FIAT 125 wyposażony w silnik FIAT-a 132 o pojemności 1800. Jednostka 1,8 DOHC z podniesioną mocą, film pochodzi sprzed 25 lat. Pozdrawiam właściciela i myślę że nie będzie miał pretensji o umieszczenie filmu w sieci.
Witam ! To ja jestem byłym już właścicielem tego "sprzęta", którego dziś już na pewno nie ma na naszych drogach .Nie , nie mam do nikogo pretensji o umieszczenie tego filmu tutaj .Nawet nie wiem dokładnie w którym roku powstał , w każdym razie internet nie był wówczas dostępny.....Film - czysta amatorszczyzna , przyznaję , że nieco z zażenowaniem go oglądałem.......Później odbudowałem Fiata 124 Sport Coupe Abarth'a ( 5 lat pracy ) a teraz..........zmieniłem markę. I przyznaję szczerze , że nie mam pojęcia kto ten filmik wstawił ........Ale pozdrowienia i podziękowania dla tej osoby. PZDR !!
Prosze uprzejmie skonczyc z ta sympatyczno - falszywa skromnoscia . Material archiwalny i bezcenny . Masa bardzo ciekawych informacji dotyczacych PRAWDZIWEJ MOTORYZACJI , ktora projektowali inzynierowie a nie jak obecnie "talmudyczni" ksiegowi . Przyklad jak radzili sobie sportowi pasjonaci w tej paranoi przywiezionej na sovieckich tankach ze wschodu . Rowniez kliniczny przyklad dzialania zasady Nitche'go - co nas nie zabija , to nas wzmacnia - co sie przekladalo na to ze w warunkach peerelowskich -czytaj - partyzanckich , swoim talentem i wybitnymi zdolnosciami polscy "fachmani" potrafili tworzyc sprzety na poziomie swiatowym . Serdecznie pozdrawiam i dziekuje za ten film .
Pamiętam doskonale ten samochód z artykułu pt. " Fiatomania" z tygodnika MOTOR z roku 1997. Łezka się w oku kręci. Film biorąc pod uwagę otoczenie i ogólny klimat datowałbym na drugą połowę lat 90 tych. 1996 - 1998. Nie rozumiem tylko czemu Pan się tłumaczy i mówi ze się wstydzi gdy to dziś ogląda. Przecież ten samochód, film, cały klimat tamtej epoki to czyste złoto. Dałbym wiele żeby znowu wrócić do tamtych lat.
Witam ponownie !! Minęło wiele lat od nagrania tego filmu kamerą VHS jak to ktoś wcześniej już zauważył......Co tu dużo mówić , uwagi osób komentujących to auto są całkowicie słuszne. Rzeczywiście silnik 1800 (z dwoma gaźnikami IDF 40 a później IDF 44), sam silnik znalazŁ się później na hamowni w firmie Jacka Chojnackiego i okazało się ,że rzeczywiście moc na kołach to 121 KM przy mocy strat rzędu 15% i sam silnik ma około 138 KM mocy - czyli tak bardzo się nie pomyliłem ale sam byłem zaszokowany , ze tak wiele pracy i poniesionych a kosztów a efekt jakże mizerny. Samochód nigdy nie uczestniczył w żadnym wypadku tylko poprzedniemu właścicielowi ( a mojemu teściowi) przerdzewiały totalnie przednie błotniki i zostały wymienione na nowe w ASO w Skarżysku-Kamiennej. I faktycznie były malowane . Reszta auta w oryginalnym kolorze yellow bahama. Dlatego oglądających ten film proszę o wyrozumiałość i wzięcie "poprawki" na obecne czasy.....Sam się czasem wstydzę ogladając ten film po upływie tylu lat.
witam Film pochodzi z lat 90-tych więc można mieć zastrzeżenia co do jakości obrazu, dźwięku jednak przekazywane informacje dotyczące silnika DOHC na osobnych gaźnikach zamontowane w DF - bezcenne :) OBRSO montowało te silniki do najszybszych wyczynowych aut jednak do dzisiejszych czasów za dużo z tych aut nie zostało podobnie jak z dokumentacją. Japońskie i Niemieckie auta w obecnych czasach też "szybko poznają rudą koleżankę" i jak tu nie zamalować :) jednak tu nie o tym ;) .....szkoda że w tamtych odległych już czasach właściciel auta Henryk Lipiński nie miał możliwości na bieżąco relacjonować postępu prac i móc podzielić się zgromadzoną wiedzą . pozdrawiam
Nie ma się pan czego wstydzić. Takie były czasy, takie kamery, mikrofony. A co do samochodu - to łezka się kręci, jednak to już klasyk a wysiłkiem, głównie finansowym dołożył pan jakąś cegiełkę do polskiej motoryzacji. Jeżeli auto dziś by istniało warte byłoby kupę kasy. 👍
świetny film, rzekłbym małe kompedium wiedzy na temat tuningu samochodu dość niewdzięcznego do usportowiania, co jak się okazuje nie jest rzeczą niemożliwą, zarówno pod względem mechanicznym jak i wizualnym. Pozdrowienia dla właściciela i słowa uznania za pracę włożoną w ten samochód :)
czujnik przepalenia zarowki = dzisiaj milion tysiecy czujnikow zeby zrealizowac taka prosta rzecz i kazdy z nich miniumum 200 zl za sztuke i tylko w ASO.
Witam serdecznie. W połowie lat 90-tych otrzymałem kasety VHS z nagranym materiałem PF 1,8 w celu "propagowania" dalej i po 20-stu latach to co najlepsze umieściłem w sieci. Filmik w sposób bezkompromisowy pokazuje co gra pod maską DF. Przy okazji zapytam jakie były dalsze losy F124 na jednym z filmików YT dostrzegłem go na nowych rejestracjach? pozdrawiam Jarek 128 3p.
Lakier raczej nie oryginalny przynajmniej na przednich błotnikach bo te pochodzą z MR-75. Silniki 1800 były produkowane w czterech wersjach 105, 111KM (Fiat 132) 118, 128KM (Fiat 124 sport) te dwa ostatnie rózniły się tylko gaźnikami, 118KM pojedyńczy gaźnik, 128KM podwójny Weber 44 IDF, przy czym moc była rozwijana przy 6400obr/min przy st. sprężania 9,8. Tutaj sam własciciel twierdzi, że są zastosowane Weber-y 40 IDF (mniejsze od silnika 1608ccm) i moc 140KM przy 6000obr/min przy takim samy st sprężania 9,8 ,więc cosik się tu nie zgadza...moim zdaniem jak ten silnik miał 125KM to jest wszystko...
+faurl35h W latach 90- tych ten samochód miał 20-cia parę lat i nikt nie twierdzi że to pełen oryginał :) Materiał nagrywany w słońcu, przegrywany z kaset VHS musisz mieć porządny monitorek żeby dostrzegać odcienie na lakierze ;) Silnik FIAT-a był budowany w latach 80-90 więc w oparciu o podzespoły np. RITMO 130TC , przy współpracy z J.Chojnackim, W. Pachoniem jednak muszę przyznać ci rację w kolejnych ewolucjach tego silnikach po "przehamowaniu" szału nie było.
+ja28ish Pan właściciel w tym filmiku twierdzi, że lakier oryginał... 130TC to 1995ccm z gaźniczkami DCOE , na tu mamy 1756ccm z IDF, więc z 130TC to ten silnik mógł mieć co najwyżej zawory ssące...
+faurl35h nie bądź takim "ortodoksem" zapomniałeś jak rdzewieje DF lub POLONEZ ? i tam zaczynają się zaprawki :) Można wypiaskować całe nadwozie i upierać się że to pierwszy lakier ;) Jednak nie o tym jest ten filmik pochodzący z przed 25-ciu lat gdy słowo "hamownia" - było......nie było. Może wyda się to dziwne z silnika o pojemności 1800 można było uzyskać większą moc (w wyczynie) niż z jednostki 2000 - o wyższym skoku tłoka uniemożliwiający wkręcanie się na wysokie obroty "Guy Croft" .
+ja28ish Rdzewieją tak jak każde inne auto z tamtych lat... (co nie usprawiedliwia właściciela w wciskaniu kitu). A wszem i wobec wiadomo ze silniki 1756ccm były najlepsze, a 1995ccm najgorsze (w końcu to adaptacja silnika OHV z Campagnoli) jakie wyszły z pod reki Lamprediego...
+faurl35h to nie aukcja allegro więc bez napinania "dach w oryginalnym kolorze" ;) Najciekawsze jest to że silnik "ten" przechodził kolejne zmiany poprawiające jego parametry, a w następnej kolejności został zamontowany w czerwonym fiacie 124 BC
@@marekantoniusz3028 Henryk Lipiński mieszka w Kielcach , a na załączonym filmiku kolejny FIAT właściciela :) ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-vREqcdNdk74.html
Oczywiście w dzisiejszych czasach możliwości są zdecydowanie większe. Jednak jednostka ta była zbudowana z myślą o eksploatacji na drogach publicznych i w tamtym okresie moc była w zupełności satysfakcjonująca :) Z garbatym wałkiem o dłuższym czasie otwarcia zaworów (przeznaczonym do aut wyczynowych), większym sprężaniu (koniecznością stosowania lepszych i zdecydowanie droższych paliw w zdecydowanie większej ilości) ....... moc będzie wyższa - jednak jazda samochodem z "bardzo wysokimi obrotami silnika" szczególnie w zakorkowanym ruchu miejskim, hałas z układu wydechowego, dolotowego ..... obowiązkowe badania techniczne dopuszczającego do ruchu publicznego ograniczają "dzisiejsze czasy" ;)
@@schlomoubermann Z pewnością lepszy i droższy od wersji 1,6 i 1,8 dohc wypuszczanej w krótkich seriach przez fabrykę ,a szybkość to kwestia to kwestia pieniędzy.
Silnik jest zasilany 2-ma podwójnymi gaźnikami bez doładowania. Stopień sprężania zapobiegał spalaniu detonacyjnemu, możliwości używania paliwa o normalnej ilości oktanów, a z biegiem czasu kolejne ewolucje silnika zostały mocniej odprężone. Filmik był nagrywany w czasach kiedy dostęp do hamowni był ograniczony więc pomiary na podstawie: masy, przyśpieszenia 0-100 mierzonego stoperem dawał "przybliżone wyniki". Nie zapominajmy o czasach i możliwościach kiedy było to budowane - nagrywane.
Przy mocno wyprzedzonym kącie zapłonu, wysokim stopniu sprężania, próbie jazdy na zbyt niskich obrotach ........ jednak paliwo o wyższej liczbie oktanowej poprawia tą niedogodność.
Pytasz na poważnie ? W dzisiejszych czasach trzeba rozważać najróżniejsze kompromisy. LPG umożliwia podniesienie stopnia sprężania dzięki temu że propan-butan ma wyższą liczbę oktanową. Instalacja gazowa na wtryskiwaczach w kolektorze dolotowym z koniecznością wypalenia pozostałego paliwa w gaźnikach .... to raczej słabe połączenie (wizualno-techniczne) , a "ostry wałek" i silnik pracujący na niskich obrotach z objawami czkawki Fajnym kompromisem było by zrobienie instalacji LPG na wzór wtrysku mechanicznego przystosowanego tylko pod 1-den rodzaj paliwa .... :)
@@jaceklesinski775 Silnik jest zasilany 2-ma po2-nymi gaźnikami - więc każdy cylinder jest zasilany osobnym gaźnikiem. Teoretycznie trzeba by zastosować 4-ry osobne blosy (na co nie ma miejsca, a podpięcie pod 1-nego Blosa grozi cofnięciem płomienia do kolektora dolotowego wypełnionego gazem) , zsynchronizować całość (wypalanie paliwa z osobnych gaźników, regulacja dawki ....). Moim zdaniem instalacja na wtryskiwaczach LPG w kolektorze dolotowym (,a czasami nawet schowane wewnątrz 4-rech osobnych gaźników) to najlepsze rozwiązanie , BLOS był idealnym rozwiązaniem w przypadku zastąpienia parownika LPG w instalacjach najstarszych generacji .
@@jaceklesinski775 Sygnał w takim silniku pochodzi z aparatu zapłonowego, a w nowszych jego konstrukcjach zamontowany był czujnik położenia wału, możliwościami podłączenia czujników temperatury zasysanego powietrza, temperatury silnika... ru-vid.comNyZwr8SjwMM?feature=share Nie jestem znawcą tematu, ale podpinając DET 4 (?) możemy zwiększyć ilość czujników decydujących o momencie przeskoku iskry. Jednak czy to będzie dobry materiał do zasilania LPG - przy obecnych cenach i dostępności jednostek DOHC FIAT-a z myślą o zagazowaniu, tańszej eksploatacji na którą trzeba będzie wydać nie mało ;) Z pewnością nowsze silniki dają o wiele większe możliwości umieszczone w starszym nadwoziu ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-5083_Z1BCTw.html ... luz zaworowy regulowany hydraulicznie, zmienne fazy rozrządu (umożliwiające kulturalną pracę silnika na niskich wysokich obrotach), dostępność części, zweryfikowana współpraca z instalacją lpg .... dawcy dostępni w normalnych cenach.
