Po ograniu Zelda TOTk myślałem - w tym roku nie będzie nic lepszego, zdecydowanie Zelda to moje goty 2023. Square Enix: Potrzymaj mi piwo. Gra mnie rozwalila... Mistrzostwo, grafika, fabula, muzyka! Ja yebie, nigdy więcej nie zwatpie w Finala... Zdecydowanie moja gra tego roku!
świetna recka, czekałem na nią i narobiłeś mi ochoty na kolejnego finala, bo 15 nie przypadła mi za bardzo, troszkę nudna była ale tutaj dzieje się znacznie więcej :D
Nie mam nic przeciwko zmianom które są wprowadzane w serii, ale bawi mnie jak Square Enix to wszystko argumentuje - że turowość to archaizm i że nikt w tych czasach już w takie gry nie chce grać. A potem wychodzi coś turowego np. od Atlusa i się okazuje że tego zeszło 9 milionów kopii i nikt nie narzeka.
W grze ogólnie widać bardzo dużo naleciałości z MMO Final Fantasy XIV, za które też odpowiadają twórcy Final Fantasy XVI, czyli Creative Business Unit III. Side Questy i tempo opowiadania historii jest żywcem wyjęte z tamtej produkcji, gdzie też było naprawdę duuuużo przegadanych dialogów. Oczywiście i konstrukcja, gdzie trzeba pójść i zabić jakieś moby lub pogadać z NPCem też została przeniesiona z tamtego MMORPGa.
@@ImotekhtheStormlord-tx2it w takim ogólnym rozrachunku to tak, ale ja mówię o takiej głębszej analizie konstrukcji budowy tej gry, w oparciu o Final Fantasy XIV. Każdy kto grał trochę więcej w te MMO obrazu rozpozna masę zabiegów i zagrań, które twórcy używają tam wręcz nagminnie. Jeżeli spojrzy się na konstrukcje misji i prowadzenie narracji, sidequesty czy budowę lokacji, to ewidentnie można określić Final Fantasy XVI jako wersję singleplayer Final Fantasy XIV, ale z nastawionym na akcję systemem walki. A podobieństwo do Devil May Cry 5 jest bardzo trafne, bo ten sam projektant systemu walki z produkcji Capcomu pracował też nad Final Fantasy XVI.
@@razor15593 coś świeżego w tym finalu xD Fanboje Sony to najgorszy sort graczy. Będziecie plakac, tak samo jak płakaliście że God of War nie był gra roku tylko Elden Ring. Chuja się na gamingu znacie. Idźcie grać w korytarzowki z cinematicami, ale graczami się nie nazywajcie casuale ;)
25h dłużej nie dałem rady. Nie moja bajka jednak. Gra jest dla mnie totalnie przegadana. Sam świat nie zachwyca zupełnie. Tryb 60 FPS to komedia. Te świetne walki ikon trzymały mnie tylko przy tej grze jednak nie chciało mi się dłużej na nie czekać robiąc nudne rzeczy w tym średnio pieknym świecie z małymi wyjatkami. Świat God od war Ragnarok był dla mnie znacznie ciekawszy, a już na pewno miliard razy piękniejszy. Widać, że czerpali sporo z nowych przygód Kratosa, ale to zupełnie inna liga. Dawno żadna gra tak potężnie mnie nie wynudziła naprawdę nie pamiętam, kiedy oczy mi się same zamykały podczas rozgrywki. Momentami Final 16 jest też strasznie archaiczny. Dosłownie przebłyski z ery PlayStation 3. Jeśli miałbym się bawić w oceny to takie optymalnie 6 na 10. Może później jest lepiej, ale nie ma sensu zmuszać się do grania.
Dla mnie gra roku. Najlepsze walki z bossami w historii gier. Jestem fanem ff14 i tutaj czułem się jak w domu. Powiem więcej uważam ze to najlepszy ex na ps od czasów Bloodborne a napewno najlepszy final zaraz obok 7
Cieszę się, z tych nowych mechanik i nowego systemu walki w FF, mam jednak nadzieję, że jakieś części z turową walką również będą się jeszcze pojawiać chociaż w formie spinn- ofów.
Zagrałem wczoraj w demko, żeby zobaczyć czy mi podejdzie ten konkretny fajnal. Wciąłga mnie przede wszystkim historia i postacie. Przeciwnicy, w szczegolnosci, bossowie, sa troche przeciagani przez zrobienie z nich gabki na obrazenia. Troche boli mala roznorodnosc w robieniu podstawowego ataku / combo bronia glowna. Dodanie ciezkiego ataku zeby zwiekszyc roznorodnosc bylaby na plus i usunelaby nieco monotonni, szczegolnie w wczesniejszych etapach, gdy bohater nie ma tylu skillow. O czym NRGeeku drogi nie wspomniales, a warto byloby, to dosc kiepska optymalizacja. W trybie klatkażu, gra potrafi chrupnąć i spaść zauważalnie nawet do tych 30 FPSów. Gra nie potrafi utrzymać stałej ilości 60 klatek. Natomiast w trybie jakości, sceny, w których pojawia się szczególnie dużo ognia, potrafą chrupnąć nawet gdzieś do około 20 (oceniam "na oko", ale widać wyraźnie spowolnienie). Nie jest to problem przekreślający grę, ale warto o tym wspomnieć. No chyba, że wersja demo jest jakimś wcześniejszym, niezoptmalizowanym w pełni buildem. Wtedy zwracam honor. Co jeszcze zaliczyłbym na minus w dużym plusie, to wątpliwej jakości polska lokalizacja. Nie sprawdzałem, ale mam wrażenie, że nie powstawała w oparciu o oryginalny, japoński tekst ale o angielski / amerykański. Niektóre przekleństwa mam wrażenie, wciśnięte zostały na siłe (oj, padłem ze śmiechu, czytając w jednej z pierwszych scen "Ty chuju!"). Tłumaczenie czasem kompletnie mówi coś innego niż japoński dubbing (tak, uczyłem się trochę japońskiego i rozumiem go na tyle, żeby wyłapywać te różnice). Np. W jednej ze scen początkowych etapów jest tłumaczenie "Pojmać ich!", natomiast postać w dubie, jasno mówi "Korosu!", czyli zabić. Takich kfiatków jest cała masa, często zmieniających nawet znaczenie i kontekst wypowiedzi, zachowując jedynie ogólny sens całości. Pozdrawiam.
Tyle że gra oryginalnie została napisana po angielsku w tym przypadku. Japoński który słyszysz w grze to lokalizacja angielskich dialogów które są znacznie lepsze od japońskich w tym przypadku.
siema tez skonczylem w 55 h :) ale zrobilem 100% questow i tablicy mialem 49lev 41/50 trofeow do platynki, ale nie podoba mi sie ze trzeba zagrac ng+ zeby zdobyc calaka, ogolnie gra swietnia i bawilem sie zajebiscie. Twoj material tez bardzo fajny jestem tu 1 raz wiec zostawiam subka :) pozdro
Jestem dopiero w połowie i zgadzam się z recenzją, walka jest przyjemna, starcia eikonów epickie, a sidequesty...typowe zapchajdziury. Na minus w mojej opinie jest też wolne poruszanie się w miastach i w kryjówce, co jest denerwujące właśnie przez te questy zapchajdziury.
Poczekam na wersje pecetową :D Natomiast jeśli chodzi o reckę, to brakło mi trochę info o rozwoju bazy - zapewne jakaś jest, oraz więcej szczegółów odnośnie relacji z npc - tu zapewne chęć uniknięcia spoilerów
Dobrze że oglądam recenzję po ukończeniu. Bardzo mi smutno ze spojlera fabularnego w pierwszej minucie xd znaczy człowiek się domyśla, gdzieś tam na materiałach się to przebija. Ale gra jak k bohater sugeruje że ktoś inny jest ifrytem
Potwierdzam: FF16 jest miłością, FF16 jest dobrem. ❤ A gdy NRGeek mówi, że walki eikonów to najbardziej epickie momenty, jakich mogliśmy kiedykolwiek doświadczyć w grach, to uwierzcie, że nie ma w tym ani krzty przesady. Jeśli posiadacie PS5 i nie graliście jeszcze w nowego Fajnala, to naprawdę nie wiem, na co czekacie.
Gra ma wiele fajnych elementów, ale też kuleje w wielu miejscach, więc mam mieszane uczucia. Overall spoko się grało, ale średnie questy poboczne, monotonność żonglierki skillami, ograniczone mapy(najbardziej wkurzająca sytuacja, gdy przeciwnik był oszołomiony, a ja spadłem ze skały, która była delikatnie wyższa od skoku :D) i praktycznie bezużyteczne przedmioty(widzisz przedmiot, a to 2 gile...) sprawiły, że musiałem się czasami zmusić do grania.
1. "To nie ma nic wspólnego z FF!" Mamy Cida, mamy summonów, mamy Chocobosy i Moogle, mamy historię na epicką skalę, która kończy się zabijaniem boga. Każdy FF od zawsze był tym czym chciał być, czy to steampunk czy średniowiecze. A jeśli zwalacie to na brutalność/powagę, Type-0 i Tactics istnieją, znajdźcie lepszy argument. 2. "Walka nie jest turowa!" Pozdro, nie była od FF10, ponadto wcześniej turowe były tylko 1-3. System Active-Time Battle =/= walka turowa. 3. "To Gra o Tron a nie Final!" Znowu, Tactics. 4. "Historia nijak nie pasuje do FFów!" *patrzy na Clive'a, a następnie na Cecila z FF4, Celes z FF6, Bascha z FF12* ... no, NIJAK nie pasuje. Wiem, że to typowe problemy pojawiające się przy każdym nowym FFie bo ludzi szlag trafia jak coś jest choć trochę inne od poprzednika, ale ogarnijcie się, nie każdy FF to jebana siódemka.
Ja to jestem zaskoczony, że w polskich recenzjach mało kto w ogóle mówi, jak skopany jest w tej grze tryb wydajnościowy. Grałem w demo, gdzie jak tylko doszło się do miasta albo jakiejś większej lokacji, to średnio 50-60 fps, a są nawet momenty, gdzie gra skacze pomiędzy 40-60 i nie są to jakieś wyjątkowe sytuacje, tylko nagminne. Ponoć pełna wersja miała być już cacy, ale zagrałem u kolegi i jest na oko dokładnie to samo... więc jeśli coś poprawili, to totalnie tego nie odczułem. Gra mnie interesuje, ale czekam dalej na łaty, bo niestety jest to trochę podobna sytuacja do jedi survivor. Dla mnie takie szarpania, których nie wyciąga nawet VRR sprawiają, że co chwila wybija mnie to z immersji. Do tego mam wrażenie, że w trybie wydajnościowym znowu występuje dosyć często takie "mydło", coś ala blur... jest on mniej widoczny jak w jedi survivor, ale też mam wrażenie, że obraz skalowany jest z jakiś wartości poniżej full hd.
NRGeek jeszcze nigdy tak dobrze nie wyglądał, jak na tej miniaturce. A co do samego FFXVI - póki co w sumie moja gra roku i chyba jedna z najbardziej wciągających fabularnie gier od lat.
Powiem tak, umarł król, niech żyje król. Nowe Final Fantasy mimo że inne nadal jest tak samo miodne. A dla ludzi którzy chcą bardziej klasyczne podejście, powstają remaki 7, 9 czy 1-6 Pixel remaster. Wilk syty i owca cała
Jak dla mnie mocne 6/10. Może 7 po głębszym zastanowieniu. Właśnie skończyłem. Pojedynki eikonow, walki z bossami pod koniec - epic! Zadania poboczne - nuda do kwadratu. Kończyłem tylko dlatego, ze dawały sporo expa, a lubię mieć mocne postaci w erpegach. Hunt-board - chyba tylko w Wiedźminie 3 mi się podobał, ten element w dosłownie każdej grze wygląda tak samo. System walki - jak dla mnie samograj. Mam wrażenie ze chciano zrobić coś ambitnego a dostarczono doszlifowane MVP z braku czasu. Chyba chciano zrobić walki bardziej w stylu Nier, wielu wrogów, dużo unikania, ale coś nie wyszło oprócz kilku końcowych bossów, których i tak łatwo pokonać. System rozwoju postaci - nie ma go w ogóle. Nie zresetowałem ani jednej umiejętności eikona, używałem po prostu tego co wpadało jako nowe i bez problemu ukończyłem grę. Ekwipunek - jak dla mnie twórcy mogli odpuścić sobie w ogóle ten element gry. Poza mieczami nie zmieniłem prawie nic aż do ostatniego rozdziału, gdzie zdobyłem dwa przedmioty skracające czas ładowania zdolności eikonów. Nie rozumiem po co mi przedmioty dodające 5 HP, skoro mam 2000 HP FFXVI ma momenty, choc wiele z tych, które miały byc emocjonalne, ocierają się o sztuczność. Niestety wszystko jest przerywane nudnymi zadaniami pobocznymi, liczę na to ze za drugim razem będzie mi się bardziej podobało. I to jest chyba największy plus nowego FF-a, ze z jakiegoś powodu chętnie przejdę drugi raz. Bo mimo wszystko gra się przyjemnie. Trochę gra skrojona pod młodych graczy, a trochę pod 30-paro latków, którzy odpalają grę w niedziele wieczorem i chcą się dobrze bawić. Mi przejście zajęło dwa miesiące grając tylko w to. 6/10 dałbym. Do tego Graficznie otwarte przestrzenie nie powalają niestety, chyba raz tylko szczena mi opadła, jak pierwszy raz zobaczyłem las. Coś jest przekombinowane z muzyką, jest mało fajnych utworów, wiele z nich się powtarza, są robione jakieś eksperymenty z miksowaniem. W FFXIII-2 osiagnieto majstersztyk miksu ścieżki dźwiękowej, kiedy muzyka zmieniała się na agresywną aranżację w walce. Nie wiem dlaczego to porzucili. Fabuła jest ciekawa, super rozwiązanie z encyklopedią, poziom trudności na tyle niski, ze gra jest rozrywkowa, a nie męcząca.
Zgadzam się ze wszystkim co napisałeś.Mam na razie 65% ukończenia ale już się męczę.Najbardziej przeszkadzają mi teraz puste lokacje i praktycznie zero jakichś ciekawych znajdziek.
@@Legionemo Ok tak, puste lokacje dodatkowo nużą. Co do grafiki jeszcze - Jest takie miasto Northreach. Tam trawa wyglada jak z PS2 - to po prostu zielony dywan :/
FFXV przeszedłem ale jakoś mnie nie wciągnęła ta gra. Każdy ma jakiś swój ulubiony gatunek a ewidentnie zmiany, które już tak naprawdę nastąpiły w FFXII pokazywały że seria idzie właśnie w kierunku H&S. Czy dobrze ? Czy źle ? Nie wiem, ale na bank to już nie moja bajka :) i seria umarła dla mnie już na XII.
Dla mnie to gra 9.5/10. Pełnej oceny niestety nie może zdobyć przez wzgląd na optymalizację. Jak ktoś narzeka, że to już nie jest FF, bo walka jest jak ze slashera, to przykro mi, ale jest 2023 rok i z pewnymi rzeczami trzeba iść do przodu. Gra posiada MASĘ rzeczy które są cechami charakterystycznymi serii, po prostu walka nie jest jedną z nich. Bardzo dobrze, że postanowili nie klepać kolejnych FF VII, czy FF X, a zdecydowali się pójść z duchem czasu.
Witam wszystkich mam nietypowe pytanie mianowicie chodzi o poziom trudności.Gra jest banalnie prosta .Wystarczy wciskać kwadrat i R1 aby rozprawić się z każdym przeciwnikiem .Gram w trybie akcji bez żadnych pierścieni i to odrzuciło mnie od tej gry. Po 15 godzinach zginąłem raz. Po co zdolności skile itd? Trudność tej gry to poziom prawie zerowy . Czy to tak ma być już do końca czy będzie inaczej?
Cholera znikła mi subskrypcja tego kanału WTF coś mi ostatnio brakowało w youtubie konkretnie chodzi o rzetelne recenzje gier i normalne nie wyreżyserowane materiały sub wrócił nie wiem co się stało
Czy jezeli nie gralem nigdy w zadnego finala to warto zagrac w XVI ? Zainteresowała mnie ta gra ale nie wiem czy nie zgubie sie w tym swiecie nie znając historii z poprzednich części.
Final Fantasy to legendarna seria. Niby każda ma inną historię i jest w innym "świecie" ale ma wspólne elementy, np chokobosy albo umiejętności. Jak dla mnie VI była mega, i miała ciekawą historię.
1987 rok, Square miało problemy finansowe, a Hironobu Sakaguchi chciał wydać swoją ostatnią grę zanim odszedłby z firmy. Los chciał, że gra stała się hitem, więc tak do końca Finałowa Fantazja to to nie była. A sukces z racji, że seria zrewolucjonizowała gatunek w tamtych czasach, ale większość sukcesu i tak leży po stronie historii.
Uwaga mam propozycje dla ortodoksyjnych fanów marki którzy nie chcą by seria sie zmieniała. Odpalcie sobie oryginalnego finala Vll i grajcie. Nie odbierajce twórcom prawa do zmian, bo mi one sie bardzo podobają.
A mógłbyś powiedzieć jak wygląda multi? Są 2 frakcje jak w WoW? Można atakować innych graczy we wspólnym świecie? Są servery pvp i pve? Są areny, battlegroundy?
Grałem we wszystkie gry z głównej serii FF od części 6, tak jestem już starym dziadem. W tę część dałem radę pograć 8 godzin i wymiękłem, niepojętym dla mnie jest jak Square mogło wydać tak słabą grę i to pod szyldem FF. Nudna generyczna historia, płascy bohaterowie i denne dialogi, korytarzowe puste lokacje i beznadziejnie powtarzalna, nudna i łatwa walka. Systemu walki praktycznie nie ma, ot ładne efekty przykrywające jego prostotę. W teorii jest to RPG, ale elementów rpg praktycznie nie ma, są uproszczone do maksimum. Gra sprawia wrażenie generyka stworzonego przez chatgpt. Tym bardziej jest to dla mnie niepojęte ponieważ w FFVII remake walka też nie jest turowa i zrealizowano ją o niebo lepiej. Gdyby zrobili kopiuj wklej systemu walki z FFVII i skupili się na stworzeniu ciekawego, angażującego świata, bohaterów i historii to wyszedłby świetni fajnal. Jedynie muzyka trzyma poziom. Dawno się tak nie zawiodłem, no nic chyba czas przejść BG3 drugi raz.
Wreszcie Final, który wygląda dla mnie interesująco. Największym plusem jest pozbycie się rakotwórczego systemu turowego, przez który gry były dla mnie niegrywalne.
Jak dla mnie seria FF już umarła, a zamian za to mamy zupełnie nową serię. Szkoda klasyki, ale nie będę płakał nad tym, że nowym grom bliżej do Nierów, które jednak mi się podobały.
Nrgeek co ty gadasz za bzdyry ze pre-rendery sa tak dobrze ze ciezko odróżnić od grafiki w grze... jak te pre-rendery to poprostu grafika z silnika z gry ,z którą nie dawała sobie rady ps5... Doskonale wiesz jako grafik że kilka postaci a ich tysiąc inaczej obciaza sprzęt i silnik ....Gdyby te rendery byly tak rozne od grafiki w grze jak w ff7,8,9,10 to rozumiem ale to ? 😂 Grasz na 60 fps a tu cyk nagle filmik w 30 fps ...WTF czy ktoś to testował 😂
Ja przeważnie kupiłem konsolę ps 5 dla spidermana 2 ale w tą grę kiedyś też kupię ale dla niej nigdy bym nie kupił ps 5 tylko spiderman 2 jest sztosss grą
Straszne ilości uproszczeń w rozgrywce , oraz uproszczenie całkowicie gry strasznie ją wyprało z charakteru . Szkoda szkoda bo świat oraz postacie super . Ale ogólnie dużo ujęli strasznie dużo ujęli tej części .A na dodatek sekwencje QuickTime..... to dopiero śmieszna sprawa . Grafika strasznie nierówna , czasem tekstury niczym z PS3 a czasem idzie się zachwycić . Około 50h gry ale nie oszukujmy się że jest strasznie zozciagnieta oraz czym dalej w las to monotonnie . Czy odchodzenie od Korzeni jest zaletą ...... Mysle że w części FF16 odejście od korzeni poszło naprawdę za daleko .
czemu nagle to dobrze że w 15 i 16 części zmienia się sytem walki jak wcześniej przez 12 był dobry? (11 i 14 nie wliczam bo nie grałem) Fajnie że chcieli sobie zrobić slashera, ale czemu żerują na nazwie i wypracowanej marce zamiast zacząć coś nowego? Co tam zostało z finala, skoro nie ma siedzenia w ewkipunku? Odcinanie pamiętnych elementów z serii, w miarę odcinania kuponów od marki, na koniec zostanie kadłubek :)
Gdybyś zagrał w 7 oryginalną, 8, 9, 10 to wiedziałbyś że ta epokowa produkcja (16) to kwintesencja serii Final Fantasy. Pozwól że podam przykłady: no są chyba jakieś summony, no chyba są jakieś Chocobo, no to o też używają broni. No i nazwa się zgadza. Czego chciałeś? Miodności? Napierd..aj w pad ile wlezie. Nie przejmuj się jak giną Twoje Aeony (summony z 10). Nie masz na to czasu bo w takich napierdalankach nie ma miejsca na więź emocjonalną z czymkolwiek.
Przynajmniej wspomniałeś, że dla ciebie ta gra jest 10/10. Mógłbyś spróbować zostać krytykiem, bo oni na takiej podstawie oceniają gry, więc w sumie takim krytykiem może zostać każdy. Dostawałbyś stary darmowe klucze do gier, do oceniania. Wystawiałbyś 10, a oni fundowali ci ich gry, czasem paczkę wysłali z podziękowaniami.
Jeżeli ktoś uważa że "gry z serii Final Fantasy zawsze miały dobrze przemyślaną fabułę" to chyba nie grał w 10tke czy 13tke. A nie. Przecież Geek lubi 13tke. Także wolę nie ufać tej recenzji. Ale grę i tak kupię
@@Badurex1992 właśnie ją ogrywam i kiedyś uważałem że ta część miała dobrą fabułe jak ogrywałem na ps2. Teraz jak już lepiej znam angielski... No nie. Może całokształt fabuły nie jest zły, ale wszystkie te dziwne i głupie sztampowe i nielogiczne akcje całkowicie zabijają jej sens
O wreszcie w jakimś Fajnalu dali polską wersję językową lepiej późno niż w cale dopiero teraz jest sens w jakąś część zagrać. Największy minus że zmienili walkę z turowej na godwarowską.
@@Tsll_ trzeba mieć głowę do nauki innych języków. Godwarowską czy dmcowską to bez różnicy jakiego przykładu bym użył na jedno wychodzi. A nawet jak bym miał to i tak bym się nie nauczył bo mieszkając w Polsce nie potrzebna mi umiejętność znania angielskiego.
Jezu te gadki sa meczace miedzy innymi dlatego seria yakuzy mnie irytowala mimo iz cala reszta spoko to ta fadaninia to porazka gadaja i gadaja i gadaja a interesujacej nas tresci malo ponadto czesto powtarzaja co juz wiesz lub juz sam sie domysliles masakra.
Świetna gra ze zjebanym zakończeniem. Ponad 50 godzin, które przeznaczyłem na ten tytuł robiąc wszystkie zadania poboczne i polowania uznaję za stratę czasu po tym co zobaczyłem na końcu :/
@@RedDrakePL jako ogółem fan tej firmy zgadzam się z komentarzem gra wygląda cholernie nudno choć jak zwykle jakość powala że czapki z głów lecz niestety gra jest po prostu nudnawa w porównaniu do innych produkcji
@@RedDrakePL dla niedzielnego gracza może być ta gra bardzo dobra lecz dla osób którzy znają ich gry jest po prostu kiepska samo to że recenzje są mieszane a opinia graczy spada cały czas nawet o tym świadczy Gdybyś był fanem i lub był na bieżąco z innymi ich grami jak ff3,4,5,6,10 etc to byś zrozumiał że ta gra jest wtedy totalnym ściekiem. Natomiast jak lubisz tego typu gry co sobą ona reprezentuje to możesz sobie lubić. Lecz musisz zrozumieć i postawić się od strony ludzi którzy uwielbiają FF i oczekują dużo więcej niż jakiś wylew same nawiązania też dużo robią. Fani uwielbiają nawiązania do nier, dragon czy innych ff lecz ta gra jest po prostu pusta
@@Wismol Tak się składa że moja przygoda zaczęła się w 97 z FF7 i od tamtego momentu stałem się fanem jRpg, każda następną wyczekiwałem z wypiekami na twarzy, tak też zacząłem nadrabiać poprzednie części od 1 do 6, zagrywać się w starsze jRpg. Więc kogoś nie znasz, nie oceniaj. Jeśli chcesz starszego Finala w starym stylu graj w stare Finale, bo seria potrzebowała odświeżenia, trzeba dać się twórcą rozwijać. System ATB był już przestarzały od dawna, fajne to kiedys było, ale nie dzisiaj. Jak brakuje Ci rpg w starym stylu to polecam Octopath Traveler bądź Live a Live. Pozdrawiam
najgorszy ff od czasu części 9. no tak ogólnie zawyżony 7/10. chcieli chyba złapać nie kilka a wszystkie sroki za ogon i każdy element tej gry jest spartolony. a fabuła to już poezja imbecylizmu
Słaby slasher niemal że archaiczny , mogli zatrudnić kogoś od tego,bo jest yyy....no zero taktyki ,jakbym grał w lepsze MMO? Wygląd gry też raczej do next gen nie należy. Jest klimat i ciekawa fabuła. Niby jest git jak na FF ale też słabo jak na taki hit... Ogólnie to seria FF zdechła , wystarczy zagrać w te starsze by się przekonać że walka taktyczna była wizytówka serii,nie ma tu praktycznie żadnego wyzwania związanego z walką,więc czy to nadal FF? Czekam na remake FFIX
Final Fantasy ostatnich lat ma tyle wspólnego z serią, co serial Netflixa z książkami Sapkowskiego. Zamiast dać serii godnie umrzeć zrobili którąś część Devil May Cry. Szkoda tej pięknej i niestety brutalnie zamordowanej marki.
@@JackTHPS piętnastę przeszedłem całą i to dość szybko bo w 23 godziny i 58 minut. Później dostałem jakiś silny atak i rushowałem tylko tym jednym atakiem.
@@artysta122 no tym mówie właśnie, walka była nudna za łatwa. Podoba sytuacja była w dragon ball kakarotto, tam też można było spamować jednym atakiem i wygrać kazdą walke.
Ehh nudy, FF już dawno się skończyło (tego twora to bym nawet nie nazwał FF). Nie ma co chwalić tego szrota ale za kilka lat jak będziesz nagrywał to pojawi się w naszej ulubionej serii zagrajmy w crapa. Niszowa gra która może w JP ma jakąś jeszcze popularność ale z tego co wiem to i tak słabą.
Ty z kolei nie znasz zasad gramatyki, ortografii, interpunkcji oraz ogólnie reguł komunikacji, zatem idąc Twoim tokiem rozumowania, to nie jesteś Polakiem, więc nie masz prawa wypowiadania się... Sayonara😂
Szczerze to nie rozumiem zachwytów. Ani to FF ani Dmc. Tęsknię za starymi dobrymi FF. Grafika jest zwykła. Muzyka zwykła. Questy poboczne jak z MMO, zrób i zaraz zapomnij. Mało wszystkiego z czego FF słynął. Zbieranie setek przedmiotów które do niczego nie służą bo wystarczy znaleźć bądź zrobić coś o wyższej rzadkości jak kolor niebieski czy fioletowy i nie da się tego upgreadowac więc zbierasz te itemy w setkach i do niczego zupełnie nie służą. Nie ma elementow i ich absorbcji bądź nulyfikacji( chłop który jest żywiołakiem ognia boi się przejść przez ogień a pociski z ognia odbierają bombą tyle samo co inne żywioły) Zero statusów typu poison itd. Zero MAGII.W Final Fantasy magia ogranicza się do jednego strzału. Już przeciwnicy czasami rzuca jakiś protect na siebie. Generalnie gra noobfriendly, turbo łatwa na normalu. Nastawiona na epickie walki wybuchy i w ogóle wszystko tam jest epickie a główny bohater to bóg nad bogami. Czyli coś czym jarają Się dzieci. Kwestie techniczne też leżą, postacie nie potrafią przechodzić przez drzwi tylko się teleportują. Można na kilometry odchodzić od nich patrząc się w ich stronę i nawet nie drgną przy drzwiach ale wystarczy pół sekundy odwrócić kamerę i bum, nagle są przy tobie. Nudni kompani którym nie da się zupełnie nic zmieniać. Żadnych broni, akcesori, umiejętności. Jakby tej Jill nie było to bym nawet nie zauważył. Jedynie Cid miał tam jakiś charakter. Jako oldschoolowy fan FF jestem zawiedziony kierunkiem jaki SE obrało. Walka spoko fabuła też niezła ale jak dla mnie 6/10. Gra dla dzieci która stara się to maskować brutalnością i przekleństwami. FF 15 zjada to pod każdym wzgledem
@@p6mkq bo mimo zmian to nadal był final. Tutaj mamy klona Dmc. Żenujące questy poboczne które nudzą a po czasie wkurwiają. Mogę niestety tak wymieniać dalej i ubolewam nad tym bo jest fanem finala od 8 części jeszcze pod koniec lat 90 tych. Brakuje mi tu masy rzeczy. A sporo rozwiązań jest noob- friendly bądź zrobionych na odpierdol się.
@@Slasher744Ja od 8 ale nadrobiłem starsze i inne produkcje. Od fuzji i po FFX ta firma to kupa 💩 g**a Nawet system w FF7R nie do końca przemyślany. Więcej chaosu i misz maszu… Czas zakupić stare konsolki i stare gierki. Bo te nowe coraz gorsze dla małp co wolą ładne widoczne🤷🙈
@@Wiatr2000 ja też zaczynałem od 8. I powiem co ze FFX jest dla mnie idealnym jrpg. Mój ulubiony final którego zawsze będę wspominał z łezką w oku. Do 16 nie wrócę. Choćby wydali jeszcze milion dlc i byłyby za darmo. Nie wrócę. Jak tylko pomyślę o tej grze i o masie głupot i zmarnowanym potencjale to mnie nerwy biorą.
@@Slasher744 Bo to nie Final. I w tym problem. Ja przestałem już w nowości grać. Tak pustych gier wydmuszek, dawno nie widziałem z każdej strony. Mam w du**e piękne grafiki i karty za 10-20 tyś🤷 Klatki 60 czy 80 i wyżej. Co mi z tego, że zero fanu mam z gry🤷 Nie w tym rzecz. Gry stały się bardzie interaktywnymi i nie zawsze ładnymi (Bathesda i podobne studia) filmami🤷 Zaczynam odkładać wolne środki na Ps2 i 3 Slimki i tytuły na nie by mieć klasyki świetne, niż padakę nową🙄😑