Ta gra jest genialna pod każdym względem: od torów, przez zachowanie pojazdów, do najlepszej ścieżki dźwiękowej, z jaką spotkałem się w jakiejkolwiek grze.
Najlepszy zbiór utworów jakie słyszałem, przez co wkręciłem się w muzykę za dzieciaka, a takie Breathing Yellowcard, Lobotomy for dummies Zebrahead czy Fall Vicitim czy wreszcie Mercy Me Alkaline Trio męczę do dzisiaj
Rany ale ten czas zapierdala...już parę dni temu minęła 10 rocznica, od kiedy dostałem FlatOuta 2 na 12 urodziny. Nie pamiętam, ile razy ją skończyłem, ale jestem Bugbearowi za nią wdzięczny. Co ciekawe, pokazałem tę grę moim znajomym, i niektórzy z nich nie grający za bardzo w ścigałki zakupili własne egzemplarze! Po za tym mogę chyba spokojnie stwierdzić, że FO2 ukształtował mój gust muzyczny, bo za gówniaka Rise Against i Yellowcard były moimi ulubionymi zespołami. Kurde, jaką ja zawsze miałem podjarkę, kiedy na początku wyścigu słyszałem intro do Breathing..hehe Jest to chyba też jedyna gra, którą mam we wszystkich możliwych wersjach; pudełkowej, na steamie, z czasopisma (W CDA raz dali) i... pirata xd Płytkę zamordowałem tyle razy i na tylu kompach, że mi zdechła ;p Przegrałem od kumpla, który grę ode mnie zgapił
Oglądałem ją za dzieciaka i uwielbiałem to!Sprawdzałem se steama i znalazłem ją na 80% przecenie! EDIT:Tyle że ta gra wyszła 8 miesięcy po moich narodzinach.
od 3:17 do 3:22; jest czas na zwracanie detali graficznych -> wtedy kiedy w 3 okrążenia się wyrobisz i wszystkich skasujesz (najdłuższa trasa w kanałach), wtedy ma się jedno okrążenie na obejrzenie tych detali z różnych obiektów kamery
Gram do dzisiaj, gra jest wybitna, pomijam fakt, że jest to gra z moich najpiękniejszych lat. :) Można grać w multi, soundtrack wymiata, czuć dynamikę, po prostu jak dla mnie nie ma lepszej ścigałki. Najlepsze są stunty w momencie kiedy leci piosenka UndeRoath, klimat nie do opisania.
Jedna z moich ulubionych gier zagrywanych za dzieciaka. Tryb multiplayer dawał tak niesamowicie wiele frajdy (pamiętam, że były dodatkowe samochody typu autobusy, flatmobile i inne, które CHYBA można było odblokować w freeplay'u za pomocą kodów), ale został już daawno wyłączony. Zapierdzielanie 300 km/h i wjechanie przeciwnikowi dawało tak wiele satysfakcji. Minigierki też były zajebiste, szczególnie w multi. Basen, karty, koszykówka, kręgle, rzutki, coś niesamowitego ile nad tym czasu spędziłem, rugby było cholernie ciężkie i chyba tylko tego nie wymasterowałem. Gra wyścigowa, a ja spędziłem dziesiątki godzin na tych durnych minigierkach, wow. Ogółem gdyby tak policzyć to chyba setki godzin miałbym teraz nabitych, może z 10 razy przeszedłem kampanie na złote medale + multi (który swoją drogą wiele razy doprowadzał do bluescreenów, przynajmniej u mnie). Soundtrack oczywiście pierwsza klasa.
Pamiętam jak w gimnazjum "odkryłem" "dwójkę". znając jedynke od najmłodszych lat. Po zaledwie 2-3 tygodniach miał tą grę każdy, moja oryginalna płytka w pięknym opakowaniu warta wtedy 50 zł przeszła przez niezliczoną liczbę napędów i do dziś da się ją odczytać. Obecnie pogrywam w Ultimate Carnage z Games for Windows live (o tak....) i bez niedziałającej usługi i tak działa na Win10.
Dobry materiał i swietna gra. Pamiętam ile grałem w te grę za dzieciaka. Ostatnio postanowiłem kupić te grę ponownie. Przy odpalaniu tej gry po jakiś 8 latach nie spodziewałem się super gry, raczej wyscigoweczki do przechodzenia gdy mam chwilę czasu, do której ciagnie nostalgia.Ten system zniszczeń, minigry, derby i ten świetny soundtrack sprawiły, że pierwszego dnia siedziałem nad nią parę ładnych godzin :D. Ta gra ma w sobie to coś :).
Giera niemal idealna, dająca mega frajdę z każdego wyścigu i konkurencji, oraz jeden z najlepszych soundtracków w wyścigówkach. Najlepsze było to że nawet jeśli prowadziło się w wyścigu to i tak trzeba było uważać na wcześniej odpadnięte elementy pojazdów, albo inny syf zostawiony przez przeciwników. Chwila nie uwagi mogła kosztować przegranie wyścigu, albo zdemolowanie auta ;D Mogli by w tym Flatoucie 4 to powtórzyć, było by miodzio
Gral m w to jaak miałem 4 lata (mam do teraz w wieku 15 lat). Genialny soundtrack, mechanika i oczywiście klimat ścianki, w której na zakrętach mało nie wyskakuje się z krzesła.
Gra klasyk. Imo top3 gier wyścigowych wszechczasów obok Most Wanted i Underground 2 (zawsze wolałem bardziej arcade'owe podejście). Ale zastanawiam się jak w tym materiale można pominąć soundtrack, który myślę nie tylko moim zdaniem jest jednym z najlepszych jaki był w grach. Yellowcard, Rise Against, Papa Roach, Fall Out Boys i inne. Taka muzyka idealnie podkręcał energię tej gry i sprawiała, że sam bardzo często wtedy wchodziłem do gry nie tyle dla samej jazdy, ale po to, żeby posłuchać muzyki i przy tym dodatkowo pojeździć.
Flatout 2 to gra która po prostu pokazuje jak powinna taka wyścigówka wyglądać: -dobra grafika (jak na tamte czasy) wpasująca się w klimat -bezprzesadna skromność jeśli chodzi o tryby -postacie ze świetnymi nazwiskami i biografiami -prosty i trafiający w sedno tryb derby -i oczywiście zajebisty szybki z mieszankami wolnego soundtrack Dlatego Flatout 2 jest ideałem na długie zimowe wieczory :)
Ta gra kojarzy mi się z wielkim rozczarowaniem. Kiedyś kupiłem CdAction bo był w nim flatout. Ale myślałem oczywiście że to Fallout. Taka tam literówka w czytaniu :D
Jedyna gra w którą w multiplayerze naprawdę dobrze się bawiłem. Szkoda Hedzie, że nie wspomniałeś o soundtracku. Ten w jedynce był klimatyczny, ale ogólnie średni i bez wyrazu. Dwójka miała niesamowity soundtrack, a Ultimate Carnage... średni aż do bólu. Jest to jeden z tych elementów przez które zwykle wracam nie do FlatOuta UC a do FlatOuta 2.
Flatout to najlepsza gra mojego dzieciństwa. Rok temu wróciłem do tytułu i przeszedłem go 5 razy :D Soundtrack jedynki pozostaje u mnie na samym szczycie.
Nie zapomnijmy o wyśmienitym soundtracku zespoły takie jak: yellowcard, nickelback, papa roach i ostre brzmienia były wisienką na torcie w skrócie dla mnie najlepsza gra wyścigowa(jęsli można ją taką nazwać) jaka kiedykolwiek powstała
Pomijając świetny gameplay to zarówno jedynka jak i dwójka w mojej opinii była wyśmienicie zoptymalizowana i działała dobrze na całkiem średnim sprzęcie oferując na owe czasy dobrą grafikę. o fizyce nie wspomnę
Cześć jestem Jakub mam zaszczyt powiedzieć że to była moja pierwsza gra w którą grałem w życiu modele zniszczeń są zarombiste i polecam z całego serca ten tytuł bo zasługuje .
O JESU To było moja gra dzieciństwa. Każdą wolną chwilę spędzałem przy tej grze. Najgorsze jest to że po latach zapomniałem nazwy lecz rozgrywkę mam w małym palcu, wszystkie mapy i auta, nawet "przypisywałem" po szczególne model aut członkom rodziny, wszystkie mini gry, i rywalizacja z bratem kto skończy wyścig na lepszym miejscu i właśnie tej gry szukałem przez parę ładnych lat. Chciałbym wam bardzo serdecznie podziękować za to że już nie muszę szukać i mogę wreszcie do tej produkcji powrócić po latach. Naprawdę dziękuje.
Gdyby zrobili nowego Flatouta2 w oparciu głównie o multi i z nową grafiką zostawiając wszystko inne w spokoju to byłoby cudownie. Oczywiście więcej pojazdów, map, trybów i ulepszeń do pojazdów wskazane. Oprawa dźwiękowa raczej nie musiała by być nawet tykana bo ciągle ma ten swój klimat pomimo upływu lat.
O ile dobrze pamiętam, to można było odblokować TIR-a, Gimbusa i taki Batmobil, którym na kilku mapach jechało się po ścianie i robiło kółko w 8s, zamiast 25-35s zwykłym wozidłem :):):):) Ew. to było w multi.
Gram sobie dzisiaj w CSGO i znów hax pierniczony w enemy. Wkurzyłem się i stwierdziłem że trzeba zagrać w coś innego. Wyciągnąłem płytę i pobrałem Flat Out 2 po 10 latach mojej nieobecności w tej grze. Aż łezka w oku się zakręciła! Świetna gra po dziś dzień ! Super się gra!
zapomniales wspomniec o swietnie dobranym soundtracku (ktory na filmie pewnie jest wylaczony z powodu praw), no i o optymalizacji gry ktora jak na swoje czasy i wymagania sprzetowe wygladala swienie
Ja najbardziej lubiłem grać tymi autami ciężkimi (np. terenówa Sofii Martinez w wyścigach ulicznych). Chętnie bym znowu zagrał tyle, że nie wiem gdzie jest płyta ;((