I am Polish . 15 years ago I lived with a man without wedding and I went to confession to Polish Priest in Polish Church. He did not give me absolution and he SAVED my soul! I wish I could know his name and I want to say thank you in person. I also want to apologize to him because I called the church crying and I am not sure what happened. Then I went to a second relationship but because of a child it was hard to not live together but I knew it was wrong because of “ this Priest “ I got my self out !!! It stayed in my brain!!! Today “ I am back” and I am a different person. God Bless this priest I wish I knew his name . It was 5 minutes experience that changed my “ soul destination “
To oszukiwanie naiwnych na religijną ideologię, by mieć owce, które można strzyc. Kościół jest firmą biznesową sprzedającą rzekome szczęście po śmierci, za doczesne dobra, pieniądze i majątki. Już w jaskiniach byli szamani, którzy robili wodę z mózgu głupszym od siebie, by nieźle żyć za "rady duchowe" i sprzedawane obietnice.
To oszukiwanie naiwnych na religijną ideologię, by mieć owce, które można strzyc. Kościół jest firmą biznesową sprzedającą rzekome szczęście po śmierci, za doczesne dobra, pieniądze i majątki. Już w jaskiniach byli szamani, którzy robili wodę z mózgu głupszym od siebie, by nieźle żyć za "rady duchowe" i sprzedawane obietnice.
Ksiądz jest prawdziwym WOJOWNIKIEM.🙂Wiem co piszę, jestem byłym żołnierzem, 18 lat w wojsku, 2xAfganistan, 1xIrak, 1xLiban, 1xBośnia i Hercegowina. Ksiądz to prawdziwy FIGHTER, duchowy wojownik, mega prawdziwy kapłan!..Niech Księdza Bóg błogosławi!..👍
Piękne słowa, tak od człowieka trzeba wymagać a nie głaskać po głowie. Takich wymagajacych ksiezy potrzeba, również tych którzy służą i przestrzegają Boże przykazania.
To oszukiwanie naiwnych na religijną ideologię, by mieć owce, które można strzyc. Kościół jest firmą biznesową sprzedającą rzekome szczęście po śmierci, za doczesne dobra, pieniądze i majątki. Już w jaskiniach byli szamani, którzy robili wodę z mózgu głupszym od siebie, by nieźle żyć za "rady duchowe" i sprzedawane obietnice.
Mimo,że jestem jeszcze bardzo młoda,ale bardzo mi się podoba właśnie taki radykalizm,prawdziwe zasady,tradycyjny Kościół,pełen prostoty💙🙏🏻W tych nowoczesnych pomyjach się całkowicie gubię,nie ogarniam i w ogóle to do mnie nie przemawia a wręcz przeraża i straszy.
@@kreolle1500 ,,...plemię żmijowe...", ,,...szatana macie za ojca...", ,,...trudna jest ta mowa i któż jej może słuchać..." - no, faktycznie, Ewangelia wcale nie jest radykalna. ,,Jezusek" też nie był radykalny wcale. Milusi był taki, że aż go ukrzyżowano.
Bardzo dziękuję księdzu za piękne słowa powiedziane z wielką wiarą i miłością do Boga i Kościoła. Bardzo cenię księdza i słucham księdza już od lat i co jest w Internecie co ksiądz mówi wszystko czytam i bardzo cenię każde księdza słowo.
Gdy miałam takie podejście, czyli siłowe to właściwie obracałam się wokół poczucia winy, destrukcyjnych myśli na swój temat, nienawiści do siebie i spowiadałem się przez wiele lat z tego samego. Dla mnie siłowe, ostre traktowanie wzmacniało moja własną złość na siebie, co prowadziło mnie do kolejnych grzechów i moim zdaniem samo takie traktowanie siebie było już grzechem. Gdy zaczęłam doświadczać miłości do siebie najpierw, a potem do Boga (u mnie była taka kolejność) to okazało się, że poprzez bycie dla siebie dobrą, wyrozumiałą przestałam mieć w centrum nienawiść do grzechu i też do samej siebie, a zaczęłam mieć w centrum Boga, który jest Miłością. I z miłością mnie wzywa, a nie karząc, krzycząc na mnie, stawiając ostre wymagania. No i okazało się, że dzięki takiej drodze zaczęła się dopiero moja droga uwolnienia z grzechów, które na stałe gościły w moim życiu. Rzeczywiście mogłam skorzystać z łaski Bożej. Ksiądz ostry prowadził mnie do autodestrukcji i szaleńczego zagłębienia się w grzech. Ksiądz miły, dobry i prawdziwie żyjący przykazaniem miłości był dla mnie wielką pomocą. Dziwi mnie, że brak radykalizmu i rygoryzmu wiąże się tutaj z pobłażaniem sobie, bylejakością. A moje doświadczenie mówi zupełnie coś odwrotnego: rezygnacja z radykalizmu stała się furtka do realnych zmian i współdziałania z łaską. Choć będąc radykalną uważałam, że to jedyna droga. A owoców to nie przynosiło i zaczęłam szukać innej drogi.
Ja myślę, że radykalizm nie oznacza od razu szorstkości, braku akceptacji itp. Prawdziwy radykalizm łączy się ze zrozumieniem i akceptacją czlowieka. Dobry rodzic jest czuły ale też wymagający, a szczególnie gdy chodzi o rzeczy najważniejsze oraz sam daje dobry przykład. Chociaż wiem o co chodzi w tym komentarzu i wiem, że Bóg jest Bogiem pokoju i Miłosierdzia, jednak nie popieram fałszywego obrazu miłosierdzia, rozmydlania wartości moralnych, tzw. dobroludzizmu, filantropii odartej z prawdy. To trochę coś takiego jak kwietyzm.
Ojcu Pio zazdrościć mamy nie daru bilokacji, lecz wytrwałości na modlitwie. Ile różańców dziennie odmawiał. Bo kochał Maryję. Nie mamy go nawet podziwiać za dary czytania w duszach czy stygmatów, lecz mamy go naśladować w jego umiłowaniu codziennego krzyża i nadzwyczajnej pokorze. Jak ksiądz może w ogóle coś takiego sugerować biednym duszyczkom, że o. Pio to za wysokie progi. Dla człowieka pysznego każda pokora to będzie level za wysoko. Pozdrawiam serdecznie ❤
Niepokalane Serca Maryi, módl się za nami, teraz i w godzinę śmierci naszej. Święty Wojciechu, módl się za nami. Święty Andrzeju Bobolo, módl się za nami.
Ksiądz ma stać na straży depozytu wiary !!! Niestety dzisiaj jest to zmiękczanie tej straży .Dla pozyskania wiernych księża stają się ,, grzeczni,, cto ogromny błąd....
Bóg zapłać za głoszenie prawdy .Niech Bóg Księdzu błogosławi. Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi świętemu ja jak była na początku teraz i zawsze i na wieki wieków Amen. 🙏❤
Szczęść Boże I jak zwykle wszystko na temat, nic dodać nic ująć. Dobry ksiądz, który dba o dusze ludzkie kiedy trzeba musi skarcić, wypytać nieraz dociekać. Ludziom często to się nie podoba, są oburzeni kiedy ksiądz chce wyrwać z nich w jakiś sposób tajony, koloryzowany, wybielany korzeń grzechu! Ale taki ksiądz jest właśnie NAJLEPSZYM KSIĘDZEM, jest jak dobry i sumienny ogrodnik, który szuka chwastów w miejscach w których wie gdzie mogły wyrosnąć i kiedy widzi ukryte albo przysłonięte chwasty świadomie bądź nie próbuje je wyplewić! Nie należy się wtedy oburzać na takiego księdza, tylko współpracować, z korzyścią dla siebie samego! Chwała Panu za takich księży!
Prawdą niezgłębioną jest Pan Bóg. My dostaliśmy Prawdę w Objawieniu, a depozyt wiary zachowywany przez Kościół zawiera odczytaną przez Kościół i zapisaną ludzkimi formułami prawdę Bożą, a nie ludzkie mniemanie na temat Prawdy. @@jannowak1248
Szczęść Boże, bardzo mądre słowa 👍 uczę w szkole religii i również spotykam się z tymi co można ich nazwać "katolicy na ulicy" a wiary i i prawdy mało albo wcale. Bardzo motywujące słowa, Bóg zapłać 🙏
Ale Ksiądz jest wspaniały, uwielbiam Księdza słuchać. Mówi Ksiądz całą prawdę i tylko prawdę. Niech Księdza Bóg tak dalej prowadzi i niech Ksiądz mówi otwarcie prawdę i tylko prawdę o Bogu. Będę się za Ksiedza modliła , żeby Bóg dał Ksiedzu siły i zeslal Ducha Św., do głoszenia słowa Bożego. Niech Księdza Bóg Błogosławi a Maryja otacza zawsze swoją opieką. 🙏🙏🙏🙏🙏❤️❤️❤️
Zgadzam się. Ksiądz to fucha dla prawdziwego faceta z jajami. Trzeba umieć się postawić wszystkim, wrogom zewnetrznym, wewnętrznym i układom, bo pracuje się dla Boga.
@@janonimowy Bajki na resorach. To oszukiwanie naiwnych na religijną ideologię, by mieć owce, które można strzyc. Kościół jest firmą biznesową sprzedającą rzekome szczęście po śmierci, za doczesne dobra, pieniądze i majątki. Już w jaskiniach byli szamani, którzy robili wodę z mózgu głupszym od siebie, by nieźle żyć za "rady duchowe" i sprzedawane obietnice.
Tak strasznie nam brakuje lustra. Mało kto potrafi zachować trzeźwość umysłu i czystość daną aniołom, żeby móc samemu krytycznie spojrzeć w lustro i się w im przejrzeć. Nauczyciel ci nie powie, bo dziś w szkole "nie można oceniać", polityk demokratyczny musi mieć kieszenie marynarki wypchane wazeliną, bo któż go wybierze jak powie prawdę wyborcom?! Kiedyś przynajmniej z słowach z ambony mogłem się przejrzeć i skonfrontować. Teraz mnie głaszczą jak kanapowego pudla, bo się boją, że się obrażę, nie dam na składkę, albo nie wrócę. Bo przecież pal licho, że tu chodzi o moją duszę i wieczność. Czy ktoś tu jeszcze wierzy?!
Tylko, że lekarz ma wykształcenie medyczne zdobywane mozolną pracą przez wiele lar, a ksiądz ma za sobą parę godzin psychologii w seminarium. @@peonia2104
Slucham i oglądam księdza programy i nagrania od dłuższego czasu.Pamiętam ,jak ksiądz był w malej parafii chyba w Piłce.Często omawiam księdza wypowiedzi z wnukami.Mam tutaj w Polsce dwoch wnuków,którym pomagam przygotowywac się do spowiedzi swietej.Robimy wspólnie rachunek sumienia,spisujemy grzechy na kartce.Akurat młodszy miał Pierwszą Komunię św. w czasie pandemi.Braki w przygotowaniu ogromne.Lekcje religii raz są,innym razem katechetka chora a ksiądz w zastepstwie puszczal im krolika baksa.Bulwersowało mnie to bardzo.Powiedziałam kaplanowi,ktory chodzil po kolędzie o brakach w nauce religii i zbyl mnie.A teraz chłopaki maja problem ze spowiedzia sw.Czasem w połowie Mszy św.przychodzi kapłan wysluchac spowiedzi i chłopaki nie zdążą pójść do Komunii św.Zreszta przez ten czas oczekiwania na kaplana trudno skupić im się na Mszy sw.A w parafii jest 5 kapłanow.My z męzem uczęszczamy do innej parafii i nie zawsze mozemy ich ze sobą zabrać.Brakuje nam kapłanów zaangazowanych w poslugę duszpasterską.
"Bylejakość" o której ksiądz mówi, i to całe "fajno-katoliczenie", mogło rozpocząć się (wg mnie) wtedy gdy w kościele zaczęto pomijać mówienie o sednie chrześcijaństwa czyli sprawach ostatecznych. Jak się to od katolicyzmu odrywa, to przestaje ono być religią a tylko jakimś tworem kulturowo-filozoficznym, zaś przyjmowanie sakramentów pewną kulturową grą, i nic więcej. Solidne fundamenty to podstawa, bez tego wszystko się rozmywa.
Sprawy ważne pokrywają sprawy jeszcze ważniejsze. Jeżeli chce się stworzyć jedną światową religię, to jedną z podstawowych rzeczy jakie należy zrobić jest kompletne rozłożenie Kościoła w wymiarze instytucjonalnym. Synod do tego między innymi służy.
Fajnie posłuchać czasami gościa, bo mało kto tak aktualnie odlatuje. Swoją drogą się zastanawiam czy te zachwyty w komentarzach to jakaś fabryka trolli produkuje, czy jednak jacyś realni pokutnicy.
W konfesjonale nie wszystkich nalezy traktowac tak samo.Czasem penitent potrzebuje duchowego wstrzasu,ale sa i tacy penitenci ktorzy potrzebują dobrego slowa a nie bata.Wiem po sobie,że kiedy przechodziłam ciezki czas,naprawde ciezki i resztkami sił przychodziłam do spowiedzi ,to jeszcze od ksiedza mi sie obrywało. Ile potem trzeba samozaparcia że ponownie przyjsc do spowiedzi to tylko sam Pan Jezus wie. Dobrze by było żeby jednak kapłani roztropnie szafowali slowem i modlili sie przed posługa do Ducha Swietego jak z kazdym penitentem maja postepowac.Kazdy człowiek jest inny.Zdarza sie tez w konfesjonale rutyna-takie potraktowanie penitenta jak kasjerka klienta w markecie czyli urzedowe rutynowe potraktowanie penitent bez nauki itp. Sa i tacy penitencie ktorzy wybieraja sobie starszego ksiedza ktory niedosłyszy-pytanie po co ten czlowiek idzie do spowiedzi
Nie do końca się z Księdzem zgodzę. Owszem, nie chodzi o pobłażanie, kiedy widzimy, że ktoś źle postępuje, ale czasami może warto wyciągnąć rękę, do tego pogubionego człowieka, bo kto wie co w jego duszy "gra". Jeśli ktoś np. prosi o chrzest dla dziecka, a sam nie jest praktykujący, to przynajmniej temu dziecku daje szansę bycia w Kościele. Może warto zainteresować się dlaczego ten człowiek odszedł od praktykowania? I docenić mimo wszystko, że przyniósł do kościoła swoje dziecko. Pozdrawiam P.S. O.Pio był surowym kapłanem, ale On miał dar czytania w ludzkich duszach i wiedział, co dla danego człowieka będzie dobre (łagodne czy wymagające potraktowanie). Niestety wielu księży chyba o tym trochę zapomina😉 Człowiek, który został źle potraktowany w konfesjonale może już nigdy do niego nie wrócić. Czy tego chciałby Pan Jezus? No nie wiem...
To jest uzasadnione bo jak rodzic ma prowadzic swoje dziecko do wiary swoim przykładem jeżeli nie korzysta z sakramentów,nie przestrzega przykazań i nie chodzi do Kościoła to nie daje swemu dziecku dobrego przykladu.A na własnym ślubie ślubował również że wychowa swoje dzieci w wierze.
@@ninantoniak1584Oczywiście zgadzam się, co do tej kwestii i jestem jak najbardziej za tym, żeby tak było w każdym przypadku, ale z drugiej strony dziecko nie jest niczemu winne (temu że np. rodzice nie żyją blisko Boga). To chyba lepiej, żeby jednak było ochrzczone, niż żeby nie było? Może ktoś w jego otoczeniu da mu przykład wiary (babcia, dziadek, jakaś ciocia, wujek itp ).
Ja dziękuję księdzu ktury mi niedal rozgrzeszenia na pogrzebie dziadka bo mnie prawidłowo zganił bo byłem bylejakim katolikiem i oszczeg piekłem jak bym umarł w tym stanie bo bym Eucharystię nie godnie przyja bo brak było checi poprawy
Wow, nareszcie jakiś ksiądz mówi jak jest. Wszyscy do I Komunii jak leci, bo "nie można" odmówić. Plus śluby, bierzmowanie, wydawanie zaświadczeń na chrzestnych itd. Trafiłam tu przypadkiem, jestem ciekawa następnych filmów.
Rozumiem Księdza i współczuję doświadczania roszczeniowosci ludzi.... Życzę dużo sił .. Tym nie mniej powiem Księdzu że ja kiedyś też poszlam do Jezusa ze skargą na spowiednika...bo opowiedzialam sowiednikowi nie tylko moje grzechy ale o sytuacji depresji w której sie znajdowałam i potrzebie zażywania leków..mialam tez swiadomosc zła w mojej pracy i mimo mojego cierpienia depresji ksiądz ów chciał wysłać mnie na główny front walki z tym złem.w pracy.. I dawania tzw świadectwa w pracy wobec zła...pomyślałam se ze pasterz chce sie migać z roli pasterza i wysyłać kaleką owce do walki z wilkami.. Od Jezusa poszłam na skarge do Proboszcza..... Probiszcz mnie wysluchal i podziękował.. A ja z moja depresją nadal nie mam stałego spowiednika...
Trzeba się modlić o to, prosić Pana Jezusa o tę łaskę. Bo to jest wielka łaska mieć stałego spowiednika. Pozdrawiam serdecznie i przytulam do serca🙏🤗❤️
Potwierdzam moje nawrócenie zaczynało się wraz z "niekomfortową" spowiedzią ale za to otwierającą mi oczy i wprowadzającą nie dający spokoju znak zapytania.
Bóg potrzebuje mądrych silnych wojowników a nie słabych głupkowatych niewolników - a My Polacy KONKRETY - NOLE spotkania Polaków aby tworzyć grupy ŚWIADOMYCH - w Środy o 17 lub Soboty o 15 - na Rynkach Miast PL
Po raz kolejny bardzo się cieszę, za treść usłyszanego komentarza. I dlatego, że jestem w Kościele. Ale także dlatego, że czasami, kiedy myślałam podobnie, to już nie wiedziałam czy mam rację, czy nie i sama się gubiłam. Świat i ludzie (w tym duchowieństwo, czyli nasi pasterze) mówią różniste rzeczy. Więc dziękuję za prawdę.
Tak... wy księża rzeczywiście jesteście grzeczni i uniżeni w sprawach wiary, moralności i obyczajów. Tu potraficie przymknąć oko i dla świętego spokoju udzielić rozgrzeszenia i innych sakramentów. Ale potraficie okazać niebywały upór, nieustępliwość i brak zrozumienia jeśli w grę wchodzi kasa. Tu nawet potraficie obrażać ludzi, jeśli za mało dają. Czyli dokładnie odwrotnie niż Ojciec Pio. I to wam właśnie wyrzucamy.
No bywa i tak. Ale bywa i tak, w posoborowiu, że Kościół jest kolejnym sklepem Cepelii, gdzie na zakupy wpada się przy okazji jakiegoś rodzinnego wydarzenia i jeszcze pretensje, że (gdzieniegdzie) obowiązują (jeszcze) jakieś zasady.
@@dominiknycz7912 owszem. Ale od tego są duchowni, żeby pilnować zasad i nie szastać na prawo i lewo sakramentami. A tak mamy co mamy. Rozmienianie się na drobne i pluszowy katolicyzm.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus widzę że jeden z ostatnich prawdziwych Apostołów dziękuję ks Danielowi z Panem Bogiem jak będę w Polsce to będę musiał kiedyś księdza odwiedzić
Co oznacza bycie grzecznym? Można powiedzieć wszystko w sposób spokojny i kulturalny. Jeśli ksiądz w konfesjonale się wydziera, odnosi się z pogardą, wyższością i okazuje jak bardzo jest niezadowolony, że musi nas spowiadać, to długo nas w tym konfesjonale nie zobaczy. Jeśli młoda niewinna osoba nie ma grzechów ciężkich i spowiada się z punktu widzenia księdza z lekkich a z punktu widzenia młodego człowieka z ciężkich ( bo przecież na lekcjach religii nikt od dekad nie mówi które to grzechy ciężkie a które lekkie) to ksiądz nie powinien się pastwić nad taką osobą ani wydzierać i doprowadzać młodych ludzi do łez. Jezus tylko raz w Biblii się wkurzył. Gdy wyrzucał kupców z świątyni. Dziś być może wkurzyłem się na cenniki za sakramenty. ☹️☹️☹️
To jest bardzo poważny problem. Jeżeli z ust kapłanów nie słyszymy czystej nauki katolickiej, nie słyszymy o grzechu, piekle, o konieczności spowiedzi, o tym, że do Komunii nie można przystąpić w grzechu śmiertelnym, bo to tylko dramatycznie pogarsza stan duszy, to skąd zwykły przeciętny katolik ma to wiedzieć. Jak bronić wiary w miejscu pracy, szkole, gdziekolwiek, skoro ci, którzy są do tego powołani nie uczą nas jak to robić. Okrągłe kazanie o niczym jest bezpieczne, nie straci się wiernych. To błąd myślenia. Kościół musi wymagać, stawiać wysoko poprzeczkę. Ale skoro sami kapłani są tacy jacy są, czyli słabi i tchórzliwi, to jest jak jest. Nie są autorytetem właśnie z powodu swojego chodzenia na kompromisy. Ale to wszystko idzie z góry, hierarchiwie idą na układy ze światem. Prawdziwi mężni kapłani mają bardzo ciężko. Ale Bogu dzięki za każdego takuego kapłana. Niech Matka Najświętsza Królowa kapłanów ma ks Daniela i innych wiernych i odważnych kapłanów w swojej opiece.
Bardzo bardzo trafnie to ujęłaś, a film ks. Wachowiaka jest również bardzo celny. Niestety w kościele na kazaniach naprawdę trudno usłyszeć cokolwiek na temat "nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu, nie kradnij, nie cudzołóż". A to są niestety bolączki społeczne, dlatego milczą na kazaniach, aby klienteli nie zrażać? Nie wiem. A grzech śmiertelny? Idę o zakład, że jakby sondę zrobić to zdecydowana większość katolików nie wie co to w ogóle jest. Na szczęście są też jeszcze księża z prawdziwego zdarzenia.
Szcześć Boże dla Księdza modle sie codziennie do Pana Boga o Zdrowie dla Księdza ludzie którzy nie mają Pana Boga w swoich sercach moim zdaniem nie powinni uzyskać zgody od Księdza na żadne sakramenty Święte bo ludzie przychodzą do Kościoła z prośbą do Kapłana tylko wtedy jak coś potrzebują a później już nie potrzebują Pana Boga i nie chodzą już do Kościoła na Msze Święte i to jest bardzo przykre Szanuje Księdza za to że Ksiądz mówi zawsze Prawdę i za to że Ksiądz przestrzega wszystkich Bożych Praw i aktów wiary w Boga Bóg zapłać dla Księdza za słowo Boże i za Boże Błogosławieństwo z Panrm Bogiem ❤
Wow. Ale kto by tam alfabetycznie... Ministrantki na szafarki, szafarki na diakonice, diakonice na księżniczki, a księżniczki na koparki! W pełnym miłości rozeznaniu, którego tak bardzo brakuje nam wszystkim, SIOSTRY i bracia 😉
Trudno zrozumieć o co wlasciwe ksiedzu chodzi zwlaszcza w kontekście dzisiejszej Ewangelii gdy Zbawiciel zarzuca przywodcom religijnym "Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą." . Dalej jest o pysze itd. Więc o co wlasciwe chodzi?
z wypowiedzi wynika że dziecku nie należy się sakrament chrztu Świętego przez grzechy rodzica ? czy to słuszna postawa ? czemu ma służyć odmówienie chrztu niewinnej istocie ?? kościół krytykuje osoby które są przeciwnikami chrztu osób które nie są świadome sensu, rangi ani wagi tego sakramentu i postulują żeby chrzcić osoby dojrzałe intelektualnie i emocjonalnie (a nie dzieci) a Tu ksiądz chyba nieświadomie wchodzi w koalicję z przeciwnikami chrzczenia dzieci.. rozumiem księdza postawę wobec dorosłych ale żeby niewinnemu dziecku odmówić Chrztu Świętego ?? Żeby rodziców dziecka tak nawracać kosztem dziecka ??? jak tak można ?? chyba zbyt daleko się ksiądz posuwa w swoim zacietrzewieniu !
Chrzci się dzieci WIERNYCH, by mogli oni je wychować po katolicku, w pełni łaski i wiary, chcrzci się też zagrożonych śmiercią, by - zmazując wszystkie grzechy - dać im bilet do Nieba. Nie chrzci się dzieci NIEWIERNYCH (również nominalnie katolików) gdyż nie rokują oni na wychowanie dziecka w Wierze, przez co, gdy dziecko trafi po śmierci do piekła, będzie przez znamię Chrztu Świętego cierpieć niepomiernie bardziej. Tak Kościół zawsze nauczał. Rozumiem, że albo nie macie ludzie o tym pojęcia, bo wasi rodzice byli komunistami, albo porzuciliście Wiarę (autor komentarza i ,,podlajkonikowicze") i czepiacie się tak-O! 4fun, albo jesteście katolikami, a posoborowy neoprotestantyzm, który Abp. Lefebvre zapowiadał jako owoc nowej Mszy (i nowej wiary - Lex Orandi = Lex Credendi) właśnie wydaje w Polsce swoje owoce. Osobiście obstawiam ostatnie i uważam to za najsmutniejsze. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-uox8zNYLCik.htmlsi=ZjEafV7zRELFYxbT
@@dominiknycz7912 to (niemal) wszystko nie trzyma się kupy. brak chrztu chroni człowieka przed większym cierpieniem w piekle ? chrzczenie w sytuacji zagrożenia życia ? - to śmieszne! to może zamiast namaszczenia chorych (w przypadku umierających) lepiej ich chrzcić to wtedy Wszyscy pójdą do Nieba bez wyjątku! historię chrztu Jacka Kaczmarskiego znasz ?? Może tak wszystkich "przerzucimy" do Nieba jak Syryjczyków na Zielonej Granicy ? Dziecko też może umrzeć w każdej chwili (zupełnie jak każdy dorosły) Łk 12:20 Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie. a Czy z fragmentu Mk10: 13 Przynosili Mu również dzieci, żeby ich dotknął; lecz uczniowie szorstko zabraniali im tego. 14 A Jezus, widząc to, oburzył się i rzekł do nich: «Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im; do takich bowiem należy królestwo Boże. 15 Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego». 16 I biorąc je w objęcia, kładł na nie ręce i błogosławił je. nie wynika że Jezus karci taką postawę swoich uczniów?? 🤔
