ale widzialem na weselu kuzyna pochodze z lubelskiego.
Gorzej, jeśli taki sarmacki adonis dotknięty do żywego rekuzą postanowił załatwić sprawę niczym Tatarzyn i porywał potencjalną pannę młodą (patrz Stanisław Skrzetuski - pierwowzór sienkiewiczowskiego Jana).
Super , jak praktycznie wszystko lub jak kto woli większość - Dziękuję .. mam jednakowoż jedno zastrzeżenie do tego materiału , na ostatniej wstawce czy też przebite - jak zwał tak zwał śp . Pana A. L , no nie potrzebnie wystawione i to lekko niesmaczne .. mógł być to ktokolwiek inny z żyjących a są , Pozdrawiam
... hmmm, nowoczesne metody, np. na "złotą kartę"... a tak a propo, od wieków "panny" patrzyły czym kto jeździ... kiedyś zwano je "księżniczkami" (ach ten książę na białym koniu)... dziś zowie się je "blacharami"...
Większość z was szanowni, gdyby się przeniosło w czasie w przeszłość byłoby zwyklym chłopem/babą na wsi. Nie moglibyście pojechać do miasta ani do sąsiedniej wioski bez pozwolenia/nakazu Pana (szlachcica). Wasze dzieci nigdy nie nauczyłyby się czytać, pisać ani nie zdobyłyby żadnego zawodu innego niż dziedziczonego po was. Jeśli idzie o własność mieszkalibyście sobie z krową i bykiem w jednej izbie uważając to za wygodę i szalony dobytek i dobrobyt. U Pana w polu (bo tylko jego była ziemia) odrabialibyście pańszczyznę 6 dni w tygodniu a zimą kiedy nie ma pracy w polu karczowalibyście całymi rodzinami las Pana szykując drewno na budowę (na wiosnę). Te pracę wykonywalibyscie zeby zwrócić Panu wartość ziemi na której stoi wasz dom, i wartość drewna którego potrzebowaliscie do budowy i ogrzewania domów, palenia w piecu (latem też). Żaden szlachcic nie dbał o chłopa za bardzo i jego los. Co do kobiet, szły do dworu chętnie aby wrócić z dzieciakiem jak juz zaszły bo Pan dawał takiej krowę i pieniądze, budował dom z taka sie żenili chłopaki we wsi, bo mieli łatwy start i zawsze Pan skrusozny sumieniem sypnął kasą patrząc na tego chłopaka "jak na św. Józefa, co przyjał nie swoje". Nie rozumiem tego zachwytu szlachtą, darmozjadami i ciemierzycielami, którzy koniec końców sprzedali II Rzeczpospolitą, bo było im wszystko jedno kto jest królem (Niemiec, Francuz, Szwed czy Polak). Zresztą wtedy byli skoligaceni miedzy soba i kwestia narodowości nie była taka jednoznaczna. Nie lubię współczesnych mi Polaków wieszających sobie w mieszkaniu w bloku replik szabli, rapierów albo herbów, to zakrawa na taka śmieszność... Jestem dumny, że ze szlachtą nie łaczy mnie absolutnie nic.
@@JanKowalski-bh6gf Nawet szkoły nie skończyłeś, dorwałeś się do komputera i internetu i trolujesz; Kowalski czyli twoi przodkowie byli pomagierami Kowala tyle dokonali i to się im nazwisko zdarzyło; Jak masz przodków Nowaków to byli Żydzi na siłe na nową wiarę przechrzczeni i stąd Nowakami nazwani.
Bardzo prawdziwe jest to co napisałeś. Wesoły i wyidealizowany obraz szlachty to zasługa powieści Sienkiewicza pisanych "ku pokrzepieniu serc". Większość z nas to potomkowie chłopów których Rzeczpospolita szlachecka redukowała do roli niewolników, za wszelką cenę podtrzymując ustrój feudalny nawet wtedy, gdy na Zachodzie był już dawno przeżytkiem. Warto poczytać życiorysy ludzi tamtej epoki. A to jak traktowano kobiety, nawet wśród najwyższej arystokracji Rzeczpospolitej, dobrze obrazują losy Czarnej Księżniczki Halszki z Ostroga i jej matki. Sarmaci popełniali najgorsze zbrodnie, łamiąc prawo szlacheckie, byle tylko zagarnąć pieniądze kobiet.
@@adamsulich Apropo nazwisk, ze szlachtą wiąże się też pochodzenie różnych "śmiesznych" czy obraźliwych nazwisk które u nas występują, a mianowicie nazwiska chłopom ze swojego majątku nadawał rzecz jasna dziedzic. I wielu było takich, którzy dla "rozrywki" wymyślali swoim chłopom nazwiska takie a nie inne, które czasami się do dziś zachowały. Tak samo zresztą było już w czasie zaborów, gdy urzędnicy austriaccy i pruscy nadawali nazwiska Żydom.
Ja dotarłam tylko do sceny z Jarosławem Kaczyńskim i tak chyba już zakończę tą przygodę z kanałem Pana Rybackiego. Jak się okazuje. Tylko w waszym przypadku wrażliwość na dyskryminację i deprymowanie jest niedopuszczalna. Innych możecie wyśmiewać i upokarzać. Hipokryzja. Szkoda słów.
Picie z (własnych) butów nadal się zdarza, np. kierowcy w F1 pili w ten sposób szampana celebrujac wygrane :D Fajny odciebek, chociaż mam wrażenie że troszkę tworzony tak jakby oglądającymi byli wyłącznie mężczyźni.
@@DarekRybacki Generalnie byłem w ok. 98% pewny, że jeżeli uzyskam jakąś odpowiedź to odniesie się ona do liczności męskiej widowni ;) Acz pytanie brzmi - co tu jest przyczyną, a co skutkiem. Generalnie historia bardzo często przedstawiana jest głównie z perspektywy męskiej części społeczeństwa, jakby była to płeć domyślna. Chociaż z czasem coraz częściej się to zmienia. Niemniej jednak materiał wciąż fajny, ja raczej chciałem przedstawić pewną obserwację, nie krytykę.
@@AARTpl Może moje stwierdzenie będzie kontrowersyjne w tych czasach, ale wydaje mi się, że to wynika trochę z biologii ;p Mężczyźni w większości mają jednak podejście analityczne, co może przekładać się na zainteresowanie historią związaną z działaniami wojennymi i polityką. Dla mnie najciekawszym aspektem dziejów jest tło społeczno-obyczajowe, wiążące się z relacjami i więziami, a zainteresowanie tymi kwestiami leży w naturze kobiecej. Oczywiście są wyjątki od reguły. Ponadto w szkołach rzadko przypomina się o tym, że matki/żony/kochanki często pełniły rolę doradczyń, a przez swoją sieć kontaktów mogły ułatwić lub utrudnić wiele decyzji politycznych. No właśnie - historia w szkołach to głównie historia polityki. O kobiecych postaciach jednak więcej mówi się na języku polskim czy historii sztuki - choćby przy omawianiu mecenatów artystycznych, dlatego może nie ma się co dziwić, że większość kobiet jednak omija historyczne kanały z myślą ,,o nie, znowu jakaś pochwała wojen i męskości", chociaż powyższy film w całości poświęcony jest obyczajom. I jako kobieta powiem, że nie odczułam tego odcinka jako skierowanego do mężczyzn. Kobiety w tamtych czasach nie mogły pozwolić sobie na jawny podryw, ale na kokieterię (subtelną oczywiście, by uniknąć plotek) - owszem ;)
Bez odpowiedniego zaganiacza to będziesz miał rogi kupione za swój kesz🤣 Bo prędzej czy później "kupiona" kobieta znudzona pójdzie nawet za friko z bezdomnym który ma sztangla większego od tewojego.