EU07 Rozruch długiego pociągu towarowego 

Olek283 Nowy Hassler a problemów z nim co nie miara

niekoniecznie od razu w sieci, raczej na obwodzie WN loka

Na początku prąd płynie przez wszystkie silniki połączone w szereg i wystarczy jeden amperomierz. Po uzyskaniu minimum 30 km/h maszynista może zdecydować czy kontynuuje rozruch na pierwszym układzie połączeń silników, czy ponownie użyje rezystorów rozruchowych, a silniki przełączy do dwóch różnych grup (w przypadku lokomotyw 4-osiowych jak EU07 utworzy dwie grupy po dwa silniki w szeregu). Wtedy zacznie pokazywać drugi amperomierz. Przy prędkości ok. 50 km/h zakończy rozruch oporowy (stratny) i może przyspieszać dalej osłabiając pole magnetyczne stojana (bocznikując uzwojenia wzbudzajace silnik).

Dzięki za odpowiedź. A jak to wychodzi w praktyce jakie są plusy i minusy tych rozwiązań. Im więcej filmików oglądam, tym bardziej mam ochotę przejechać się z Panem taką lokomotywa. Tyle pytań bym miał. Fajnie by było gdyby w miarę możliwości w czasie filmu dodał jakiś komentarz dla zwykłych śmiertelników, co z czym i dlaczego.

+Maciej Baur Naładowana bateria nie przyjmuje już prądu, gdyż jej napięcie zrównuje się z napięciem prądnicy

+zeus04018 OK. No właśnie zastanawiałem się czy jest już po prostu naładowana czy jest inny powód.

Maszynista musi podjąć decyzję. Albo jedzie ekonomicznie, albo ze względu na wytrzymałość cieplną silników trakcyjnej lepiej mu przejść szybciej na drugi układ. Jak mam ciężki skład i trudny profil to szybciej przechodzę na drugi układ. Ten z filmu miał OIDP ok. 800-900 ton, więc jak na ten szlak i EU07 nie było to dużo. Pozdrawiam.

Danie 650A na loko to tak jakby w samochodzie z uszkodzonym układem chłodniczym wcisnął gaz na maksa bo na loko opory rozruchowe grzeją się strasznie bo taki jest ich funkcja (ograniczają prąd płynący do silnika po przez zamianę prądu w ciepło) i gdyby długo trzymał na 650 (lub 700 na wysokim rozruchu) to byś je spalił więc bezpiecznie 650A można dać jedynie na pozycjach bezoporowych gdzie prąd płynie do silnika bez zahaczania oporników

@@JanKowalski-vh1rg Jak mam załadowanego do pełna busa to tak bo ledwo jedzie wtedy ;P

@@jannowak4977 ale silnik się grzeje jak opory

EU07. Zmodernizowane ET41 mają trochę inny pulpit, a i 5 lat temu ich jeszcze nie było.

Umiejętnie operowanie nastawnikiem i wyczucie pociągu, są takie miejsc że nie przekroczysz 300A bo maszyna zaczyna rolować a gdzie indziej bez 450A będzie miała problem z miejsca ruszyć.

Dobrze wiedzieć :P Ja w symulatorze do 600A dochodzę czasami przy starcie.

Sprzęg ma "teoretycznie" i zwłaszcza praktycznie wytrzymać 850kN jestem ciekawy jak dochodzi do zerwania skoro śiódemka ma uciag max 280kN?

@@MiensalTeam Szarpnięcie, bez uprzedniego rozciągnięcia składu. Wtedy siły przekraczają wytrzymałość sprzęgów.

Siódemka ma 250 KN siły pociągowej sprzęg wytrzymuje 850. Pasażerskimi 2x600 jest normalne.

Na EU07 można 2X600A, czyli łącznie 1200A.

@@zeus04018 Dziwi mnie że przewód sieci trakcyjnej wytrzymuje takie duże prądy przecież tam jest bodajże 2x 120m2 a co jak jedzie et22 czyli 3x600 amper albo et41 to 4x600 amper?

@@mariankoza8559 Jest jeszcze linka nośna no i na większości szlaków mamy zasilanie dwustronne, czyli część prądu płynie od przedniej podstacji, a część od tylnej. Gołe przewody mają dopuszczone większe prądy niż w izolacji, a prąd stały dobrze "wypełnia" cały dostępny przekrój przewodników :-)

@@mariankoza8559 Podstacja ma zabezpieczenie żeby za dużo prądu nie pociągnąć. I to jest pewnie tak dobrane, żeby się przewody nie zjarały.

@@mariankoza8559 Pendolinami po 2100 ciągniemy

Co rozumiesz przez "fazy rozruchu pociągu"?

Szeregowo i równolegle

Nie pamiętam już dziś.