Takie czasy, koszta robocizny rosną i jak samemu się nie potrafi naprawić, to naprawy główne związane z normalnym zużyciem sprzętu stawiają pod znakiem zapytania ich sens ekonomiczny - zważywszy na fakt że "kapitalka" to nigdy nie będzie to co nowe.
To prawda. Jak tylko zobaczyłem to pomyślałem że następny mechanik gospodarka się zajął ale fajne są takie filmy zawsze to jakaś odskocznia od aut. I jak piszesz profesor Chriss przyszedł na myśl. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!
Witam muszę Ciebie poprawić, gdyż MWM nie ma nic wspólnego z Man-em prócz tego, iż Fendt stosował obydwa motory. MWM czyli Motorenwerke Mannheim zostało wykupione przez Deutza w 85 roku i stopniowo zamykane, swoją drogą bardzo dobre jednostki. Pozdrawiam
Mistrzu kolejny fajny filmik, dodam ze niemcy nie popisali sie projektowaniem tego silnika i na napedzie pompy oleju (tylko z tym mam problem) zastosowali kola zebate helikalne ktore powoduja napor osiowy wewnatrz pompy. Kola helikalne pracuja ciszej ale w zastosowaniu rolniczym halas jest najmniej wazny. Powinni zastosowac kola zebate proste, wtedy taka pompa bylaby o wiele zywotniejsza. Tylko to bym zmienil, naped walka rozrzadu na helikalnym jest jak najbardziej ok. Pozdrawiam.
Mat szacunek za tą Wsk i Traktor to jest mechanika prawdziwa która nas jeszcze przeżyje.Fajnie że to nagrywasz ,to ciężka praca .W naszych czasach to diagnostyka i komputer a kiedyś jak coś było dobrze i prosto skonstruowane to zawsze można było naprawić i na kolejne lata służyło.Pozdrowienia .Ps "Kasztania "mi się przypomniała dzięki Tobie .
Traktor z serii nie kończąca się naprawa tą kulkę co jest przy tym wspomnianymi filtrze należy wymienić na nową razem ze sprężyną koszt za te popierdolki 300 zł około . Ogólnie to nie warto z tym robić bo zaczniesz od przodu skończysz na końcu traktora wybulisz w ciul kasy a szału i tak nie będzie.
Przebieg musi być zdrowy sam mam MWM D226-4 w Reanult 75-14 Nalot około 12 tyś MTH i ciśnienie w najwiekszy upał przy pełnym obciążeniu min 1.8 Bar jałowe 4 Bar 2000obr na oleju 15W40 Przez wielu i ja tez tak uważam że MWM 4 i 6 cylindrowe były najlepsze w epoce lat 70-90 kosmiczna jakość materiałów , prostota i oszczędność w paliwie zrobiły swoje Jednak kapitalne remonty tych motorów na częściach nie z gównolitu to czasem połowa wartości ciągnika , Cóż nie które umrą śmiercią naturalna przez brak części i ekonomię ( ciągnik to nie tylko silnik ) jak posypie sie skrzynia w zachodnim to jest dopiero... Pozdr
Dokładnie też tak miałem napisać ale czytałeś mi w myślach. Ja bym sobie tak tego nie założył. Części też pewnie Chiny. Ich sprawa. A zajechali pompę bo po co olej w silniku wymienić.
@@albertostraszewski4523 Z drugiej strony, raz rozmawiałem z właścicielem szlifierni silników o kapitalce takiego starego Fendt'a, no to nie było wesoło. Silnik był zdechlak a dodatkowo już po tylu remontach, że wał nie łapał żadnego szlifu. Sam wał używany co złapał pierwszy szlif do takiego ciągnika 5 tys. zł (nowy w serwisie 17 tys. zł...), o reszcie żeśmy nie gadali ale przypuszczam że sprawa zamknęła się może w 10 tys. zł. Gdzie indziej znowu czytałem na forum o sprzęgle hydrokinetycznym w tych maszynach, nowe w serwisie 25 tys. zł. Tak że z jednej strony legendarna wręcz wytrzymałość, z drugiej strony Boże broń przed poważniejszym remontem. Dlatego potem po stodołach kleją te maszyny wymianą panewek i chińskiej pompy olejowej ;).
Powiem że cena 25 tysięcy złotych za wał korbowy to przesada do starego ciągnika. Wynika że najlepiej kupić Białorusa bo ceny do tego są normalne. Pomijam że jest to nie wygodne i toporne.
@@albertostraszewski4523 25 tys. zł to było za sprzęgło i fakt że u Korbanka, a tam jak wiadomo, musi być drogo ;). Ostatecznie ktoś dorwał chyba po regeneracji to sprzęgło, ale i tak w przypadku maszyn 35-cio letnich jest to 1/3 wartości. Tak jak pisałem powyżej, nie ma sensu ekonomicznego naprawy głównej takiej maszyny. Może jakiegoś MF czy Reanult ew. Case warto dłubać, ale tych najdroższych wg. mnie nie - nawet za cenę wyjątkowej niezawodności. Białoruś to Białoruś, tam znowu awarie za częste. No i te wycieki...
Faktycznie pomyliłem ceny ale i tak są przesadzone. Coś za coś jak pakować się w takie maszyny typu Fend czy John Deere to tylko nowe bo wtedy wiesz co masz a jak używki to lepiej coś popularnego z tanimi częściami bo jak dojdzie do awarii to przynajmniej budżetu nie zrujnuje, podobnie jest z samochodami. Pozdrawiam
@@wiejskiczeresniak3579 nie takie rzeczy o korbanku mówiá i zyjá filmy zawsze blokuje jak nie ma czasu ogólnie chyba w lipcu miał kończyć życie(żenić się) ale nie wiem dokładnie
Fentd z tą pompą się nie popisał ;-( , prawie cała z ALUMNIUM, mnie dawniej uczono że pompa jest najtrwalszym elementem silnika !, przy pierwszym remoncie silnika pompy się nie zmieniało (NIE BYŁO POTRZEBY).
@@destrox6164 Ale jaki materiał? Jakiś cudowny materiał to jest iluzja. Gdyby ten materiał przebadał specjalista w tej dziedzinie mogło by się okazać, ze jest gorszy od tych co stosuje dzisiaj audi czy inne marki. Aby uzyskać w tym silniku podobne obciążenia np na korbowodach to musiał by mieć on z 500 koni i koło 1 tys Nm a wtedy by się rozleciał bardzo szybko. Te mityczne cudowne materiały wynikają z tego, że jak pisałem taki silnik ma koło 100 KM. Momentu tyle co przeciętny dwulitrowy diesel. Do tego wszystko jest większe i grubsze. Weźmy samą panewkę. Ile więcej ma cm 2 niż w dwulitrowym dieslu. A musi przenieść znacznie mniejsze siły na wał. Wolniejsza jest prędkość obrotowa. Większa tolerancja pasowania, gęstszy olej. Naprawdę nie chce mi się tego tłumaczyć. Ktoś kto rozumie te sprawy wie, że nie ma tu jakichś lepszych materiałów a obciążenia są dużo dużo mniejsze.
@@adamw.8579 No właśnie nie do końca bo kuzyn mi wytłumaczył, że jeżeli panewka się zużywa staje się luźniej spasowana i spada wtedy ciśnienie oleju i podał mi prosty przykład jak jego znajomy po szlifie wału założył nominalne panewki i nie było ciśnienia oleju, aku padł od kręcenia rozrusnzikiem a kontrolka ciśnienia oleju nie gasła. A po wymianie panewek na nadwymiar 3 sekundy zakręcenia rozrusznikiem i zgasła.
@@GameR-rr5gl Najczęściej jest jedno z drugim - słabe ciśnienie oleju lub gnojówka zamiast oleju. Później wyżera panewki, zwiększa się utrata oleju przez luźne panewki i koło się zamyka. Krążą opiłki w kanałach olejowych i robią większe luzy itd.
Na nowych panewkach i zimnym oleju ciśnienie powinno wynosić ok. 10 at. Tak niskie ciśnienie oznacza zużycie wału. Prawdopodobnie nie wyda już ostatniego szlifu...
Jak ja tęsknię za takimi robotami w Polsce😢😢😢. Dobra robota tak trzymaj łapka w górę leci. Zawsze znajdzie się ktoś komu nie pasuje coś ehhh 2 łapki w dół.
W takim pancernym sprzęcie nie koniecznie, ale w samochodzie osobowym to wszystko zależy od sytuacji, bo mogą się zrobić rysy na wale i wtedy bez polerki nie zrobi się tego zgodnie ze sztuką.
Przecież na tych panewkach widać że latały wióry w oleju, prawdopodobnie od pompy. Bez całkowitego rozebrania i wyczyszczenia kanałów olejowych problem za jakiś czas powróci.🤔
Syf w silniku totalny, typowo po rolniczemu - wymiana oleju co 10 tys. Mth, albo wcale tylko dolewki. Chwała ci za to, że chciało ci się tego szrota reanimować.