wybaczcie mój motoryzacyjny niedorozwój, ale nie mogę sobie tego wyobrazić - podnieść siedziska? część na której siedzą 4 litery? wyobrażam sobie, że wtedy byłoby jeszcze trudniej złożyć te oparcia
Siedziska są w przedniej ich części zamocowane do podłogi na zawiasy. Podnosimy je do pozycji pionowej, tak że równolegle przylegają do tylnej części oparć przednich siedzeń. W zwolnioną przestrzeń kładziemy oparcie kanapy i mamy płaską podłogę. Mam nadzieję że wyjaśniłem ;)
Wybacz ale się nie zgodzę, że Tipo jest " przystępne cenowo" (6:29). Może w niższych wersjach wyposażenia tak ale na pewno nie w testowanej - "kosztuje nieco ponad 80 tyś złotych - drogo.." (3:40). W tej cenie można mieć np Hondę Civic Tourer Elegance która jest na pewno lepiej wyposażona, lepiej się prowadzi i nie będzie tak tracić na wartości....
Dokładnie, wkurza mnie również takie pieprzenie że to tanie auto. W podobnej kwocie można kupić dobrze wyposażonego Forda Focus z silnikiem 1,5 który na pewno lepiej się prowadzi i ma mocniejszy silnik o podobnym spalaniu.
Autowizjo skomentuj. :) Będę trochę nieobiektywny bo od miesiąca posiadam hondę civic elegance z connect plus . Kosztowała 77,5 wiec fiat w tej cenie to żart. 1.8 142 vs 1.4 120.
Normalna cena. Focus 1.5 kosztuje 78 tys. ale tylko w podstawie. Mocno doposażona podejdzie nawet pod 110 tys. Lepiej się prowadzi i wgl wyższa jakoś, ale nie ta półka cenowa. Ponadto na takie Tipo na bank będzie zniżka co najmniej kilka tysięcy. Honda w sumie spoko i tak jak mówisz nie traci tyle na wartości. Osobiście Tipo podoba mnie się tylko ze względu na silnik. Jest sprawdzony i świetnie współpracuje z LPG, czego nie można powiedzieć o 99% nowoczesnych benzyniaków. LPG do focusa to koszt 10 tys. złociszy(przez bezpośredni wtrysk) więc jakaś masakra. Nie wiem jak teraz jest z Hondą i LPG. Kiedyś miały delikatne gniazda zaworowe które szybko się wypalały po zagazowaniu - jak jest teraz to nie wiem. Ale poza tym Honda chyba też się opłaca skoro mówisz że w tej cenie kupiłeś. Pozdro
To jest bezdyskusyjnie tani samochód. 80 dyszek w najbardziej wyposażonej wersji. Nie zapominajmy , że klasowy golf , ford, opel i reszta stawki , w najdroższych wersjach będą kosztowały nawet 150 tysi...oczywiscie są lepszymi samochodami pod każdym względem. Cena jest adekwatna do tego, co otrzymujemy w zamian.
I idąc też tym tokiem myślenia, zawsze dojdzie do konfliktu. Bo , doposażysz polo i okazuje się, że w tej cenie masz golfa. Dołożysz trochę wypasu do golfa, i robi się passat....to jest norma dzisiaj .
@Autowizja Chłopie, uszy krwawią, jeżeli mamy rok 1000 to mamy rok tysięczny, natomiast jeżeli mamy rok 1016 to mamy rok TYSIĄC szesnasty, a nie TYSIĘCZNY szesnasty. Tak samo jest z rokiem 2000 - czyli dwutysięczny. Jeżeli mamy rok 2016 to jest rok DWA TYSIĄCE szesnasty a nie DWU TYSIĘCZNY szesnasty... rok DWUTYSIĘCZNY był tylko jeden.
Pytanie o silnik. Wydawało mi się, że to najlepsza jednostka dostępna w tym Fiacie. Teoretycznie powinien być elastyczny, zrywny i zwinny. Tymczasem zdecydowanie narzekasz na trubodziurę. Możesz precyzyjniej określić jakie masz odczucia co do tego silnika.
Jednostka jest naprawdę świetna, elastyczna i oszczędna a przy tym Tipo naprawdę żwawo przyśpiesza. Turbodziura o której mówie/piszę nie jest niczym złym, a jedynie efektem ubocznym obecności turbo: maksymalny moment obrotowy mamy dopiero od 2500 obrotów na minutę, dlatego też poniżej 2000 samochód dość leniwie zbiera się do sprintu. Wystarczy jednak redukcja i Tipo rusza do boju :) Osobiście żałują, że 1.6 wolnossące występuje tylko z automatem, bowiem to byłby idealny silnik dla tego samochodu - prosty, wytrzymały, niewysilony i wystarczająco mocny (110 KM). Skoro jednak nie ma tutaj manuala, to gdybym kupował to wybrałbym 1.4 T-Jet, być może z seryjnym LPG (zależy jakie przebiegi roczne bym robił).
Mam odmienne zdanie co do turbo dziury. Jeżdżąc leniwie auto ciągnie z dołu jak wolnossący silnik, ale nie jest mułem. Nieco powyżej 2 tys obrotów już zaczyna się praca turbo, a w okolicach 2.5 samochód wystrzeliwuje do przodu. Kiedyś miałem okazję jeździć mercedecem klasy E z turbodieslem. Na niskich obrotach tuż po ruszeniu auto wręcz dusiło się żeby za chwilę mocno kopnąć w plecy. W tipo nie ma takiego odczucia. Natomiast na pewno włączenie się turbo jest wyraźnie odczuwalne.
Ja kupiłem w 2019 za 45k z tempomatem LPG podłokietnikiem itp sedana 95km co prawda ale na dupowóz idealny tani samochodzik. Przez 2 lata zrobił 70 tyś km i nic sie nie dzieje czego nie moge powiedziec o reno tez z fabrycznym LPG...