Te maszyny śmigają do dziś, a dziś wymyślają co by jeszcze za dodatek wstawić do ciągnika aby nie kosztował 150 a 350 tysięcy. Dodatkowo ma serwis przyjechać co jakiś czas i kasować za wymianę każdej rzeczy, przeliczając stawkę za ziarno, to kilka ton zbiorów.