1200 kilometrów na jednym tankowaniu to wynik o którym może pomarzyć niejedno elektryczne auto (wszystkie). A nawet niejeden diesel patrzy z zachwytem!
Nie zgadzam się z Tobą w kwestii budżetowego wykonania i porównywania do Dacii :) Mam okazję jeździć wieloma samochodami i Bravo jest naprawdę w porządku. Środek wyjątkowo ładny i przestronny, plastiki średniej jakości, ale wszystko mieści się w normie i nie odbiega od standardów tej klasy aut.
Ja z rodzicami byłem w chorwacji 4 razy, za każdym razem citroenem c4 grand picasso 1.6hdi półautomat. Bardzo komfortowo, dosyć cicho w środku i spalanie średnie z trasy 1200km 6,5 l przy prędkości 140-150km/h.
Z taśmą masz 100% racji jechałem ostatnio na Chorwację z deską surfingową i swiszczało jak nie wiem. Przy prędkości 150 km/h. Taśma pomogła 😅. Ja jeżdżę Alfą Romeo Giulią.
Ludzie narzekają na Fiaty ale to bardzo wdzięczne autka są, wystarczy o nie zadbać, fakt są to taczki i trochę słabo wykonane, mnie jak do tej pory nie zawiodły, chodź użytkuje starsze modele i w garażu stoi ich aż 3, a jak coś się popsuje to części są w dobrej cenie. Wycieczki zagraniczne jakoś nie dla mnie, ale złoty jak mam okazję to jeżdżę. Pozdrawiam
Dokładnie masz rację . Również jestem posiadaczem Bravolota i lubię go aczkolwiek ma swoje wady . Następne auto również włoskie aż jestem w szoku bo wcześniej miałem 3 VW 🤣
Mam takiego fiacika i tez czerwonego o tez z rej s na poczatku ale z 1.6 multijet 120 KM i jestem zadowolony.Pali z 6 l w miescie a i przyspieszenie ma dobre
Miałem takie Bravo 2.0 Mjet 165 KM. Bardzo fajny zapierdalacz. Potwierdzam fatalne wyciszenie (jeszcze gorzej niż Yarisie II, który miałem poprzedniego). Co do wykonania wnętrza nie zgodzę się. Moim zdaniem jest OK jak na budżetowe auto. Toyota Auris pierwszej generacji (mamy w rodzinie) wypada pod tym względem dużo gorzej.
Mam bravo i focusa mk2 i powiem jedno focus jest dużo gorzej wyciszony i jeszcze bardziej tandetnie wykonany w środku także Fiata bym tak surowo nie oceniał.
@@korbovlog 2.0 diesel do 100km/h był wolniejszy od 1.4 T-jet 150KM... twoja buda tak idzie bo masz mega zamulony pseudo-automat.. i to jest w dodatku M32 tylko że zautomatyzowane.
Przyłącze się do dyskusji :) Ja posiadam Bravo z silnikiem 1.4 benzyna 90 km. Jedyna wada to, to że musi trochę się nakręcić by fajnie się zbierał, natomiast o tyle o ile od mechaników się dowiedziałem i na forach czytałem to pancerna jednostka. Co do wyposażenia Fiata Bravo. To Fiat postawił na prostotę. Po nie wypale jakim było Stilo, Fiat prawie by zbankrutował. Wszystko przez to, że Fiat chciał bić się z VW i Oplem w gamie aut kompaktowych lecz dominacja VW, Opla czy tez Forda była na tyle duża, że Stilo które miało być Astrą czy Golfem dla Fiata okazało się fiaskiem. Stilo miało dużo wersji nadwoziowych i od groma wyposażenia, ale to nie przekonało ludzi do Fiata bo Fiat w latach 80/90 miał zjazd jakościowy i nie przypominał tego co jeszcze pokazywał Fiat w latach 50-70. Także przez to ze już był kojarzony z czymś ala Dacia to następca Stilo czyli Bravo musiało być balansem. Fiat postawił na to co potrzebne bez jakiegoś przeładowania jak w poprzedniku. Same Bravo odziedziczyło rozwiązania, mechanike i silniki oraz płytę podłogową od Stlio, ale ja ulepszyli. A proces jego tworzenia inżynierom zajął tylko 8 miesięcy. To bardzo krótki czas zważywszy, że zawzyczaj proces tworzenia od idei aż po prototypy kończąc na finalnym aucie trwa latami. Ja jako fan opla bo chciałem Astre :D to byłem mile zaskoczony wyposażeniem i jakością wykonania. Moim zdaniem to nie doceniony samochód, może i dobrze bo przez to jest szansa na bardzo dobre egzemplarze i z polskiego salonu jak w moim przypadku. Pozdrawiam
@@raku3873 oczywiście, że jest niedoceniony, ale głównie przez ludzi, którzy kompletnie nie mają pojęcia o motoryzacji (niestety jakieś 90%) tzn. o mechanice, o rozwiązaniach konstrukcyjnych itp. - jedynie co umieją to ocenić czy "plasticzek" w środku jest miękki czy twardy... Fiat jako marka oferuje tanie samochody więc trudno żeby kilka razy droższe auta miały np. gorsze materiały... za to jeśli chodzi o stosunek ceny do tego co dostajemy to jest super. Fiat ma bardzo dobre silniki i to praktycznie WSZYSTKIE, co w innych markach jest praktycznie niespotykane. Nie mają jakiś większych wad jak np. TSI by VW z ich pięknym DSG, gdzie naprawa kosztuje gigantyczne pieniądze. Co do Bravo z filmu to jest to najbiedniejsza wersja z najgorsza skrzynią - w porównaniu do wypasionych egzemplarzy nie ma nawet co porównywać. To tak jakbyś wsiadł do biednej skody, a potem do dużo lepszej wersji - to jest przepaść bo te biedne są mega okropne.
Mam te same belki Amos, polecam okleić lakier folią bezbarwną pod tymi gumami bo u mnie po jeździe z boksem się dostało tam sporo mikro kamyczków i poprostu wytarło/porysowalo lakier, również oczywiście w Bravo, pozdrawiam
Czy Alfa Romeo Giuletta będzie lepiej wyciszona jak bravo ? Zastanawiam się nad poliftowym bravo 1.4 120 albo własnie giuletta i nie wiem czy opłaca się dopłacać.
siema fajny film O to nieźle jak na taką trasę to małe spalanie w trasie ma ten fiat i to pewnie benzyna jest tak to koło 7 litrów spalił na 100 tak? E to na gaz to git tylko sporo 8 litrów benzynę zgadłem że 7 spali. A chrysler to ile by spalił co tam masz tez w benzynie? 5:12 a no właśnie teraz nie szalałeś na drodze a to volvo v50 to nawet miałeś niezłe tylko że diesel To jaka pojemność zbiornika że to na jednym tankowaniu ile litrów pełny bak?
Całe życie jeździłeś Bentleyem, że bravo w twojej ocenie jest budżetowe? To normalny kompakt jak wiele innych marek i modeli w niczym niegorszy od Corolli czy golfa.
kasuj te slowa o tym ze tylko w tacie jest gorzej , ten samochod nie wypadal zle przy konkurencji a o pieknej ponadczasowej lini nadwozia juz nie wspomne...
Weź pod uwagę że volviaczem przy tej średniej prędkości to mógłbyś nie przekroczyć 5 litrów ON. A w czasie pandemii diesel kosztował niecałe 4 zł za litr
A nie zwróciłeś uwagi ze masz wiekszy zasięg na chorwackim gazie? Ja jadąc na Węgry tankowałem sie w Zlatych Morawcach, i normalnie na butli 350 km a tam 400 km i jeszcze jedzie ;) podobnie w samych Węgrzech;)
@@snorlax5631 bzdury. Mam Punto Evo 2010 od nowości i jakość w stosunku do ceny (płaciłem koło 40 tys za bardzo bogate wyposażenie) jest fenomenalna. Każda część jest dobrze wykonana, przeważająca część materiałów jest miękka i przyjemna w dotyku. Spasowanie również nie pozostawia nic do życzenia, podczas jazdy nic nie skrzypi. Cały samochód jest zbudowany z dbałością o detale, np. bardzo ciekawe tapicerki z przetłoczeniami gumowymi, skórzana kierownica, gałka zmiany biegów czy łączenie między kierownicą a zegarami. W najwyższej opcji wyposażeniowej masz takie wyposażenie, którego próżno szukać u konkurencji z tamtych lat, a i wiele współczesnych aut może się schować. Za taką cenę nie widzę sensownej alternatywy. A budżetowe auto, to takie które jest składane możliwie najtaniej. W takich autach nie masz na przykład częściowo ledowych reflektorów z tył, jak w Punto w każdej wersji
@@snorlax5631 ale to jest samochód miejski. Mi tam szczerze mówiąc nie przeszkadza to wyciszenie. Jechałem nim nie raz w kilkuset kilometrowe trasy, nigdy nie byłem umęczony hałasem. Nie wiem jak jest w Bravo, ale w Punto nie narzekam. Mam porównanie z japońskim SUV-em że skrzynią CVT. Podczas jazdy 50-70km/h jest niemal idealna cisza. Dla mnie jest to bardziej męczące, lepiej się czuję jak słyszę silnik. Poza tym wyciszenie nie jest synonimem jakości